Dom wariatów

[aiki]

A właśnie teraz by wygodniej się cokół robiło.

[Gość grend]

Zbudować dom

zasadzić drzewo

spłodzić syna

ale zrobić dziarę ???

to jest kompatybilne ? czy ja po prostu stary jestem

[Przemek Kardyś]

To raczej kwestia gustu - coś jak kanibalizm.

Z tymi dziarami to różnie - niektóre to lubią i o płodzenie wtedy aż za łatwo. Znaczy się podobno.

[Przemek Kardyś]

Wiem że skoro buduję dom, to powinienem myśleć o zapuszczaniu korzeni, ale jakoś ostatnio nachodzi mnie na emigrację. Wiem już co nie co o Auckland, Wellington, Christchurch i Hamilton, ostatnio czytam i oglądam sporo na temat Sydney, ale wstrząsnęło mną coś co widziałem niedawno. A był to ten film:

 

https://www.youtube.com/watch?v=LqxJ6Z9E_ic

 

Polak potrafi... za granicą. KURWA! Chcę żyć tak jak oni żyją. Uśmiechnięci ludzie z polskim akcentem, czyli nie mamy smuty w żyłach, tylko w prawie. Kto stworzył nasze prawo?

[bob_budownik]

Zawsze gdzieś tam jest trawa bardziej zielona....

Gadalem z jednym niemcem to mówił, że to tak nie jest super, jest podobnie tylko w innych kolorach.

Natomiast jeden z moich klientów opowiadał mi że gdzieś tam we francji dość ostro fiknął na desce i w jednym szpitalu dali rade mu poskładać kolana co sobie chwalił ale kręgosłup mu składali gdzieś tam gdzie składali szumachera i tam ktoś się dupnął na rentgenie i go prześwietlili. Chlop ma chorobe popromienną do konca życia, malo tego założył sprawe a tam wykasowali całą ewidencję tydzien przed i tydzien po, ale na szczęście ma foto kopie przyjecia i zdjec rtg ale co z tego.....

Wszedzie chyba są ludzie i ich natura....

[Przemek Kardyś]

Quis custodiet ipsos custodes? Jak za ludźmi stoi państwo, to im można najwyżej palcem w bucie pomachać i można się najwyżej starać, żeby państwo nie rabowało obywateli.

 

Tak się ostatnio zdenerwowałem, bo mi przyszedł podatek do zapłaty za działkę. Kupiłem ją 2 lata temu, ale US stwierdził, że była za tania i muszę dopłacić - z odsetkami oczywiście. Wcześniej też było kilka nieprzyjemnych spraw - na przykład składkę ZUS płaciłem na złym kodzie (również po 2 latach to się okazało), a i innego dziadostwa by się sporo znalazło.

 

Ogólnie to się sprowadza do tego, że mając super stosunki z Niemcami wszystko w Polsce jest niemieckie (sklepy, maszyny, media, polityka), tylko obozy są polskie. Jak Niemka jedzie pod prąd autostradą 80km to dostaje 100zł mandatu, ale jak mnie policjant złapie na suszarkę z czasem od pomiaru 6 minut (autentyk - mam zdjęcie), to sobie to zdjęcie mogę najwyżej na forum pokazać, a i to chyba lepiej nie.

 

Może tam faktycznie trawa jest bardziej zielona?

 

http://cllarceducation.com.au/cms/wp-content/uploads/2015/03/brisge-opera-house.jpg

[RK1719508166]

.....

Ogólnie to się sprowadza do tego, że mając super stosunki z Niemcami wszystko w Polsce jest niemieckie (sklepy, maszyny, media, polityka), tylko obozy są polskie.

 

Polecam Tobie i wszystkim którzy chcą poznać prawdę o Polsce

 

 

[Przemek Kardyś]

Nie chciało Wam się iść głosować. Co by się nie rozpisywać - głupio wyszło.

 

Trochę przeszła mi ostatnio niechęć. Była niechęć do kraju, do budowy, do pracy. Dużo niechęci, a jak ni ma chęci to psychiatra, psycholog, Prozac, albo mocny kop w zad. Ten ostatni sposób praktykowali starożytni Polacy, a na znieczulenie seta.

 

Pomogło! Wziąłem się z powrotem za życie i w tym tygodniu uznawszy że już jest po upałach i można coś zrobić wziąłem się za skończenie ocieplenia. Został ganek do ostyropianowania i oczywiście siatka, drugie szpachlowanie i grunt. Może w przyszłym tygodniu zrobię siatkę, a potem będzie dylemat co zrobić z gruntem pod tynk. W tym roku nie otynkuję, więc nie wiem czy malować, czy nie. Termin ważności do listopada, więc chyba trzeba, ale czy potem można będzie to tynkować, czy grunt jeszcze raz? Tynkował ktoś po zimie i mu się to trzyma?

 

Oprócz tego mam drzwi wejściowe i zacząłem robić sufity podwieszane i konstrukcje z płyt GK. Dzieci chorują, więc czasem jedziemy wszyscy i robimy ocieplenie, a czasem ja sam i skręcam stelaże. Były jeszcze wykopki i trzeba było pomóc, a oprócz tego jak już pisałem strasznego miałem lenia. Zleciliśmy też zaprojektowanie łazienki i kupiłem pstryczki i gniazdka Simon 54 Premium, białe. Cena ponad 2 tyś, a nie są najdroższe. Mają też wszystkie gniazda, łącznie z poczwórnym głośnikowym. Nawet są podwójne dzwonkowe (chwilowe) a ja głupi dwie puszki robiłem.

