hk 19.02.2014 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2014 (edytowane) Witam serdecznie pierwszy raz na forum Stoję obecnie przed koniecznością wyboru wkładu kominkowego, który ma służyć do efektywnego grzania bezpośrednio poprzez ścianki kominka jednego, dwóch pomieszczeń, jak i DGP do pozostałych z turbiną Darco z regulowanymi obrotami - do dalszych pomieszczeń. Powierzchnia do ogrzewania to jedna kondygnacja ok. 90-100 m2. Dom na razie nieocieplony, ale w trakcie remontu będą stawiane stelaże do płyt karton-gips i pod płytami będzie wełna mineralna, jak też w przyszłości najprawdopodobniej będzie z zewnątrz cały dom ocieplany.Wiem na razie tyle, że moc nominalna wkładu (o tyle mi wiadomo, ze to śliskie pojęcie, w dużej mierze zależne od norm producenta) ma być rzędu 8-12kW. Rozważam pomiędzy stalowo-szamotowym a żeliwnym. Mam już wstępnie wybrane kilka typów jakimi są ze stalowo-szamotowych Spartherm Ambiente Bravo oraz żeliwny Seguin Kiteflam 12. Co do Seguina to jeszcze sprawa rzeczywistej efektywności po dodaniu systemu DAFS - ponoć zwiększa do 77%. A jak to ma się w praktyce? Rozmyślałem też nad Tarnavą Professional Max 15kW Image lub podobnej z tej firmy, ale brak uszczelki drzwiowej mnie zniechęca - walenie żeliwem o żeliwo to niezbyt przyjemny odgłos, dodatkowo przy mocniejszym trzepnięciu drzwiami nieco boję się o szybę - a może po prostu wybrzydzam?Zamiast Spartherma może jakiegoś Hajduka czy Aristo? Ambiente Bravo mogę mieć za ok. 6 000 zł, więc cena nie jest zbytnio duża ze względu na wycofywany ponoć produkt (tak mi w Interior powiedziano). Bubla chyba z tego względu nie ma co się obawiać? No i efektywność - czy u Hajduka, Aristo tudzież innego tańszego producenta wedle "sparthermowskich" warunków uzyskam efektywność rzędu 78% jak w przypadku Ambiente Bravo?Drugie pytanie - czy to prawda, że wkłady stalowo-szamotowe uzyskują większe temperatury paleniska, dzięki czemu temp. spalin jest wyższa? Jeśli tak, to czy duże szamotowe krążki są w stanie wydobyć wiele ciepła ze spalin i tym samym poprzez dystrybutor przekazać na inne pomieszczenia? Do Bravo jest opcjonalny system Helix (spiralny kanał spalinowy wyłożony prawdopodobnie szamotem), niestety jego koszt to ok. 5 000 zł. Czy dość spora ilość krążków, o których wspomniałem wcześniej jest w stanie w dużym stopniu tez przejąć energię ze spalin? Zależy mi na jak najlepszej efektywności grzania. Pozdrawiam Edytowane 19 Lutego 2014 przez h/k 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artix123 21.02.2014 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Witaj h/k, wkłady Hajduk np. Volcano 1VT ( 670 mm x 510 mm wymiar drzwi) osiągają średnią sprawność na poziomie 85% a więc odzysk ciepła ze spalanego paliwa jest bardzo wysoki. Jeżeli chodzi o uzyskiwane temepratury w palenisku oraz następnie temperatury spalin to tutaj jest trochę różnych rozwiązań i zależności czy to wkład kominkowy (jak w opisywanych przez Ciebie wkładach) czy też ma to być palenisko piecowe. Np. wkład Volcano 1VT uzyskuje omawianą średnią sprawność, dzięki temu temperatury w palenisku są wysokie, łatwe utrzymanie szyby i szamotu w czystości, ale średnia temperatura spalin na króccu wylotowym wynosi 260 st.C. Można więc bez inwestowania w wymienniki cieszyć się sporymi oszczędnościami. Z drugiej strony każda forma wymienników spowoduje dalszy odysk ciepła i pozostawienie go w domu a nie ogrzewanie atmosfery. Pozostaje otwarta kwestia czy dla wymienników nasadzanych bezpośrednio na wkłady kominkowe lepiej żeby temperatura spalin była jak najwyższa, czy też przeciwnie (dla ochrony i trwałości szamotowych kształtek)? