Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co zrobić ze skoszona trawą? - wątek zbiorczy o wykorzystaniu pokosu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 190
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Majka a moze kosiarka z mulczowaniem tzn z rozdrabnianiem takim ze potem sama sie rozklada, kozysci dwie: po pierwsze nie musisz zbierać bo zostaje tam gdzie rosła tylko w formie rozdrobnionej i sama sie rozklada a dodatkowo ogranicza pobór wody bo ogranicza parowanie.

Alternatywnym wyjsciem jest koza. strzyze równo z gleba i wytwarza nawóz niestety strzyze wszystko , krzaki trawe itd tak ze trzeba ograniczniki stosowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Jak w temacie... Mamy działkę prawie 30a, na kawałku jest budowa, a reszta to trawka. No i trza ją kosić... No i co z nią robić? Kompostownik odpada, bo musiałby mieć konkretne rozmiary, a poza tym - nie mamy do czego używać potem tego kompostu.

Czy jakiś geniusz wymyślił może urządzenie do neutralizacji tego czegoś zielonego?? Byle to duże było i wydajność miało sporą.

Ratujcie, bo sąsiedzi nas wyklną i doniosą gdzieś na nas, bo jak do tej pory wywalamy to trawsko po prostu w wąwóz biegnący wzdłuż naszej działki :oops: , ale niestety jeżdżą tamtędy małorolni na swoje pola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie... Mamy działkę prawie 30a, na kawałku jest budowa, a reszta to trawka. No i trza ją kosić... No i co z nią robić? Kompostownik odpada, bo musiałby mieć konkretne rozmiary, a poza tym - nie mamy do czego używać potem tego kompostu.

Czy jakiś geniusz wymyślił może urządzenie do neutralizacji tego czegoś zielonego?? Byle to duże było i wydajność miało sporą.

Ratujcie, bo sąsiedzi nas wyklną i doniosą gdzieś na nas, bo jak do tej pory wywalamy to trawsko po prostu w wąwóz biegnący wzdłuż naszej działki :oops: , ale niestety jeżdżą tamtędy małorolni na swoje pola.

 

Odczep sie od małorolnych :lol: :lol:

A trawe wysusz i pal ile wlezie :lol: tylko nie na ognisku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odczep sie od małorolnych :lol: :lol:

A trawe wysusz i pal ile wlezie :lol: tylko nie na ognisku :wink:

 

cha cha cha

Robi uchwyciłeś sedno - pozdro :D

 

wysusz i pal bo na drodze taka trawa powoduje slizgawke taką jak gołoledź w zimie

ale Baru

- nie koniecznie kompostownik musi miec duze rozmiary

wystarczy Ci wykop 3x3 m na głebokość 20 cm wyłozony folia (lub jakas niecka - zagłebienie terenowe)

i

jak polejesz trawe woda ... zobaczysz, że w mgnieniu oka zmiejsza swoja objetość do tego lekko przyprusz ziemia i włoż dzzownice ... i wcale to nie musi byc kalifornijska

- wystarczy krajowa ...

kompost wykorzystasz jak bedziesz sadzić drzewa czy iglaki - mówie Ci dziewczyno ...:wink:

poza tym bedziesz miała ( jak sie wprowadzisz) zawsze w domu jakiś obierki ziemniaków, skórki z cytryny, fusy z kawy, skorupki jajek, makulatura, trociny itp. i łatwiej Ci to bedzie skompostowac niż wywozic na śmietnik

no i popatrz ... teraz znów Rbit bierze Cie za faceta jak my z januszkiem onegdaj ..:wink:

 

Rbit przepros Baru - bo to sliczne dziewcze a nie facet !

 

:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczep sie od małorolnych :lol: :lol:

A trawe wysusz i pal ile wlezie :lol: tylko nie na ognisku :wink:

Ja tam do nich osobiście nic nie mam, ale dopóki nie zaczęliśmy budowy, w/w wąwóz służył okolicznym m... jako śmietnik. Czego tam nie można było znależć... Ale trawa im nagle przeszkadza. I to właśnie jest mega-wkurzające. Jak kiedyś paliliśmy - ktoś baaardzo usłużny zadzwonił gdzie trzeba i przyjechali... chłopcy-radarowcy. Dobrze, że już się sfajczyło i jak przyjechali to biedaki krążyli i nie znaleźli winnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baru - widziałaś moją działkę - trawki trochę jest. A jeżeli jeszcze dodasz do tego trawkę z działki sąsiadki (poprzedniej właścicielki mojej) robi się całkiem sporo (no, bo rozumiesz - przecież u mnie jest budowa :evil: można sobie wywalać wszystko :-? ). Namiętnie więc ją palę. Wysuszam, wykonuję malutkie ognisko i po troszku dosypuję. Dymu nie ma wcale. Pierwsze palenie wykonałam z wilgotnej i też mnie odwiedzili "niebiescy".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie tez kiedyś zlapali jak wypalałem wierzbe która była dopiero co ścięta i przykryła gruba na pól metra warstwa galezi dzialke (300m) która porzadkowalem. Nie wiem, kto ale chyba sasiedzi wezwali ( wcale im sie nie dziwie bo bo dym jak z dobrego pozaru szedł). na szczescie skończyło sie na upomnieniu a w miejscu po drzewie stoi dom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Prosze o wpisywanie w maksymalnie 1 linijce sposóbów utilizacji trawy po koszeniu. Najlepiej tak aby ostatni mail zawsze zawierał pełną listę.

 

1) Kompostowanie

2) Suszenie i palenie

3) Koza, króliki itp

4) wywóz samodzielny do (sąsiada, rolnik, las, łaka itp)

5) rozdrobnienie na trawniku

6) wywóz zorganizowany zewn (rolmik, MPO)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...