Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mi_mała się wykańcza :(


Recommended Posts

Chyba nie pamiętam :D Tych akcesoriów jest multum. Mam np moje ukochane Promarkery Letraseta i one łączą się ze sobą jak akwarele - płynnie albo jak tusze, świetne są. Moją Dziewczynkę na klatce schodowej nimi mazałam, tzn wypełnienie - kontury takimi mega pisakami z cropa pojechałam :)

 

Co do przedpokoju tej szafki przy drzwiach nie okładałabym lustrem, zrobiłabym w kolorze ścian - np szare ściany i ciemnoszare pikowane obicie siedziska i wnęki, wtedy ta szafka będzie zamaskowana i pięknie wyeksponuje się siedzisko. A tak będzie się wyróżniać niepotrzebnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Szafkę wolałaby bliżej drzwi wejściowych. Inaczej zrobi się klaustrofobicznie.

 

Jeszcze o drzwiach w szafce podręcznej. U rodziców są łamane. Drzwi wejściowe są otwierane na klatkę schodową, więc nie ma problemu.

U Ciebie też chyba powinny być otwierane na klatkę schodową. Nie jestem pewna, ale to zdaje się regulują przepisy Ppoż.

 

Komody świetne, chociaż to nie mój styl kompletnie. Ale potrafię podziwiać obiektywnie ;)

 

Co do komód: szukam jakiejś fajnej na balkon, do stolika i foteli :) Balkon zamknięty, więc fotele pewnie zwykłe uszaki, trochę bardziej nowoczesne wezmę, chyba piu pokazywała tego multum. Stolik pewnie prosty, zwyczajny.

 

Ale komodę do tego chciałabym jakąś fajną, taką duńską w stylu lat 60 albo coś podobnego :)

 

Co do korytarza: też mi się wydaje, że drzwi łamane, i to chyba w stronę wnętrza domu, a nie do drzwi wejściowych, bo kolizja murowana :) Moje drzwi w mieszkaniu otwierają się do środka :)

 

Przepisy ppoż. właśnie regulują odwrotnie, powinno sie do wewnątrz otwierać. Ale co do meritum, to na pewno łamane drzwi, ciekawe czy daloby się lustrzane zrobić, zeby do dalszej części korytarza nawiązywało...

 

Też mi się tak wydaje - zerknęłam na rzuty i deweloper też pokazuje otwierane do środka.

 

Chyba nie pamiętam :D Tych akcesoriów jest multum. Mam np moje ukochane Promarkery Letraseta i one łączą się ze sobą jak akwarele - płynnie albo jak tusze, świetne są. Moją Dziewczynkę na klatce schodowej nimi mazałam, tzn wypełnienie - kontury takimi mega pisakami z cropa pojechałam :)

 

Co do przedpokoju tej szafki przy drzwiach nie okładałabym lustrem, zrobiłabym w kolorze ścian - np szare ściany i ciemnoszare pikowane obicie siedziska i wnęki, wtedy ta szafka będzie zamaskowana i pięknie wyeksponuje się siedzisko. A tak będzie się wyróżniać niepotrzebnie.

 

Pamiętam, że miałam tego multum, może nie tak zaawansowanych jak Wy, ale na pewno miałam takie do roźcierania, masę jakichś mazaków, świecówki... Teraz nic...

 

Ale jakoś to ogarnę, tylko się lekko boję, że mi jakieś maszkarony z mojego rysowania wyjdą...

 

Szafy nie chcę obkładać lustrem, i tak dużo ich będzie w przedpokoju - wolałabym białą matową płytę, żeby się zlała ze ścianami. Tylko siedzisko zrobiłabym tapicerowane, tylko nie wiem, czy jak tutaj:

http://img.shmbk.pl/rimgsph/2533_dbcb8474-adb4-4e99-a3fc-b9cd81117986_max_900_1200_-hol-przedpokoj-styl-minimalistyczny.jpg

 

czy jak tu:

http://img.shmbk.pl/rimgsph/2533_cd0d27c0-2fa8-4ee3-9f5b-17efb2fcb873_max_900_1200_-hol-przedpokoj-styl-skandynawski.jpg

i tylko z poduchą materiałową na siedzeniu.

 

Materiał sobie upatrzyłam taki:

http://www.babybedding.com/images/fabric/yellow-and-teakwood-chevron-fabric_large(1).jpg

 

będzie się ładnie zgrywał z drewnem w pozostałej części mieszkania i płytkami szarymi w przedpokoju. Tylko się zastanawiam, czy jeśli pikowałabym całość, to czy nie będzie za pstrokato :(

 

Z tego samego materiału uszyte byłyby poduchy do krzeseł i poduchy ze dwie na sofę.

Edytowane przez mi_mała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno chciałabym na górze mieć jeszcze szafkę - tylko się zastanawiam, czy jest sens, czy to nie spowoduje, że zabudowa wyda się ciężka...

W sumie w szafie, choć płytka, na górze też będzie masa miejsca, żeby jakieś małe rzeczy typu czapki schować...

