Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie gonty na dach?


mcpezet

Recommended Posts

Ja rozważam dwa kolory z GAF'a, Timberline Charcoal i ewentualnie Timberline Weathered Wood. Dotarłem do gościa, który dopiero co wrócił z USA a tam przez prawie 30 lat mieszkał i pracował w Chicago a jak wiadomo latem tam bywa upalnie a zimą potrafi być naprawdę mroźnie. Gość zajmował się tam głównie wykonywaniem pokryć dachowych i potwierdził, że faktycznie te stare gonty jednowarstwowe szybo ulegały degradacji ale kładł gonty laminowane już w 2000 roku. I jak sam stwierdził nie zdarzyło mu się, żeby wymieniał pokrycie z laminowanego gontu. Wychodzi na to, że klimat ma tu znaczenie ale nie największe i sądzę, że to nie powinno być wyznacznikiem tego czy gonty z za oceanu nadają się na Polski klimat czy nie. Sprawdziłem sobie średnie amplitudy temperatur w Polsce w Skandynawii, Kanadzie i USA i wyszło na to, że u nas jest najcieplej i nie ma tak wysokich różnic jak u pozostałych. Więc ten argument w żaden sposób mnie nie przekonuje do gontów skandynawskich. Skoro gonty laminowane za oceanem są w stanie wytrzymać ponad 10 lat i się z nimi nic nie dzieje to tym bardziej wytrzymają w naszych warunkach klimatycznych te 20 lat a kto wie może i więcej. Pozostaje kwestia klejenia na goncie. Jeśli gont się dobrze zwulkanizuje to chyba nie powinien się sam odklejać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...
  • Odpowiedzi 135
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiem, że temat stary i pewnie jeszcze kilka na ten temat znajdę. Kilka dni temu jechał w okolicach Częstochowy (dokładnie ok 35km na południowy zachód od Częstochowy). Wiadomo, okres mamy taki, że dużo się buduje, a w tamtym rejonie bardzo ta tendencja rzuca się w oczy. W związku z tym, że zwracam uwagę na dachy stwierdzam, że gonty stają się u Nas coraz bardziej popularne.

Zauważyłem, że na starych domach ludzie wymieniają pokrycie na blachodachówkę, nowe domy to po 33% dla dachówki, blachy i gontów. Po kształcie gontów mogę stwierdzić, ze to produkty renomowanych marek.

Absolutnie nie mówię, ze dachówka czy blacha przechodzą do lamusa ale gonty widocznie rosną w siłę nawet na dużych, "bogatych" posesjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też zaznaczyłem region, w którym to zauważyłem.

To, że najdroższe w relacji ceny do żywotności to pewnie prawda.

Bardzo podoba mi się dachówka ceramiczna w naturalnym kolorze ale z drugiej strony gont w kolorze jasno szarym czy jasno brązowym też jest bombowy mimo, że są to dwa różne pokrycia.

 

To taki mój off w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że temat stary i pewnie jeszcze kilka na ten temat znajdę. Kilka dni temu jechał w okolicach Częstochowy (dokładnie ok 35km na południowy zachód od Częstochowy). Wiadomo, okres mamy taki, że dużo się buduje, a w tamtym rejonie bardzo ta tendencja rzuca się w oczy. W związku z tym, że zwracam uwagę na dachy stwierdzam, że gonty stają się u Nas coraz bardziej popularne.

Zauważyłem, że na starych domach ludzie wymieniają pokrycie na blachodachówkę, nowe domy to po 33% dla dachówki, blachy i gontów. Po kształcie gontów mogę stwierdzić, ze to produkty renomowanych marek.

Absolutnie nie mówię, ze dachówka czy blacha przechodzą do lamusa ale gonty widocznie rosną w siłę nawet na dużych, "bogatych" posesjach.

 

Gont pozostaje w Polsce niszowym produktem. Na Śląsku się bardziej 'przyjął', reszta Polski żyję w mainstrymie 'cieńka cegła' lub 'surowiec do puszek konserwów' na dachu. Przy tym opinię o Gontach bazują na marnych ofertach z marketów, bądź też fachowcy żywią się bajkami 'Gonty dla płaskiego dachu'. Sytuacją nie do przełamania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gont pozostaje w Polsce niszowym produktem. Na Śląsku się bardziej 'przyjął', reszta Polski żyję w mainstrymie 'cieńka cegła' lub 'surowiec do puszek konserwów' na dachu. Przy tym opinię o Gontach bazują na marnych ofertach z marketów, bądź też fachowcy żywią się bajkami 'Gonty dla płaskiego dachu'. Sytuacją nie do przełamania...

 

Nazwa gont bitumiczny- to taki chwyt reklamowy. Bo mówimy o papie wyciętej w fantazyjną falbankę. Żywotność tej papy oceniana jest na 10-15 lat. Natomiast "cienka cegła" czyli najtrwalsze popularne pokrycie dachowe wytrzymuje kilkadziesiąt (piędziesiąt, osiemdziesiąt) lat.

Z tą różnicą że gdy zaczyna przeciekać papa, tak zwany gont bitumiczny, to naprawa polega na zerwaniu i kładzeniu nowego.

Natomiast naprawa dachówki polega na wymianie uszkodzonych dachówek.

 

Przeliczając cenę pokrycia dachowego należy ją podzielić przez ilość lat. I tutaj papa wychodzi najdrożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa gont bitumiczny- to taki chwyt reklamowy. Bo mówimy o papie wyciętej w fantazyjną falbankę. Żywotność tej papy oceniana jest na 10-15 lat. Natomiast "cienka cegła" czyli najtrwalsze popularne pokrycie dachowe wytrzymuje kilkadziesiąt (piędziesiąt, osiemdziesiąt) lat.

