winiu1 18.03.2014 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 pitctab, ja na twoim miejscu to kazałbym im prostować jeszcze gwoździe,też się wykorzysta.Poważnie mówiąc to na jednego nieuczciwego budowlańca przypada jeden nieuczciwy inwestor. Spytaj wykiwanych budowlańców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusrulez 18.03.2014 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Poważnie mówiąc to na jednego nieuczciwego budowlańca przypada jeden nieuczciwy inwestor. Mądre. Reszty nie komentuje żeby nie podgrzewać atmosfery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitctab 18.03.2014 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Mądre. Reszty nie komentuje żeby nie podgrzewać atmosfery. heheh znalazłeś poplecznika i myślisz że to prawda bo jest was dwóch. Może poszukaj jeszcze paru kumpli budowlańców i okaże się że ci wstrętni inwestorzy budują domy tylko po to aby naciągnąć bogu ducha winnych budowlańców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusrulez 18.03.2014 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 (edytowane) heheh znalazłeś poplecznika i myślisz że to prawda bo jest was dwóch. Może poszukaj jeszcze paru kumpli budowlańców i okaże się że ci wstrętni inwestorzy budują domy tylko po to aby naciągnąć bogu ducha winnych budowlańców po przemyśleniu usunąłem post . . . rób jak uważasz . . . nie musiałem poszukać poplecznika, pisałem już to od samego początku. abyś nie musiał dokładać do tego interesu do tej pory nie odpowiedziałeś na post Pana Jana . . . czyli nie było o tym mowy w umowie !! bingo Edytowane 18 Marca 2014 przez zeusrulez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.03.2014 00:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Często trafiają się cwaniacy, którzy tanim kosztem chcą się zbudować i ja to rozumiem. Natomiast nie mogę zrozumieć jednego, że ktoś pyta o coś na Forum i jak nie otrzyma odpowiedzi, która go satysfakcjonuje lub nie popiera jego stanowiska to kpi lub obraża. W tym przypadku nie mamy wiedzy czy w umowie był zapis, że do deskowania dachu będą użyte deski poszalunkowe i do tego po oczyszczeniu? Gdyby majster chciał dodatkową zapłatę po wykonaniu pracy to bym uznał, że być może chce naciągnąć natomiast gdy on o tym informuje przed to o jakim naciąganiu tu mowa? Tak jak wspomnieli szanowni przedmówcy jak kwota za tą dodatkową pracę nie pasuje to można zrobić samemu a gwarantuję, że będzie satysfakcja z własnego wkładu pracy w budowę lub zlecić tę pracę miejscowemu pijaczkowi. Trzecie rozwiązanie to przybić te deski tak jak są bo gdzie jest napisane że należy wyciągać gwoździe??? Resztki zaprawy czy betonu są skuteczną ochroną przed ewentualnymi szkodnikami ale radziłbym te deski zaimpregnować choć to też dodatkowa praca! Świat tak już jest zbudowany, że cwaniaków nie brakuje zarówno po stronie wykonawców jak i po stronie inwestorów. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitctab 22.03.2014 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 po przemyśleniu usunąłem post . . . rób jak uważasz . . . nie musiałem poszukać poplecznika, pisałem już to od samego początku. abyś nie musiał dokładać do tego interesu do tej pory nie odpowiedziałeś na post Pana Jana . . . czyli nie było o tym mowy w umowie !! bingo A jak myślisz ? Jakby było w umowie to w ogóle bym nie zaczynał tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitctab 22.03.2014 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Często trafiają się cwaniacy, którzy tanim kosztem chcą się zbudować i ja to rozumiem. Natomiast nie mogę zrozumieć jednego, że ktoś pyta o coś na Forum i jak nie otrzyma odpowiedzi, która go satysfakcjonuje lub nie popiera jego stanowiska to kpi lub obraża. W tym przypadku nie mamy wiedzy czy w umowie był zapis, że do deskowania dachu będą użyte deski poszalunkowe i do tego po oczyszczeniu? Gdyby majster chciał dodatkową zapłatę po wykonaniu pracy to bym uznał, że być może chce naciągnąć natomiast gdy on o tym informuje przed to o jakim naciąganiu tu mowa? Tak jak wspomnieli szanowni przedmówcy jak kwota za tą dodatkową pracę nie pasuje to można zrobić samemu a gwarantuję, że będzie satysfakcja z własnego wkładu pracy w budowę lub zlecić tę pracę miejscowemu pijaczkowi. Trzecie rozwiązanie to przybić te deski tak jak są bo gdzie jest napisane że należy wyciągać gwoździe??? Resztki zaprawy czy betonu są skuteczną ochroną przed ewentualnymi szkodnikami ale radziłbym te deski zaimpregnować choć to też dodatkowa praca! Świat tak już jest zbudowany, że cwaniaków nie brakuje zarówno po stronie wykonawców jak i po stronie inwestorów. Pozdrawiam. Ja nikogo nie obrażam. To mi daje się do zrozumienia że szukam łosia, który za pół