Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie gonty na dach?


mcpezet

Recommended Posts

Chce się podzielić swoim doświadczeniem, mam dach pokryty gontem IKO (karpiówka) od 20 lat. Na połaciach dach się trzyma idealnie, natomiast na narożach południowego naczółka musiałem po kilka szczytowych gontów wymienić, bo się rozwarstwiały ( słońce, wiatr od zachodu).

Przy okazji demontażu starych gontów zastanawia mnie wygląd spodniej strony gontu, a mianowicie taśmy EDAA. Nie wiem dlaczego piszą by jej nie odrywać, skoro to miejsce pozostaje po tylu latach niesklejone?

 

Taśmy niektórzy producenci mają bo uznają że warstwa klejąca gontu przylegającego pewniej się połączy z jej gładką powierzchnią niż z granulkami/piaskiem. Zdjęcia oraz info nt. jak wygląda warstwa klejowa przylegającego gontu byłaby wszak przydatna. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...
Porośnięta w stylu Bornholm?! Kto prowadzi produkcję tego porośnięcia? :-)

 

Niestety, kalkulacją jest indywidualna, a twoje założenia nie pozwolą rozstrzygnąć:

1. 150 m2 może być 7,5x20 jak również 12,5x12. Gont wygrywa na tych dachach z dużą ilością obróbek, chyba że Inwestor się zgadza na kalenicy oraz wiatrownicy z blachy, a nie te ceramiczne;

2. Piszesz 'konstrukcją jest... na ciężkie pokrycie', no to już zakładasz koszty pod ceramikę, jakby jedna z połaci miała być dłuższa niż 9 m, to na konstrukcję Inwestor położy wymierne +%% kasy.

3. 150 m2 gontu to na Mazury (w pobliżu brak producentów) to 2-2,5 palety materiału Gonty vs 1/2 naczepy ceramiki. Przejedzie przez las nad jeziorem?

 

W wyborze pokrycia dachowego mało racjonalnego. Rządzą upodobania, jak ktoś chcę ceramikę to zapłaci każde dodatkowe koszty już po wyborze, przecież nie zmieni konstrukcji, podkładu, wykonawcy oraz takie tam że +1000 zł za transport dodatkowo, przyjmie 'na klatę'. Jak ktoś wybiera racjonalnie na całkowitym kosztorysie... to inaczej.

 

Pisałem, ze dach mam dwuspadowy. Jedna połać to ok. 5m x 14,5m.

Ja tylko mówiłem, ze byłem na Mazurach (będę sie budował w woj. łódzkim) gdzie jest dużo dachów z naturalnej ceramiki, które to obrastają powoli mchem itp co dla nie których ma swój urok.

Kiedyś myślałem, ze dachówka z obróbkami z blachy to profanacja ale chyba się myliłem. Widziałem nowy dom (2-3letni), na dachu dachówka natulrana, gąsiory z ceramiki ale już zamiast dachówek skrajnych była blacha w takim samym kolorze co rynny. Wyglądała na zwykłą blachę ocynkowaną. Dla mnie bomba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Pisałem, ze dach mam dwuspadowy. Jedna połać to ok. 5m x 14,5m.

Ja tylko mówiłem, ze byłem na Mazurach (będę sie budował w woj. łódzkim) gdzie jest dużo dachów z naturalnej ceramiki, które to obrastają powoli mchem itp co dla nie których ma swój urok.

Kiedyś myślałem, ze dachówka z obróbkami z blachy to profanacja ale chyba się myliłem. Widziałem nowy dom (2-3letni), na dachu dachówka natulrana, gąsiory z ceramiki ale już zamiast dachówek skrajnych była blacha w takim samym kolorze co rynny. Wyglądała na zwykłą blachę ocynkowaną. Dla mnie bomba.

 

Mmmm... Może trapez 19 mm z ocynkowanej blachy dla Ciebie też Bomba?! :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmmm... Może trapez 19 mm z ocynkowanej blachy dla Ciebie też Bomba?! :-)))

 

Nie ma potrzeby kpić z czyjeś wypowiedzi. Stosowanie obróbek blacharskich zamiast dachówek szczytowych dachach bezokapowych to teraz standard.

