andariel 18.10.2014 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Chyba nie pamiętam Tych akcesoriów jest multum. Mam np moje ukochane Promarkery Letraseta i one łączą się ze sobą jak akwarele - płynnie albo jak tusze, świetne są. Moją Dziewczynkę na klatce schodowej nimi mazałam, tzn wypełnienie - kontury takimi mega pisakami z cropa pojechałam Co do przedpokoju tej szafki przy drzwiach nie okładałabym lustrem, zrobiłabym w kolorze ścian - np szare ściany i ciemnoszare pikowane obicie siedziska i wnęki, wtedy ta szafka będzie zamaskowana i pięknie wyeksponuje się siedzisko. A tak będzie się wyróżniać niepotrzebnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 18.10.2014 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 (edytowane) Szafkę wolałaby bliżej drzwi wejściowych. Inaczej zrobi się klaustrofobicznie. Jeszcze o drzwiach w szafce podręcznej. U rodziców są łamane. Drzwi wejściowe są otwierane na klatkę schodową, więc nie ma problemu. U Ciebie też chyba powinny być otwierane na klatkę schodową. Nie jestem pewna, ale to zdaje się regulują przepisy Ppoż. Komody świetne, chociaż to nie mój styl kompletnie. Ale potrafię podziwiać obiektywnie Co do komód: szukam jakiejś fajnej na balkon, do stolika i foteli Balkon zamknięty, więc fotele pewnie zwykłe uszaki, trochę bardziej nowoczesne wezmę, chyba piu pokazywała tego multum. Stolik pewnie prosty, zwyczajny. Ale komodę do tego chciałabym jakąś fajną, taką duńską w stylu lat 60 albo coś podobnego Co do korytarza: też mi się wydaje, że drzwi łamane, i to chyba w stronę wnętrza domu, a nie do drzwi wejściowych, bo kolizja murowana Moje drzwi w mieszkaniu otwierają się do środka Przepisy ppoż. właśnie regulują odwrotnie, powinno sie do wewnątrz otwierać. Ale co do meritum, to na pewno łamane drzwi, ciekawe czy daloby się lustrzane zrobić, zeby do dalszej części korytarza nawiązywało... Też mi się tak wydaje - zerknęłam na rzuty i deweloper też pokazuje otwierane do środka. Chyba nie pamiętam Tych akcesoriów jest multum. Mam np moje ukochane Promarkery Letraseta i one łączą się ze sobą jak akwarele - płynnie albo jak tusze, świetne są. Moją Dziewczynkę na klatce schodowej nimi mazałam, tzn wypełnienie - kontury takimi mega pisakami z cropa pojechałam Co do przedpokoju tej szafki przy drzwiach nie okładałabym lustrem, zrobiłabym w kolorze ścian - np szare ściany i ciemnoszare pikowane obicie siedziska i wnęki, wtedy ta szafka będzie zamaskowana i pięknie wyeksponuje się siedzisko. A tak będzie się wyróżniać niepotrzebnie. Pamiętam, że miałam tego multum, może nie tak zaawansowanych jak Wy, ale na pewno miałam takie do roźcierania, masę jakichś mazaków, świecówki... Teraz nic... Ale jakoś to ogarnę, tylko się lekko boję, że mi jakieś maszkarony z mojego rysowania wyjdą... Szafy nie chcę obkładać lustrem, i tak dużo ich będzie w przedpokoju - wolałabym białą matową płytę, żeby się zlała ze ścianami. Tylko siedzisko zrobiłabym tapicerowane, tylko nie wiem, czy jak tutaj: http://img.shmbk.pl/rimgsph/2533_dbcb8474-adb4-4e99-a3fc-b9cd81117986_max_900_1200_-hol-przedpokoj-styl-minimalistyczny.jpg czy jak tu: http://img.shmbk.pl/rimgsph/2533_cd0d27c0-2fa8-4ee3-9f5b-17efb2fcb873_max_900_1200_-hol-przedpokoj-styl-skandynawski.jpg i tylko z poduchą materiałową na siedzeniu. Materiał sobie upatrzyłam taki: http://www.babybedding.com/images/fabric/yellow-and-teakwood-chevron-fabric_large(1).jpg będzie się ładnie zgrywał z drewnem w pozostałej części mieszkania i płytkami szarymi w przedpokoju. Tylko się zastanawiam, czy jeśli pikowałabym całość, to czy nie będzie za pstrokato Z tego samego materiału uszyte byłyby poduchy do krzeseł