Biber 19.06.2002 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Mieszkam w domku dwurodzinnym na parterze. Na wiosnę przeprowadziłem generalny remont w mieszkaniu oraz dokonałem pewnych zmian. Jedna z nich polegała na tym, że z jednego okna na podwórko zrobiłem okno-drzwi, żeby mieć szybki dostęp do podwórka - mam tam wygrodzony kawałeczek, posiana trawka itd. Parę dni temu otrzymałem zawiadomienie z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, żebym przygotował wszystkie dokumenty związane z tą przeróbką, gdyż odbędzie się wizja lokalna. Komuś się moje zmiany poprostu nie spodobały i uprzejmie doniósł. Zadzwoniłem do owego urzędu i tam się dowiedziałem, że zgodnie z prawem budowlanym na taką zmianę potrzebuję projektu i prawdopodobnie zostanę ukarany mandatem, a jedną z możliwości jest nakaz przywrócenia stanu pierwotnego. Nadmieniam, ze podkułem ścianę nie więcej niż 0,5m w kierunku ziemi, gdyż okno było i tak duże. Proszę - jeżeli ktoś jest w stanie mi poradzić co mam robić będę naprawdę wdzięczny. Pracę wykonałem oczywiście bez projektu bo nawet do głowy mi nie przyszło, że na coś takiego potrzebny jest projekt. Jednynym dokumentem jaki mam to faktura za dostarczone i zamontowane okno-drzwi. Jeżeli ktoś ma doświadczenie w załatwianiu tego typu spraw serdecznie proszę o pomoc. Jak rozmawiać z komisją, co mi faktycznie grozi? Wizja lokalna 20.06.br POMOCY!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2002 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Jestem zachwyconwa szybkim działaniem Inspektora. Dlaczego? Dlatego, że sama jestem legalistką i wszystko robię zgodnie z prawem, a od dwóch lat zatruwa mi zycie sąsiad za płotem, który tez buduje sobie jak chce, nie liczac się z nikim. Niestety, urzędnicy w moim regionie nie są tak szybcy i rygorystyczni. LUDZIE !!! Kiedy w końcu nauczycie się, ze prawo po coś zostało ustanowione i należy je przestrzegać. Jedyna rada, to być mądrym przed szkodą, a nie po szkodzie. Pozdrawiam - okropna (tak jak ten "donosiciel") legalistka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 19.06.2002 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Nie tak ostro anonimowa legalistko! Co innego jest budowanie tak, by zatruwać życie innym, jak w Twoim przypadku, a co innego powiększenie okna.Niestety nie wiem jak Ci pomóc. Ja, co prawda, też coś takiego zrobiłem podczas budowy domu, ale zmianę w projekcie uzgodniłem z projektantem domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biber 19.06.2002 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 do Idelistki Legalistki:oczywiście, jestem za - prawo jest po to żeby go obywatele przestrzegali. Z jedną uwagą WSZYSCY OBYWATELE. Jeżeli ten sam sąsiad który doniósł na mnie, pod moją nieobecność zabudował część korytarza w obrębie której znajduje się wejście na strych uniemożliwiając mi swobodny do niego dostęp, później wybudował bez zgody współużytkowników podwórka garaż zajmujący pół podwórka a po drodze zrobił dokładnie to samo co ja, i zrobił to nie oglądając się na nikogo a tymbardziej na urzędników to o czym my Droga Pani rozmawiamy? Oczywiście ma Pani rację. Pewnie za moją nieświadomą "samowolę budowlaną" zostanę w jakiś sposób ukarany ale mniej by bolało gdybym wiedział, że to samo prawo o którym Pani mówi dotyczy wszystkich - bez wyjątku.Ponawiam prośbę o poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiek 19.06.2002 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Niestety nie wiem, jak Ci pomóc. Może lepiej umieścić ten wątek w Prawo i Pieniądze, jest większa szansa, że zajrzy do niego ktoś kompetentny.Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EM 19.06.2002 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Prawo budowlane art. 29 ust. 2 pkt 1 mówi iż pozwolenia na budowe nie wymaga remont budynku jeśli nie obejmuje on wymiany elementów konstrukcyjnych. Myslę, że może warto byłoby jakiś szybki projekcik ex post z podpisem osoby uprawnionej tak, aby z niego wynikał, ze nie naruszyłeś konstrukcji. Natomiast takie działanie wymaga zgłoszenia (art. 30). A Ty nie zgłosiłeś. Za to może być rzeczywiście mandat ale może będzie szło się dogadać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2002 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Mnie sie tez wydaje,ze sie dogadasz. To nie jest az takie pzrewinienie zebys mial nie wiadomo jakie nieprzyjemnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miazgociąg 19.06.2002 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2002 Ja bym się specjalnie nie przejmował .Wcale nie wiadomo czy ukarają cię mandatem.Jeśli nawet to głowy Ci nie urwą .Proponuję śmiać się szczerze do urzędnika a na koniec spytać sie gdzie można zrobić porzebny projekt.Jak znam życie to u niego albo u jego znajomego i wtedy sprawy przybiorą inny tz. właściwy i porządany dla Ciebie obrót.Nie przejmuj się ludzie nie z takimi problemami walczą.Sądze że nie trzeba wcale czekać na wizję lokalną pewnie warto pofatygować się do urzędnika wcześniej to może nie będzie wizji i mandatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biber 20.06.2002 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 No i po krzyku. Przyjechała komisja, obejrzała, mandatem ukarała, pouczyła i odjechała. Taki był finał wielkiej akcji likwidacji skutków "samowoli budowlanej". Z uwagi na zakres przeprowadzonych zmian i brak zagrożenia Wysokość mandatu pewnie nawet nie pokryła kosztów dojazdu. Pozdrawiam wszystkich którzy przyszli z pomocą i zaoferowali pomoc. Sedecznie dziękuję. Ale co mnie to nerwów kosztowało to moje. Teraz przynajmnie wiem na czym rzecz polega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 20.06.2002 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 A ile ten madnat stoi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.03.2003 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2003 najgorszym problemem niestety nie są służby nadzoru lecz ludzie. nie zaprzątaj sobie na razie głowy urzędem, ale zastanów się kto napisał donos.Z doświadczenia nadzoru budowlanego wiem,że można się z nimi dogadać,ale nie nikt ci nie pójdzie na rękę jeżeli Życzliwy sąsiad będzie cały czas CZUWAŁ nad prawidłowem respektowaniem prawa.Dogadujmy się z sąsiadami to pozwoli uniknąć problemów.przecież zawsze można komuś zatruć życie jeżeli się chce. pozdrawiam Daniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.03.2003 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2003 najgorszym problemem niestety nie są służby nadzoru lecz ludzie. nie zaprzątaj sobie na razie głowy urzędem, ale zastanów się kto napisał donos.Z doświadczenia nadzoru budowlanego wiem,że można się z nimi dogadać,ale nie nikt ci nie pójdzie na rękę jeżeli Życzliwy sąsiad będzie cały czas CZUWAŁ nad prawidłowem respektowaniem prawa.Dogadujmy się z sąsiadami to pozwoli uniknąć problemów.przecież zawsze można komuś zatruć życie jeżeli się chce. pozdrawiam Daniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.