Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich fanów podglądania jak ktoś robi coś, co wydaje się niemożliwie łatwe. Sam jestem takim gościem i lubię oglądać Wheeler Dealers, Extreme Makeover, How it's made, a kiedyś A Car is born,. To wszystko wydaje się takie łatwe...

 

Kiedyś zrobiłem remont piętra w domu rodzinnym po godzinach. To były instalacje, szpachle, płytki, podłogi, drzwi, ściany GK, schody, ocieplenie itp. Nie brałem się za murarkę bom się bał, ani za tynki, bo mi się nie chciało. Remont się skończył a ja zostałem z dwiema prawymi rękami:

bogut40310x2.jpg

No, może nie było tak boleśnie.

 

Postanowiliśmy z żoną wyprowadzić się na swoje. Hmmm... wcześniej zrobiliśmy Błąd Młodego Małżeństwa i wprowadziliśmy się do mojego rodzinnego domu, w którym mieszkała tylko moja mama. Pomimo tego, że mamy wspólne tylko wejście na klatkę schodową okazało się, że to był duży błąd. Młodzi - nie idźcie tą drogą! Mi też tak mówili, ale ja myślałem, że moja rodzina jest inna... nie jest! Idźcie na swoje od razu. My w remont wpakowaliśmy około 100K PLN i teraz trudno będzie to odzyskać.

 

Więc (polonistów tu powinno skręcić) zrobimy tak, że wybudujemy se tani dom energooszczędny łamane przez prawie pasywny żeby dużo nie łożyć na utrzymanie, na taniej działce, którą nabyliśmy w okresie kiedy była polderem, a dodatkowo ma to być parterówka, żeby mi było łatwo wyjść na zewnątrz/ pole/ dwór/ podwórko/ podworzec bo jestem mało ruchawy. Do domu mojego wprowadzimy lokatorów i niech robią na nas, a my będziemy sączyć kawę na tarasie...

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A tak... bliższe informacje.

To ma być dom parterowy:

elewacje.jpg

energooszczędny. Izolacje termiczne będą 30cm styropianu w podłodze, 30cm w ścianach i 66cm impregnowanej słomy na stropie. Słoma jest tania i kontrowersyjna, więc w sam raz dla wariatów jak my. Cały dom w projekcie wg OZC ma zapotrzebowanie na energię do CO ~22kWh/m2*rok. Nie jest to co prawda standard pasywny, ale Bóg jeden wie co wyjdzie, a projekt był raczej oszczędnościowy i to OZC jest takie... po bandzie, więc chyba mało dokładne. Zanim skrytykujesz to powiem, że mojemu konstruktorowi nigdy dom się nie zawalił, więc OZC też przeżyję. TB twierdzi, że to jest za bardzo dynamiczne żeby się dało policzyć. Asolt co innego...

No, ma być taki tani w utrzymaniu. Do tego grzanie prądem w II taryfie i bufor 1000L wody ogrzewany kotłem na drewno, zasilający podłogówkę wodną. Wiem, że puryści wykluczają paliwa stałe w domach energooszczędnych, ale ja mam mieć otwierane okno w kotłowni, mam darmowe drewno i nie jestem taki fałszywy jak oni.

Mogę jeszcze podać to:

rzut.jpg

i to:

mapa.jpg

 

Powiem tylko, że dzisiaj zostały zrobione wykopy pod dom. Garaż będzie robiony później (jak będziemy mieć za dużo pieniędzy), a całość w miarę możliwości zrobię tymi ręcami! Dom wariatów is coming soon!

 

Mam już fantastycznie ciekawe zdjęcia ze ściągania humusu. Zamieszczę je jutro, chyba, że uznam, że to nieciekawy pomysł.

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś u samorobów.

ładuj zdjęć jak najwięcej.

Faceci to głównie wzrokowcy i możesz pisać o czymś kilka stron a wystarczyłoby jedno zdj :)

Ja sam lubię coś zobaczyć jak ma wyglądać a potem czytać szczegóły.

Być może kiedyś komuś się przydadzą zdj z naszych budów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ale nie mam nic ciekawego.

 

Tutaj widać mój wspaniały blaszak z allegretto. Miało być po 59zł/m2, ale zapłaciłem 1550 za garaż 3x5m. Trzeba czytać drobny druk... Do tego blacha, którą chyba da się ciąć nożem kuchennym... ale za te pieniądze trudno o coś pożądnego.