i poduchy ze dwie na sofę. Edytowane 18 Października 2014 przez mi_mała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 18.10.2014 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Na pewno chciałabym na górze mieć jeszcze szafkę - tylko się zastanawiam, czy jest sens, czy to nie spowoduje, że zabudowa wyda się ciężka... W sumie w szafie, choć płytka, na górze też będzie masa miejsca, żeby jakieś małe rzeczy typu czapki schować... Zaczynam mież manię poszukiwania wszędzie miejsca na przechowywanie Tłumaczę sobie, że aż tyle nie potrzebuję, ale cały czas próbuję gdzieś wkitrać jakąś szafkę. W sumie jak sobie rozważam: Na rzeczy sypialniane mam miejsce do przechowywania w sypialni w obudowie łóżka - spokojnie zmieści sie tam komplet letnich/zimowych kołder, posciel i prześcieradła, bo będzie jedno z dwóch: http://photos05.redcart.pl/templates/images/thumb/3785/0/0/pl/0/templates/images/products/3785/797562ca5b0195803d2948ae1ad8f2ab.jpg lub http://photos05.redcart.pl/templates/images/thumb/3785/0/0/pl/0/templates/images/products/3785/8c130ba750a897f74092903b89ace850.jpg ze wskazaniem na numer 2 W łazience rzeczy typu ręczniki - w szafie pralniowej, tak samo rzczy do prania + muszę tam gdzieś wcisnąć mopa . Środki czystości w szafce łazienkowej, tam też będzie ukryty kosz na pranie. Ubrania - szafa Górny pawlacz szafy - walizki i rzeczy nie używane na bieżąco. Zostaje jeszcze górny rząd szafek w kuchni. Nie potrzebuję więcej szafek Ale też nie jestem zbieraczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2014 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Jakichś nart, albo czegoś takiego nie masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 18.10.2014 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Jakichś nart, albo czegoś takiego nie masz Nie jeżdżę na nartach - mój G tak, ale dawno nie był A ja już jestem za stara, żeby się nauczyć Pewnie bym się połamała przy okazji albo rozbiła na najbliższym drzewie. Planszówki itp - szafa, zbieractwo G - szafa. Powinno dać radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 18.10.2014 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Jest jeden argument, żeby nie tapicerować wszystkich czterech ścianek - jak się zwalą znajomi - dobrze byłoby, gdyby mieli gdzie powiesić swoje kurtki Trzy będą wyglądały dziko - więc chyba najlepiej siedzisko I czy wtedy robić obudowę jak tu - w kolorze drewna czy konsekwentnie iść w biel? http://img.shmbk.pl/rimgsph/2533_cd0d27c0-2fa8-4ee3-9f5b-17efb2fcb873_max_900_1200_-hol-przedpokoj-styl-skandynawski.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2014 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Zrób drewno na wszystkich ściankach, pod dupcią i nad głową i połóż poduchę. Co do nart – never say never Mnie dziecko pognało do nauki jak ona miała 14 lat. Było śmiesznie, ale się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2014 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 A wieszaki w tym kąciku.... poczekaj zaraz znajdę, bo gdzieś zadołowałam, a byłyby idealne do takiej drewnianej obudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2014 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Mam Jak nie potrzebne wciskasz w płaszczyznę desek i ich nie ma. Ten drugi gorszy, ale gdyby deski były gładkie bez tych ryflowań... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiwik 18.10.2014 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 Te wieszaki rewelacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 18.10.2014 23:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 (edytowane) Never say never to dobre podejście Wiele razy zaskakiwało mnie życie a i sama siebie nieraz zaskoczyłam Ale narty mnie jakoś nie ciągną Wieszaki genialne Ciekawe czy "normalny" stolarz to wykona (i za ile) czy musi to być specjalist Bo pomysł prosty i piękny - są wtedy, gdy ich potrzebujesz a niepotrzebne po prostu znikają Edytowane 19 Października 2014 przez mi_mała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.10.2014 05:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 Myślałam kiedyś jak wykonać te wieszaki. Przciętny ale cierpliwy i dokładny domowy majstrerklepka dałby radę. Ten panel musi być nieco grubszy i wzmocniony, bo te wieszaki mają zawiasy pewnie z rurek, a same też muszą mieć odpowiednią grubość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 19.10.2014 05:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 ... Zaczynam mież manię poszukiwania wszędzie miejsca na przechowywanie Tłumaczę sobie, że aż tyle nie potrzebuję, ale cały czas próbuję gdzieś wkitrać jakąś szafkę. ... całkiem jak ja matko ja to w każdą dziurę wciskam, w każdy zaułek mam nadzieję że mi nie braknie ... I czy wtedy robić obudowę jak tu - w kolorze drewna czy konsekwentnie iść w biel? ... po mojemu drewnianą - doda smaczku i nawiąże do podłogi w pokoju jakby zrobić tak jak na fotce to można od dołu też dać takie samo cięcie poziome - i wtedy pod siedziskiem i pod słupkiem szafy masz szufladę/szafkę na buty... a ta płytka szafa jest tylko takiej wysokości jak wnęka siedziskowa te wieszaki Pesteczki super - ja widziałam na żywo takie podobne... otwieranie miały tego samego typu że trzeba nacisnąć u dołu i on wysuwa się... fajowe rozwiązanie, choć ja wtedy miałam pazury długie i mi było niewygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.10.2014 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 To jakaś choroba z tym szukaniem dziur na schowki. Ja mam to samo, a jest nas 2 na 200m2 + garaż na 2 samochody Powiedzmy, że mam powód Mamy pamiątki rodzinne, tonę książek i płyty winyle. Do tego dochodzi kolekcja (hm...) nieużywanych już muzealnych komputerów Appla. Taki jeden to bym nawet postawiła w pracowni na widoku, bo fajny jest - Classic, jakby protoplasta dzisiejszych laptopów. Ale reszta ??? To spory kawałek także mojej historii życiowej... Nie wyrzucę. jak zwieźliśmy rzeczy, ja się przestraszyłam skąd tego tyle i zabrałam sie za wyrzucanie, ale i tak zostało sporo. Wyrzuciłybyście klocki lego? A u mnie ich potężna skrzynia! Na szczęście już znowy jest się komu nimi bawić, chociaż tylko 3-4 razy w roku. Jak zamieszkacie pojawi się na pewno coś jeszcze czego zupełnie się nie spodziewacie. Ja odkryłam, że brak mi spiżarni. Nie lubię gotować, piec i w ogóle kucharzyć. Ale dom jakoś mnie popchnął w kierunku przetworów i różnych napitków. No i klops. Stąd pomysł na piwniczkę ziemną. Karolina czy Ty masz pomieszczenie na kosiarkę i inne dupensznyty ogrodnicze? Żaden architekt tego nie przewiduje w projekcie, a to bardzo potrzebne nawet jeśli ogród jest mały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 19.10.2014 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 ... Karolina czy Ty masz pomieszczenie na kosiarkę i inne dupensznyty ogrodnicze? Żaden architekt tego nie przewiduje w projekcie, a to bardzo potrzebne nawet jeśli ogród jest mały. nie mam typowego, bo wiele tego nie będzie - kosiarki na pewno nie potrzebuję przechowywać, bo mamy taki traktorek i mieszka on kilka km od domku - zawsze można podjechać... a resztę mogę trzymać w garażu swoim, ewentualnie oddeleguję do garażu Ł... albo postawi się mały drewniany domek na te duperele wszelakie - zobaczymy jak się będziemy mieścić najgorsze dla mnie jest