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia67 25.02.2014 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2014 (edytowane) Niech mi Ktos podpowie...Jestem na etapie wyboru wkadu kominkowego. Mam malutkie mieszkanie w zabudowie szeregowej - 45 m2 na dole (salon z aneksem kuchennym, ubikacja pod schodami) i tyle samo u góry (jedna sypialnia, łazienka, pomieszczenie otwarte, tzw biblioteka). Kupiłam stan surowy, do własnej aranżacji. Ogrzewanie gazowe. Odwiedziłam salon kominkowy i wyszłam prawie pewna, że chce mieć kominek stalowo-szamotowy, z szamotowymi kręgami, które akumulują ciepło i oddają je wiele godzin. Nie jest tani, ale jestem zdania, że nie bogaci ludzie powinni robić raz - a dobrze!.Dziś poszłam do innego salonu. Dobrze, że w pobliskim mieście nie ma więcej... Otóż po informacji, że byłam już wcześniej w innym miejscu, ale nie zdecydowałam jeszcze o tym, czego chce, usłyszałam, że szamotowe kręgi oni owszem, też mają, ale są bez sensu.. Że należy spalić naprawdę dużo drewna - wyłącznie suchego- aby uzyskać temperaturę, która bedzie odpowiednia... że przy takim metrażu, to zwykły wkład kominowy, że wystarczy 8 KW, a tamci 12, że chcieli naciągnąć...Pogubiłam się. Nie wiem kto ma racje.. Może rzeczywiście bez sensu wydawać wiecej pieniędzy...Będę wdzięczna za wszelką pomoc.PozdrawiamKasia Edytowane 25 Lutego 2014 przez Kasia67 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 25.02.2014 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2014 Niech mi Ktos podpowie... Jestem na etapie wyboru wkadu kominkowego. Mam malutkie mieszkanie w zabudowie szeregowej - 45 m2 na dole (salon z aneksem kuchennym, ubikacja pod schodami) i tyle samo u góry (jedna sypialnia, łazienka, pomieszczenie otwarte, tzw biblioteka). Kupiłam stan surowy, do własnej aranżacji. Ogrzewanie gazowe. Odwiedziłam salon kominkowy i wyszłam prawie pewna, że chce mieć kominek stalowo-szamotowy, z szamotowymi kręgami, które akumulują ciepło i oddają je wiele godzin. Nie jest tani, ale jestem zdania, że nie bogaci ludzie powinni robić raz - a dobrze!. Dziś poszłam do innego salonu. Dobrze, że w pobliskim mieście nie ma więcej... Otóż po informacji, że byłam już wcześniej w innym miejscu, ale nie zdecydowałam jeszcze o tym, czego chce, usłyszałam, że szamotowe kręgi oni owszem, też mają, ale są bez sensu.. Że należy spalić naprawdę dużo drewna - wyłącznie suchego- aby uzyskać temperaturę, która bedzie odpowiednia... że przy takim metrażu, to zwykły wkład kominowy, że wystarczy 8 KW, a tamci 1, że chcieli naciągnąć...Pogubiłam się. Nie wiem kto ma racje.. Może rzeczywiście bez sensu wydawać wiecej pieniędzy... Będę wdzięczna za wszelką pomoc. Pozdrawiam Kasia Sporu nie rozsadzę, bo jedni i drudzy maja rację, jeśli wiedzą o czym mówią. Trochę nieładnie zachowali się Ci drudzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artix123 26.02.2014 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Nieważne który wkład będzie wybrany palić lepiej suchym drewnem aby mieć czystą szybę i szamot, mieć ciepło, ładną wizję ognia. Jeżeli fundusze pozwalają i lubimy ciepło to warto zdecydować się na wkład z modułami kumulującymi. Ciepło będzie "magazynowane" i oddawane stabilnie przez kolejne godziny. Piec główny nie będzie się załączał tak często więc "inwestycja" w droższe rozwiązanie kominkowe zwróci się w kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myśliciel1719512194 26.02.2014 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Niech mi Ktos podpowie... Jestem na etapie wyboru wkadu kominkowego. Mam malutkie mieszkanie w zabudowie szeregowej - 45 m2 na dole (salon z aneksem kuchennym, ubikacja pod schodami) i tyle samo u góry (jedna sypialnia, łazienka, pomieszczenie otwarte, tzw biblioteka). Kupiłam stan surowy, do własnej aranżacji. Ogrzewanie gazowe. Odwiedziłam salon kominkowy i wyszłam prawie pewna, że chce mieć kominek stalowo-szamotowy, z szamotowymi kręgami, które akumulują ciepło i oddają je wiele godzin. Nie jest tani, ale jestem zdania, że nie bogaci ludzie powinni robić raz - a dobrze!. Dziś poszłam do innego salonu. Dobrze, że w pobliskim mieście nie ma więcej... Otóż po informacji, że byłam już wcześniej w innym miejscu, ale nie zdecydowałam jeszcze o tym, czego chce, usłyszałam, że szamotowe kręgi oni owszem, też mają, ale są bez sensu.. Że należy spalić naprawdę dużo drewna - wyłącznie suchego- aby uzyskać temperaturę, która bedzie odpowiednia... że przy takim metrażu, to zwykły wkład kominowy, że wystarczy 8 KW, a tamci 12, że chcieli naciągnąć...Pogubiłam się. Nie wiem kto ma racje.. Może rzeczywiście bez sensu wydawać wiecej pieniędzy... Będę wdzięczna za wszelką pomoc. Pozdrawiam Kasia Przy tak małej powierzchni (45m) ważny jest dobór odpowiedniego urządzenia. Przewymiarowanie może skutkować