W załączeniu kilka zdjęć z moich realizacji. Pozdrawiam.

P1070142.jpg

P1070254.jpg

P1080772.jpg

P1080774.jpg

P1080775.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma potrzeby kpić z czyjeś wypowiedzi. Stosowanie obróbek blacharskich zamiast dachówek szczytowych dachach bezokapowych to teraz standard.

W załączeniu kilka zdjęć z moich realizacji. Pozdrawiam.

 

Czy ja dobrze widzę, że ta jedna obróbka jest zrobiona z blachy miedzianej? Ładnie to wygląda.

A Pan Gontowy chyba nie wiele widział. Fakt, to o czym ja pisałem jest rzadkim widokiem i raczej dla odważnych. Nie wszystkim się musi podobać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma potrzeby kpić z czyjeś wypowiedzi. Stosowanie obróbek blacharskich zamiast dachówek szczytowych dachach bezokapowych to teraz standard.

W załączeniu kilka zdjęć z moich realizacji. Pozdrawiam.

 

Proszę trzymać się kontekstu. Bornholm z obróbkami blaszanymi jest do d... , Pana przedstawiona praca z dachówką płaską jest zaje... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze widzę, że ta jedna obróbka jest zrobiona z blachy miedzianej? Ładnie to wygląda.

A Pan Gontowy chyba nie wiele widział. Fakt, to o czym ja pisałem jest rzadkim widokiem i raczej dla odważnych. Nie wszystkim się musi podobać.

 

Panie swierol'u,

Przeczytaj Pan swe pytanie. Odpowiedź moją też. Kilka raz, widzę, żeby zrozumieć. Przypomnę że wymieniłeś profilowany Bornholm, czekam tu na zdjęcia z obróbką szczytu blachą choćby pozłacaną.

Trick 'podważanie kwalifikacji oraz osoby innej Strony kiedy nie ma co powiedzieć na temat' ćwiczyłem na pierwszym roku studiów, to do '...niewiele widział." A propos, niewiele piszemy razem w takim wypadku.

PS Proszę bez urazy, bawi mnie ta sprzeczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie swierol'u,

Przeczytaj Pan swe pytanie. Odpowiedź moją też. Kilka raz, widzę, żeby zrozumieć. Przypomnę że wymieniłeś profilowany Bornholm, czekam tu na zdjęcia z obróbką szczytu blachą choćby pozłacaną.

Trick 'podważanie kwalifikacji oraz osoby innej Strony kiedy nie ma co powiedzieć na temat' ćwiczyłem na pierwszym roku studiów, to do '...niewiele widział." A propos, niewiele piszemy razem w takim wypadku.

PS Proszę bez urazy, bawi mnie ta sprzeczka.

 

Zdjęć Panu na pewno nie przedstawię bo omawianemu przykładowi zdjęć nie robiłem a na internecie też takiego przykładu znaleźć nie potrafię ale z całą pewnością wiem co widziałem.

Uczepił się Pan dachówki Bornholm ale ja wyraźnie napisałem "coś w stylu Bornholm".

Jeśli ja widziałem takie połączenie:

- dachówka naturalna "COŚ W STYLU BORNHOLM" z systemowymi gąsiroami

- obróbka blacharska z blachy ocynkowanej lub w kolorze srebrnym (do tego domu było ponad 50m)

- rynny w tym samym kolorze co obróbki

i ta konfiguracja przypadła mi do gustu nie nie może Pan tego podważać. Może się Panu nie podobać i może Pan o tym powiedzieć a nie wyśmiewać czyjeś spostrzeżenia.

Absolutnie nie miałem zamiaru kogoś (Pana) obrażać czy umniejszać doświadczeniu ale jeśli tak wyszło... Chylę czoła, wyciąg dłoń na zgodę:)

Czy rzeczywiście tylko ja trafiłem na taki przypadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęć Panu na pewno nie przedstawię bo omawianemu przykładowi zdjęć nie robiłem a na internecie też takiego przykładu znaleźć nie potrafię ale z całą pewnością wiem co widziałem.

Uczepił się Pan dachówki Bornholm ale ja wyraźnie napisałem "coś w stylu Bornholm".

