Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W wolnej chwili narysowałem dzisiaj w robocie prototypową przepustnicę i udało mi się ją nawet wstępnie zmontować:

 

http://i.imgur.com/fG5LMpY.jpg

 

http://i.imgur.com/AVRhK2U.jpg

 

Zrobiłem sobie za małe otwory pod nity i trochę się namęczyłem. Nie ma jeszcze osi obrotu, bo nie miałem pręta, muszę dołożyć króćce, a sama zastawka będzie miała uszczelkę gumową i magnesy neodymowe, co razem zagwarantuje szczelność. To tylko prototyp i do reku zrobię coś innego, ale chciałem sobie to jakoś unaocznić.

 

W moim reku będą dwie takie przepustnice, więc zepnę je razem wspólną osią i zastosuję jeden siłownik. Zakupiłem jednak w dobrej cenie dwa:

 

http://i.imgur.com/xev2wl3.jpg

 

To używane silniki BOSCH od podnoszenia szyb w Lagunie. Za dwie sztuki zapłaciłem w sumie 40zł i obydwa działają. Można łatwo pozbyć się tej całej elektroniki i zostają gołe silniczki z przekładniami, które steruje się podając +12V o zmiennej biegunowości. Jeszcze jakieś krańcówki za kilka złotych sztuka i cała przepustnica wyjdzie na pewno poniżej 100zł.

 

Poniżej wrzucę jeszcze schemat samego wymiennika ciepła ze zmiennym kierunkiem przepływu:

 

http://i.imgur.com/fKrDcE3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W wolnej chwili narysowałem dzisiaj w robocie prototypową przepustnicę i udało mi się ją nawet wstępnie zmontować:

 

http://i.imgur.com/fG5LMpY.jpg

 

http://i.imgur.com/AVRhK2U.jpg

 

Zrobiłem sobie za małe otwory pod nity i trochę się namęczyłem. Nie ma jeszcze osi obrotu, bo nie miałem pręta, muszę dołożyć króćce, a sama zastawka będzie miała uszczelkę gumową i magnesy neodymowe, co razem zagwarantuje szczelność. To tylko prototyp i do reku zrobię coś innego, ale chciałem sobie to jakoś unaocznić.

 

W moim reku będą dwie takie przepustnice, więc zepnę je razem wspólną osią i zastosuję jeden siłownik. Zakupiłem jednak w dobrej cenie dwa:

 

http://i.imgur.com/xev2wl3.jpg

 

To używane silniki BOSCH od podnoszenia szyb w Lagunie. Za dwie sztuki zapłaciłem w sumie 40zł i obydwa działają. Można łatwo pozbyć się tej całej elektroniki i zostają gołe silniczki z przekładniami, które steruje się podając +12V o zmiennej biegunowości. Jeszcze jakieś krańcówki za kilka złotych sztuka i cała przepustnica wyjdzie na pewno poniżej 100zł.

 

Poniżej wrzucę jeszcze schemat samego wymiennika ciepła ze zmiennym kierunkiem przepływu:

 

http://i.imgur.com/fKrDcE3.jpg

 

Przydreptałam się przywitać.

 

Ciekawe rzeczy tu się dzieją w sam raz dla mojej drugiej połówki. Też myśli jakby tu zrobić coś takiego samemu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wrócę do roboty po chorobie, to sobie coś podobnego do komina zrobię. Na razie siedzę w domu z zapaleniem tchawicy dusząc się niemiłosiernie, ale wykorzystuję ten czas na zebranie ofert na okna.

 

Do tej pory dach z małżą żeśmy złacili i kominy wybudowałem, ale poza przyklejonym styropianem są niedokończone. Chciałem jeszcze obciągnąć klejem i siatką, zagruntować i otynkować Ceresitem CT 137 żeby potem nie pobrudzić blachy, ale wygląda na to, że jednak będę to musiał zrobić później. To taki patent ekonomiczny i lekki - nie trzeba kupować drogiej klinkierówki, a te kominy z Pekabetu nie bardzo chyba współpracują z ciężką cegłą.