Z tą różnicą że gdy zaczyna przeciekać papa, tak zwany gont bitumiczny, to naprawa polega na zerwaniu i kładzeniu nowego.

Natomiast naprawa dachówki polega na wymianie uszkodzonych dachówek.

 

Przeliczając cenę pokrycia dachowego należy ją podzielić przez ilość lat. I tutaj papa wychodzi najdrożej.

 

Zaskoczę Pana, ale Gont nie jest papą (tak samo jak dachówka nie jest cegłą ;)

Polski rynek dachowy jest przez 20 lat wychowany wysiłkiem pseudo-producentów produktów gontopodobnych, no to mamy taką wiedzę jaką dano przez te lata.

Gont bitumiczny jako produkt sztuczny podlega naprawie polegającej na wymianie poszczególnych gontów, na Youtube są filmiki instruktażowe.

Gonty, te prawdziwe, mają gwarancję Producenta 30-50-60 lat.

 

Prawda jest taka, że najbiższa specjalistyczna produkcją Gontów pojawiłą się w 200 km od granicy Polski jakieś 3 lata temu. Do tej pory było to 800 km na Zachód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak konkretnie to co mam uzasadnić? Pozdrawiam.

 

Zacytowałem przecież, tam żywotność-cena wymieniona, że Gont ma najwyższy stosunek.

Chciałbym poznać Pana logikę, nie chodzi nawet o szczególy. Tak ogólnie jak Pan to liczy i co wypada lepiej... Nie czepiam się, tylko {an jest otwarty na dyskusję, a ja muszę rozumieć 'contra' opinię. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gonty, te prawdziwe, mają gwarancję Producenta 30-50-60 lat.
Papa na dach z gwarancją 60 lat ?- rzeczywiście jestem zaskoczony.

Dacia też dawała gwarancję na swoje samochody, ale jak pojawiała się korozja podczas tej gwarancji, to reklamacji nie uwzględniała. Papy z gwarancją na 60 lat nie kupię - frajerem nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Papa na dach z gwarancją 60 lat ?- rzeczywiście jestem zaskoczony.

Dacia też dawała gwarancję na swoje samochody, ale jak pojawiała się korozja podczas tej gwarancji, to reklamacji nie uwzględniała. Papy z gwarancją na 60 lat nie kupię - frajerem nie jestem.

 

Takbym zauważyłbym moją poprzednią odpowiedź ws rożnic Papa vs Gonty.

Oczywiście nie jest Pan frajerem, dopłacając za gwarancję 100 lat na dachówkę ceramiczną i kładąc tą dachówkę na krokwiąch... które po 30tu latach będą do wymiany i na które nie ma Pan żadnej gwarancji... :-D

Edytowane przez Gontowy
ortografia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takbym zauważyłbym moją poprzednią odpowiedź ws rożnic Papa vs Gonty.

Oczywiście nie jest Pan frajerem, dopłacając za gwarancję 100 lat na dachówkę ceramiczną i kładąc tą dachówkę na krokwiąch... które po 30tu latach będą do wymiany i na które nie ma Pan żadnej gwarancji... :-D

 

Dobrze zabezpieczone krokwie wytrzymają spokojnie 100 lat, jeśli nie leje się na nie woda. A dachówkę można zdjąć i położyć ponownie. Z papą tak się nie da, i dlatego papa wychodzi najdrożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takbym zauważyłbym moją poprzednią odpowiedź ws rożnic Papa vs Gonty.

Oczywiście nie jest Pan frajerem, dopłacając za gwarancję 100 lat na dachówkę ceramiczną i kładąc tą dachówkę na krokwiąch... które po 30tu latach będą do wymiany i na które nie ma Pan żadnej gwarancji... :-D

Z całym szacunkiem ale z tej wypowiedzi widać ,że nie masz żadnej wiedzy o dachach. Krokwie do wymiany po 30 latach, no większej bzdury nie słyszałem.

Pewnie nie wiesz, że więźbę buduje się z drewna certyfikowanego. Z resztą wszystkie materiały użyte do budowy domu muszą mieć certyfikaty. I Twoje gonty też. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem ale z tej wypowiedzi widać ,że nie masz żadnej wiedzy o dachach. Krokwie do wymiany po 30 latach, no większej bzdury nie słyszałem.

Pewnie nie wiesz, że więźbę buduje się z drewna certyfikowanego. Z resztą wszystkie materiały użyte do budowy domu muszą mieć certyfikaty. I Twoje gonty też. Pozdrawiam.

 

Panie Andrzeju, czepiasz się. Proszę coś napisać jaka GWARANCJA jest na te krokwie, certyfikat jest zupełnie innym dokumentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zabezpieczone krokwie wytrzymają spokojnie 100 lat, jeśli nie leje się na nie woda. A dachówkę można zdjąć i położyć ponownie. Z papą tak się nie da, i dlatego papa wychodzi najdrożej.

 

Jak fajnie że wszystcy wierzą w to samo: że wilgoć w konstrukcji dachu bierze się (się leje) tylko od góry, i że biodegradacji nie istnieje...

Aktualnie wg norm budowlanych gwarantowany termin użytkowania obliczeniowy c.a. 100 lat w konstrukcji budowlanej to wiadukty oraz mosty, tunele górskie oraz budynki elektrowni atomowych. Ba, żadne nie stosują krokwi z drewna... :-)

Normy projektowania domów jednorodzinnych maja inne wytyczne... Ale niektórzy wierzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...