compi 17.02.2014 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2014 Compi, zapodaj jakiś rysunek z tym progiem bo nie kumam. ...../QUOTE] Po prostu pas płytek pod bramą ma być wyżej od pozostałej powierzchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 17.02.2014 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2014 Tzn wyciąć i co wstawić to odwodnienie liniowe ? Jak to masz zrobione wyjście z domu? nie mam nic do czego mógłbym ten odpływ podłączyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 17.02.2014 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2014 Tzn wyciąć i co wstawić to odwodnienie liniowe ? Jak to masz zrobione wyjście z domu? nie mam nic do czego mógłbym ten odpływ podłączyć Rustin, jeśli przed chudziakiem nie przygotowałeś wyjścia do kanalizy/beczki/"na zewnątrz", to masz kłopot. Wyciąć pas pod korytka lub pod kratkę to już nie kłopot, ale co dalej? Jeśli masz garaż powyżej planowanego terenu na zewnątrz to kombinuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Carpenter78 17.02.2014 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2014 Korytko zakończone rurą, redukcja na "50 tkę", przebicie przez ścianę i dalej do gruntu z rozsączeniem i rewizją. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 18.02.2014 01:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Ja dodam jeszcze tylko od siebie ze moi rodzice kiedyś wykafelkowali do połowy ściany i podłogę ( odpływ liniowy oczywiście tez maja) po to aby np umyć auto w garażu zima Można podłączyć wąż do kranu z ciepłą wodą i udaje się umyć samochód zimą (poza garażem), nawet przy temperaturach -5 do -10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 18.02.2014 01:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Korytko zakończone rurą, redukcja na "50 tkę", przebicie przez ścianę i dalej do gruntu z rozsączeniem i rewizją. Pozdrawiam! A pod wylewkę na podłodze w garażu nie dajesz folii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 18.02.2014 01:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Carpenter - fajnie to zrobiłeś - mam nadzieję że odpływ nie będzie zamarzał. Rozumiem że powierzchnia końcowa będzie miała delikatny spadek z głębi garażu do bramy wjazdowej. Co będzie na tym sturodurze od góry, jak to wykończysz/łeś? Tak jak pisze compi - pas płytek? To wytrzyma nacisk samochodu? Co do odwodnienia stan u mnie wygląda tak: Wylewka betonowa 8cm zbrojona siatką. Pod nią 10cm styro, folia i chudziak. Na nią ma być jakiś gres. Czyli generalnie planowałem jeszcze ok. 1cm w górę (klej i płytka). Nie robiłem żadnych odwodnień, rynienek w wylewce itd. Nie pomyślałem wcześniej, nikt nie podpowiedział, jest jak jest. Teraz sobie myślę żeby zrobić jakieś odwodnienie (choć to nie najlepsze słowo bo nie mam odpływu), chociaż "rynienkę" pośrodku garażu, albo dwie rynienki, w dłuższej osi garażu, pod samochodem, płytki z delikatnym spadem do tej rynienki. Sama rynienka to po prostu pozostawione miejsce miedzy płytkami - nie chcę jej pogłębiać kując wylewkę aby jej nie osłabiać. Rynienka wymalowana w środku jakąś farbą albo lakierem do betonu aby nie chłonęła za bardzo wilgoci i włożona w nią kratka przykrywająca normalne rynienki liniowe. Czyli wysokości tej kratki ok. 1cm, po bokach garażu mogłoby by być więcej ok. 1,5 - 2cm. Nie będzie mi to przeszkadzało. Tylko zaprawą trzeba by wstępnie ten spadek zrobić aby za dużo kleju do płytek nie zużyć. Wiem że za dużo wody się tam nie zmieści ale też nie sądzę że tak dużo tej wody będzie. I tak przed wjechaniem usuwam nadmiar śniegu z auta. Nic nie zamarznie bo w garażu mam temp. na plusie. Generalnie bym się nie bawił gdyby to był garaż taki osobny gdzie stawia się auto, garaż zamyka i tyle. Ja mam garaż "przechodni" do z domu do pom. gosp. ze spiżarką, pralką itd. i czasem w ciągu dnia trzeba zajść aby schłodzony browarek przynieść i chciałbym tą drogę pokonać "suchą stopą" nie maczając kapci w kałuży roztopionego śniegu:no: Co szanowni czytelnicy na taki pomysł, od biedy ujdzie? Jakiś lepszy pomysł w mojej sytuacji? Coś da się udoskonalić? Tak na szybko to wymyśliłem więc może ktoś ma lepszy patent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 