Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć!

 

Widziałem szczęście sąsiada:

 

http://i.imgur.com/3H5gzLS.jpg

 

Bardzo się cieszę z jego szczęścia, ale kolor musiała wybierać żona... Bordo???

 

Poza tym obiecałem zdjęcia domku po rozszalowaniu stropu. Yyyyyyyyy.... tydzień temu pisałem, że zrobię to jutro, ale moje jutro jest trochę jak ruski miesiąc... i trwa polski tydzień... no niemniej niniejszym tudzież... yyyyy... że tak pokażę:

 

http://i.imgur.com/412mtSe.jpg

 

http://i.imgur.com/AGP2kXe.jpg

 

http://i.imgur.com/ldZPqDU.jpg

 

http://i.imgur.com/cUeT1JU.jpg

 

To są piękne zdjęcia robione smartfhonem dla tych, którzy chcieli nabyć telefon - Samsung Galaxy Trend Plus w sieci też na Pe, ale bez lus-a, tylko z lay-em. Miał być dofcip... Oddam te kołki za drobną opłatą - prawie jak z raju..

 

Oprócz tego pomalowałem łaty i deski czołowe Boramonem C30:

 

http://www.thinkaboutitdocs.com/wp-content/uploads/2012/12/Sorry-No-Image-Available.jpg

 

oraz postawiłem kawałek komina:

 

http://i.imgur.com/3zQOwDE.jpg

 

Okazało się, że stawia się to-to dosyć łatwo, ale zaprawa szamotowa śmierdzi i nie klei. To znaczy klei dopiero na drugi dzień, bo w pierwszy jest cholernie ziarnista i to trochę tak, jakby rozrobić żółty piasek z wodą i posmarować tym ceramikę. Dlatego też wczoraj po robocie, w dwie godziny wybudowałem tylko tyle - wolałem poczekać co się stanie, żeby w razie Wu tanio to rozebrać. Dzisiaj szabas, jutro święto. Dzisiaj leżę, jutro porobię - siła wyższa.

 

Poza tym przywiozłem kawałek blachy jaką żeśmy zamówili:

 

http://i.imgur.com/EAfvBQT.jpg

 

Gostek dał kawałek (porysowany) za friko (czemu nie?), bo powiedziałem, że sam będę bił łaty - na spróbę, czy dobrze biję.

 

Oprócz tego wypadły mi dwie plomby z jednego zęba i włazi tam cały jęzor! Myślałem, że mam robioną 4-kę i 5-kę, ale 4-ka okazała się cała zdrowa. Fajnie!

A oprócz tego zaoszczędziłem przy rozszalowaniu stropu 14 sekund nie przestawiając drabiny (myślałem że dosięgnę) i mało nie odcienem sobie palucha:

 

http://i.imgur.com/PPSkiSX.jpg

 

To jest po tygodniu gojenia, ale tylko chwilowo wyglądało lepiej. Tarcza od dużego bosza zatrzymała się na kości i wygryzła kawał skóry. Już chyba za późno na szycie, więc będę miał wąwóz na paluszku.

 

A oprócz tego elunia1616 założyła sobie konto specjalnie po to, żeby mnie zdyskredytować. Jestem pod wrażeniem determinacji - Ela jesteś wielka! Pracuj tak dalej i nie odpuszczaj. Najłatwiej na szczyt wchodzi się po cudzych plecach. Trzymam za ciebie kciuki!

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Biję z żoną łaty od wtorku i już mam pół dachu. Dzisiaj trochę zrobiliśmy, a potem to trzeba było odedrzeć (na szczęście tylko 2 pasy), bo nie zgadzały się z sąsiadującymi połaciami. Nie wiem jak to się stało, bo mierząc od góry po krokwiach było niby tak samo, a wyszło przesunięcie ok. 5cm. Wniosek z tego taki, że okapy musiały być nierówne, ale sprawdzę to jutro. Na razie raczę się Fasbergiem - jest świetny jak na swoją cenę 1,78 złocisza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kąt jest ten sam, bo stolec jest na środku stropu. Tak się składa, że wymurowałem dom w kształcie trapezu i murłaty nie biegną całkiem równolegle do ścian, tylko są leciutko (5cm na stronę) rozsunięte. Goście którzy kończyli więźbę poobcinali krokwie równo do muru i to chyba stąd ten problem. Z drugiej strony to nie powinno mieć znaczenia skoro okapy są równe. No niemniej wczoraj skończyliśmy trzecią połać i nie jest tak źle - porobiliśmy poprawki i przesunięcie jest jakieś 1,5-2cm, czyli nie powinno być widać.

