Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mi_mała się wykańcza :(


Recommended Posts

Vesta nie jest tak zwalista jak ta na wizualce. Fajna z tymi rancikami.

Futro widać wszędzie niezależnie od koloru. Oglądałam ostatnio odkurzacz ze spec koncówką do usówania futra. U mnie jest masakra. Gałgany w ilości 3 sztuk na drugi dzień po sprzątaniu potrafią „oznaczyć” fotele i kanapy bardzo skutecznie. Wszystko mam poprzykrywane narzutami, bo inaczej bym oszalała. Kochane sierściuszki :)

 

Mi, możemy się na Bartyckiej umówić. Ja będę w mieście od piątku wieczór, bo robię za opiekunkę do 2-latki. Mogę więc dotrzeć ze Śródmieścia w pół godziny.

 

Tak, na wizce jest coś innego - celujemy w Vestę :) Chyba z czarnymi nóżkami, a najchętniej zrobiłabym, jeśli to będzie możliwe Vestę na czarnych nóżkach Bluesa - właśnie tych z załączonej fotki.

 

Bardzo chętnie :) Kontakt mam, odezwę się w piątek wieczorem :)

 

A propos sklepu z lampami - też chciałabym taki "zwiedzić" :), zwłaszcza jeżeli byłyby w nim lampy Philips Ecomoods. Jakbyście miały po drodze to przy Al. Solidarności 129/131 jest chyba całkiem spory sklep - przynajmniej po wystawie tak można sądzić. Nie sądzę, żeby warto było organizować wyprawę przez połowę Warszawy, ale gdybyście miały gdzieś obok coś do załatwienia, to może warto wstąpić. http://www.dobrelampy.pl/kontakt.php

 

O, jak będę w okolicy - zajrzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Good. Dzwoń :)

Ja muszę się rozejrzeć w płytkach do wiatrołapu, żeby wymienić nasze tymczasowe.

 

OK ;)

 

Mi, na Bartyckiej możesz obejrzeć NordCeram (jeśli jeszcze jest w sferze Twojego zainteresowania) - pawilon 233.

 

Wszystko co szare i nie ucieknie będzie w sferze mojego zainteresowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widzę to tak - najpierw się biega samodzielnie po sklepach, wiele wiele razy. Kiedy już dokona się odsiewu polegającego na odrzucaniu kolejnych inspiracji ze zdjęć w sieci (mnie z tego czym się zachwycałam w sieci, prawie nic nie podobało się na żywo) i pozostanie powiedzmy trzy propozycje, prowadzi się swoją drugą połówkę do sklepu i z tych trzech propozycji wybiera się wspólnie jedną. To się zawsze sprawdza i nie generuje zbyt wielu nerwowych sytuacji - bo mnie się podoba to, a jemu akurat to właśnie nie czy na odwrót.

 

U mnie tylko taka opcja się sprawdza:yes: No chyba że chodzi o coś, co M. w ogóle nie obchodzi (np. zlew), to już załatwiam sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklep na Solidarności kiedyś miał jedną wadę -nie pozwalali robić zdjęć.

Zakupy we dwójkę wychodziły nam nieźle, tzn obie osoby mialy odpowiedni poiom zaangażowania, ale mnie się jednak robiło go żal,bo po kilku godzinach raczej było widać że ma dość (ale nie mędził! Ja zaczynałam marudzic,że może już ;). no i idealne lampy stojące to on wypatrzył w sklepie.

Ale próbowalismy najczęściej jednak miec jakąś wstępną koncepcję przed buszowaniem. Z Bartycką wyszło inaczej,chcieliśmy tam sobie koncepcję wytworzyć -pierwsza wyprawa po decyzjio kupnie mieszkania ;) i to był błąd ;)

 

Pestka, przyznaję się do szarej kanapy, ale dzięki tej szarosci swobodnie zmieniam kolorystykę 5razy w roku (wiosna-lato-jesień -święta -zima ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się duży obraz tam podoba i ta lampa ze ściany czarna wychodząca. Półki zagracają... A wolę jak masz mieszkanie w minimalu a nie naćkane. Z tych półek i tak nie będziesz korzystać, będa jedynie utrapieniem. Miałam półki nad kanapą i to jest totalnie beznadziejny pomysł. Zobacz jak to zmienia przestrzeń. Z dużym obrazem i lampą masz ogromne pełne lekkości wnętrze z oddechem i nutką nonszalancji ;p A półki są dla upychaczy. I będziesz tam książki wstawiała? Kwiaty? Koty będą tam skakały? Półki są IMHO totalną pomyłką ;p Ale to moje zdanie i jak wiesz często się rozmijamy ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się duży obraz tam podoba i ta lampa ze ściany czarna wychodząca. Półki zagracają... A wolę jak masz mieszkanie w minimalu a nie naćkane. Z tych półek i tak nie będziesz korzystać, będa jedynie utrapieniem. Miałam półki nad kanapą i to jest totalnie beznadziejny pomysł. Zobacz jak to zmienia przestrzeń. Z dużym obrazem i lampą masz ogromne pełne lekkości wnętrze z oddechem i nutką nonszalancji ;p A półki są dla upychaczy. I będziesz tam książki wstawiała? Kwiaty? Koty będą tam skakały? Półki są IMHO totalną pomyłką ;p Ale to moje zdanie i jak wiesz często się rozmijamy ;p

 

Tu mamy zbieżne zdanie ;) Masz rację, że półki zagracają. Książki mamy głównie na czytnikach...

 

Tak jeszcze wykombinowałam, i to chyba najlepsza opcja. Obraz będzie większy i za lampą, należy użyć wyobraźni, bo mój jakże niedoskonały program do obróbki graficznej nie daje rady ;) Fotela oczywiście nie będzie, Będzie pufa-dostawka.

 

http://imageshack.com/a/img537/9911/YNL9oy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...