Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mi_mała się wykańcza :(


Recommended Posts

Plafon :)

 

Mi spotkałam w necie taką ścianę. Zdjęcie zostało przerobione filtrem w Photoshopie i wygląda jak malowane akwarelą.

[ATTACH=CONFIG]279369[/ATTACH]

 

Nie moglam sie powstrzymac. Po pierwsze to witam sie jesli jeszcze sie tu nie witalam. (niestety nie pamietam). Pomysl z tapeta jest swietny. Szczeka opada. Trzymam kciuki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kasiu, nie wiem, jak to się będzie graficznie obrabiało, bo nie mam wyczucia, a Ty zapewne od razu widzisz, ale potrzebuję czegoś bez wody, z większą ilością widocznych drzew i zielonego :)

 

http://thumbs.dreamstime.com/x/fresh-green-forest-16610271.jpg

16610271

http://thumbs.dreamstime.com/x/pine-forest-6821256.jpg

6821256

http://thumbs.dreamstime.com/x/green-forest-14610380.jpg

14610380

Edytowane przez mi_mała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: co dwie głowy...

 

:lol2:

 

Mi nadal myślisz o ścianie roślin?

[ATTACH=CONFIG]279711[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]279709[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]279710[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]279712[/ATTACH]

 

Tak, myślę nadal, ale na pewno nie w formie paneli - zamówiłam takie, przyszły - no i nawet nie spróbowałam posadzić w nich roślin - nie miałyby najdrobniejszych szans na przetrwanie.

 

W salonie powieszę obraz, a zielenić będę balkon :) Jakieś karłowate drzewka i pnącza. I trawy do drzewek :)

 

Na razie podglądam Twoje porady w Basiowym planowaniu ogrodu :) I spisuję sobie rośliny, które najbardziej mi się podobają :) Pewnie skończy się na roślinach w doniczkach i stelażu na ścianach. Czyli prawie dokładnie o czymś takim, co pokazałaś na załączonych obrazkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposoby układania parkietu:

 

http://www.parkiety-orzechowski.pl/images/wzory/wzory.jpg

 

chyba postawimy jednak na klasyczny (ale z gotowych elementów już poolejowanych do ułożenia) dębowy parkiet lity :)

 

Klasyczny układ w jodełkę pojedynczą?

 

http://parkiety.epodlogi24.com/wp-content/uploads/2012/01/JODE%C5%81KA.jpg

Edytowane przez mi_mała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kochane, znam i lubię ten wzór... Tylko mi go nikt na gotowo w dwa dni z gotowych elementów nie ułoży... Więc zostaniemy ze zwykłą jodełką pojedynczą z gotowych elementów :(

 

Klasyczna jodełka też nie jest zła :)

http://www.leroymerlin.pl/files/fs-upload/fckeditor/image/userfiles/image/articles/125/main_art.jpg

Edytowane przez mi_mała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nie spieszyłabym się tak bardzo ;) W dwa dni??? Na dodatek przy litym parkiecie zwróciłabym większą uwagę na jego jakość niż na sposób ułożenia. Zdarza się, że sposób ułożenia wymarzony, ale niestety problemy występują ze względu na źle dosuszone drewno, nieodpowiednią wilgotność w pomieszczeniu itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli podłoga będzie klejona do podłoża, to bardzo "wrażliwym" i niestety mocno zaskakującym etapem jest ocena wylewki, a następnie zapisy w umowie z wykonawcą. O tym na etapie planowania się nie myśli niestety. Standardowa wylewka często nie spełnia wymagań, jakie musi spełniać przy klejonym parkiecie litym. Zapisy umowy są takie, że owszem położą Ci na każdym podłożu, ale bez gwarancji. No chyba że skusisz się na "podrasowanie" swojej wylewki, co kosztuje majątek. A jeśli chodzi o gotowe podłogi to ponoć tylko Kahrs ew. Tarkett...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o badaniu wylewki nie piszę, ale oczywiście bedzie.

 

Deweloper przygotowuje nam wzmocnioną i grubszą wylewkę, więc jej parametry na lite deseczki parkietowe powinny być OK. Podawałam już wstępne parametry na wątku podłogowym i panowie mówili, że powinno być w porządku. Na pewno zrobimy pomiary - a na podłogę chcemy mieć całosciową gwarancję - czyli materiał bierzemy od wykonawcy, żeby się później nie przerzucać odpowiedzialnością: materiał i położenie :)

 

Zobaczymy, na razie jestem dobrej myśli :)

 

Jeśli kupowałabym parkiet, to wolałabym lity, na pewno nie trójwarstwowy... Masa mitów narosła wokół parkietów i podłóg drewnianych, jak np. ten, że się na podłogówkę nie nadają - ludzie się straszą i powtarzają, a czasem tak mało w tym prawdy niestety :)

 

Mieliśmy w kamienicy na kiepskim podłożu 20-letni parkiet lity - wszystko z nim było w porządku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu rodziców lity dębowy parkiet leży od 1053 roku. W 1962, gdy się wprowadziliśmy, był przełożony, bo były szpary między klepkami. Wycyklinowany i polakierowany. Lakier w miarę upływu czasu marniał, ale klepka jest nadal świetna.

Co drewno, to drewno :)

 

U mojej sąsiadki od 10 lat leży na podłogówce lita deska dębowa lakierowana. Zimą w jednym tylko miejscu pojawia się szpara na 5 mm. W jednym (!), a cały dom ma 600 m2, z czego większość to deska na podłogówce.

 

Mam wrażenie, że w tym i innych przypadkach, to co nam mówią sprzedawcy i producenci ma na celu zmuszenie klientów do kupowania coraz droższych produktów ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie :) Też mi sie tak wydaje :) Nie kupię dla spokoju ducha parkietu z 3 mm warstwą drewna, bo witki opadają :( to wystarczy kluczem zarysować i po drewnie :( Drewno jest bardzo wytrzymałe - od lat kładzione były na podłogach w wiejskich domach i mieszkaniach - gdzie nikt nie sprawdzał jakości wylewek :) Jak połódkowały - zrywało się, wymieniało i było OK.

 

Aga ma chyba litą sosnę - i kłądli sami - i z podłogą wszystko w porządku. Więc nie ma co się za bardzo przerażać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie ja też jestem dobrej myśli, skoro wszystko masz pod kontrolą :)

Niestety moi znajomi (sztuk 3 ;) mieli niezbyt dobre doświadczenia. Jeden w ogromnym mieszkaniu w ubiegłym roku miał olbrzymie problemy z polskim dębem bielonym. Ostatecznie wyszło na to, że ma kupić nawilżacze powietrza, a parkietu już naprawić się nie dało, tzn. szpary pozostały. Co dalej nie wiem, bo nie pytam, nie chcąc go denerwować. U drugich znajomych w wielkim domu jednorodzinnym parkiet na piętrze porozsychał się i "straszy" szparami (wykonany 3 lata temu), na dole podłoga z drewna egzotycznego - piękna i bezproblemowa. Trzeci znajomy miał problemy z wylewką - machnął ręką i zdecydował się kłaść na zasadzie "nie będziemy się martwić na zapas". Dzisiaj też ktoś tu na forum pytał jakie mogą być przyczyny "powstania" parkietu położonego 10 miesięcy temu.

Niestety nie znam żadnych pozytywnych przykładów, tylko te które opisałam, więc bałam się podłogi jak ognia ;) no i padło na deskę warstwową i to kładzioną pływająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...