 

Po tym skończyły się łaty. Już wcześniej zamówiłem i miały dojechać na popołudnie, ale łat nie było, a typ nie odbierał telefonu. Zamówiłem więc u drugiego i miały być dzisiaj na południe. Niestety łaty nie dojechały, a typ nie odbierał telefonu. Zadzwonił po drugiej, że może przywieźć ale tylko niezaimpregnowane, więc przełożyłem to na poniedziałek. Wziąłem się ostro za kominy i udało mi się jeden skończyć. Kończyłem do latarki - w pośpiechu i góra jest trochę krzywa. W ogóle cały jest krzywy, ale to najmniejszy problem. Otóż chwieje się jak osika i niemożliwe żeby mógł tak zostać. Planuję go jakoś zamocować do stropu i dachu, ale nie wiem jak, bo ponoć to ma być oddylatowane od wszystkiego. Zatem zapytuję: jak zakotwić oddylatowany komin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wrócę do roboty po chorobie, to sobie coś podobnego do komina zrobię. Na razie siedzę w domu z zapaleniem tchawicy dusząc się niemiłosiernie, ale wykorzystuję ten czas na zebranie ofert na okna.

 

Do tej pory dach z małżą żeśmy złacili i kominy wybudowałem, ale poza przyklejonym styropianem są niedokończone. Chciałem jeszcze obciągnąć klejem i siatką, zagruntować i otynkować Ceresitem CT 137 żeby potem nie pobrudzić blachy, ale wygląda na to, że jednak będę to musiał zrobić później. To taki patent ekonomiczny i lekki - nie trzeba kupować drogiej klinkierówki, a te kominy z Pekabetu nie bardzo chyba współpracują z ciężką cegłą.

 

Co do samego Pekabetu, to ich systemy kominowe okazały się zadziwiająco mocne. Serio. To jedno z najtańszych rozwiązań na rynku i jako takie nie obiecują po sobie praktycznie niczego w temacie jakości. Okazuje się jednak, że jeśli nie rozbijemy ceramiki (dosyć krucha - coś jak stara ceramiczna donica o podobnej wielkości), to wiele nam nie grozi. U mnie jedna rura 33cm przyjechała rozbita, ale transport producent ma ubezpieczony i nie robią żadnego kłopotu przy wymianie. Ja nie skorzystałem. Zastrzegłem sobie tylko taką możliwość wysyłając zdjęcia z rozpakowania, ale kilka rur mi zostało, więc nie było potrzeby. Rury zostały, ponieważ nie budowałem pełnych 7m, tylko 6,5 oraz 6,75m, a cokół robiłem na wysokość 2 pustaków zamiast standardowego 1-go. Będę miał w końcu 30cm styropianu na podłodze, więc musiałem trochę podnieść podstawę. Oprócz tego są pustaki, które są cholernie twarde i nawet nacięte diamentówką od dużego bosza potrafią stawiać pewien opór przy wybijaniu. Niestety trafiają się pustaki wyglądające jakby miały pęknięcie powstałe w niezwiązanym jeszcze betonie. Te pustaki to najsłabszy element systemu, ale można to obejść:

- przede wszystkim warto mieć około 50cm systemu w zapasie,

- należy oglądnąć wszystkie pustaki przed budową i te z pęknięciami wybrać na wycięcia - zrobimy w nich bez problemu wylot wyczystki i wlot trójnika.

