Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cofka z komina??


Kasia  Krzysiek

Recommended Posts

Mieszkamy w domu nowym od 1,5 roku, kominek nordpeis-koza quadro, komin szindla, doprowadzenie z zewnątrz powietrza

 

Ja dziś rano przed wyjściem do pracy ok. 5.30 dołożyłem brykiet (ruf sosnowy) 6 szt. do kominka na rozgrzane resztki poprzednich brykietów, i przykręciłem dopływ powietrza do minimum.

Dziś rano moja żona ok. 7.30 była świadkiem jak ... nie wiem jak to nazwać... pufało koło kominka i wydmuchiwało śmieci wokół niego a jak otworzyłą dopływ powietrza na ful to coś pukło czy hukło. i potem już luz. A i smród w domu spalenizną.

Byłem w domu obejrzałem, cug jest, komin czyściuteńki (latarką prześwietlony).

Czy może mi ktoś wyjaśnić to zjawisko , znaczy co się potencjalnie mogło stać.

 

Dzięki, Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dołożyłem brykiet (ruf sosnowy) 6 szt. do kominka na rozgrzane resztki poprzednich brykietów, i przykręciłem dopływ powietrza do minimum.

podstawowy i karygodny błąd użytkowników kominków. NIE WOLNO ZAMYKAĆ DOPŁYWU POWIETRZA PODCZAS GAZOWANIA DREWNA!!! Niespalony gaz drzewny eksplodował. Ciesz się Kasia@Krzysiek, że obyło się bez szkód lub nieszczęścia np. pęknięcia szyby lub poparzenia małżonki

a jak otworzyłą dopływ powietrza na ful to coś pukło czy hukło
to była właśnie eksplozja gazów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile powietrza do paleniska wpłynie, tyle kominem wypłynie.

Więcej jest tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?223869-quot-Dekalog-palacza-quot/page2

 

P.S.

Najprawdopodobniej, tak zaczadzili się ludzie w okolicy.

Przed wyjściem do pracy, tato dołożył do kominka i przymknął dopływy powietrza i szyber.

Już po pogrzebie córki, trwa postępowanie karne "o nieumyślne spowodowanie śmierci".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkamy w domu nowym od 1,5 roku, kominek nordpeis-koza quadro, komin szindla, doprowadzenie z zewnątrz powietrza

 

Ja dziś rano przed wyjściem do pracy ok. 5.30 dołożyłem brykiet (ruf sosnowy) 6 szt. do kominka na rozgrzane resztki poprzednich brykietów, i przykręciłem dopływ powietrza do minimum.

Dziś rano moja żona ok. 7.30 była świadkiem jak ... nie wiem jak to nazwać... pufało koło kominka i wydmuchiwało śmieci wokół niego a jak otworzyłą dopływ powietrza na ful to coś pukło czy hukło. i potem już luz. A i smród w domu spalenizną.

Byłem w domu obejrzałem, cug jest, komin czyściuteńki (latarką prześwietlony).

Czy może mi ktoś wyjaśnić to zjawisko , znaczy co się potencjalnie mogło stać.

 

Dzięki, Pozdrawiam.

 

Najprościej wyjaśnić można to tak. Przed wyjazdem z garażu, zamknąłeś bramę:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobnie do sytuacji opisanej przez kasie i krzyśka zachował się pewien posiadacz kominka, który zadzwonił, że mu szyba pękła:eek:

Pytam co się stało a on....przynajmniej szczerze, że bawił się dopływem powietrza, bo podobała mu się szczelność. Jak zamykał dopływ to w kominku płomień zanikał, jak otwierał to pojawiał sie. Jednak raz przytrzymał za długo i po pewnym czasie jak otworzył na maksa powietrze to pierdykło i szyba pękła:lol2: Teraz juz jest grzeczny:bash:

Ale tak na poważnie....jak pisał margod podstawowy i karygodny błąd użytkowników kominków. NIE WOLNO ZAMYKAĆ DOPŁYWU POWIETRZA PODCZAS GAZOWANIA DREWNA!!!

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...