18.02.2014 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Carpenter - fajnie to zrobiłeś - mam nadzieję że odpływ nie będzie zamarzał. Rozumiem że powierzchnia końcowa będzie miała delikatny spadek z głębi garażu do bramy wjazdowej. Co będzie na tym sturodurze od góry, jak to wykończysz/łeś? Tak jak pisze compi - pas płytek? To wytrzyma nacisk samochodu? Co do odwodnienia stan u mnie wygląda tak: Wylewka betonowa 8cm zbrojona siatką. Pod nią 10cm styro, folia i chudziak. Na nią ma być jakiś gres. Czyli generalnie planowałem jeszcze ok. 1cm w górę (klej i płytka). Nie robiłem żadnych odwodnień, rynienek w wylewce itd. Nie pomyślałem wcześniej, nikt nie podpowiedział, jest jak jest. Teraz sobie myślę żeby zrobić jakieś odwodnienie (choć to nie najlepsze słowo bo nie mam odpływu), chociaż "rynienkę" pośrodku garażu, albo dwie rynienki, w dłuższej osi garażu, pod samochodem, płytki z delikatnym spadem do tej rynienki. Sama rynienka to po prostu pozostawione miejsce miedzy płytkami - nie chcę jej pogłębiać kując wylewkę aby jej nie osłabiać. Rynienka wymalowana w środku jakąś farbą albo lakierem do betonu aby nie chłonęła za bardzo wilgoci i włożona w nią kratka przykrywająca normalne rynienki liniowe. Czyli wysokości tej kratki ok. 1cm, po bokach garażu mogłoby by być więcej ok. 1,5 - 2cm. Nie będzie mi to przeszkadzało. Tylko zaprawą trzeba by wstępnie ten spadek zrobić aby za dużo kleju do płytek nie zużyć. Wiem że za dużo wody się tam nie zmieści ale też nie sądzę że tak dużo tej wody będzie. I tak przed wjechaniem usuwam nadmiar śniegu z auta. Nic nie zamarznie bo w garażu mam temp. na plusie. Generalnie bym się nie bawił gdyby to był garaż taki osobny gdzie stawia się auto, garaż zamyka i tyle. Ja mam garaż "przechodni" do z domu do pom. gosp. ze spiżarką, pralką itd. i czasem w ciągu dnia trzeba zajść aby schłodzony browarek przynieść i chciałbym tą drogę pokonać "suchą stopą" nie maczając kapci w kałuży roztopionego śniegu:no: Co szanowni czytelnicy na taki pomysł, od biedy ujdzie? Jakiś lepszy pomysł w mojej sytuacji? Coś da się udoskonalić? Tak na szybko to wymyśliłem więc może ktoś ma lepszy patent. Suchą stopą nie uda się, ale w ogrodowych kaloszkach już tak,, hhheee. Nie widzę szans, abyś uniknął mokrej podłogi. Nie żałuj na jakąś zaprawę wyrównującą, rób spadki i kombinuj w którą stronę i gdzie woda spłynie. Dwa zimowe wyjazdy w śnieżną zimę wystarczą, aby tej wody było sporo. Wykonałbym otwornicą kilka dziur w najniższym miejscu i spróbował zainstalować jakąś namiastkę kratki lub odwodnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.02.2014 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Rustin, jeśli przed chudziakiem nie przygotowałeś wyjścia do kanalizy/beczki/"na zewnątrz", to masz kłopot. Wyciąć pas pod korytka lub pod kratkę to już nie kłopot, ale co dalej? Jeśli masz garaż powyżej planowanego terenu na zewnątrz to kombinuj. compinusiu jaka jest wysokość garażu u autora topiku?Cięcie chudziaka ,układanie o rurowania,zrobienie odwodnienia ze spadkiem to proste ale długiej kratki wew garażu mija się moim zdaniem z celem.Mam ją przed garażem i doskonale spełnia swoje zadanie.Przez wątek przewija się "zamarzanie wody "po np. myciu samochodu jak domniemam.Mała myjka i trochę detergentu a samochód w mroźny wieczór z przygotowaniem go na jutro do pracy w zupełności wystarcza.Dwie duże kratki odpływowe to aż Świat.Jeśli wysokość garażu pozwala położyć na chudziaka rurki odpływy,to podwójna korzyść .Spadek już nam się sam tworzy.Zgodnie z usytuowaniem terenu(a go nie znamy) spadków szukam niekoniecznie z przodu garażu.Jeden krąg itd:rolleyes: i wszystko gra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koktajl 18.02.2014 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Można podłączyć wąż do kranu z ciepłą wodą i udaje się umyć samochód zimą (poza garażem), nawet przy temperaturach -5 do -10. jasne, że można. Ale my myśleliśmy, że będziemy myć auto w środku, żeby samemu nie marznąć. W praktyce wychodzi na to, że w zimę najczęściej jedziemy na myjnię i po problemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 18.02.2014 