 

Co do samego Pekabetu, to ich systemy kominowe okazały się zadziwiająco mocne. Serio. To jedno z najtańszych rozwiązań na rynku i jako takie nie obiecują po sobie praktycznie niczego w temacie jakości. Okazuje się jednak, że jeśli nie rozbijemy ceramiki (dosyć krucha - coś jak stara ceramiczna donica o podobnej wielkości), to wiele nam nie grozi. U mnie jedna rura 33cm przyjechała rozbita, ale transport producent ma ubezpieczony i nie robią żadnego kłopotu przy wymianie. Ja nie skorzystałem. Zastrzegłem sobie tylko taką możliwość wysyłając zdjęcia z rozpakowania, ale kilka rur mi zostało, więc nie było potrzeby. Rury zostały, ponieważ nie budowałem pełnych 7m, tylko 6,5 oraz 6,75m, a cokół robiłem na wysokość 2 pustaków zamiast standardowego 1-go. Będę miał w końcu 30cm styropianu na podłodze, więc musiałem trochę podnieść podstawę. Oprócz tego są pustaki, które są cholernie twarde i nawet nacięte diamentówką od dużego bosza potrafią stawiać pewien opór przy wybijaniu. Niestety trafiają się pustaki wyglądające jakby miały pęknięcie powstałe w niezwiązanym jeszcze betonie. Te pustaki to najsłabszy element systemu, ale można to obejść:

- przede wszystkim warto mieć około 50cm systemu w zapasie,

- należy oglądnąć wszystkie pustaki przed budową i te z pęknięciami wybrać na wycięcia - zrobimy w nich bez problemu wylot wyczystki i wlot trójnika.

Na koniec jeszcze zaprawa do wkładów ceramicznych, której nie powinno zabraknąć (ja wykorzystałem około 60-70%). Należy rozrabiać ją porcjami, po około 3 standardowej wielkości szpachelki na raz. Do tego nasączamy gąbkę wodą i dosłownie wkapujemy pół zawartości nasączonej gąbki. Potem mieszamy to w litrowym wiadereczku po serze do sernika i z tego wiadereczka lejemy na ceramikę. Ja próbowałem na początku nakładać szpachelką, ale to dłużej trwa i nie jest lepsze. Reszta według wskazówek producenta.

 

Kominy mam więc za sobą. Ten z wentylacją budowałem od 9:00 do 19:00, ale kawałek miałem już gotowy - widać to na zdjęciu. Ten bez wentylacji budowałem od 9:00 do 18:00 od cokołu, ale miałem już doświadczenie i nie musiałem wciskać wełny izolacyjnej tylko stabilizacyjną. Koniec końców to nie takie trudne. Zobaczymy tylko jak będą pracować.

 

Znam sytuację z autopsji. Dokładnie tak samo budowaliście kominy tak jak ja z mężuniem. Nasze kominy również z PEKABETu, wszystkie całe, żadnych pęknięć ale udało się bez ofiar w kominie i oczywiście w ludziach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miło, że to akurat Ty!

 

Kominy stoją i się nawet przestały trząść od kiedy mamy dach, a z zewnątrz wyglądają całkiem przyzwoicie. Generalnie mógłbym to ludziom budować za dobrą dniówkę. A co to będzie jak podłączymy jaki piec, abo kocioł... siwy dym!

 

Reku samemu to chyba najlepsze wyjście. Ceny gotowców są bandyckie, bo bardzo dobry rekuperator bez odzysku wilgoci można zrobić za 3000zł, a takie gotowe coś od modnego producenta kosztuje 3 razy tyle. Zważywszy na upusty na części składowe dla producentów central, trzeba przyjąć że mają oni 400% marży. Czy to uczciwe?

 

Jakby co, to służę mężowi wiedzą i pomocą.

 

Aha! Piękny macie projekt. Ja też chciałem taki łamany dach i dom z garażem, ale mam taki układ działki, że musiałby być z tyłu - niewidoczny i przez to bez sensu. Szkoda mi było od południowego zachodu stawiać garaż, bo zacienia. A oprócz tego chcę mieć większy warsztat na działalność gospodarczą i tak czy siak musiałbym stawiać dodatkowy budynek. Ale zazdroszczę Ci fajna dziewczyno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Ściany bardzo powoli rosną, a ja czekam na holenderski wymiennik do reku i myślę co by to odpierdzielić dziwnego. Wałkował się tu temat paneli fotowoltaicznych, więc zadzwoniłem do rzeszowskiego wfośigw i niestety nie współpracują z nfośigw. Prosument na podkarpaciu będzie realizowany przez banki i standardowe warunki nie będą nam dostępne. A standardowe warunki to dopłata 20-40% i kredyt na 1% rocznie maksymalnie na 15 lat na odnawialne źródła energii. Kwalifikują się zatem solary, panele PV, pompy ciepła i nie tylko. Więcej tutaj:

