rustin 10.03.2014 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Mam dwa pomysły Pierwszy aby puścić rury kanalizacyjne czy coś w tym stylu w ziemi, tuż przy domu na głębokości ok 80cm ( za mało czy za dużo? ) i połączyć potem rynnę lewą z przodu z lewą z tyłu domu i tak samo z prawej strony. Odciągnąć je gdzieś na odległość 10m od domu. Tym sposobem wyjdzie mi dwie rury na środku podwórko do których podłączył bym skrzynki rozsączające. Po sztuce do rury. Zastanawiam się czy z racji , tego, że teren jest wilgotny i ziemie są średnio przepuszczalne (jest też mada jak był robiony wykop pod rury od wody) , czy woda nie będzie się przelewać przez rynny i będzie wsiąkąć. Sąsiad kilka domów dalej ma tak zrobione ale do każdej rynny jeden kosz i chwali. Druga opcja jest taka aby połączyć dwie rynny z lewej , potem dwie z prawej a potem je razem do kupy ,podciągnąć pod koniec działki i zrobić studnię chłonną. Który sposób będzie tańszy, trwalszy i prostszy w wykonaniu i mnie awaryjny , jeżeli wogóle jakieś awarie mogą być tzn problemy z wchłanianiem wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 10.03.2014 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 (edytowane) Poczytałem trochę i chyba studnia chłonna odpada. Trzeba ją wkopać na 3m i do wód gruntowych jeszcze powinien być 1m czyli podczas kopania na 4m głębokości nie powinniśmy widzieć wody tak? Jeżeli tak to może być problem, ponieważ jak w tamtym roku było odkopywane fundamenty do sprawdzenia to na głębokości 2m woda zaczynała się sączyć tzn po całym dniu w dołku było może z 0,5l wody. Więc zostają kosze tak jak ma sąsiad. Moje pytanie teraz czy rury od rynien do koszy powinny być drenarskie czy zwykłe pełne ? Edytowane 10 Marca 2014 przez rustin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 11.03.2014 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 Nikt nie pomoże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 12.03.2014 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Zerknij do mojego dziennika to może coś Cię w nim natchnie:) To że gdzieś wyczytałeś że musi być do 3 m wgłąb to nie znaczy że u Ciebie musi być tak samo. Może wystarczyć 1,5m albo może trzeba na 5m kopać. Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie czy Twój grunt na danej głębokości odbierze dość dużą ilość wody w krótkim czasie (tak będzie podczas ulewy). Jaką pojemność ma mieć ta skrzynka? Radziłbym założyć osadniki na każdej rynnie a potem rurami do studni czy tam skrzynek. Jeśli rura drenarska to dopiero 2-3m od domu żebyś sobie fundamentów nie nawadniał - no chyba że mieszkasz w "łodzi" i Ci wilgoć niestraszna. Chociaż tak na marginesie widziałem już "Fachofców" którzy tak montowali odprowadzenie wody z rynien. Nie potrafili mi wyjaśnić dlaczego tak zrobili - po prostu - "my tak to robimy". Ludzi robią drenaże wokół domów żeby wilgoć ograniczyć a niektórzy fachmani wodę z rynien odprowadzają drenarskimi rurami wzdłuż fundamentów:bash: Ale jak ktoś nie nadzoruje swoich wykonawców to potem na pewno usłyszy ulubione hasło wszystkich "fachofców" - Panie, kto to Panu zrobił, ewentualnie Panie, kto to Panu tak spier***ił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 17.03.2014 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Zastanawiam się ile potrzeba takich skrzyń zakopać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 17.03.2014 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Mówiąc najkrócej: tyle żeby wystarczyło A poważniej to zależy od pow. dachu, właściwości filtracyjnych gruntu, pojemności samych skrzyń i od tego ile rynien chcesz podłączyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 19.03.2014 12:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 Powierzchnia dachu ok 200m2 , dach dwuspadowy, cztery rynny. Grunt słabo przepuszczający. Czytałem , że można też użyć skrzynek po piwie itd , bo jakby kupić 10skrzynek po 300zł to jakby nie było same skrzynie 3 tyś a to 3000l. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 19.03.2014 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 Powierzchnia dachu ok 200m2 , dach dwuspadowy, cztery rynny. Grunt słabo przepuszczający. Czytałem , że można też użyć skrzynek po piwie itd , bo jakby kupić 10skrzynek po 300zł to jakby nie było same skrzynie 3 tyś a to 3000l. Grunt sie nie dzieli tylko na "slabo przepuszczalny" i nie-"słabo przepuszczalny". To byloby zbyt piekne. Jak chcesz to w miare dokladnie sprawdzic, to sa gdzies opisy jak sprawdzic ile faktycznie wody Twoj grunt moze wchlonac. Pewnie cos w stylu wiercisz dziure na dana glebokosc, nalewasz tam wody i mierzysz stoperem po jakim czasie sie wchlonie. Optymalnie w roznych okresach suchym, mokrym, po tygodniu deszczu. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 19.03.2014 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 Nie mogę nic takiego znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 19.03.2014 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 Nie mogę nic takiego znaleźć.To moze wpisz do gugla: badanie przepuszczalnosci gruntu? marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 19.03.2014 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 Inaczej wpisywałem ok sprawdzę jak będzie pogoda, tylko kiedy ? chyba w lecie bo teraz cały czas mokro. Ja już od razu mogę stwierdzić , że mam grunt słabo przepuszczalny http://www.eko-czas.pl/?page_id=186 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 19.03.2014 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 3 tys. zł Zanim narazisz się na nadmierne koszty jeszcze raz przypomnę o moim dzienniku. Przypominam również że deszcz potrafi obficie padać również np. wczesną wiosną lub jesienią kiedy grunt jakby z definicji może być już mocno nasiąknięty lub nawet jak wczesną wiosną zamarznięty, nasiąknięty i nic nie przyjmie. Zatem kopiemy głębiej ale czy Twój grunt odbierze tą wodę to tylko Ty możesz spróbować sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 20.03.2014 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Dlatego myślę o rozwiązaniu tego typu. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?177105-jak-odprowadzic-deszczówkę jak gdzieś dostanę skrzynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pieknyromek 20.03.2014 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Tak, znam ten wątek. No i ok, tez jest to jakieś rozwiązanie (myślę że lepsze a na pewno tańsze niż studnie z kręgów betonowych) powinno być dobrze jeśli:- dostaniesz/kupisz za małą kasę skrzynki,- Twój grunt odbierze sporą ilość wody w dość krótkim czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 21.03.2014 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 Ale jeżeli pojemność będzie ok 2,5-3tys litrów to chyba nie tak mało , że grunt będzie musiał w krótkim czasie tą wodę odebrać?Narazie szukam tych krzynek , są i po złotówce ale baaaardzo daleko. Mam takie jeszcze pytanie. Czy wykopując dół na głębokość powiedzmy 50-60cm wzdłuż płotu wysypując kamyczkiem , dać rurę drenarską owiniętą geowłókniną i zakopaną coś da?? Czy aby tak rura drenarska działała musi być do czegoś podłączona tzn do odbioru wody? Czy samo to , że będzie sobie 'sama' leżał to podczas deszczów będzie wchłaniała wodę a potem oddawał? To ma być całkiem osobne niż instalacja z rynien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 21.03.2014 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 Ale jeżeli pojemność będzie ok 2,5-3tys litrów to chyba nie tak mało , że grunt będzie musiał w krótkim czasie tą wodę odebrać? To zalezy. W czasie solidnej letniej burzy z takiego dachu 200m2 to i pare razy wiecej w czasie godziny moze splynac. W szczycie burzy przez te kilka, kilkanascie minut moze leciec i 20-30mm/h. Spokojnie moze sie zdarzyc i 50mm. Wtedy sie okazuje ze takie 2-3m3 to wcale nie tak duzo jest i zapelni sie bardzo szybko. Ale mowimy o kilku zdarzeniach w roku gdy wody z nieba leje sie tyle ze wszystko i tak plywa, wiec jak Ci gdzies woda wybije z tego zbiornika bo sie przepelni to wielkiej roznicy to nie zrobi. Pod takie jednostkowe zdarzenia nie ma co systemu projektowac moim zdaniem, a jedynie skupic sie na odbieraniu wody w przypadku dlugotrwalych a slabszych opadow. Ale tak czy siak, nie zrobisz tego tak, zeby zawsze bylo sucho. