Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mi_mała się wykańcza :(


Recommended Posts

ta pierwsza ma trzy punkty światła. Mnie się podoba trzecia ale dałabym dwie - niekoniecznie równo powieszone - chociaż pewnie lepiej równo powiesić i zaszaleć z powyginaniem. Ta druga fajnie wygląda z obrazem, bo żółty się pięknie powtarza ale dwie wyglądałyby chyba przyciężko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ta pierwsza ma trzy punkty światła. Mnie się podoba trzecia ale dałabym dwie - niekoniecznie równo powieszone - chociaż pewnie lepiej równo powiesić i zaszaleć z powyginaniem. Ta druga fajnie wygląda z obrazem, bo żółty się pięknie powtarza ale dwie wyglądałyby chyba przyciężko

 

Nie da rady finansowo z dwoma Flosami :( Poza tym one są dość duże, jak na wizce u Madzi. Mi jakaś rachityczna wyszła.

Edytowane przez mi_mała
ch##$%^rne T9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w tę sobotę najbliższą będziesz buszować? Jak mi się uda też może pojadę.

Zabrałam się za "zwiedzanie" sklepów. Byłam wreszcie w tartaku. Robię rozeznanie

 

 

Mi, a tę kanapę masz już wybraną? Sprawia wrażenie ciężkiej. Może ja mam takie skrzywienie, ale ona taka... kwadrat, prostokąt i łup ciężar.

 

Ja bym szukała bardziej takiej z delikatniejszymi oparciami i na metalowych nóżkach. Chyba nie ma być rozkładana? Ta z dwóch pierwszych (Rolf Benz więz cena fatalna) jest wystarczająco szeroka, żeby spać po zdjęciu poduch. To samo te z BooConcept. Wiem, że ceny koszmarne, ale chciałam kształt pokazać.

Rolf Benz_SCALA-02.jpgRolf Benz_SCALA-01.jpgBoConcept-sofa_FARGO.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieranie płytek... moj małżonek będzie dłuuuuugo wspominał.

Setki płytek przywożone do domu, wnoszone na 4 piętro i oglądane ze wszystkich stron.

Te które mam obecnie w kuchni smarowane były olejem i czerwonymi burakami, zeby sprawdzić czy sę dobrze myją bo sa lekko chropowate i miałam podejrzenia ze będa beznadziejne w myciu. :D

Opłacało sie - płytki sa genialne - miesiąc można nie myc i nic nie widać :p :P :p

 

Lampa strasznie mi sie podoba z pierwszej wizualki - co to?

Podobają mi sie tez stoliki z tej wizalizacji - widziałam ostatnio identyczny jak ten mniejszy tylko taki soczyście zółty. Swietny, tylko ze cena sklepowa była powalająca. Wiecie może co to? Moze w necie jakiś tańszy upoluje?

10599275_453034578170628_5025348547977817906_n.jpg?oh=fa5db38c2e7217ba67002e736fcc9ab7&oe=55195C89

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne kolory mają te kanapy od Pestki :)

w pojedynkę na bartyckiej to może i faktycznie lepiej ;)

 

Taka duża plama barwna jak kanapa dobrze robi we wnętrzu. Forum lubi szare, a ja gdzie mogę podrzucam kolorowe :rotfl:

 

Zakupy, oglądanie zawsze robi się lepiej w pojedynkę. Wszystko jedno w jakim temacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupy, oglądanie zawsze robi się lepiej w pojedynkę. Wszystko jedno w jakim temacie :)

 

Nieee, nie zgodzę się. Jeśli druga osoba jest cierpliwa lub równie napalona na kupowanie, to samo dobro - zawsze to druga opinia. Samotnie łatwiej popełnić błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widzę to tak - najpierw się biega samodzielnie po sklepach, wiele wiele razy. Kiedy już dokona się odsiewu polegającego na odrzucaniu kolejnych inspiracji ze zdjęć w sieci (mnie z tego czym się zachwycałam w sieci, prawie nic nie podobało się na żywo) i pozostanie powiedzmy trzy propozycje, prowadzi się swoją drugą połówkę do sklepu i z tych trzech propozycji wybiera się wspólnie jedną. To się zawsze sprawdza i nie generuje zbyt wielu nerwowych sytuacji - bo mnie się podoba to, a jemu akurat to właśnie nie czy na odwrót.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się bardziej zastanawiam. Nie podejmuję decyzji na hop siup jak łażę sama. Wolę tak. Potem zdaję relację i pokazuję zdjęcia. Mam czas przemyśleć sama i jak czuję, że to to, to buduję argumenty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w sumie nie wiem Raz tak raz inaczej.. Raz Michał ma lepszy pomysł raz ja. Ale do sklepów nam razniej wspólnie chodzić. Zazwyczaj jak gdzieś szłam po pracy dzwoniłam do niego i pytałam - idę pooglądać to i to jedziesz do domu? a on zazwyczaj mówił a mogę iść z Tobą - no jasne - i tak sobie łaziliśmy i cieszyliśmy się tym, że będziemy mieli fajny domek a potem, ze mamy fajny domek. Wciaż tak jest :) Moglibyśmy mieć więcej kasy ale i tak zadowolenia większego by nam nie dała. Sporo rzeczy kupowałam w sieci. Zawsze się z nim konsultowałam chociaz różnie było z jego zainteresowaniem. Zazwyczaj to i tak ja ostatecznie musiałam wybierać, obliczać ile czego potrzeba. Ale nie marudzę, bo ja też łatwa w kontaktach nie jestem :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to po kinie lecimy :)