DSCF0655.jpg

Tutaj widać wykop:

DSCF0659.jpg

A tu z drugiej strony:

DSCF0660.jpg

 

Całość jak widzicie bardzo ciekawie wygląda i czeka na geodetę, który pojawi się jutro. Wykop jest płytki, bo chcę nawieźć 50cm ziemi na całej działce. W tle widać wał rzeczny na Wisłoce, która jak to rzeka jest świetnym sąsiadem, a to zgromadzenie z białymi samochodami wierci tunel pod jej dnem.

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten blaszak to raczej że jak się rozpada, to idę sobie kawę w suchym miejscu wypić,albo deski zostawić. Kupiłem ostatnio takie coś:

http://hermesalfa.net/makita_m_l/5/szlifierki_katowe/ga9020/szlifierka_katowa_ga9020.png

i takie coś:

http://www.sklep.grube.pl/files/fotob/product-131.jpg

I nawet takie coś:

http://images.budujesz.pl/full/63269_0_f.jpg

I boję się nawet tego ostatniego w tym garażu zostawić. Ale przyda się na jakie deski, krzesła, czajnik elektryczny, strzemiona do zbrojenia i inne duże a mało wartościowe rzeczy, które do mojego zacnego dwunastolatka E46 się nie zmieszczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tego się nie spodziewałem. Zamiast geodety była geodetka!

DSCF0663.jpg

Wyciągnęła swoje zabawki, dała mi młot 5kg w łapę i dyrygowała. Teraz mi się łapy trzęsą i nie wiem jak ja ten dom wybuduję skorom taki rzadziak, ale może to tak ma być. Trochę dziwne uczucie.

BTW: widać jaka ciężka to praca i dlatego musi być dobrze płatna, a co? Półtorej godziny harówki i 4 stówki w kieszeń. Podobno niektórzy płacili więcej.

Tutaj jest wersja after:

DSCF0665.jpg

po prawej stronie widać zadowolonego inwestora, który snuje się po placu. NICE!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem Wam winien kilka wyjaśnień, bo widzę, że nie podałem zbyt wielu konkretów. Sprawy osobiste zostawiam w tyle - było.

 

Otóż założenia są takie:

- dom ma być parterowy, bo to wygodne,

- dom ma być pasywny albo od bidy energooszczędny, bo to ekonomiczne,

- dom ma być tani w budowie, bo to tanie,

- dom z 3 pokojami oprócz salonu, bo jedna sypialnia nasza, jedna Nadii i jeszcze jedna dla pociechy jakiej kolejnej,

- dom ma być łatwy w budowie, bo chcę sam zrobić co się da,

- dom ma mieć wysokie piętro, bo będzie stał na działce, która w 2010 roku była pod 1,5m wody (działka była tania, a w międzyczasie wybudowano wały, odblokowano pozwolenia i już jest cacy, a jeszcze jest (było) tanio). No krótko - jest niby bezpiecznie, ale zabezpieczenie nie zaszkodzi. Będę do parterówki chodził po schodach...

 

Czyli z tego wychodzi:

- domek na podwyższeniu,

- domek kwadratowy, bo najlepszy stosunek A/V dla parterówki,

- sciany fundamentowe lane w płyty Akro/ Acrow, Acrov, czy jakoś tak, bo to w Mielcu standard, łatwo się robi i dają w cenie betonu,

- ściany z betonu komórkowego bo to podobno potrafi wymurować nawet małpa, czyli jest szansa, że podołam,

- strop Terriva, bo to już kiedyś robiłem u kumpla i nie trzeba pełnych szalunków,

- dach zrobi ekipa chyba, bo trudno samemu operować takimi ciężkimi jak cholera belkami. Się zobaczy.

- ocieplenie zrobię sam,

- okna chyba będą typu pakiet szybowy w XPS i do tego ramka udająca prawdziwe okno,

- instalacje zrobię sam,

- tynki zrobi ekipa na pewno,

- posadzki zrobi chyba ekipa,

- gładzie zrobię sam,

- płytki, drzwi, podłogi inne wykończenia samemu.

 

Wish me luck!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

 

W '97 u nas były transmisje z Wrocławia, a nie powódź. No powiem tyle - Niemiec by problemu nie miał, bo by tego nie wybudował. Ale ja Polak, więc niebezpieczeństwu pluję prosto w twarz i się buduje gdzie nie powinienem.