Na koniec jeszcze zaprawa do wkładów ceramicznych, której nie powinno zabraknąć (ja wykorzystałem około 60-70%). Należy rozrabiać ją porcjami, po około 3 standardowej wielkości szpachelki na raz. Do tego nasączamy gąbkę wodą i dosłownie wkapujemy pół zawartości nasączonej gąbki. Potem mieszamy to w litrowym wiadereczku po serze do sernika i z tego wiadereczka lejemy na ceramikę. Ja próbowałem na początku nakładać szpachelką, ale to dłużej trwa i nie jest lepsze. Reszta według wskazówek producenta.

 

Kominy mam więc za sobą. Ten z wentylacją budowałem od 9:00 do 19:00, ale kawałek miałem już gotowy - widać to na zdjęciu. Ten bez wentylacji budowałem od 9:00 do 18:00 od cokołu, ale miałem już doświadczenie i nie musiałem wciskać wełny izolacyjnej tylko stabilizacyjną. Koniec końców to nie takie trudne. Zobaczymy tylko jak będą pracować.

 

Nie mam zdjęć, bo miałem zrobić jak skończę kominy... a tu choroba. Jutro przyjdą dekarze, więc raczej nie wyrobię się z kominami. Może w miedzyczasie.

 

Wspomniałem też o oknach. Większość ofert kręci się wokół profilu Brugman BluEvolution MD z pakietem szybowym dwukomorowym U=0,5. Dla całego okna 150x150 wychodzi U=0,8m i mnie to odpowiada. Niestety okazuje się, że ciepły montaż w warstwie styropianu to coś, czego prawie nikt nie potrafi zrobić. W rozmowach telefonicznych wychodzi niekompetencja i dosłownie kilka firm wie co robi. Niestety wiedzą też za ile mają to robić. Mam dwie konkurencyjne oferty: jedna w systemie MOWO (lepsza) i druga w systemie JB-D (tańsza). Nie mam pojęcia na co się zdecydować, bo obie to około 18 tyś zł za 8 okien i jedne drzwi tarasowe. Drogo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem to w telefonie. Ekspozycja dobra, ale widać, że czułość mogła być większa. Do tego przysłona powinna być nieco krótsza, ale to nie ten sprzęt. Megapiksele...

 

http://i.imgur.com/K1CPlD3.jpg

 

Ojtam ojtam... trzy połacie złacone były? Były! Dwa kominy zbudowane były? Były! A potem nagły atak tchawicy...

 

A tak przy okazji. Mówiłem kiedyś żonie, że zjadłbym jakiej krowy dla odmiany, że to zamiast bułek i chleba dla zdrowia jelit. Posłuchała mnie. Patrzcie co mi kupiła:

 

http://i.imgur.com/Nay6vHB.jpg

 

i to w ilości wystarczającej... na tydzień:

 

http://i.imgur.com/VSMigng.jpg

 

Chyba zbrzydnie mi ta krowa, ale teraz... Aniu jesteś moją najlepszą żoną EVER!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dyskredytowanie siebie to sam robisz to tak perfekcyjnie, że nie jestem w stanie Cię pokonać:bash:, a na szczyt wchodzę nie sama ale z ludźmi, których kocham i którzy zawsze mi pomogą, no ale cóż nie zrozumie tego ktoś, kto nie zna takiej sytuacji. Niestety jak się oczernia rodzinę na forach publicznych to ktoś byłby głupi gdyby Ci pomagał, idź sobie sam do celu. Powodzenia.:p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dyskredytowanie siebie to sam robisz to tak perfekcyjnie, że nie jestem w stanie Cię pokonać:bash:, a na szczyt wchodzę nie sama ale z ludźmi, których kocham i którzy zawsze mi pomogą, no ale cóż nie zrozumie tego ktoś, kto nie zna takiej sytuacji. Niestety jak się oczernia rodzinę na forach publicznych to ktoś byłby głupi gdyby Ci pomagał, idź sobie sam do celu. Powodzenia.:p

 

A to Majster ma "Ciche dni"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Na budowie trochę się dzieje, ale tym razem ktoś robi za mnie. Chłopaki we dwóch kładą blachę, ale niestety pogoda im nie sprzyja ni cholery. Leje dzień w dzień i robota raczej się ślimaczy niż idzie, ale już na szczęście widać koniec.

