wylanie ław bez szalunku

[forgetit]

Nie, nie ma folii. Ma chudy beton.

[Przemek Kardyś]

Nie, nie ma folii. Ma chudy beton.

 

Dom w którym ja się urodziłem nie ma ani folii, ani chudziaka. Za to ma sutereny i 2 piętra, stoi 34 lata i postoi jeszcze.

Dom w którym urodziła się moja matka nie ma nawet ław i stoi ponad 60 lat. I ma się dobrze!

Ale tylko Ty masz dobry dom!

[smigloxxx]

Beton podczas wibrowania buławą wyrzuca pęcherzyki powietrza podczas wibrowania idą bąble z betonu co oznacza że beton miał dziury tam gdzie nie doszedł przez kruszywo i w kantach ław to że w momencie zalewania dodadzą wody nie znaczy ze beton wszędzie dojdzie a tylko zmieniają konsystencję mieszanki i w teorii beton B 20 po dodaniu cieczy nie jest już B 20 tylko słabszym . Podczas wibrowania poziom betonu spada o ponad 2 cm .

[jajmar]

Luzuj wora stary i nie strasz budujących domki od samego poniedziałku!

 

Słuchaj jak sie odnoszi do ludzi ze swojej ekipy lub rodziny, to Twoja brożka tu jesteś na publicznym forum i nie pisz do mnie w ten sposób.

 

To że kilka osób wskazuje Ci bład w wykonawstwie nie upoważnie do takich odzywek.

 

Argumenty "Panie całe zycie tak robie" to kiepski argument w budownictwie - to o pompiarzu.

Ten co u mnie zalewa nie chce betonować bez wibro, tez facet ma spore doświadczenie i co ?

[Przemek Kardyś]

Co do pompiarza, to podejrzewam, że widział więcej zalewanych fundamentów, niż Ty. Myślisz, że nic o tym nie wie po 15-tu latach?

 

Ale róbcie jak chcecie. Ja nikogo nie zmuszam, bo nic mi z tego. Można tak, można tak. Jedno rozwiązanie jest troszkę lepsze, drugie troszkę gorsze, ale obydwa się nadają do domu jednorodzinnego. Jest kierbud, który się pod tym podpisuje i bierze za to odpowiedzialność karną, więc raczej wie, co robi.

 

Sorry za wora - po prostu się tak nie denerwuj. Ja nie twierdzę, że lepiej jest bez wibrowania, tylko, że dom się od tego nie zawali, ani fundament nie pęknie.

 

BTW: Rozmawiałem z budowlańcami i NIKT nie widział wibrowanych ław. Mój kierbud zna bloki, które stoją na niewibrowanych fundamentach. Może Ty po prostu lubisz wibrować?

[fachman19]

Co do pompiarza, to podejrzewam, że widział więcej zalewanych fundamentów, niż Ty. Myślisz, że nic o tym nie wie po 15-tu latach?

 

A?

 

Masz rację .Ja jestem hydraulikiem .wodę można doprowadzić rurką dn 16 ,20 ,32 i td.

Zawsze doleci .Tyko trzeba dać mocniejszą pompę,

Beton zawibrowany otuli dokładnie zbrojenie zabezpieczy je przed korozją .Ale rzeczywiście bez zbrojenia też stały .Czasem były rysy na ścianach ,ale po 50 latach jak osiadło jest ok.Domy drewniane stały na kamieniach polnych.Ja miałem dom tak wykonany , Nawet nie było wieńca .Właśnie burzę go ,a mój wykonawca pochwalił się ,że wibrator ma i betoniarkę też .Ja kiedyś mieszałem w taczce.

 

Jak myślisz czy pompiarz z 15 letnim stażem policzył wytrzymałość belki które zalewał?

Edytowane 19 Kwietnia 2014 przez fachman19

[koneczczanin]

jesli to jest teren piaszczysty to ten pomysł nie zda relacji .Wykop pod dom na głębokość gory law potem reczne kopanie wykładamy folia zbrojenie ,zalewamy i z bloczka w gore.potem ocieplaj i folia kubełkowa i bedzie dobrze.

[Przemek Kardyś]

Folia pod ławami i uziom fundamentowy? A takie uziomy się robi, prawda?

 

Bez zbrojenia, a bez wibrowania, to jednak nie to samo, prawda?

 

O jakiej korozji mowa? Jakiego zbrojenia? tych dwóch prętów fi 12 w ścianach fundamentowych, zabezpieczonych styropianem i dysperbitem?

 

Pompiarz mówił tak: kiedyś się lało B15, teraz B20, a u niektórych B25. U pana jest B20 pod domek parterowy - różnie ci konstruktorzy liczą.

I mówił jeszcze: tu jest wibrator na prąd, prąd pan masz, to można zawibrować, ale ja bym tego nie robił, bo nie potrzeba przy takich ścianach. Kierbud jak się dowiedział, że nie wibrowałem, to kazał mi uzupełnić ubytki przed dysperbitowaniem, jeśli takie są i nie przejmować się "forumowymi głupotami".

Szczerze powiedziawszy gdybym robił jeszcze raz, to zawibrowałbym właśnie z tego powodu. Ostatnia gruszka przyjechała po 40 minutach i na styku dwóch warstw widać takie małe pęcherzyki, które utrudniały malowanie. Tylko tyle i aż tyle.

 

Myślę, że pompiarz nie liczył wytrzymałości, tylko zrobili to za niego projektanci domów pod które lał fundamenty. Generalnie nie miał nic przeciwko wibrowaniu i mu to zwisało jak dwa dekowe ciężarki.

[Gość grend]

Już po wylaniu ławy...

Jednak styropianu nie było bo po ściągnieciu hunusu przyjechał gęodeta i sie okazało że mam spad 35 cm i musiałem kopać na jednej stronie na 75 cm głebokości. Tak jak pisałem mam piach ale po ostatnich ulewach trzymał sie w wykopie jako tako. Obrywania które były - jakies 15 m zaszalowałem OSB 10 mocujac je do kołków geodezyjnych. Oczywiscie za scianą sypałem ziemię aby nie rozepchało wykopu. Całość była obłożona folią. Beton b20 i było zawibrowane - dzięki foli nie było zadnych obrywów .

Beton lałem sam z 2 osobami i zrobiłem kilka błedów:

- wyznaczałem poziom sznurkami które mimo ze były nisko w wykopie to zostały pozrywane i nie miałem poziomu - lałem na czuja ..

- tutaj przydałaby sie 4 osoba która by kontrolowała poziom a takze wylewanie betonu aby nie dostawał sie pod folie

- trzeba było zostawić 1 m3 betonu i wymierzyc i podolewać na ubytkach - bo tak okazało sie że mam róznicę 6 cm

2 osoby obsługiwały wibrator