Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tu na razie jest ściernisko ...


Recommended Posts

Wszyscy piszą dzienniki.

Nie wiem czy będę pisać, nie wiem czy starczy mi wytrwałości, sił i czasu.

Ale nie mogę nie spróbować.

 

 

Decyzję o budowie podejmowaliśmy już kilkakrotnie.

I kilkakrotnie z niej rezygnowaliśmy.

ale tym razem czujemy się bardzo zmotywowani...

 

Aby tym razem nie wycofać się w przedbiegach, szybko zabraliśmy się do działania.

W kwietniu podpisaliśmy u notariusza umowę o rozszerzeniu wspólności majątkowej.

Bez tego budować się nie możemy.

 

 

Po wielu godzinach spędzonych w necie plan wybraliśmy.

Pani architekt patrząc na listę drobnych zmian, które chcę wprowadzić w projekcie, powiedziała jedno zdanie

... może ja narysuję Wam projekt indywidualny? I nie wiedziała co robi!!

 

puszczone wodze fantazji ogranicza tylko portfel ...

Zabrałam się więc do tworzenia mojego domku.

Wiele nocy spędzonych na forum, wiele nocy spędzonych z kartką, potem przy komputerze.

Dom bardzo się zmieniał, rósł w metry, by potem maleć.

I tak powstał mój dom, cały mój:

ze schodami w salonie,

z wyjściem na taras z kuchni,

ze skośnym stropem w salonie,

z wielkim oknem na świat...

 

 

W czerwcu dostaliśmy warunki na prąd, umowa z ZE podpisana.

Dostaliśmy też warunki na wodę. Trudna sprawa. ehhh

Mieliśmy dwie opcje do wyboru:

1. ciągnąć wodę 450 metrów z drugiego końca działki

2. dogadać się z właścicielami sąsiednich działek i dołożyć się do wspólnie budowanego wodociągu.

 

Okazuje się, że druga opcja, choć znacznie tańsza, może być dużo trudniejsza do realizacji.

Dogadanie się przez 10 ewentualnych przyszłych sąsiadów wydaje się niemożliwe.

 

 

W lipcu 2013 roku pierwsze kłody pod nogi.

Właściciel sąsiedniej działki, u którego na działce stoi skrzynka z prądem, nie wyraził zgody na przeprowadzenie kabli przez jego grunt.

M. dzwonił do niego zapytać o co chodzi?

Sąsiad odpowiedział, że "za prądem chodził pięć lat, a my teraz bezczelnie chcemy się wpiąć?"

M. zaproponował mu, że zapłacimy mu za to jego chodzenie.

Sąsiad odpowiedział "ale to nie chodzi o pieniądze"

M "to oczekuje pan, że ja teraz za prądem od pana będę chodził pięć lat?'

sąsiad: "no mniej więcej" :/

 

i jak tu żyć spokojnie z takim sąsiadem... odechciało się wszystkiego...

 

Z tego powodu zdecydowaliśmy zmienić lokalizację domu, czyli z drugiej strony działki.

plusy - daleko od TAKIEGO sąsiada, bliżej woda

minusy - najbliższy sąsiad kocha konie, oprócz domu buduje stajnię

 

może też je pokocham... a drzewa które posadzę wzdłuż płotu szybko urosną i uchronią mnie przed zapaszkami???

 

i cała papierologia od nowa - zmiana warunków zabudowy, zmiana umów.

Poszło sprawnie.

W grudniu dostaliśmy pozwolenie na budowę.

Edytowane przez wierka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

aby nie być gołosłowną załączam zdjęcia

 

droga do nas

http://images64.fotosik.pl/705/cb3f4d9249cdd5d9.jpg

 

nasze ściernisko

http://images64.fotosik.pl/705/e3d3711801a8aa15.jpg

 

 

mniej więcej w tym miejscu będę miała taras .. i taki widok :)

http://images65.fotosik.pl/705/0b3a4613e10fc189.jpg

Edytowane przez wierka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minusy - najbliższy sąsiad kocha konie, oprócz domu buduje stajnię

może też je pokocham... a drzewa które posadzę wzdłuż płotu szybko urosną i uchronią mnie przed zapaszkami???

 

Witaj

 

Przemyśl tą decyzję ... w rodzinie ma kuzynów mających konie.

Zapachy wydobywające się ze stajni nie są (delikatnie mówiąc) przyswajalne dla mieszczuchów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dziękuję za pierwsze wizyty i słowa do mnie. :)

 

 

Witaj

 

Przemyśl tą decyzję ... w rodzinie ma kuzynów mających konie.

Zapachy wydobywające się ze stajni nie są (delikatnie mówiąc) przyswajalne dla mieszczuchów...

 

Chyba nie będzie źle. Mam nadzieję....