Domek wygląda na razie trochę jak grzybek na długiej nóżce, ale ma być jeszcze 30cm styropianu na ścianach, więc proporcje będą lepsze. Szczerze powiedziawszy wyszło lepiej niż się obawiałem i zmieniłbym tylko ten biały pas podrynnowy na nieco szerszy, ale ogólnie jestem zadowolony. Wiadomo - to nie dachówka, ale budżet niewielki i trzeba iść na kompromisy.

Co do samej dachówki, to ludzie mówią że czarna to brzydka jak cholera, oraz że wygląda jakby po tym traktor pojeździł tylnym kołem :D Profil faktycznie wysoki. Tak wysoki, że trzeba było montować pasy nadrynnowe, bo widać było ostatnią łatę w miejscach, gdzie fala idzie do góry.

To wszystko, oraz fakt że sami złaciliśmy dach i okazało się dobrze i równo, napawa mnie niekłamaną radością. Kamień z serca! Teraz tylko reszta...

 

No popatrzcie sami:

 

http://i.imgur.com/02rgzVU.jpg

 

http://i.imgur.com/SyyfMC1.jpg

 

http://i.imgur.com/5l9Vznf.jpg

 

http://i.imgur.com/OtG2U64.jpg

 

Zawiozłem dzisiaj inwestorki na budowę i chyba im się podobało:

 

http://i.imgur.com/f2RNAKp.jpg

 

Koniec końców wygląda znacznie lepiej, niż na projekcie.

 

 

p.s. Elu jak chcesz porozmawiać, to wiesz gdzie mnie znaleźć.

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzisiaj dzień i chłopaki od dachu chyba na plażę pojechali, bo u mnie ich nie było. Pogoda w sam raz na windsurfing... dla morsów.

 

Chciałem zabrać się za ściany działowe, ale motywacji starczyło mi na zakup taśmy ocynkowanej perforowanej 25x1,5mm do zrobienia łączników ze ścianami nośnymi. Wzienem 15 metrów po 4,50zł i nie omieszkam ich użyć... wkrótce.

 

Poza tym wybrałem okna i ekipę montażową. Byli u mnie dzisiaj na budowie z laserem i wyjątkowo kompetentnym montażystą. Padło na okna z profilu Brugman Bluevolution MD 92mm z pakietem szybowym 2-komorowym 0,5W/m2K na kotwach JBD i z listwą montażową spodnią 5-cio komorową z uszczelką. Całość ma być wysunięta za mur, a cena uwzględnia okna, kotwy, taśmę paroszczelną, klej w tubie, kołki i montaż. Cena uczciwie powiedziawszy bardzo atrakcyjna - 11600,00 złotych. Po mojej stronie jest wyrównanie otworów okiennych przed montażem, a potem zorganizowanie i naklejenie taśm paroprzepuszczalnych na zewnątrz, naklejenie styropianu gr. 10cm, wypełnienie pianką i obklejenie tą zewnętrzną taśmą. Wydaje się, że zmieszczę się spokojnie w 500zł nie licząc styropianu, co wywołuje u mnie niekłamaną radość. Do tej pory miałem oferty na ponad 15 tyś za to samo.

 

Z tego też względu pomyślałem od razu o drzwiach wejściowych. Na razie skłaniam się ku Stolpaw Stolterm:

 

http://www.stolpaw.com.pl/technologia/stolterm

 

http://www.stolpaw.com.pl/userfiles/schemat_stolterm.jpg

 

o współczynniku przenikania 0,57W/m2K!

 

Cena niemiła, ale chyba się skuszę. Macie jakieś inne dobre propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej siedzę w domu i przeglądam różne ciekawostki. Miałem murować działówki, ale w nocy ma być coś koło 0 czy nawet -2, więc boje się, że mi to pozamarza. Chyba poczekam na okna, a może się ociepli?