 

Mi w tę sobotę najbliższą będziesz buszować? Jak mi się uda też może pojadę.

Zabrałam się za "zwiedzanie" sklepów. Byłam wreszcie w tartaku. Robię rozeznanie

 

Mi, a tę kanapę masz już wybraną? Sprawia wrażenie ciężkiej. Może ja mam takie skrzywienie, ale ona taka... kwadrat, prostokąt i łup ciężar.

 

Ja bym szukała bardziej takiej z delikatniejszymi oparciami i na metalowych nóżkach. Chyba nie ma być rozkładana? Ta z dwóch pierwszych (Rolf Benz więz cena fatalna) jest wystarczająco szeroka, żeby spać po zdjęciu poduch. To samo te z BooConcept. Wiem, że ceny koszmarne, ale chciałam kształt pokazać.

[ATTACH=CONFIG]288503[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]288504[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]288505[/ATTACH]

 

Tak, planuję tą sobotę i bardzo chętnie skorzystam chociażby z chwilowego doradztwa :)

 

Sofa chyba wybrana, bo siedzieliśmy na niej i zdobyła nasze serducha - Furninova model Vesta

http://www.objecta.pl/thumbs/vesta25chlfot_jpg_412c22fa7f7e82ca8b7494499c114195.jpg

 

Można ją delikatnie odciążyć nóżkami, ale to prawda, jest lekko przewalista :) Podoba się nam to :)

 

W sumie do tych masakrycznie drogich, które pokazałaś podobny jest mti-furninova Blues:

http://cdn26.muratordom.smcloud.net/t/forum.muratordom.pl/t/-0f42ee2038519921deaf40d190a219ee_1296028.jpg

 

Szarość musi pozostać, a jednym z powodów jest kocia sierść. Na kolorze wszystko będzie widać :(

 

Wybieranie płytek... moj małżonek będzie dłuuuuugo wspominał.

Setki płytek przywożone do domu, wnoszone na 4 piętro i oglądane ze wszystkich stron.

Te które mam obecnie w kuchni smarowane były olejem i czerwonymi burakami, zeby sprawdzić czy sę dobrze myją bo sa lekko chropowate i miałam podejrzenia ze będa beznadziejne w myciu. :D

Opłacało sie - płytki sa genialne - miesiąc można nie myc i nic nie widać :p :P :p

 

Lampa strasznie mi sie podoba z pierwszej wizualki - co to?[/img]

 

Co do płytek - wierzę, oszczedzę mojemu G. tych przyjemności ;)

 

Lampa to Serge Mouille 3. Robi wnętrze :)

Ale do Flosa moje serce ostatnio mocno bije :p

 

Stolik super

A co to właściwie jest??

 

Stoliczki - nie mam pojęcia, gdzieś je widziałam, ale nie pamiętam, trzeba Madzi zapytać :)

 

Piękne kolory mają te kanapy od Pestki :)

w pojedynkę na bartyckiej to może i faktycznie lepiej ;)

 

Lepiej byłoby z kimś zaangażowanym - ale mędzący będzie co najwyżej przeszkadzał :)

 

Spytaj Magdę 34 :) to jej projekt

 

:yes:

 

Taka duża plama barwna jak kanapa dobrze robi we wnętrzu. Forum lubi szare, a ja gdzie mogę podrzucam kolorowe :rotfl:

 

Zakupy, oglądanie zawsze robi się lepiej w pojedynkę. Wszystko jedno w jakim temacie :)

 

Ja tam lubię towarzystwo, pod warunkiem, że nie mędzi ;)

 

fajne te "Pestkowe" kanapy :)

 

co do lampy to ja nie umiem wybrac....wlasnie u siebie robie drugie podejscie :D

 

Ja też lamp nie widzę - poczekam na wykończenie, jak mówią dziewczyny, zobaczę wnętrze na żywo, to może bedzie łatwiej. Na razie kombinuję na sucho na wizkach, ale z ostateczną decyzją poczekam do końca.