 

http://www.nfosigw.gov.pl/oferta-finansowania/srodki-krajowe/programy-priorytetowe/prosument-dofinansowanie-mikroinstalacji-oze

 

Myślę o tych panelach PV i chcę przeznaczyć na nie jedną połać dachu - tę nad oknem tarasowym. Jest ona od południowego wschodu, ze wskazaniem na południe. Zmieści mi się tam 28 paneli, co daje moc na przykład 28*240=6,72kWp. Z tego można wyprodukować rocznie około 6000kWh, a wyliczyłem, że mając licznik dwutaryfowy i grzejąc prądem kilowatogodzina wyjdzie mnie średniorocznie 0,41zł. Zatem z paneli będę miał 6000*0,41= 2460zł rocznie

 

Koszt takiej instalacji to około 23 tyś złotych, więc zwrot miałbym po 9-10 latach. Uwzględniając jednak wzrost kosztów energii, zwrot nastąpi prawdopodobnie po 8-miu latach.

 

Zatem chyba lepiej płacić za swoje panele PV, niż tracić te pieniądze na rachunki za prąd.

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz wyjasnic co jest w tych 23 tys? Bo jakos tanio ;) uwzglednij tez spadek sprawnosci paneli tak na oko 80% z poczatkowej po 25 latach. A prosument sie oplaca, do paneli daja 40% dotacji czyli Twoje panele kosztowalyby Cie 13800 - to sie nie oplaca? A to tez kredytujeaz na 1%, przy kredycie na 15lat jego koszt wynosi 2070 zl. Mozesz oczywiscie splacic szybciej ;) jedyny problem to taki ze trzeba zrobic dobry projekt, moze z bankami bedzie prosciej niz z funduszami wojewodzkimi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na tym jeszcze nie znam. Znalazłem coś takiego:

 

http://allegro.pl/6-kw-elektrownia-pv-bateria-sloneczna-prosument-i4984060148.html

 

Chyba brakuje tylko zabezpieczeń, ale te są relatywnie tanie. No i VAT można by przeznaczyć na montaż. Rozmawiałem z PGE Dystrybucja i nie robią problemów z instalacją liczników dwukierunkowych. Teoretycznie muszą mi to zamontować, ale mogą się bronić że na przykład sieć jest nieprzystosowana, albo nie mają liczników. Ponoć jest w moim rejonie około 20 działających instalacji PV. Jeszcze muszę popytać o możliwość ustalenia optymalnych okresów rozliczeniowych, żeby nie sprzedawać energii tanio w lecie, a potem musieć ją w zimie drogo odkupić. No i kwestia drugiej taryfy. Teoretycznie wszystko się da, ale będę rozmawiał jeszcze z jego przełożonym.

 

Co do opłacalności Prosumenta, to zobaczę jak ruszą te programy komercyjne. Maksymalne oprocentowanie ma być 3%, ale nie jestem pewien czy to tylko zysk banku, czy łączne oprocentowanie. Gość z którym rozmawiałem w PGE jest podobnego zdania co ja - instalacje pod Prosumenta są droższe ze względu na papierologię i generalnie niezbyt się to opłaca. A już najprawdopodobniej nie będzie się to opłacać przez bank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wrzucę kilka zdjęć z postępów budowlanych.

 

Kibelek (prawie skończony):

 

http://i.imgur.com/mEtgD1B.jpg

 

http://i.imgur.com/rC7LI42.jpg

 

Łazienka (prawie skończona) i w tle moja dziura (gotowa):

 

http://i.imgur.com/BLHtNyr.jpg

 

A tu łazienka z drugiej strony i w tle kibelek:

 

http://i.imgur.com/d63YvmF.jpg

 

Tu widok z naszej sypialni. Po lewej moja dziurka, a na wprost jeden z pokojów dzieci:

 

http://i.imgur.com/sfc1iq2.jpg

 

A tutaj skończona ściana w salonie. Muszę pozalepiać te dziury, żeby nie było potem problemów z tynkami i z przenikaniem dźwięków. Za ścianą jest drugi z pokojów dzieci.