że niby kawał chaty a nie mam gdzie chować mebli ogrodowych na zimę i muszę sprawić sobie takie co to mogą stać na dworze cały rok, albo jakieś składane by móc na strych wynieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.10.2014 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 My na szczęście zrezygnowaliśmy z drugiego samochodu. Też problem z meblami ogrodowymi - rozsuwany duży stół, krzesła, hamak na stelażu. Nic nie może zostać na zewnątrz zimą, bo po jednym sezonie jest podniszczone a nawet zniszczone. Plastik też nie wytrzymuje, robi sie po 2 sezonach szorstki i plamiasty. Nie mówiąc już o czyszczeniu tego wiosną. Koszmar. Pokrowce nie są rozwiązaniem.pomyśl o drewutni i domku narzędziowym. Tam można schować. Byle nie mokło, nie łapało wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 19.10.2014 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 Nie no, historycznych Appli to bym nie wyrzuciła A tak serio - wyrzucam prawie wszystko - i staram się nic nie przetrzymywać Zobaczymy, o ilu rzeczach nie pomyślałam Dziewczyny - macie może namiary na dobrych stolarzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.10.2014 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 Historycznych nie wyrzucę, tym bardziej, że one nadal działają Za maszyny do pisania mogą służyć, bo już żadnej nawet drobnej pracy bym na nich nie zrobiła. Za chwilę idą w odstawkę te, na których teraz pracujemy, ale nie będziemy ich zatrzymywać w „muzeum”. Ze stolarzami krewa Miałam kiedyś jednego, ale telefonów ostatnio nie odbiera. W mojej okolicy są dwie stolarnie. Nic o nich nie umiem powiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 20.10.2014 03:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 My na szczęście zrezygnowaliśmy z drugiego samochodu. Też problem z meblami ogrodowymi - rozsuwany duży stół, krzesła, hamak na stelażu. Nic nie może zostać na zewnątrz zimą, bo po jednym sezonie jest podniszczone a nawet zniszczone. Plastik też nie wytrzymuje, robi sie po 2 sezonach szorstki i plamiasty. Nie mówiąc już o czyszczeniu tego wiosną. Koszmar. Pokrowce nie są rozwiązaniem. pomyśl o drewutni i domku narzędziowym. Tam można schować. Byle nie mokło, nie łapało wilgoci. w dużym mieście to faktycznie można żyć bez auta bo komunikacja miejska jest rozbudowana... u mnie nie da się bo bym nie miała jak się ruszyć z domu gdziekolwiek i u nas nie da się zrezygnować z żadnego auta... a jest więcej niż 2 + do tego kilka motorów i kurna mam za mało garaży ciągle by to zmieścić pomyślę, pomyślę... ale u mnie to pieśń przyszłości - chyba najlepszym wyjściem będzie u mnie jednak składane by dało się wnieść na górę, bo na strychu mam ogrom miejsca do wykorzystania ... Dziewczyny - macie może namiary na dobrych stolarzy? kurna też potrzebuję i to na JUŻ!! drzwi wewnętrzne mi jeden powiedział że druga połowa stycznia... oszalał! zależy mi by w tym roku jeszcze były... no i chcę zamówić szafę do wiatrołapu - jakieś fajne rozwiązania drzwi szafy znacie? (nie suwane) klimat taki loftowy-metalowy najchętniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi_mała 20.10.2014 05:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 (edytowane) Ja też już nie chcę drzwi suwanych, jednak przy dużych drzwiach lepszym rozwiązaniem są otwierane, suwane trzeba co chwilę regulować. Co do stolarzy - wysłałam kupę maili do tych mi znanych. Większość odpowiedziała, że ma kupę własnych projektów, więc się nie podejmą. Jeden rzucił zaporową cenę Szafka którą chcę zamówić jest mega prosta Edytowane 20 Października 2014 przez mi_mała T9 w telefonie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.