darmo wybuduje mi dom. Zadałem pytanie na forum bo nigdzie nie znalazłem informacji że majstrzy pobierają dodatkowe opłaty. I prawda jest taka że jest to rzadko stosowana praktyka. Ale jak ktoś jest pazerny to zawsze znajdzie sposób żeby wyciągnąć pieniądze od inwestora. No bo jak ktoś buduję dom to pewnie sra kasą i może ją szastać na lewo i prawo.... Powiedz mi w takim razie czy wyciągnięcie gwoździ z 6m3 desek dałbyś 1200 zł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam626 22.03.2014 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Moi majstrowie bez gadania czyścili deski. Zresztą byli bardzo ugodowi. Sprawa z płatnością za oczyszczanie desek śmieszna. Szczególnie że standardowo każdy wykorzystuje deski szalunkowe na dach więc mogli uwzględnic tę pracochłonność przy wycenie prac budowlanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.03.2014 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Wypowiedziałem swój sąd w tej sprawie i zadałem kilka pytań a Ty na żadno nie odpowiedziałeś. Potwierdza się zatem moje domniemanie, że takiego zapisu nie było. Zaproponowałem kilka rozwiązań i powtórzę jedno z nich: jak dla Ciebie jest to za drogo zrób to sam! Ja zrobiłbym to sam i w ten sposób zaoszczędziłbym na inne wydatki. Skoro jednak nie masz czasu bądź nie potrafisz musisz zapłacić. Kolejny raz powtórzę Twój wykonawca postępuje uczciwie bo Informuje Cię przed faktem a nie po. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.03.2014 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 ... standardowo każdy wykorzystuje deski szalunkowe na dach więc mogli uwzględnic tę pracochłonność przy wycenie prac budowlanych Co znaczy standardowo? Jak można przewidzieć ile desek da się odzyskać i w jakim stopniu będą zanieczyszczone? Jak mam wykorzystać kilka brakujących desek z szalunku nie robię problemu ale jak wszystkie to inwestor z pomocą rodziny czyści deski. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitctab 22.03.2014 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Kolejny raz powtórzę Twój wykonawca postępuje uczciwie bo Informuje Cię przed faktem a nie po. Pozdrawiam. Uczciwość w tej kwestii to pojęcie względne. Dla Ciebie to uczciwe że informuje 3 tygodnie przed deskowaniem. Dla mnie nieuczciwe że dopiero 3 tygodnie przed deskowaniem. Miał na to niemal rok i nic nie wspomniał przed podpisaniem umowy. A poza tym jak napisałem wcześniej w sposób pośredni i bezpośredni wiele razy wspominałem że deski z szalunków idą na dach. Dla mnie wygląda to co najmniej dziwnie i myślę że każdy mógłby odnieść wrażenie że majster chce po prostą wyciągnąć dodatkowe pieniądze. A co do pytań to o co pytasz ? Cała sytuacja jest opisana w tym wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.03.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 (edytowane) Uczciwość nie jest pojęciem względnym! Ona jest albo jej nie ma. Jedno proste pytanie: czy w umowie jest zapis, że na dach będą montowane deski z szalunków? Jak nie było takiego zapisu to Twój wykonawca nie ma takiego obowiązku i jest to dodatkowa praca, którą wycenił. Poinformował Cię na tyle wcześniej abyś miał czas podjąć decyzję czyli nie zostałeś postawiony pod ścianą. Jak sam nie potrafisz podjąć decyzji to przeczytaj uważnie moje propozycje. Niestety za dodatkowe prace nie ujęte w umowie trzeba zapłacić. Możesz jeszcze starać się trochę potargować może się uda. A tak na marginesie nie jest to kwota, która powala. Doceń to, że uratował Ci deski bo mógł tak rozbierać szalunki, że odzyskałby 50%. Pozdrawiam. Edytowane 22 Marca 2014 przez Andrzej Wilhelmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotylozaur 22.03.2014 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Czyli dochodzimy do sytuacji, gdzie wszystko ma być co do słowa spisane na piśmie? Jak myślisz, kto wyjdzie na tym gorzej, wykonawcy, czy inwestorzy? Bo w branży budowlanej są całe kancelarie zajmujące się tylko 'dymaniem" wykonawców by na byle jakiej podstawie niezgodności z projektem odmówić wypłacenia umówionej wcześniej kwoty. Ja z pktu widzenia inwestora chętnie przystam na sytuację, gdzie wszystko ma być opisane co do joty, kwota z góry ustalona, nie interesuje mnie nic, że to się urwało, tego było za mało, że termin się nawet o jeden dzień przesunał. No i na koniec ekspertyza powykonawcza i szukamy jakichkolwiek niedoróbek. No i wszelkie szkody wyrządzone przez wykonawców, a tu ścianę porysuje, a tu cegła pęknie, połamane dachówki, tak tak wpisujmy wszystko do umowy… A wracając do przedstawianej tutaj sprawy, jeżeli nawet w umowie tego nie ma, a wykonawca dobrze wiedział, że ma deskować szalunkiem to uczciwie byłoby gdyby powiedział to wcześniej, czyli od razu jak się o tym