 

http://i.imgur.com/pbRxvYd.jpg

 

W ogóle chyba będę zmuszony wypełnić wszystkie spoiny ze względu na szczelność powietrzną domu. Ponoć to bardzo ważne, więc mam dodatkową robotę. Zostało mi ociupinkę kleju, to spróbowałem jak idzie:

 

http://i.imgur.com/NkckFEH.jpg

 

Zejdzie z tym cały dzień, ale nie ma wyjścia. Ma być energooszczędnie, to będzie! A propos energooszczędności, to dostałem prezent od szefa:

 

http://i.imgur.com/dmGguEl.jpg

 

Lepiej by jaką podwyżkę dał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie te poziome powinny być szczelne. Najgorsze są pionowe, bo mają wyfrezowane uchwyty na ręce i mało zostaje płaskiego w górnej części. Miejscami widać na wylot, więc dobrze nie jest, chociaż klej dawałem wszędzie.

 

We wtorek przyjedzie styropian grafitowy, bo biały podłogowy zostanie na składzie. Czarnego nie chcieli trzymać. Potem muszę zbudować jeszcze 3 ściany, pozalepiać spoiny i podbudować parapety i chcę to zrobić w tym miesiącu. Na pierwszą połowę lutego mam zaplanowaną elektrykę i obróbkę okien od zewnątrz, no i ekipa od okien musi mi pokleić taśmy. A potem tynki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł TEN wtorek, więc rano planowo nie poszedłem do pracy, tylko czekałem na telefon od kierowcy ze Swisspora. Przyjechał z Chrzanowa na 10:00, a do tego czasu zdążyłem zaholować 206-kę mojej małży do mechanika i pooglądać robotę ekipy która ma robić mi tynki. W skrócie - Peugeot nie, a tynki tak. Mojej też się spodobały, bo tego faktycznie nie trzeba szpachlować. Cena: 22-23 zł/m2 z materiałem.

 

Potem zajechałem na budowę, a za mną kierowca. Miał chłopina trudny wjazd, ale wiedział co robi i bez problemu wjechał tyłem. Pełen szacunek! A potem rozładunek:

 

http://i.imgur.com/6OByWqS.jpg

 

http://i.imgur.com/gQcKu9o.jpg

 

http://i.imgur.com/rN6zvMM.jpg

 

Zastanawiałem się gdzie ja to przylepię... ale ilość się zgadzała. Teraz trzeba to było wepchać na poddasze, bo pod gołym niebem leżeć nie może, a w domu przeszkadza. Niestety mam za mały właz i każdą paczkę rozcinałem i podawałem żonie na górze po jednej płycie. Dobrze, że teściowie potem pomogli, bo zeszłoby cały dzień, a tak skończyliśmy o 16:00 - bite 6 godzin roboty bez gadania. Wstyd się przyznać, ale styropian mnie dzisiaj umordował.

 

http://i.imgur.com/6p8wJ59.jpg

 

A potem trzeba to będzie znieść i przykleić na sćianę:cool:

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za bardzo wieje, ale jak kto ma dookoła drzewa, to proszę:

 

http://trends.archiexpo.com/wp-content/uploads/2014/03/gif-anime_mod1.gif

 

http://trends.archiexpo.com/projects/we-visited-the-pop-up-house/

 

Dla mnie to "dom latający", ale kto bogatemu zabroni? Najwyżej będzie powód do wymiany płytek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że kolega tak samo ze styropianem, 2 listki w opakowaniu, 30 cm styro?

Proponuje na piane kleić - szybko i „nie umorduję się" na wnoszeniu wiaderek z klejem, poza tym z worka wyjdzie ci 6-8 m2 z z ciepłej puchy zrobisz 10-12 m2.

Pozdrawiam Tomasz

Edytowane przez tomdts
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dostałem w końcu wymiennik Recair RS160-400 do mojego rekuperatora.

 

http://i.imgur.com/t3PnBKf.jpg

 

http://i.imgur.com/QrEAnYv.jpg

 

Szczerze powiedziawszy to materiały na to są warte z 50zł. Cud techniki to też nie jest, a kluczem do ceny 1280zł jest chyba informacja o patencie, którym jest objęty. Mam nadzieję, że będzie sprawnie działał i nie będzie konieczności używania grzałki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś niedziela, więc leżę odłogiem cały boży dzień i myślę o elektryce. Mam kilka pomysłów, które chcę zrealizować, zanim przyjdą tynkarze i położą kres moim męczarniom. Poniżej lista doskonałych pomysłów, wraz z problemami jakie z nimi mam.