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Suchą stopą nie uda się, ale w ogrodowych kaloszkach już tak,, hhheee. Nie widzę szans, abyś uniknął mokrej podłogi. Nie żałuj na jakąś zaprawę wyrównującą, rób spadki i kombinuj w którą stronę i gdzie woda spłynie. Dwa zimowe wyjazdy w śnieżną zimę wystarczą, aby tej wody było sporo. Wykonałbym otwornicą kilka dziur w najniższym miejscu i spróbował zainstalować jakąś namiastkę kratki lub odwodnienia. Nawet jak się woda zbierze w kratce to mogę ją wybrać, nie ma problemu. Chodzi tylko o to żaby była ta woda w jednym miejscu (takiej kratce właśnie) a nie rozlewała się bezładnie na całą powierzchnię garażu aby mi papcie nie zamokły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 18.02.2014 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Szczerze mówiąc nie wpadłbym na to aby myć samochód w garażu, chyba że ktoś ma kilkustanowiskowy garaż i jakieś końcowe miejsce w rogu przeznaczy na "garażową myjnię". Ale po co wilgoć jeszcze w budynku kumulować... Myjnia raz na jakiś czas(te kilka zł to jednak nie jest koszt w porównaniu ze sporą powierzchnią płytek na ścianie) i na noc do garażu żeby uszczelki w drzwiach nie po przymarzały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.02.2014 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 (edytowane) Ogródkowe kaloszki jak najbardziej a po umyciu podwozia np. zmycie posadzki myjką i po robocie.Przecież samochodu nie myjecie codziennie w garażu.Wpadłem na ten pomysł by nagle trzeba było pojechać w ważne miejsce i zaprezentować się to mycie już nie straszne w zimne nawet dni.Nie mam blisko domu myjni by wstawić czysty samochód do garażu ale mała myjka ciśnieniowa w zupełności wystarcza. Edytowane 18 Lutego 2014 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anessa 18.02.2014 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Witam! my mamy garaż od ponad 30 lat w bryle domu, podłoga wylewka pod nią tylko papa, nie ocieplony bez kaloryferów ale jest w nim otwarte pomieszczenie - kotłownia. Wzdłuż garażu po jednej stronie jest piwnica a po drugiej pokój, nigdy nie było problemów z wilgocią czy pleśnią.W garażu są 3 okienka ok 50/50 cm a pomimo tego w nawet w najsroższe mrozy jest w nim dość ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.02.2014 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Witam! my mamy garaż od ponad 30 lat w bryle domu, podłoga wylewka pod nią tylko papa, nie ocieplony bez kaloryferów ale jest w nim otwarte pomieszczenie - kotłownia. Wzdłuż garażu po jednej stronie jest piwnica a po drugiej pokój, nigdy nie było problemów z wilgocią czy pleśnią.W garażu są 3 okienka ok 50/50 cm a pomimo tego w nawet w najsroższe mrozy jest w nim dość ciepło. Ale jak to wytłumaczyć takim : .......Ale po co wilgoć jeszcze w budynku kumulować.............. To jest totalne niezrozumienie zagadnienia odprowadzenia wilgoci z pomieszczenia.Po to stawiamy garaż by nie mieć grzyba na ścianach...... litości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anessa 18.02.2014 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 no nic... chciałam tylko pomóc ale widzę, że zostało to źle zrozumiane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 18.02.2014 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 to chyba nie był zarzut do Ciebie, wszak u Ciebie działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.02.2014 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 (edytowane) to chyba nie był zarzut do Ciebie, wszak u Ciebie działa. Oczywiście ,że nie do Niej broń Boże ma,garaż i ma się w nim dobrze chodziło o wpis cytat " pieknyromek .......Ale po co wilgoć jeszcze w budynku kumulować.............. Jeżeli źle to zrozumiałaś anessa to bardzo przepraszam. Edytowane 18 Lutego 2014 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 18.02.2014 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Tak sie zachowuje czlowiek z klasą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.02.2014 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2014 Tak sie zachowuje czlowiek z klasą .nod in your direction very aptly said. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.