 

Zaczynam mież manię poszukiwania wszędzie miejsca na przechowywanie :)

 

Tłumaczę sobie, że aż tyle nie potrzebuję, ale cały czas próbuję gdzieś wkitrać jakąś szafkę.

 

W sumie jak sobie rozważam:

 

Na rzeczy sypialniane mam miejsce do przechowywania w sypialni w obudowie łóżka - spokojnie zmieści sie tam komplet letnich/zimowych kołder, posciel i prześcieradła, bo będzie jedno z dwóch:

 

http://photos05.redcart.pl/templates/images/thumb/3785/0/0/pl/0/templates/images/products/3785/797562ca5b0195803d2948ae1ad8f2ab.jpg

 

lub

 

http://photos05.redcart.pl/templates/images/thumb/3785/0/0/pl/0/templates/images/products/3785/8c130ba750a897f74092903b89ace850.jpg

 

ze wskazaniem na numer 2 :)

 

W łazience rzeczy typu ręczniki - w szafie pralniowej, tak samo rzczy do prania + muszę tam gdzieś wcisnąć mopa :). Środki czystości w szafce łazienkowej, tam też będzie ukryty kosz na pranie.

 

Ubrania - szafa :) Górny pawlacz szafy - walizki i rzeczy nie używane na bieżąco.

 

Zostaje jeszcze górny rząd szafek w kuchni.

 

Nie potrzebuję więcej szafek :) Ale też nie jestem zbieraczem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakichś nart, albo czegoś takiego nie masz :)

 

:lol2: Nie jeżdżę na nartach - mój G tak, ale dawno nie był :) A ja już jestem za stara, żeby się nauczyć :( Pewnie bym się połamała przy okazji albo rozbiła na najbliższym drzewie.

 

Planszówki itp - szafa, zbieractwo G - szafa.

 

Powinno dać radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden argument, żeby nie tapicerować wszystkich czterech ścianek - jak się zwalą znajomi - dobrze byłoby, gdyby mieli gdzie powiesić swoje kurtki :)

 

Trzy będą wyglądały dziko - więc chyba najlepiej siedzisko :confused:

 

I czy wtedy robić obudowę jak tu - w kolorze drewna czy konsekwentnie iść w biel?

 

http://img.shmbk.pl/rimgsph/2533_cd0d27c0-2fa8-4ee3-9f5b-17efb2fcb873_max_900_1200_-hol-przedpokoj-styl-skandynawski.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób drewno na wszystkich ściankach, pod dupcią i nad głową i połóż poduchę.

 

Co do nart – never say never ;) Mnie dziecko pognało do nauki jak ona miała 14 lat. Było śmiesznie, ale się udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Never say never to dobre podejście :) Wiele razy zaskakiwało mnie życie a i sama siebie nieraz zaskoczyłam :) Ale narty mnie jakoś nie ciągną :)

 

Wieszaki genialne :) Ciekawe czy "normalny" stolarz to wykona (i za ile) czy musi to być specjalist :) Bo pomysł prosty i piękny - są wtedy, gdy ich potrzebujesz a niepotrzebne po prostu znikają :)

Edytowane przez mi_mała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam kiedyś jak wykonać te wieszaki. Przciętny ale cierpliwy i dokładny domowy majstrerklepka dałby radę. Ten panel musi być nieco grubszy i wzmocniony, bo te wieszaki mają zawiasy pewnie z rurek, a same też muszą mieć odpowiednią grubość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Zaczynam mież manię poszukiwania wszędzie miejsca na przechowywanie :)

Tłumaczę sobie, że aż tyle nie potrzebuję, ale cały czas próbuję gdzieś wkitrać jakąś szafkę.

...

całkiem jak ja :lol2:

 

matko ja to w każdą dziurę wciskam, w każdy zaułek :D mam nadzieję że mi nie braknie :-P

 

...

I czy wtedy robić obudowę jak tu - w kolorze drewna czy konsekwentnie iść w biel?

...

po mojemu drewnianą - doda smaczku i nawiąże do podłogi w pokoju

jakby zrobić tak jak na fotce to można od dołu też dać takie samo cięcie poziome - i wtedy pod siedziskiem i pod słupkiem szafy masz szufladę/szafkę na buty... a ta płytka szafa jest tylko takiej wysokości jak wnęka siedziskowa

 

 

te wieszaki Pesteczki super - ja widziałam na żywo takie podobne... otwieranie miały tego samego typu że trzeba nacisnąć u dołu i on wysuwa się... fajowe rozwiązanie, choć ja wtedy miałam pazury długie i mi było niewygodnie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakaś choroba z tym szukaniem dziur na schowki. Ja mam to samo, a jest nas 2 na 200m2 + garaż na 2 samochody :-D

Powiedzmy, że mam powód ;) Mamy pamiątki rodzinne, tonę książek i płyty winyle. Do tego dochodzi kolekcja (hm...) nieużywanych już muzealnych komputerów Appla. Taki jeden to bym nawet postawiła w pracowni na widoku, bo fajny jest - Classic, jakby protoplasta dzisiejszych laptopów. Ale reszta ??? To spory kawałek także mojej historii życiowej... Nie wyrzucę.

jak zwieźliśmy rzeczy, ja się przestraszyłam skąd tego tyle i zabrałam sie za wyrzucanie, ale i tak zostało sporo. Wyrzuciłybyście klocki lego? A u mnie ich potężna skrzynia! Na szczęście już znowy jest się komu nimi bawić, chociaż tylko 3-4 razy w roku.

