Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Będzie: mały, ekonomiczny i tanio - koncepcja.


Recommended Posts

Witam

mróz trochę pokrzyżował mi plany ,nie murują bloczków fundamentowych ,ale zapowiadają cieplejsze dni to może do świąt postawią.

Barth3z ty kupowałeś czujniki do pomiaru temperatury ,możesz napisać gdzie i po ile.Ile ich chcesz umieścić w domu i gdzie .Też chcę w kilku miejscach mierzyć ,zastanawiam się czy nie zastosować dodatkowo 2-4 czujek do pomiaru wilgotności .

Miłego wieczoru J.Korona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U mnie ciepło dziś 2oC :) i chłopaki murują. Jutro szalowanie wieńców i zalewanie betonem. Przed świętami powinni dostarczyć wiązary, więc może je zdąrze zamontować i przykryć płytami MFP.

 

Ja montuje popularne dallasy zalane w metalowych koszulkach, coś takiego: http://allegro.pl/czujnik-temperatury-ds18b20-wodoodprony-przewod-i4836862057.html

Później podpinam pod lankontroler: http://tinycontrol.ats.pl/pl/kontroler,lan-controller,167,363 z tym, że ma ograniczenie do 6 czujek temperaturowych i jedną temp.-wilgotnościową np. DHT22

 

Czujki ulokuję w pobliżu GWC oraz około środka domu na głębokości ok. 1metra w głąb pospółki, drugi na styku styro / pospółka. Jeden czujnik dam zapewne na wlocie powietrza do żwirowca pod domem, żeby sprawdzać jaką temperaturę ma powietrze po przejściu przez "rozbiegówkę". Czujkę temp. - wilgotn. dam zapewne na wyjściu z GWC. Możliwe, że jedną taką czujkę dam na styku styro z BK,ale bez stałego zapisu parametrów.

Może dam jeszcze jeden przy fundamencie, żeby sprawdzać jak działa proszek od pigeona, którym mam zamiar obsypać fundamenty.

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moja a TB. Prosta - wymiennik krzyżowo-przeciwprądowy ustawiony pionowo; wlot z domu u dołu a wlot z zewnątrz u góry; wtedy skropliny nie mają szans zamarznąć bo tam gdzie najzimniej to już brak pary.

 

To nie zadziała, ponieważ do kondensacji dochodzi na ostatnich centymetrach wymiennika, czyli tam gdzie jest są temperatury poniżej 0oC (mówimy o niezamrażaniu przy -10oC). Sądzę, że jest szansa aby wymiennik nie zamarzał przy temp. zewnętrznej -3oC do -5oC maksymalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam się wykrapla gdzie są do tego warunki a patrząc na zdjęcia IR wymiennika wynika, że wykrapla się w okolicach jego połowy i spływa ku cieplejszemu więc musi być naprawdę niezły mróz aby to zamarzło.

 

Nie wykrapla się w połowie, tylko znacznie bliżej wyrzutu.

 

Planuję zrobić sam zabudowany wymiennik nad pionową rurą od czerpni zewn. z trójnikiem w ziemi aby skropliny szły bezpośrednio do gruntu; by-pass całkowicie omijający wymiennik i wentyle na kanałach też indywidualnie... czyli nie będzie centrali WM a za to więcej możliwości i raczej taniej.

 

Ja też tak planuję. Możliwe, że przetestuje ten patent z niezamrażaniem. Dodatkowo wymyśliłem układ Tichelmanna dla wymiennika, aby wykorzystać jego większą powierznię niż w typowych. półkowych rekuperatorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie się i ile wykrapla to trzeba sprawdzić.

 

To zależy od wilgotności i temp. wewn. domu, wilgotności i temp. zewnętrznej oraz sprawności wymiennika.

 

Nawet jeśli przy wyrzucie to i tak spłynie na cieplejszą stronę więc nie zamarznie.

 

Zanim kropla z kondensacji urośnie do wielkości takiej, że zerwie się (napięcie powierzchniowe, lepkość) i spłynie to zdąży się zmrozić. Jak nie jestem pewny, że to tak działa jak opisujesz.