Jeśli ja widziałem takie połączenie:

- dachówka naturalna "COŚ W STYLU BORNHOLM" z systemowymi gąsiroami

- obróbka blacharska z blachy ocynkowanej lub w kolorze srebrnym (do tego domu było ponad 50m)

- rynny w tym samym kolorze co obróbki

i ta konfiguracja przypadła mi do gustu nie nie może Pan tego podważać. Może się Panu nie podobać i może Pan o tym powiedzieć a nie wyśmiewać czyjeś spostrzeżenia.

Absolutnie nie miałem zamiaru kogoś (Pana) obrażać czy umniejszać doświadczeniu ale jeśli tak wyszło... Chylę czoła, wyciąg dłoń na zgodę:)

Czy rzeczywiście tylko ja trafiłem na taki przypadek?

 

Uściskam dłoń, wszystko gra. :-)

Spróbujmy odpowiedzieć na początkowe pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Nie trafiłeś: zdjęcie pasku 'nie odklejać' fajne, brakuje zdjęcia omawianego gontu.

Zauważ że pytam o przeciwległą warstwę/stronę... nie widać nawet która krawędź jest dołem/górą/bokiem itp.

 

Drugiej strony nie mam, wszystko już wywiezione... Nie sądzę jednak by była potrzebna, bo po prostu gonty nie były w miejscu paska sklejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
Tego nie wiem: zależy czy ktoś się odniesie merytorycznie...

 

Tak oto odpisałem na twoje pytanie 'po co paski EDAA?':

Taśmy niektórzy producenci mają bo uznają że warstwa klejąca gontu przylegającego pewniej się połączy z jej gładką powierzchnią niż z granulkami/piaskiem. Zdjęcia oraz info nt. jak wygląda warstwa klejowa przylegającego gontu byłaby wszak przydatna.

Na dodatkowe sprecyzowanie nie odpowiedziałeś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....nawet na załączonej fotce widać, że pasek jest czysty, nie był sklejony od góry: inaczej nie robiłbym hałasu. Tak było na wszystkich usuniętych gontach. Zresztą ten pasek jest b. słabo przyklejony na nowym goncie (umownie dolną częścią), łatwo go oderwać ( choć pisze by tego nie robić), więc nawet gdyby druga strona skleiła się mocno, co by to dało?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....nawet na załączonej fotce widać, że pasek jest czysty, nie był sklejony od góry: inaczej nie robiłbym hałasu. Tak było na wszystkich usuniętych gontach. Zresztą ten pasek jest b. słabo przyklejony na nowym goncie (umownie dolną częścią), łatwo go oderwać ( choć pisze by tego nie robić), więc nawet gdyby druga strona skleiła się mocno, co by to dało?

 

Proszę, zrozum że opisujesz sprawę osobom, którzy twego dachu nie wiedziały na oczy. Niby ja się znam na gontach asfaltowych, ale skąd dorwałeś 20 lat temu te gonty na dach, w jakiej technologii wyprodukowane (IKO to raptem nie jeden zakład produkcyjny) to jest duża niewiadoma.

Jak z twojej dzisiejszej dopiero odpowiedzi odczytuję, prawdopodobnie gonty za długo czekały na położenie od produkcji, aż klej się zmarnował. Łub został w pewnych miejscach zakurzony w trakcie układania... Wciąż zdjęcie warstwy kleju jest decydujące... Czy muszę mówić że zdjęcie może nie jedno oraz szczegółowe, takie w 10-ciu kartkach?..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd dorwałeś 20 lat temu te gonty na dach, w jakiej technologii wyprodukowane (IKO to raptem nie jeden zakład produkcyjny) to jest duża niewiadoma.

Jak z twojej dzisiejszej dopiero odpowiedzi odczytuję, prawdopodobnie gonty za długo czekały na położenie od produkcji, aż klej się zmarnował. Łub został w pewnych miejscach zakurzony w trakcie układania... .

Gonty kupiłem od lokalnego dystrybutora, po 30 latach już go nie ma... Nie wiem jak długo były składowane, zakurzenia nie było, przynajmniej widocznego.

Natomiast, jeśli ten klej ma wysychać, to i tak po tylu latach leżenia na dachu pasek by się odkleił... a może powinien się całkowicie "zwulkanizować" z gontem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...