Jak zamieszkacie pojawi się na pewno coś jeszcze czego zupełnie się nie spodziewacie. Ja odkryłam, że brak mi spiżarni. Nie lubię gotować, piec i w ogóle kucharzyć. Ale dom jakoś mnie popchnął w kierunku przetworów i różnych napitków. No i klops. Stąd pomysł na piwniczkę ziemną.

Karolina czy Ty masz pomieszczenie na kosiarkę i inne dupensznyty ogrodnicze? Żaden architekt tego nie przewiduje w projekcie, a to bardzo potrzebne nawet jeśli ogród jest mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Karolina czy Ty masz pomieszczenie na kosiarkę i inne dupensznyty ogrodnicze? Żaden architekt tego nie przewiduje w projekcie, a to bardzo potrzebne nawet jeśli ogród jest mały.

nie mam typowego, bo wiele tego nie będzie - kosiarki na pewno nie potrzebuję przechowywać, bo mamy taki traktorek :D i mieszka on kilka km od domku - zawsze można podjechać... a resztę mogę trzymać w garażu swoim, ewentualnie oddeleguję do garażu Ł... albo postawi się mały drewniany domek na te duperele wszelakie - zobaczymy jak się będziemy mieścić

 

najgorsze dla mnie jest że niby kawał chaty a nie mam gdzie chować mebli ogrodowych na zimę :bash: i muszę sprawić sobie takie co to mogą stać na dworze cały rok, albo jakieś składane by móc na strych wynieść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My na szczęście zrezygnowaliśmy z drugiego samochodu. Też problem z meblami ogrodowymi - rozsuwany duży stół, krzesła, hamak na stelażu. Nic nie może zostać na zewnątrz zimą, bo po jednym sezonie jest podniszczone a nawet zniszczone. Plastik też nie wytrzymuje, robi sie po 2 sezonach szorstki i plamiasty. Nie mówiąc już o czyszczeniu tego wiosną. Koszmar. Pokrowce nie są rozwiązaniem.

pomyśl o drewutni i domku narzędziowym. Tam można schować. Byle nie mokło, nie łapało wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historycznych nie wyrzucę, tym bardziej, że one nadal działają :) Za maszyny do pisania mogą służyć, bo już żadnej nawet drobnej pracy bym na nich nie zrobiła. Za chwilę idą w odstawkę te, na których teraz pracujemy, ale nie będziemy ich zatrzymywać w „muzeum”.

 

Ze stolarzami krewa :( Miałam kiedyś jednego, ale telefonów ostatnio nie odbiera. W mojej okolicy są dwie stolarnie. Nic o nich nie umiem powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My na szczęście zrezygnowaliśmy z drugiego samochodu. Też problem z meblami ogrodowymi - rozsuwany duży stół, krzesła, hamak na stelażu. Nic nie może zostać na zewnątrz zimą, bo po jednym sezonie jest podniszczone a nawet zniszczone. Plastik też nie wytrzymuje, robi sie po 2 sezonach szorstki i plamiasty. Nie mówiąc już o czyszczeniu tego wiosną. Koszmar. Pokrowce nie są rozwiązaniem.

pomyśl o drewutni i domku narzędziowym. Tam można schować. Byle nie mokło, nie łapało wilgoci.

w dużym mieście to faktycznie można żyć bez auta bo komunikacja miejska jest rozbudowana... u mnie nie da się bo bym nie miała jak się ruszyć z domu gdziekolwiek i u nas nie da się zrezygnować z żadnego auta... a jest więcej niż 2 :D + do tego kilka motorów i kurna mam za mało garaży ciągle by to zmieścić :lol2:

 

pomyślę, pomyślę... ale u mnie to pieśń przyszłości - chyba najlepszym wyjściem będzie u mnie jednak składane by dało się wnieść na górę, bo na strychu mam ogrom miejsca do wykorzystania

...

Dziewczyny - macie może namiary na dobrych stolarzy?

kurna też potrzebuję i to na JUŻ!!

 

drzwi wewnętrzne mi jeden powiedział że druga połowa stycznia... oszalał!

zależy mi by w tym roku jeszcze były...

 

no i chcę zamówić szafę do wiatrołapu - jakieś fajne rozwiązania drzwi szafy znacie? (nie suwane) klimat taki loftowy-metalowy najchętniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też już nie chcę drzwi suwanych, jednak przy dużych drzwiach lepszym rozwiązaniem są otwierane, suwane trzeba co chwilę regulować.

 

Co do stolarzy - wysłałam kupę maili do tych mi znanych. Większość odpowiedziała, że ma kupę własnych projektów, więc się nie podejmą. Jeden rzucił zaporową cenę :( Szafka którą chcę zamówić jest mega prosta :(

Edytowane przez mi_mała
T9 w telefonie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...