Poza tym, ta woda z kondensacji, bliska 0oC wraca na stronę ciepła i ogrzewa się co skutecznie zmniejsza sprawność rekuperacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moja a TB. Prosta - wymiennik krzyżowo-przeciwprądowy ustawiony pionowo; wlot z domu u dołu a wlot z zewnątrz u góry; wtedy skropliny nie mają szans zamarznąć bo tam gdzie najzimniej to już brak pary.

 

To prawie tak samo jakby rurę z wentylacji, zwykłej pvc puścić nad dach bez ocieplenia.

Kondensat będzie spływał w dół na podstawioną rynnę.

Coś w tym stylu.

Dobrze kombinuję?

Tyle że bez odzysku.

Rura z wentylacji zamarznie?

Znajomy tak zrobił w swojej chlewni.

Największa rura ma chyba ze 2 metry nad dach. Nie wiem jak wygląda w środku, ale wentylacja zawsze działa.

Znaczy kanał "WG".

 

EDIT:

 

Niestety nigdy tam nie zaglądałem. Szkoda.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie zadziała, ponieważ do kondensacji dochodzi na ostatnich centymetrach wymiennika, czyli tam gdzie jest są temperatury poniżej 0oC (mówimy o niezamrażaniu przy -10oC). Sądzę, że jest szansa aby wymiennik nie zamarzał przy temp. zewnętrznej -3oC do -5oC maksymalnie.

 

Dla którego wymiennika?

Przeciwprądowy?

 

Zanim kropla z kondensacji urośnie do wielkości takiej, że zerwie się (napięcie powierzchniowe, lepkość) i spłynie to zdąży się zmrozić. Jak nie jestem pewny, że to tak działa jak opisujesz.

Trzeba obniżyć napięcie.

Pytanie, jak to zrobić?

 

EDIT

 

Barth3z, jeśli taki wymiennik zda egzamin, GWC staje się zbędne.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie pisałem wcześniej, że zależy gdzie się wykropli. Mi wygląda po obserwacji mojego, że gdzieś w połowie.

A czy w proponowanym układzie kropla zamarznie i przy jakiej temp. oraz jaki to ma wpływ na sprawność to trzeba sprawdzić bo robi się takie centrale niezamarzające i działają. Będzie wymiennik dostępny to można wszystko opomiarować i się bawić.

 

Taki układ testowali chłopaki w wątku "Reku tymi recami". Spadała im sprawność, bo część ciepła wyrzucanego z domu ogrzewała spływającą wodę, która spływała do kanalizy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przez rurkę z syfonem przenosić ją na tackę nad którą odbywa się wlot do pomieszczeń, jeszcze wilgoć odzyskasz;)

 

Można i tak, ale nie trzeba rurką. Można dno obudowy wyłożyć jakąś szmatką, która nasiąka przy wylocie i nawilża się na wyrzucie na salony. To byłby już wymiennik entlapiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki układ testowali chłopaki w wątku "Reku tymi recami". Spadała im sprawność, bo część ciepła wyrzucanego z domu ogrzewała spływającą wodę, która spływała do kanalizy.

 

Znalazłem post o tej gorszej sprawności przy odwróconym układzie:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?57886-Rekuperator-quot-tymi-r%C4%99cami-quot-robiony&p=6324771&viewfull=1#post6324771

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No różnica jest duża. Ale jeśli pisze, że zimno nie było to skąd skropliny w dużej ilosci?

Nie mam jak fizycznie na swoim tego zrobić więc muszę czekać na jakiś nowy dom i requ hand made;)

 

Niby 4oC ma na zewn., a to wystarczająco niska temperatura aby dochodziło do kondensacji na wyrzucie z reku.

 

Dziś poprosiłem o ofertę tych PETowych wymienników Klingenburga, bo chciałem już zacząć coś dłubać, ale okazuje się, że oferta sprzedaży będzie dostępna dopiero pod koniec stycznia 2015. Nie wiem, czy do tej pory nie było ich jeszcze w ofercie (modele 35 i 45), czy wstrzymali produkcję już w tym roku ... W każdym bądź razie chciałem zakupić bardzo duży wymiennik - 45/500, ale chłopaki w innym wątku piszą, że przy małych przepływach maleje sprawność. I to piszą o modelach 35/450. Czyżby chodziło o przepływ laminarny zamiast turbulentnego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...