Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kontakt w formie "rozgałęźnika"


Recommended Posts

cześć!

mam pytanie odnośnie montażu kontaktu.

Nasza ekipa remontowa (nie daj Boże ją komuś polecać) wyprowadziła nam przewody pod okap. niestety przewód który miał być pod okap jest faktycznie przewodem do kuchenki z elektrycznym piekarnikiem.

Przewód ten został przez nich przecięty i opisany "Okap 230V"

 

Wygląda to mniej więcej tak jak na obrazku.

Przewód idący od puszki do kontaktu i od kontaktu do kuchenki jest połączony normalnie tak jak się łączy kontakty z przewodami. natomiast okap jest na wtyczkę.schemat.JPG

Moje pytanie brzmi czy można zastosować takie coś?

nie jestem elektrykiem więc pytam. połączyć kable byle tuman potrafi ale czy takie połączenie nie grozi jakiś zwarciem, przegrzaniem czy czymś w tym rodzaju.

Ogólnie okap ciągnie 115W i jest włączany rzadko. Nie sądzę by był uruchamiany podczas pieczenia, ale nigdy nie wiadomo.

 

Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego rysunku za dużo nie wynika. Jeżeli połączenia są wykonane poprawnie, to wielkiego nieszczęścia nie ma.

Idealnie byłoby, gdyby kuchenka miała osobny obwód, ale jeśli tak nie jest (pisałeś, że to remont, kuchni czy instalacji ?), to da się z tym żyć.

Normalne gniazdko na przewodach 2.5 mm i zabezpieczone 16A możesz obciążyć lekko ponad 3.5 kW. Jak na obwodzie masz kilka gniazdek, to patrz na sumę obciążeń. Moc piekarnika elektrycznego w kuchence gazowo-elektrycznej to ok. 3.3 - 3.4 kW, (suma 3-4 grzałek), czyli zostaje Ci na ten okap, a jak nie będziesz używał wszystkich grzałek (a tego się raczej nie robi), to jeszcze lodówka pociągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A policz sobie obwody w mieszkaniu z lat 70-80 XX wieku. I zastanów się, gdzie podłączysz lodówkę, jak jeden obwód zajmie Ci elektryczny piekarnik.

Przypominam, mówimy o piekarniku z kuchenki gazowo-elektrycznej o maksymalnej mocy 3.3 - 3.4 kW, podłączany wtyczką.

Edytowane przez m.k.k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A policz sobie obwody w mieszkaniu z lat 70-80 XX wieku. I zastanów się, gdzie podłączysz lodówkę, jak jeden obwód zajmie Ci elektryczny piekarnik.

Przypominam, mówimy o piekarniku z kuchenki gazowo-elektrycznej o maksymalnej mocy 3.3 - 3.4 kW, podłączany wtyczką.

 

Przypominam, że mówimy o remoncie, również instalacji. I przypominam, że instalacje wykonywane obecnie mają być zgodne z dzisiejszymi przepisami i normami, a nie z tymi z lat 70-tych. A że mogą być zgodne, to wiem, bo sam ich niemało zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam, że mówimy o remoncie, również instalacji. I przypominam, że instalacje wykonywane obecnie mają być zgodne z dzisiejszymi przepisami i normami, a nie z tymi z lat 70-tych. A że mogą być zgodne, to wiem, bo sam ich niemało zrobiłem.

 

Mówimy o remoncie. Domu, mieszkania, instalacji czy może tylko kuchni? Dorobienie dwóch gniazdek to nie jest remont instalacji. Doprowadzenie nowych obwodów to prowadzenie przewodów od rozdzielni - jeśli taki jest zakres remontu, to bardzo dobrze. Ale jeśli remont obejmuje tylko kuchnię, to może mieć to wszystko na jednym obwodzie i też mu będzie poprawnie działało. Piekarnik, lodówka i okap spokojnie. Jak dołączy zmywarkę i czajnik, to niestety... trzeba było robić oddzielne obwody.

A jak obwodów będzie za dużo, to trza będzie przedlicznikowy włączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o remoncie. Domu, mieszkania, instalacji czy może tylko kuchni? Dorobienie dwóch gniazdek to nie jest remont instalacji. Doprowadzenie nowych obwodów to prowadzenie przewodów od rozdzielni - jeśli taki jest zakres remontu, to bardzo dobrze. Ale jeśli remont obejmuje tylko kuchnię, to może mieć to wszystko na jednym obwodzie i też mu będzie poprawnie działało. Piekarnik, lodówka i okap spokojnie. Jak dołączy zmywarkę i czajnik, to niestety... trzeba było robić oddzielne obwody.

A jak obwodów będzie za dużo, to trza będzie przedlicznikowy włączyć.

 

A jak będzie remont poza kuchnią, to będzie trzeba dawać nowe płytki, tak? I rozwalać kuchnię, ponownie remontujac instalację, tak? Otóż jesteś w błędzie! Zmiana instalacji to doprowadzenie jej do stanu, jaki wymaga obowiązujące prawo! I nie ma znaczenia, czy to jest kuchnia, piętro, czy cały lokal.