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 21.03.2014 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 Dlatego będzie wystawała rurka odpowietrzająca ze tego zbiornika i w razie co wodę tamtędy wybije. Tak przynajmniej myślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 21.03.2014 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 Mam takie jeszcze pytanie. Czy wykopując dół na głębokość powiedzmy 50-60cm wzdłuż płotu wysypując kamyczkiem , dać rurę drenarską owiniętą geowłókniną i zakopaną coś da?? Czy aby tak rura drenarska działała musi być do czegoś podłączona tzn do odbioru wody? Czy samo to , że będzie sobie 'sama' leżał to podczas deszczów będzie wchłaniała wodę a potem oddawał? To ma być całkiem osobne niż instalacja z rynien Same kamyczki maja pewna pojemnosc na wode. Jest miedzy nimi dosyc sporo pustego miejsca, dodatkowo woda sie w czyms takim dosyc sprawne porusza w dol. Wiec jest to pewien ekwiwalent szkrzynek. Plus rura ma pewna pojemnosc. A co wazniejsze, w dołku na kamyki powiedzmy 20cm na te 50cm, masz dosyc sporoa powierzchnie styku z Twoim trudno przepuszczalnym gruntem. Na im wiekszym terenie i wieksza powierzchnia wode w ten trudny grunt bedziesz wchlanial, tym sie to szybciej bedziesz sie tej wody pozbywal. Zbiornik, skrzynki to jest tylko bufor, na czas gdy woda wsiak wolniej niz jej przybywa. Dasz wieksze pole wsiakania, mozesz zrobic mniejszy bufor. Jak woda bedzie wsiakal zbyt wolno (na zbyt malej powierzchni) to kazdy bufor siew koncu przepelni. W trudnym guncie, wydaje mi sie ze wazniejsze jest zadbanie o wieksza powierchnie rozsaczania niz wielki bufor. Ja mam na dzialce trudny teren. Przez 2-3m mam w zasadzie piach, miejscami z kawalakami gliny ale malymi. Ale pod tym, jest gruuuuba warstwa gliny. Jak jest sucho to wchlonie ten teren wszystko. Ale po opadach, roztopach itp byla masakra woda jest na 50cm i potrafila w obnizeniach stac i miesiac. Drzewa, krzewy usychaly od takiego traktowania. Zdrenowalem cala dzialke, co 5m leci rura wlasnie obsypana kamykami. W wykopie takim na szpedel szerokim i 50-60cm glebokim. Po przejsciu takiej solidnej burzy, pare godzin pozniej z drenazu do starego szmaba leci spokojnie 1l/s albo i wiecej. Moim zdaniem, im po wiekszym terenie wode rozprowadzisz, tym rzadziej ja zobaczysz. Z oczywistych powodow rura drenarska opsypana zwirem, rozprowadzi wode na wiekszym terenie niz pare skrzynek. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rustin 21.03.2014 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 (edytowane) Tylko ja myślałem o tym aby tej rury nie podłączać nigdzie aby sama w sobie trzymała wodę która przesiąknie przez ziemię a potem ją oddawała powoliCzy na jedno wyjdzie jak wykopię rów tak na szpadel na głębokość 50cm , dam geowłókninę i zasypię kamykiem? To co teraz piszę nie będzie z niczym związane, do niczego nie podłączone. Edytowane 21 Marca 2014 przez rustin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 21.03.2014 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 (edytowane) Tylko ja myślałem o tym aby tej rury nie podłączać nigdzie aby sama w sobie trzymała wodę która przesiąknie przez ziemię a potem ją oddawała powoli Czy na jedno wyjdzie jak wykopię rów tak na szpadel na głębokość 50cm , dam geowłókninę i zasypię kamykiem? To co teraz piszę nie będzie z niczym związane, do niczego nie podłączone. To chyba nie ma sensu. Juz ja lepiej podlaczyc sie z tymi rurami do tych skrzynek. Zeby nadmiar wody sie magazynowal ale i jednoczesnie rozsaczal poprzez te kamienie (czyli duza powierchnie). Wtedy nie trzeba nawet i rur dawac. Wystarczy jak do skrzynek "podciagniesz" rowki wypelnione kamieniami. Woda w te rowki z kamieniami bedzie sie dosyc szybko przesaczac i rozsaczac z daleka od glownego zbiornika (gdzie i tak bedzie mokro). Wtedy mozna to zrobic i bez rury. tylko kamienie od gory przykryj geowloknina, zeby drobiny z gory Ci tego nie zamulaly. marcin Edytowane 21 Marca 2014 przez Jastrząb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.