 

A tak serio, to powódź u nas była w 2010:

3:11 widać odciętą kładkę na Wisłoce. Jakieś 600 m w prawo ten wał widać na moich zdjęciach. Wał nie został przelany, tylko wysadzony jakieś 6-8 km wyżej rzeki, czyli na prawo, żeby nie dopuścić do zalania Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Czyli to taki polder polityczno ekonomiczny, a nie naturalny

 

Na działkę nawiozę 50cm ziemi, więc schodów będzie 6x15cm=95cm.

 

Na dach mam ekipę 6 chłopa, po 250 zł za dniówkę, w 3 dni robią WSZYSTKO (więźba, pokrycie, okucia, obróbki, rynny), czyli 4500zł. Ja mam łatwy dach, więc będę się targował. Może zrobią w 4-ech? Za dach na domu 220 pow. uż, z poddaszem, jaskółkami i basztą (qrwa pałac myślałby kto) wzięli 4800zł i widziałem ten dach - rewelacja!

 

Tynki zrobi ekipa, bo to jest masakra samemu. Posadzki chyba też, bo to jest masakra samemu.

 

Co to znaczy po styropianie na zewnątrz ciągnij sam?

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się na dobre.

 

Nie zdążyłem w sobotę, więc dzisiaj rano dzwoniłem za prętami na zbrojenie ław. Miły Pan obiecał zadzwonić za 15 minut, więc po 3 godzinach zadzwoniłem jeszcze raz. Miły Pan obiecał zadzwonić za 15 minut... No są jeszcze inne składy ze stalą w Mielcu ale nie chcieli nawet słyszeć o transporcie na dzisiaj, a ceny mają porównywalne, zatem czekałem i tym razem było dużo lepiej. Pan zadzwonił, popytał co i gdzie i zanim wyszedłem z roboty wesoły kierowca już czekał na mnie z rachunkiem. Poczekał chyba z 45 minut, ale był nadal wesoły i przekazał mi kwit. A tam fi 12 po 2750 brutto tona, fi 6 po 3300 brutto tona pocięte na metrowe kawałki. Nieźle! Było tego 660kg a zapłaciłem 1890zł z dowozem i tym cięciem. Można taniej, ale to ekspress.

 

Popatrzyłem na pogodę i pojechałem do domu. Trzeba się było przebrać, zjeść coś... jak normalni ludzie odłożyć wszystko na jutro, bo leje jak z cebra. Po co od razu sąsiadom pokazywać, że się wariaci budują? Dojechałem do domu, a tu dzwoni teściu, że będzie na 16:00 pomóc. Mówię mu że bez sensu, że leje, ale ten nic tylko przyjedzie i koniec. Spoko! Pomyślałem, że skoro mam blaszaka i pręty, to sobie zbijemy przyrząd do gięcia i porobimy strzemiona... ale nie! Zajeżdżam, a tu teściu pierwszą ławę kończy kopać... przemoczony do suchej nitki. Nie chciał się dać przekonać, żeby to zostawić więc musiałem mu pomóc. Spoko. Skończyliśmy i powiedział mi, że jest przemoczony do suchej nitki i jedzie do domu, bo się rozchoruje. A myślałem, że to ja jestem wariatem...

 

Zostałem więc sam, skręciłem sobie w tym blaszaku blacik do gięcia prętów, wbiłem 2 kołki w ziemię i pozbijałem taki mini stolik. Potem porobiłem w środku 3 szubienice do wiązania zbrojenia. Garaż ma 5m, więc obracając z dwóch stron można skręcić praktycznie całą belkę 12m, a mam mieć takich 6, plus jakieś krótkie odcinki. Jakby jutro padało, to będę miał co robić. Potem powbijałem kilka gwozdyków i pogiąłem coś ponad 100 strzemion. Wszystkich na ławy będzie około 300, więc to jest już jakiś początek.

 

Przeliczyłem te zbrojenia. Na rachunku 300 sztuk waży 60kg i kosztuje 198 zł. Do tego gięcie (około 2 godziny mojej roboty), więc wychodzi po 0,66zł za strzemiono 20x25cm. Oszczędność 100zł - wychodzi po 50zł/godzinę, więc chyba można uznać.

 

Jutro będą zdjęcia jak coś więcej wykopiemy, bo na razie nie ma czego podziwiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...