To zresztą jest w interesie inwestora, żeby zrobić raz a dobrze, a nie ciapać się "po polsku", mając ciągle łajno pod płytkami albo pod tynkiem. Bo na wszystko stać, co "sąsiad może zobaczyć", na kraniki, dywaniki, fliziki, dupersztyki, tylko szkoda pięć złotych na poprawny przewód, "bo po co? żielono-żółtym też prąd popłynie! Wprawdzie można za to pójść siedzieć, ale przecież nikt nie będzie tam zaglądał! Szkoda też dwadzieścia zlotych na pociągnięcie dwóch obwodów, bo to pod płytkami i nie widać!

Trzymaj se dalej całą kuchnię na jednym obwodzie, skoro ci skansen wystarcza. Zgadzam się z jednym, niektórzy w życiu nie wyjdą z ziemianek, gdzie zresztą powinno być ich miejsce. Może nawet z drzew nie powinni schodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o remoncie. Domu, mieszkania, instalacji czy może tylko kuchni? Dorobienie dwóch gniazdek to nie jest remont instalacji. Doprowadzenie nowych obwodów to prowadzenie przewodów od rozdzielni - jeśli taki jest zakres remontu, to bardzo dobrze. Ale jeśli remont obejmuje tylko kuchnię, to może mieć to wszystko na jednym obwodzie i też mu będzie poprawnie działało. Piekarnik, lodówka i okap spokojnie. Jak dołączy zmywarkę i czajnik, to niestety... trzeba było robić oddzielne obwody.

A jak obwodów będzie za dużo, to trza będzie przedlicznikowy włączyć.

Bzdura.

Punkt widzenia "wujka dobra rada".

Szkoda, że kompletnego laika.

 

Komentarz do normy 60364.

obwody2.jpg

Edytowane przez kkas12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się dziwisz, wykrot, że ludzie nie chcą zatrudniać elektryków do małych remontów. Dałbyś konstruktywną radę, typu: remont kuchni, wymieniamy przewody w kuchni, w jednym miejscu robimy puszkę, za kilka lat, jak będzie remont przedpokoju, do tej puszki podejdziemy z nowymi przewodami od rozdzielni, będzie cała instalacja nowoczesna.

To nie, motywując to interesem inwestora, wmawiasz mu, że tak jak ma nie może być, co przeczy jego doświadczeniu, boć przecież do tej pory tak miał. Ma spokojnie działającą instalację, którą ty nazywasz skansenem i zostanie mu kilka tysięcy w kieszeni, które ty nazywasz pięcioma złotymi za przewód. Tak lekko licząc, 10 metrów (po ścianach) od rozdzielni do kuchni 3 obwody razy 3*2.5 masz za 5 złotych. Plus kucie, wymiana, zagipsowanie, odmalowanie przedpokoju. Twoja robocizna, Twój zysk, nie ty za to płacisz.

Oczywiście, robiąc kompleksowy remont mieszkania, dobrze jest zrobić tak, jak radzisz. Tu się zgadzam.

Ale inwestor może robić remont częściowy, sprowadzający się do wymiany płytek na ścianach w kuchni i przy tej okazji chce przesunąć dwa gniazdka, aby było wygodniej. Wolno mu. A jak zapyta o to elektryka, który jak Ty, walnie listę, co jest do zrobienia, to w naturalnym odruchu powierzy tą pracę kafelkarzowi, który za 100 złotych ją wykona bez gadania.

 

Ale oczywiście rozumiem Twój punkt widzenia. Każdy lubi duże zlecenia, a wszelkiej maści budowlańcy, którzy bez gadania robią przeróbki instalacji to po prostu konkurencja.

 

Przedstawiłem swój punkt widzenia i raczej zakończę udział w tej dyskusji. Inwestor, jeśli jeszcze czyta ten wątek ma możliwość zapoznania się z Twoją opinią, moją opinią i podjęcia decyzji, czy szuka elektryka i wysłuchuje o skansenach, czy jednak zostawia to w rękach swojej ekipy, której nie daj Boże ją komuś polecać (cyt z pierwszego postu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak lekko licząc, 10 metrów (po ścianach) od rozdzielni do kuchni 3 obwody razy 3*2.5 masz za 5 złotych.
Wspaniale. Odkupuję od Ciebie większą ilość za tę cenę. Pisz na PW, podam namiary do wysyłki.

Ale oczywiście rozumiem Twój punkt widzenia. Każdy lubi duże zlecenia, a wszelkiej maści budowlańcy, którzy bez gadania robią przeróbki instalacji to po prostu konkurencja.
Wszelkiej maści budowlańcy to paproki i gamonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniale. Odkupuję od Ciebie większą ilość za tę cenę. Pisz na PW, podam namiary do wysyłki.

Ech, jakbyś tak poświęcił chwilę i zastanowił się nad tym co wyrywać z kontekstu, a co musi w nim pozostać.

Wszelkiej maści budowlańcy to paproki i gamonie.

Czy malarz, czy elektryk, czy może murarz, albo hydraulik. :) Skoro tak twierdzisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiłem swój punkt widzenia i raczej zakończę udział w tej dyskusji.

Cnotą obiecać, głupotą dotrzymać.

Ech, jakbyś tak poświęcił chwilę i zastanowił się nad tym co wyrywać z kontekstu, a co musi w nim pozostać. .

Poświęciłem, przeczytałem i w kontekście tego co kolego doradzałeś to nic z Twej "rady" pozostać nie powinno, gdyż za nic masz uznane zasady wiedzy technicznej na której opierają się dzisiejsze standardy.

Innymi słowy Żeni się bida z nędzą i tak razem przez kraj pędzą.

Edytowane przez kkas12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...