Nieprzyjemny zapach w nowo wybudowanej szeregówce przez dewelopera

[lamcpp]

W jednym pokoju od dłuższego czasu mam nieprzyjemny zapach, być może pleśń, ale śmierdzi jakoś inaczej.

Szeregówka robiona przez dewelopera, wynajmował wiele ekip/nie płacił im - być może zostawili jakąś niespodziankę w tynku (tynk jest gipsowy). Czy istnieje jakiś sposób by zlokalizować źródło smrodu, jedne z podejrzanych miejsc to otwory w bloczkach silikatowych pod parapetem (parapetu jeszcze nie ma). Czy można by te otwory czymś zalać np. wapnem, tak prewencyjnie, czy to by zabiło smród jesli rzeczywiscie jego źródło jest zlokalizowane tam?

Dodatkowo jedna ściana była zalewana ze względu na źle zrobioną izolację (już nie zalewa), stąd też podejrzewam pleśń, skułem tynk tej ściany ile się dało, ale do samych bloczków silikatowych nie udało się dojść - została jescze cienka warstwa tynku, której nie mogę usunąć.

Czy proponujecie by zapobiegawczo popsikać scianę czyms na pleśń?

Bardzo zależy mi na pozbyciu się tego smrodu, bo nie mogę przez to nic w tym pokoju robić

[Piotr Kniaziuk]

Sugerowałbym raczej zlokalizowanie, źródła fetoru, poświęcić trochę czasu pozbijać tynk tylko tak w pełni pozbędziesz się tego zapachu.

Czasem jest coś budowane szybko i ściany, które na dole są tynkowane są jeszcze mokre, Silikatów bym o to nie podejrzewał. Jednak to jest jedna w miliona możliwych przyczyn.

[gentoonx]

tak na ogół się kończy kupowanie domu/mieszkania od developera - nie jesteś jedyny, takie są moje obserwacje

 

oczywiście ktoś może mieć inne