Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam forumowiczów.

Chciałbym zapytać się w jaki sposób postępować żeby sprawnie uzyskać wymianę dachówek uszkodzonych przy transporcie (stłuczki).

 

W grudniu 2013 zakupiłem prawie 200 m2 dachówki Koramic (Alegra 9). Po rozpakowaniu i przeglądnięciu okazało się, że ponad 20 sztuk jest zniekształconych a prawie 50 szt. uszkodzonych przy transporcie. Po sprawdzeniu wszystkich 9 palet zrobiłem zdjęcia i wysłałem do hurtowni "reklamację wadliwego towaru" [zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz.1176 z poźn. zm.)].

 

Niestety zapłaciłem zaliczkę przed dostawą a resztę gotówką przy odbiorze (przed sprawdzniem całości w środku). Zależało mi na zwrocie VAT w 2013 stąd pośpiech i przedpłata.

 

Sprzedawca niestety robi problemy przy wymianie potłuczonej dachówki. Chcialbym zapytać osoby, które miały podobną sytuację w jaki sposób wymusić wymianę towaru (pismo, skarga itp.)?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź,

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę w temacie: kupowalem okolo 40 palet cegieł z rocznym wyprzedeniem. Czesc z nich przyjechała popękana. Jak na moje oko było to 150 sztuk. Oczywiscie nie mogłem udokumentowac wszystkiego od razu bo były spakowane na palecie. Ale jak tylko mogłem robiłem fotografię. Też zapłaciłem za całość, ale tez zaraz po przywiezieniu jak widziałem ze czesc jest podniszczona to zgłosiłem faxem sprawe do hurtowni. Pozniej systematycznie co sie dalo fotografowalem jak murarze otwierali kolejne palety.

Całośc razem z dokumentacja fotograficzną została zgłoszona do producenta. Przyjechał przedstawiciel, ocenił i zniknał. Pozniej chyba jakies dwa miesiące przypominałem im o sobie. Koniec końców reklamacja trwała blisko 5 miesięcy, ale 500 zł odzyskałem (hurtownia wystawila korektę do faktury)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sprzedawca niestety robi problemy przy wymianie potłuczonej dachówki.

 

A niby jaka jest argumentacja sprzedającego?

Jeżeli masz zdjęcia zrobione zaraz po zdarciu zabezpieczenia z palety, to kolokwialnie pisząc, może cię cmoknąć.

Widać jakiś większy cwaniak ci się trafił. Chociaż on sam bez problemów dostanie zwrot od producenta. W zależności od firmy, która produkuje dachówki, niekoniecznie musi wysyłać im te popękane - wystarczy dokumentacja w postaci Twoich i innych zdjęć.

A teraz wystarczy przeliczyć, ile miesięcznie chłop reklamuje takich dachówek i ile ma z tego czystego zysku, bo ktoś mu odpuścił, bo dla parunastu popękanych dachówek niektórym nie chce się awantury robić?

Wiem coś o tym i wiem, jak to działa, i jakie pieniądze są z tego.

Także trafiłeś po prostu na cwaniaka, który żeruje na nieświadomych klientach.

Ale wystarczy go postraszyć, że zgłosisz sprawę do odpowiedniej instytucji, wtedy zwrot masz jak w banku.

Powodzenia!

Edytowane przez Zagurski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na około 260m2 dachówki, pobitych było około 40szt. Część z nich majstrowie i tak wykorzystali (np przycinając do kosza). Pozostało mi na budowie 30 pękniętych. W składzie dachowym (Dachlux) , powiedzialem ze 30 było zbitych i bez problemu przy rozliczeniu mi to odliczyli. Kasa z tego tytułu nieduża, ale mam poczucie ze sprawa została załatwiona fair
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maaradav: lenistwo składu. Są zwykle dwa wyjścia: albo palety są tzw. jednorazowe i / lub wliczone w cenie - przy zamówieniach całopaletowych i płacisz za nie w cenie towaru, albo płacisz kaucję - i formalnie masz prawo do zwrotu. Czyli: albo wprowadzili cię w błąd i kasę wzięli dla siebie do podziału, albo mieli totalnego lenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę, aby jakaś firma doliczała kaucję za palety. To jest ekonomicznie nieopłacalne - tzn. odbiór tych palet.

Jeżeli ktoś tak robi, to znowu jakiś cfaniak! Czyli w cenie masz wliczone palety + do tego kaucję za te palety! Bo liczy na to, że nie oddasz. Krwa, jak ja bym takiego pizdnął... ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Sprawa z prawnego punktu widzenia jest do wygrania o ile wada zostala ujawniona w okresie 6 miesęcy od daty dostarczenia towaru.Trochę o reklamacjach pisałem tutaj:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?227315-Reklamacja-elewacji-i-nie-tylko-kilka-wskaz%C3%B3wek&highlight=reklamacja

Więcej w punkcie 5.

Istnieje prawne domniemanie, że wada wykryta w pierszych 6 miesiącach istniała w dniu zakupu. Odpowiedzialność sprzedawcy !

Jeżeli sprzedawca bedzie robił problemy to można mu wyslać na piśmie jakieś pouczenie - można oczywiście wybrać sie do Federacji Konsumentów, żeby oni takie coś przygotowywali. Z doświadczenia wiem, że pisma z 'pieczątkami' odnoszą lepszy skutek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...