dowiedział, uczulając inwestora na dodatkowe koszty. Śmieszne jest tłumaczenie go, że łaskę zrobił inwestorowi, że nie zniszczył połowy przy zdejmowaniu szalunków i nie powiedział mu dzień przed a dał mu aż 3 tygodnie. Albo się pictab dogada albo nie, ale życie uczy, że lepiej się rozstać od razu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitctab 22.03.2014 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Uczciwość nie jest pojęciem względnym! Ona jest albo jej nie ma. Jedno proste pytanie: czy w umowie jest zapis, że na dach będą montowane deski z szalunków? Pozdrawiam. Takiego zapisu nie ma. Jak wcześniej wspomniałem budowa to nie apteka i nie da się wszystkiego spisać. Niektóre rzeczy są oczywiste. Równie dobrze mógłbym tych desek w ogóle nie kupować i liczyć na to że majster na swój koszt wynajmie blaty i stemple. W końcu w umowie jest zapis że wykonawca zapewnia sprzęt potrzebny do budowy. A myślę że blaty i stemple można pod to spokojnie podciągnąć. Tak więc Twoje argumenty do mnie nie trafiają. Zresztą inni majstrzy jeśli sobie przeczytasz posty w tym wątku czyszczą deski bez gadania. Bo to jak napisałem "to jest oczywiste" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam626 22.03.2014 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Ja chciałem jeszcze uściślić jedną rzecz. Moi majstrowie murowali cały dom i potem robili dach. Dlatego użycie desek ze stropów było naturalne i bez dopłat. Jeśli u wątkotwórcy przyszedł cieśla (a nie murarz który postawił dom) i zażyczył kase za czyszczenie desek to faktycznie jest to uzasadnione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.03.2014 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Skoro takiego zapisu nie ma to spróbuj zmusić wykonawcę aby za darmo to zrobił. Jak widzę szukasz wyłącznie potwierdzenia swoich tez a inne argumenty do Ciebie nie docierają. Przedstawiasz tylko to co dla Ciebie jest oczywiste tak jakby druga strona się nie liczyła. Widzisz ja właśnie po to spisuję umowy aby inwestor nie dokładał mi dodatkowych darmowych robót. Dla mnie jest oczywiste, że za każdą taką robotę trzeba zapłacić. A ten kto nie płaci chce naciągnąć wykonawcę. Jak widać każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.03.2014 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 ... życie uczy, że lepiej się rozstać od razu. W tej kwestii pełna zgoda. Przed podpisaniem umowy strony są partnerami a po podpisaniu już nie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 22.03.2014 23:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 Szczególnie że standardowo każdy wykorzystuje deski szalunkowe na dach więc mogli uwzględnic tę pracochłonność przy wycenie prac budowlanych Nie rozpędzaj się tak, za 2 tygodnie deskuje dach ŻADNA z desek na to nie była nigdy użyta jako szalunek. Zresztą inni majstrzy jeśli sobie przeczytasz posty w tym wątku czyszczą deski bez gadania. Bo to jak napisałem "to jest oczywiste" . Nie to nie jest oczywiste. Mam wrażenie że umowa z majstrem zostala podpisana przed fundamentem, a teraz jak doszedł do dachu to doweidzial się że ma odeskowac dach tym co używał a nie materialm na ten cel zakupionym. Żeby nie było- nie jestem wykonawcą, ale jestem budowlańcem i inwestorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 23.03.2014 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2014 Czyli dochodzimy do sytuacji, gdzie wszystko ma być co do słowa spisane na piśmie? Jak myślisz, kto wyjdzie na tym gorzej, wykonawcy, czy inwestorzy?. Zdecydowanie inwestorzy! Bo gdybyś ze mną spisał taką umowę to robiłbym wszystko zgodnie z przepisami i z pewnością nie stać by Cię było na wybudowanie domu a stałby się on Twoją własnością dopiero po wpłaceniu ostatniej złotówki. Zapewniam Cię, że są takie kancelarie, które zajmą się z przyjemnością jak to napisałeś "dymaniem" inwestora. Oczywiście uczciwym ludziom umowa do niczego nie jest potrzebna natomiast życie uczy, że warto ją spisać bo chroni inwestora przed nie uczciwym wykonawcą a wykonawcę przed nieuczciwym inwestorem. Dla mnie największą satysfakcją jest zadowolenie mojego klienta i staram się tak postępować aby to osiągnąć. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 23.03.2014 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2014 Moi majstrowie bez gadania czyścili deski. Zresztą byli bardzo ugodowi. Sprawa z płatnością za oczyszczanie desek śmieszna. Szczególnie że standardowo każdy wykorzystuje deski szalunkowe na dach więc mogli uwzględnic tę pracochłonność przy wycenie prac budowlanych Czyzby? JA na dach kladelm 100% nowych desek. Na szalunki byly plyty OSB (uzywane) z ktorych teraz mam stopnie na schodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.