 

Nieee, nie zgodzę się. Jeśli druga osoba jest cierpliwa lub równie napalona na kupowanie, to samo dobro - zawsze to druga opinia. Samotnie łatwiej popełnić błąd.

 

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widzę to tak - najpierw się biega samodzielnie po sklepach, wiele wiele razy. Kiedy już dokona się odsiewu polegającego na odrzucaniu kolejnych inspiracji ze zdjęć w sieci (mnie z tego czym się zachwycałam w sieci, prawie nic nie podobało się na żywo) i pozostanie powiedzmy trzy propozycje, prowadzi się swoją drugą połówkę do sklepu i z tych trzech propozycji wybiera się wspólnie jedną. To się zawsze sprawdza i nie generuje zbyt wielu nerwowych sytuacji - bo mnie się podoba to, a jemu akurat to właśnie nie czy na odwrót.

 

Też tak mam, wolę polatać sama lub z równie napaloną osobą, żeby później przedstawić do wyboru te najlepsze propozycje :p

Dla G. większość szarych płytek to szare płytki, więc WTF z całym tym lataniem? :bash:

 

A ja się bardziej zastanawiam. Nie podejmuję decyzji na hop siup jak łażę sama. Wolę tak. Potem zdaję relację i pokazuję zdjęcia. Mam czas przemyśleć sama i jak czuję, że to to, to buduję argumenty.

 

Nie bedzie hop siup, tylko mało profesjonalna sesja zdjęciowa aparatem z komórki, a potem przeglądanie zdjeć i zastanawianie się :p

 

znacie moze w Warszawie lub okolicy jakis salon gdzie mozna obejrzec baaardzo duzo lamp, tak zeby isc w 1 miejsce i zeby wszystkie lampy tam byly ? :D

 

Nie znam, ale sie podpinam pod pytanie :)

 

A ja w sumie nie wiem Raz tak raz inaczej.. Raz Michał ma lepszy pomysł raz ja. Ale do sklepów nam razniej wspólnie chodzić. Zazwyczaj jak gdzieś szłam po pracy dzwoniłam do niego i pytałam - idę pooglądać to i to jedziesz do domu? a on zazwyczaj mówił a mogę iść z Tobą - no jasne - i tak sobie łaziliśmy i cieszyliśmy się tym, że będziemy mieli fajny domek a potem, ze mamy fajny domek. Wciaż tak jest :) Moglibyśmy mieć więcej kasy ale i tak zadowolenia większego by nam nie dała. Sporo rzeczy kupowałam w sieci. Zawsze się z nim konsultowałam chociaz różnie było z jego zainteresowaniem. Zazwyczaj to i tak ja ostatecznie musiałam wybierać, obliczać ile czego potrzeba. Ale nie marudzę, bo ja też łatwa w kontaktach nie jestem :)))

 

Szczęściara :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesta nie jest tak zwalista jak ta na wizualce. Fajna z tymi rancikami.

Futro widać wszędzie niezależnie od koloru. Oglądałam ostatnio odkurzacz ze spec koncówką do usuwania futra. U mnie jest masakra. Gałgany w ilości 3 sztuk na drugi dzień po sprzątaniu potrafią „oznaczyć” fotele i kanapy bardzo skutecznie. Wszystko mam poprzykrywane narzutami, bo inaczej bym oszalała. Kochane sierściuszki :)

 

Mi, możemy się na Bartyckiej umówić. Ja będę w mieście od piątku wieczór, bo robię za opiekunkę do 2-latki. Mogę więc dotrzeć ze Śródmieścia w pół godziny.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos sklepu z lampami - też chciałabym taki "zwiedzić" :), zwłaszcza jeżeli byłyby w nim lampy Philips Ecomoods. Jakbyście miały po drodze to przy Al. Solidarności 129/131 jest chyba całkiem spory sklep - przynajmniej po wystawie tak można sądzić. Nie sądzę, żeby warto było organizować wyprawę przez połowę Warszawy, ale gdybyście miały gdzieś obok coś do załatwienia, to może warto wstąpić. http://www.dobrelampy.pl/kontakt.php
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...