 

I TY możesz pomóc wariatowi oszczędzić zdziesiątkowany zapas jego szarych komórek! Nie wahaj się pomóc dobry człowieku - TY też kiedyś będziesz potrzebował pomocy!

 

1. Chcę zrobić światełka na sterowniku programowalnym - wstęp do inteligentnego domu. Sterownik będzie siedział w rozdzielni i dostanie po jednym kablu z każdego punktu oświetlenia i każdej grupy wyłączników. Jeśli będą wyłączniki schodowe lub korytarzowe, to wszystkie razem to jedna grupa. Można z tym robić różne rzeczy:

- na przykład światło zewnętrzne będzie gasło po 5-ciu minutach automatycznie,

- można podłączyć fotokomórki, które będą włączać oświetlenie nocne,

- naciśnięcie dzwonka włączy oświetlenie zewnętrzne,

- można zrobić centralny wyłącznik światła,

- można światłem sterować z telefonu lub internetu,

- można tworzyć sceny świetlne.

 

Problem to konieczność ciągnięcia dodatkowych kabli i trzeba kupić lub zrobić sterownik. Sporo więcej roboty i w ogóle po co mi to?

 

2. Sterowanie roletami wewnętrznymi. Tylko wewnętrzne wchodzą w grę. Zastanawiam się nad pociągnięciem kabli do silników w okolice szpalet, do przycisków, do sterownika i jakiegoś czujnika oświetlenia.

 

Problem, że nie wiem jak to zrobić i czym to sterować. Fotorezystory? Czujniki temperatury? Oba na raz? Są jakieś gotowce?

 

3. Alarm. Czy robić czujniki wstrząsowe i otwarcia okien, czy same fotokomórki dadzą radę? Czy w ogóle potrzebny jest alarm? Ile kosztuje miesięcznie abonament na usługi ochroniarskie? Przyznam, że to dla mnie terra incognita i wszelkie uwagi będą cenne.

 

4. Instalacja TV. Myślałem zrobić jakiś multiswitch 9/8, choćby taki, a oprócz tego dwa kable z salonu i po jednym z pokojów pociągnąć na poddasze. W pokojach będą gniazdka, a na zewnątrz antena satelitarna 80cm na dwa konwertery QUAD i jakaś naziemna. Gdyby kiedyś była kablówka, to też bez problemu można podłączyć.

 

Multiswitch wydaje się niepotrzebnym wydatkiem. Czy jest potrzebny?

 

5. Instalacja sieciowa. Router na poddaszu i skrętka komputerowa, tylko czy dawać w peszlu, czy nie? Nie widziałem, żeby gdzieś była na żywca w tynku, więc chyba w peszlu, co nie? A tak w ogóle, to czy to jest dzisiaj potrzebne w dobie WIFI?

 

6. Ogrzewanie podłogowe elektrycznymi kablami grzejnymi i bojler CWU. Planuję kable 10W/m2 co 20cm, więc dla całego domu 128m2 wychodzi 6400W, a ogrzewanie CWU to jakieś 10 kWh dziennie. Chcę grzać to tylko w II taryfie - mam więc 10 godzin, czyli wystarczy grzałka 1kW do CWU.

 

Zastanawiam się, czy nie przewymiarować trochę grzałki CWU i jednocześnie zrobić ją trójfazową. Wtedy łączę to razem, mam jakieś 8kW, więc dzieląc na 3 fazy wychodzi 12A na fazę. Do tego taki programator czasowy, i taki stycznik.

 

7. Sterowanie temperaturą w pomieszczeniach. Skoro mam mieć kable, to myślałem o regulatorze w każdym pokoju, takiego typu, zamontowanym w puszce. Boję się tylko o to, że mi to dzieci poprzestawiają, a samo nie jest piękne. Takie piękne z wyświetlaczami to już inna kasa.

 

W związku z tym myślę jak to zrobić centralnie. Znowu więcej kabli, termostaty na szynę DIN, ale można dorobić sterownik i już mieć w jednym miejscu światło, rolety, temperaturę, a do tego podłączyć rekuperator i klimatyzator - ma WIFI.