niewygrzewaniem urządzenia ponieważ będzie "za gorąco" i będziesz je przykręcać a co za tym idzie może powstawać efekt brudnej szyby i niezadowolenie z wizji ognia. Z moich obliczeń wkład jaki potrzebujesz na 45m to ok 6kW. Też uważam, że przy tak małej powierzchni nie ma sensu zakładać "krążków" tylko dokonać zakupu urządzenia najlepiej stalowo-szamotowego z dobrą sprawnością powyżej 80%. Powinno to w zupełności wystrczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 26.02.2014 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Kasia.Tak jak wspomniałem, jedno i drugie rozwiązanie będzie dobre. Które lepsze? Często wychodzi dopiero w praniu. Urządzenie kumulacyjne (niekoniecznie krążki) to rozwiązanie drogie i bardziej przydatne przy intensywnym korzystaniu z kominka (w tym wypadku piecokominka). Jeśli kominek ma być głównym źródłem ciepła , warto zainwestować. Zwróci sie po kilku latach w postaci zaoszczędzonego opału, a komfort ogrzewania na podczerwień jest niebanalny. Jeśli chcesz mieć coś jako rezerwę i palenie dla klimatu, zrób jak radzi Myśliciel. Kózka za 1600 zł też ogrzeje Ci dół, a na gorę klatką schodową ciepło dojdzie. Tyle, że jak przestaniesz dokładać, szybko wystygnie, a jak za dużo nałożysz , będzie za ciepło jakiś czas. Akumulacja zapewnia bardziej równomierne i stabilne ciepło. W Słupsku (?) byłaś w dwóch konkurujących ze sobą firmach. Musisz wziąć na to poprawkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia67 26.02.2014 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Dziękuję bardzo za odpowiedzi.Przyznam, że pod ich wpływem chyba zdecyduje o tańszym wkładzie kominkowym. Podobno lepiej jest, jak jest większa szyba..Tak, byłam w Słupsku.Pozdrawiam serdecznie.Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia67 26.02.2014 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Jeszcze jedno - jaki kominek jest lepszy? Stalowo szamotowy, czy żeliwny?Bo obie firmy w których byłam miały dokładnie odmienne zdania...Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myśliciel1719512194 26.02.2014 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Kominek żeliwny ma to do siebie że szybko się rozgrzewa i szybko stygnie. Dodatkowo jak przepali się żeliwo to niestety pozostaje nam szukanie spawacza lub wymiana kominka. Natomiast stalowo szamotowe wolniej się nagrzewają ale za to prościej w nich utrzymać większą temperaturę paleniska co za tym idzie czystość szyby. Kolejna sprawa to taka, że kominki stalowo szamotowe po zakończeniu palenia jeszcze przez długi czas oddają ciepło skumulowane w kształtkach szamotowych. No i jeszcze ważne jest to, że jeśli szamot nam się uszkodzi to sami możemy zakupić daną płytę i ją wymienić dzięki czemu kominek dalej hula jak nowy no i sporo mamy zaoszczędzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia67 26.02.2014 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Dziękuję Myśliciel.PozdrawiamKasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 26.02.2014 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 (edytowane) Kominek żeliwny ma to do siebie że szybko się rozgrzewa i szybko stygnie. Dodatkowo jak przepali się żeliwo to niestety pozostaje nam szukanie spawacza lub wymiana kominka. Pozwolę sobie na protest wobec tego uogólnienia. Jotule mają konstrukcję dwupłaszczową, więc jedyne co mi się tam przepaliło przy hajcowaniu "żywym ogniem 24 na dobę", to półka deflektora. A boczne, wewnętrzne sciny grubości żeliwa 2 cm - nie przepaliły mi się nigdy! 10 lat praktyki z największym Jotulem 21KW max, to pewnie nie za wiele, ale nawet mała koza 6 KW dzięki podwójnym ściankom mającym w sumie 3-4 cm, trzyma ciepło po spopieleniu załadunku do 8 godzin (termometr na rurze dymnej wskazuje +50*C, a w popiele można już dłoń zanurzyć. Dodatkowo, za kozą komin ceglany szerokości 140 cm, trzyma ciepło, jak akumulator. Więc jeśli Kasia kieruje się zasadą, nie bogaci ludzie powinni robić raz - a dobrze! to powinna kupić najdroższy piec na jaki Ją stać i taki, którego niezawodność jest sprawdzona w praktyce, przez kilkudziesięcioletnie ogrzewanie podstawowe za kręgiem polarnym ( dla niektórych modeli norweskich - kilkusetletnie!). U nas 6 KW spokojnie ogrzewa 90 m2 i jest