 

Tymczasem znalazłem, a właściwie jeden z forumowiczów podrzucił, pompę ciepła powietrze-woda:

 

http://i.imgur.com/yHN8uOf.jpg

 

Cena bardzo atrakcyjna. Gwarancja 2 lata na całość i 5 lat na kompresor Panasonica. Wydaje mi się to opłacalne i chyba zamontuje sobie takie ustrojstwo. Myślę o podłączeniu do bufora ciepła, a jednostka zewnętrzna byłaby na poddaszu - nie widać i nie słychać, a czarna blacha podniesie temp. powietrza zasysanego zwiększając sprawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem znalazłem, a właściwie jeden z forumowiczów podrzucił, pompę ciepła powietrze-woda:

 

http://i.imgur.com/yHN8uOf.jpg

 

Cena bardzo atrakcyjna. Gwarancja 2 lata na całość i 5 lat na kompresor Panasonica. Wydaje mi się to opłacalne i chyba zamontuje sobie takie ustrojstwo. Myślę o podłączeniu do bufora ciepła, a jednostka zewnętrzna byłaby na poddaszu - nie widać i nie słychać, a czarna blacha podniesie temp. powietrza zasysanego zwiększając sprawność.

 

Nie nastawiaj się na jakieś dobre COPy. Poczytaj qubica (albo go poprostu zapytaj) w temacie jego przebojów z Julą (podobna pompka, z tego samego marketu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek dzięki temu, że u mnie napisałeś trafiłem na Twój dziennik - wow masz powera.

Niezmiennie samorobów będę podziwiał i niezmiennie będę się utwierdzał w przekonaniu, że ja będę wszystko zlecał.

 

mam pytanie a propos:

A potrzebny ten strop był? Parterówki nie dało rady zrobić i po schodach nie ganiać?

 

No właśnie, można w parterówkach zastosować jakiś inny prostszy/tańszy/szybszy strop? coś lekkiego? jakiś mix drewno/wełna/OSB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nastawiaj się na jakieś dobre COPy. Poczytaj qubica (albo go poprostu zapytaj) w temacie jego przebojów z Julą (podobna pompka, z tego samego marketu).

 

Mam zamiar używać tego tylko w dzień, a kolektor zrobić pod czarną blachą na poddaszu. Poza sezonem grzewczym do CWU i nie trzeba w piecu palić, a w zimie na mniejsze mrozy też będzie. Przy -10 zapalę w piecu i tyle. A qubica poczytam.

 

No właśnie, można w parterówkach zastosować jakiś inny prostszy/tańszy/szybszy strop? coś lekkiego? jakiś mix drewno/wełna/OSB?

 

Tutaj koledzy proponują wiązary i mają rację. Można nawet zamówić gotową więźbę w postaci wręg i zmontować to na budowie. Zamiast stropu robisz tylko wieniec, a potem już dach i od spodu płyty.

 

Trudno mi porównywać pracochłonność i cenę, ale robiąc dom samemu nie zaoszczędzisz. Dach to takie cholerstwo, którego nie podejmują się samemu nawet twardziele. Nawet netbet za to płacił! Jeśli masz mieć wiązary będące częścią dachu, to ktoś Ci to będzie na pewno robił. Ja wybrałem strop do samodzielnego montażu. Kosztował 13 tyś na całym domu 12,6x12,6m, więc 82zł/m2. Trzeba to jeszcze otynkować za 16zł/m2 z materiałem, oszpachlować (sam materiał - robota moja) i gotowe. Razem jakieś 100zł/m2. Do tego za dach zapłaciłem 25tyś (250m2) samemu bijąc tylko łaty. Razem za dach i strop wyszło 38 tyś i wątpię, żeby taniej było na płytach. A strop drewniany połączony z dachem pracuje, płyty pękają... Niby sąsiad ma i chwali, chociaż gdzieniegdzie mu pękło. U siebie też mam takie światełka pod sufitem i miejscami też popękało. Dlatego boje się płyt i zrobiłem konkretny strop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...