 

Ekipa, która będzie u mnie tynkować ma przyjść za dwa tygodnie, a ja nie mam jeszcze wszystkich ścian. Od 23-go lutego idą na blok, ale chyba odwrócimy kolejność. Z tym wszystkim nie zdążę na pewno, a nie mam jeszcze skończonych okien i pogoda nie pozwala na klejenie taśm okiennych na butylu. Już mi Sebastian pisał, że co nagle to po diable.

 

Doradźcie jak to wszystko zrobić dobrze. Mam czas...

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie alarmu. Czujki PIR załączasz gdy wychodzisz z domu. Kontaktrony i czujki udarowe możesz załączyć będąc w domu (ochrona obwiedniowa)

Chodzisz spokojnie po domu i gdy ktoś się włamuje to alarm się załącza. Wadą jest otwarcie okna przy załączeniu ochrony obwiedniowej - Choć przy wentylacji mechanicznej i klimatyzatorze potrzeby takiej nie widzę. Czujki PIR dajesz jako jedną strefę a obwiedniowe jako 2 strefę i odpowiednio załączasz. To tyle czego się naumiałem przerabiając temat alarm. W razie pytań - pytaj. Będę umiał to pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I TY możesz pomóc wariatowi oszczędzić zdziesiątkowany zapas jego szarych komórek! Nie wahaj się pomóc dobry człowieku - TY też kiedyś będziesz potrzebował pomocy!

 

1. Chcę zrobić światełka na sterowniku programowalnym - Problem to konieczność ciągnięcia dodatkowych kabli i trzeba kupić lub zrobić sterownik. Sporo więcej roboty i w ogóle po co mi to? jak najbardziej rób, jest milion gotowych rozwiązań do tego.

 

2. Sterowanie roletami wewnętrznymi. - też bym robił, samemu za dużo dziubania, lepsze gotowce, znowu jest tego pełno w zalezności od zasobności portfela.

 

3. Alarm. Czy robić czujniki wstrząsowe i otwarcia okien, czy same fotokomórki dadzą radę? Czy w ogóle potrzebny jest alarm? Ile kosztuje miesięcznie abonament na usługi ochroniarskie? Przyznam, że to dla mnie terra incognita i wszelkie uwagi będą cenne. - nie zdradzę jak będzie u mnie ale wydaje mi się że same czujki ruchu dadzą radę. Kolega ma umowe z jedna z firm 150zł/miesiac i w razie alarmu gościu przyjeżdza do 10min - moim zdaniem to zbyteczne, sama syrena powinna wystarczyc, a w 10 min to każdego złodzieja już dawno nie bedzie

 

4. Instalacja TV. koncentryk obowiązkowo do każdego pokoju, najwyżej nie użyjesz, jest tani. A multiswitch, nie wiem. W epoce multiroomu i jego niskich cen bym to olał.

 

5. Instalacja sieciowa. Router na poddaszu i skrętka komputerowa, tylko czy dawać w peszlu, czy nie? Nie widziałem, żeby gdzieś była na żywca w tynku, więc chyba w peszlu, co nie? A tak w ogóle, to czy to jest dzisiaj potrzebne w dobie WIFI? - w peszlu? po co, na codzień widzę skrętkę w tak tragicznych warunkach a ciągle działa. W tynku nic jej nie będzie. Ja tam do każdego pokoju puszczę kat. 5E jak nie dwie. Switch gigabitowy i styknie. Wifi jest spoko ale wole kable. Wifi tylko dla bajerów, laptopów i telefonów i tak musisz je mieć, bo bez tego się nie da żyć ;)

6. Ogrzewanie podłogowe elektrycznymi kablami grzejnymi i bojler CWU. - a miała być wodna podłogówka?

 

7. Sterowanie temperaturą w pomieszczeniach. - tu nic nie powiem, ale elektryczne łatwo i szybko sie steruje wiec pasuje do kazdego pokoju dac sterownik, popatrz w dzienniku R&K

 

Ekipa, która będzie u mnie tynkować ma przyjść za dwa tygodnie - lepiej ich przesuń bo mówie Ci że nie zdążysz ;), lepiej kable przemyśleć 2 albo nawet 3x niż potem kuć, cudować i przesuwać o kilkanaście cm bo coś tam. Ja na okablowanie i elementy wykonawcze daje sobie 2 miechy.

 

spodobał mi się pogrubiony początek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...