podstawowym źródłem ciepła w izolowanym domu. Bez DGP i bez akumulacyjnych przystawek. Edytowane 26 Lutego 2014 przez hanka55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 26.02.2014 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 sprzedawcy żeliwnych chwalą żeliwo, stalowych odwrotnie szamot... to też izolator nie tylko akumulator, materiał wielofunkcyjny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 26.02.2014 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Hihihi, ja nie sprzedaję, tylko użytkuję. Stalową kozę z szamotem miałam - wolę się nie wypowiadać - g*** nie piec do grzania. Wybór Jotula narzuciły koleżanki z Norwegii, które tylko żeliwnikami grzeją domy. Gdybym miała strop betonowy i mogła wybierać, to marzeniem byłby taki żeliwniak z 200-letnią tradycją: http://images61.fotosik.pl/7/c88bf9e53fd9f69e.jpg http://www.gamletrehus.no/UserFiles/Image/Bilder%20Gamle%20Ovner/jubileumsovn_1.JPG Na zdjęciu powyżej: " Kongeovn "/ Jubileumsovn - Kvaerner Brug No 105 1905 -wysokość 194 cm. (Taki sam typ pieca, poszedł na aukcji na początku 2005, za 167 000,- http://www.gamletrehus.no/articles.php?id=2 Pi, razy oko, to 80.000 PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myśliciel1719512194 27.02.2014 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 hanka55 dobrze, że jest Cię stać na kominki w granicy 80 tys. zł, jednak nie wszystkich jest stać na zakup Jotula i szukają innych urządzeń. Sporo tańszych wkładów stalowych nie posiada podwójnych płyt. Tak z ciekawości zapytam jakiego masz tego Jotula? Mam na myśli moc oraz sprawność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 28.02.2014 01:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 (edytowane) Obecnie, w pagórach mamy maleńką szóstkę nominalną F3 ( 3 kW min i chyba 9 KW max). http://jotul.com/no/produkter/vedovner/Jotul-F-3#technical-area Chłopię chciało 602, ale tej akurat nie było na stanie, a mnie nie pasował fakt, że ma wyprzedzenie. Co do ceny, to oba piece można kupić używane i za grosze (dosłownie) dokupić nowe wewnętrzne części zamienne, jeśli jest taka potrzeba. Podobne trzykondygnacyjne kozy Jotula, bywają na all za kwoty oscylujące w okolicach 1 tyś. zl. Więc dla chcącego, nie ma wielkich przeszkód. A marzenia, trzeba mieć! Zwłaszcza jeśli mają umocowanie w kilkusetletnim doświadczeniu grzewczym, w polarnym klimacie. A co powiesz na taką kózkę z "turbodoładowaniem"? http://www.flickr.com/photos/dittaeva/6797747505/in/photostream/ Edytowane 28 Lutego 2014 przez hanka55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myśliciel1719512194 28.02.2014 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 hmm.... od strony technicznej to ciekawe rozwiązanie, ciekawy jestem jakie to ma parametry? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 28.02.2014 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 Obstawiałabym w okolicach 11 KW nom., ale dokładniej trzeba by poszukać na stronach skandynawskich, głównie na stronie muzeum ogrzewnictwa piecowego.Podobną moc ma chyba, to cacuszko z Bielska-Białej:http://allegro.pl/piec-bverums-verk-nr-50-i3980478166.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 28.02.2014 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 Obstawiałabym w okolicach 11 KW nom., ale dokładniej trzeba by poszukać na stronach skandynawskich, głównie na stronie muzeum ogrzewnictwa piecowego. Podobną moc ma chyba, to cacuszko z Bielska-Białej: http://allegro.pl/piec-bverums-verk-nr-50-i3980478166.html Haniu! jak bym miał gdzie postawić brałbym jak w dym - fajny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 28.02.2014 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 (edytowane) Wiem Słońce. Na kwiatkowym forum czaimy się na kozę koleżanki z Oslo, która kupiła wraz z domem, to cudo i chce się go pozbyć, bo...za mocno grzeje! A dokłada brzozę, tylko 2 x dobę! Kolejka chętnych już kilkuosobowa. http://images61.fotosik.pl/7/c88bf9e53fd9f69e.jpg To Ulefos nr 179 - model z 1766 roku! http://www.gamletrehus.no/UserFiles/Image/Bilder%20Gamle%20Ovner/Etasjeovn_ovn_2.jpg http://www.gamletrehus.no/articles.php?id=2 Edytowane 28 Lutego 2014 przez hanka55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.