Po pierwsze ja nie mieszczuch. Zapachy wsi mi nie obce. gdy nie są intensywne ... to nawet je lubię. ;)

2. Jeździłam do stajni, gdzie mieszka 20 koni. Wybierałam różne pogody - sucho, słonecznie, deszczowo. Zapach z otwartej stajni zaczynał dokuczać mi w odległości kilku metrów od wrot.

3. Wrota w sąsiedzkiej stajni są zwrócone na wschód, a ja jestem zachodnim sąsiadem.

4. Pomiędzy naszymi działkami mam zamiar posadzić szpaler tuji na żywopłot, by w przyszłości zapewnić sobie więcej prywatności i ograniczyć przepływ zapachów.

5. W tej stajni jest miejsce na 3-4 konie, konie są pasją moich sąsiadów. Na pewno nie będą mieszkały w gnoju po kolana, jak to czasem bywa w wiejskich gospodarstwach.

 

 

:welcome:

 

a dlaczego ja nie widzę zdjęć?? Nie ma co odkładać budowy trzeba dużo samozaparcia i sił im później tym gorzej i nic się nie chce. Korzystajmy z młodości która i tak szybko minie ale będziemy na SWOIM i to jest najważniejsze:cool:

 

dziękuję. :) już jedną budowę mam za sobą ... i najwcześniejszą młodość również ;)

Ale chyba jeszcze dużo przede mną. :)

 

Nie mam pojęcia dlaczego nie widzisz zdjęć, ja widzę. :/

Edytowane przez wierka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że teraz jest pięknie i wspaniale.

Moi sąsiedzi od tych pięknych zdjęć pokazali już, że łatwo nie będzie.

Najgorsze, że to moja kuzynka. Nie utrzymujemy żadnych kontaktów. Ale w sumie cieszyłam się na takie sąsiedztwo.

Do momentu gdy geodeta pojawił się na naszej działce. Okazało się, że postawiony przez nich płot jest na moim terenie. I to nie jest 10 cm, tylko przy ulicy około 50 cm, a na końcu ogrodzenia 1,5 metra. Mało tego gdyby pociągnęli płot do końca działki to byłoby już 3metrowe wtargnięcie w mój teren.

Grzecznie zadzwoniłam i zapytałam czy stawiali płot na podstawie wytycznych geodety. Uznałam, że przecież mój geodeta mógł się pomylić. Zaczęli krzyczeć na mnie, ze mają dobrze płot, że ja mam źle sporządzone mapy, że przestawianie ogrodzenia nie wchodzi w grę, że mam sobie to wybić z głowy.

 

Tłumaczę im, że mam mapę na której ich płot jest narysowany na mojej działce. Poprosiłam aby skontaktowali się z geodetą i niech z nim to skonfrontują, bo któryś geodeta popełnił błąd. Dałam im czas do końca października, dziś kończy się luty.. i nie odezwali się.

 

Kilka dni temu dostałam ze Starostwa mapę satelitarną z tym nieszczęsnym płotem..

http://images64.fotosik.pl/707/cfea1df5aadece23.jpg

Muszę 'poprosić' :bash: ich o usunięcie ogrodzenia ... jeśli nie zrobią tego, trzeba będzie walczyć.

Edytowane przez wierka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Wierko!!

Piękna ta Twoja działeczka :)

Lasek fajny, sosenkowy z tego co widzę - super na układ oddechowy i odpornościowy :D:D

Oj ja bym nawet tą stajnią zbytnio się nie przejmowała, 3-4 konie to nie wiele zwłaszcza przy odpowiedzialnych właścicielach. Super pomysł z thujami- powinny zrobić ściankę fajną i do tego zielono będzie na granicy -jakby kolejny lasek :)

Dobrze,że nie ferma ptasia, obórka, czy chlewik bo to dopiero są doznania :rolleyes:

A ja mam nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada z tym płotkiem nieszczęsnym :)

Trzymam za Was kciuki!!! Będę tutaj zaglądała :)

Ps.

Dzięki za namiary na sweethome :)

Edytowane przez MadziulaPM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

jak dziennik to dziennik. Wszystko trzeba dokumentować. :)

A to nie lada wydarzenie.

 

13 marca 2014 r. na działce pojawiła się oto taka 'ruchomość" :)

 

http://images63.fotosik.pl/760/be826a1dd05c5498.jpg

 

 

a dnia następnego dołączył garaż.

Odbioru obu obiektów dokonał najmłodszy inwestor. Jak widać na zdjęciu w pełnej akceptacji.

 

http://images64.fotosik.pl/762/fc50a3e07dbe64fd.jpg

 

 

 

a to dzisiejsze znalezisko. dokładnie 100 kroków od naszego salonu. :) jadalnia naszych sąsiadów. :)

ale niestety sąsiedzi na obiad nas nie zaprosili. :/

http://images61.fotosik.pl/760/0026c6eca9ffc7f3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...