Odprowadzenie kanalizacyjne z garażu

[arzesz]

Witam

 

Czy ktoś z Państwa zrobił odprowadzenie kanalizacyjne (choć niekoniecznie do szamba - może być po prostu na zewnątrz) z garażu.

Chodzi o to, aby w zimę i deszczowe dni po wjechaniu samochodem do garażu ociekająca woda miała gdzieś odpływ.

Mam w tej chwili zrobioną wylewkę na gruncie i zamierzam położyć 10 cm styropianu a na to 6-7 cm szlichty.

Czy macie jakiś pomysł jak to zrobić na tym etapie?

 

Zastanawiam się nad położeniem w styropianie wzdłuż garażu rynny i wylanie szlichty ze spadkiem z obu stron w jej kierunku.

 

Proszę o porady, pomysły, komentarze.

 

Czy coś takiego jest w ogóle potrzebne?

 

pozdrawiam

[Tomasz M.]

Odpływ na pewno się przyda - topniejący śnieg, zmywanie podłogi, niektórzy nawet myją samochód w garażu. Na tym etapie najtaniej wyjdzie chyba ta rynna. Są też kanały tzw. do odwodnienia liniowego, takie z kratką na wierzchu (najczęściej z blachy ocynk albo specjalnego tworzywa) - u mnie coś takiego będzie połączone z odpływem do kanalizacji, tak było od razu w projekcie - ale Ty musiłabyś teraz pewnie sporo kuć. Kratka ma ten walor, że trudniej skręcić nogę niż w otwartej rynnie. Niestety nie pamiętam firm co robią takie kanały, ale Twój hydraulik powinien znać - mój znał.

[arzesz]

No cóż. Mój "hydraulik" może mieć problem z nazwą tej firmy , bo to ja nim jestem To znaczy próbuję być

Ale dzięki

[Przekorek]

Ja mam korytka przykryte nierdzewnym sitkiem - ułożone wzdłuż progu a wylewke ze spadkiem - od sciany w kierunku bramy garazu. Sitko nierdzewne, bo ocynkowane pod wplywem tarcia piasku z opon szybko chyba wpuści rdzę.

Ponadto - akurat na garaż ja bym odwrócił proporcje - 6-7 cm styropianu (koniecznie o gęstości nie mniej niż FS 20. Ja bym nawet sie pokusił o zamówienie nietypowego - FS-30 - jest wytrzymalszy). I wylewkę na siatce 10x10 też 10 centymetrową, a nie 6-7 jak planujesz. I zdylatować na krzyż. Strzeżonego...

[Kon111]

A jak rozwiązaliście problem zabezpieczenia tej instalacji przed cofaniem się nieprzyjemnych zapachów z kanalizacji. Bo nawet jesli zrobi się syfon gdzieś w tej podłodze, to i tak istnieje duże prawdopodobieństwo że woda w syfonie wyparuje pomiedzy deszczowymi dniami i wtedy trudno bedzi wejść do garażu i do samochodu.

[Przekorek]

No, ja mam właśnie "na pałę" - do pola, a nie do kanalizy z tych względow o ktorych piszesz. Bałem sie smrodu, a mała ilość wody spod kół mnie (mam nadzieje) rozgrzesza.

[Tomasz M.]

Jeszcze nie rozwiązałem, ale podobno odrobina oleju jadalnego wlana w syfon zapobiega parowaniu

[Przekorek]

A jak olej zjełczeje?

[Kon111]

No, ja mam właśnie "na pałę" - do pola, a nie do kanalizy z tych względow o ktorych piszesz. Bałem sie smrodu, a mała ilość wody spod kół mnie (mam nadzieje) rozgrzesza.

 

Też bym chciał na pole, tylko jest problem poziomów. Posadzkę w garażu mam dokładnie na poziomie gruntu, odpływ będzie te 10 cm niżej, w związku z tym grawitacyjnie nie mam gdzie tego odprowadzić.

[Tomasz M.]

A jak olej zjełczeje?

To się go odessie i odprowadzi do McDonalda pod frytki . Ale to nie tak szybko, bo najbardziej jełczeje od światła, którego w syfonie niewiele ...

[tchrzano]

Ja wode z garazu odprowadze do studzienki, do ktorej podlaczone mam rynny

[Kon111]

Ja wode z garazu odprowadze do studzienki, do ktorej podlaczone mam rynny

Ale czyja jest studzienka, bo jeśli jest to tzw. burzówka to chyba potrzebne jest zezwolenie.

[tchrzano]

Chodzi mi o studzienki, ktore sam chce wykonac, aby doprowadzic do nich wode z rynien.