 

http://i.imgur.com/IFTVZXK.jpg

 

http://i.imgur.com/M9ulPsV.jpg

 

http://i.imgur.com/eTtVGep.jpg

 

http://i.imgur.com/385iDo7.jpg

 

http://i.imgur.com/fZoLJA3.jpg

 

Coś się więc dzieje.

Edytowane 19 Września 2015 przez Przemek Kardyś

[sebcioc55]

Witam Szanownego Pana, a po co żeś Pan sufit tynkował jak tera idą profile i KG ? chyba że tak się robi?, bo ja się nie znam.

 

Wszystkim samorobom coś ostatnio moce zabrało, a na doktorka to się chyba ten strop zawalił

[Przemek Kardyś]

Sufit w kiblu i łazience to w sumie niecałe 8m2, czyli 180zł. W kiblu chcieliśmy po prostu zrobić szczelniej, a te 30zł za 1,5m2 to śmiech na sali. W łazience była zmiana koncepcji, bo sufit miał być podwieszany tylko miejscowo. Ostatecznie mamy szczelnie i jest dobrze i już zapomniałem o tych pieniądzach.

 

http://smsy.tja.pl/sms/szczescie-polega-na-tym-ze.png

 

Ze zdrowiem ostatnio nieźle. O czym ja to?

 

Acha. Dajmy spokój doktorowi NOT-SO-SMART. Ja też strop robiłem i wiem co to za "zabawa". Też myślałem że to szybko pójdzie, a zeszło mi ponad dwa miesiące. Fakt - robiłem co drugi tydzień bo opiekowałem się córką kiedy żona była na drugiej zmianie, ale pomagał mi trochę szwagier i żona właśnie, a teściowa brała wtedy małą.

Zrobić trop to gehenna. Mieć strop to zbawienie.

 

A jak Twoje DZ? Co tam w ogóle u Ciebie? Jak Meksyk?

[sebcioc55]

Meksyk to ja teraz mam w robocie i w zyciu. Na budowie coś tam robie, wrzuce wszystko w moim DB na raz bo leniwy sie zrobiłem i mi sie nie chce wrzucać po jednym zdjęciu. Dobra, koniec prywaty. Kołkujesz panie ten styropian? Bo ja mam dwie grubości 20 i 25 cm i się tak zastanawiam.... przecież klej, u mnie bedzie z wora po całości na to idzie siatka i potem jeszcze tynk, od góry bedzie trzymać trochę podbitka, a w wiekszosci mam też kombinowaną fasade wentylowana to co tam ma sie odklejać/odpadać? Chociaż i tak pewnie dam żeby było.... Zdradzę tylko, że rusztowanie już stoi

 

BTW: te zdjęcia sprawiały wrażenie że masz więcej tych sufitów do zrobienia

Edytowane 19 Września 2015 przez sebcioc55

[Przemek Kardyś]

Mi się też odechciało kołkować po tych dwóch ścianach, ale co z tym teraz zrobię? Zakołkuję i będę się upierał, że ten co nie kołkuje to leniwy skąpiec.

 

Został mi jeszcze sufit w salonie, tylko nie wiem jak to ma wyglądać. Pytam żony, a ta:

 

Zrób po swojemu. Ty masz często dobre pomysły

 

A ja nie wiem.

[sebcioc55]

Ja zakołkuje chyba tyko szczyty i narożniki. A jak nie wiesz jak zrobić sufit to zrób tak

 

http://i.ytimg.com/vi/OO9xCCBPJxY/hqdefault.jpg

[Gość grend]

drzwi sam montowałes ? Jakie kołki zostały użyte i co ile centymetrów - w tym tygodniu mnie tez to czeka bo wreszcie mają do mnie dotrzec

[Przemek Kardyś]

Sufit ładny, ale jest dłubania z tą półką i taśma LED żre fhuj prądu. A jak ma być bez taśmy, to po co półka? A jak bez półki to już efekt gorszy. A jak efekt gorszy, to może lepiej dać półkę. A jak już półka, to głupio bez taśmy... i tak w kółko.

 

Drzwi montowali mi ludzie od stolarza. Wziąłem w pakiecie z montażem, lustrem weneckim, pakietem 3 szybowym, zamkiem jakimś najlepszym i białym lakierem. Popatrzę w poniedziałek jakie to kołki i zdjęcie może cyknę. Zastanawiałem się nad montażem na kotwach, ale ostatecznie ze względu na duży ruch, częste otwieranie i zamykanie i spory ciężar (dębowe drzwi 82 albo 86mm, z płaskownikiem metalowym 50x8 na usztywnienie) doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie klasycznie w murze. Wyjdzie chyba szpaleta 30cm, albo dam tam dwudziestkę. Zobaczę.

[aiki]

Nie rób pólki całej w koło tylko jakis łuk nad kątem multimedialnym.Roboty połowa i prądu mniej.

[Przemek Kardyś]

Hmmm... Jestem coraz bardziej skonfundowany. Na razie muszę skończyć ocieplenie. Może na tygodniu będzie ładniej, bo ten weekend to jakaś makabra.

[sebcioc55]

Widziałem że gruntowałeś ściany przed klejeniem styro. Potrzebne to? Jeżeli tak to czym?

Drugie pytanie, to pisałeś że kleiłeś Mapeiem, dobre to? Mi w hurtowni polecają i dają dobrą cenę. Jestem w stanie kupić coś lepszego jeżeli jest i jest tego warte. Co radzisz?

[Przemek Kardyś]

Gruntowałem ściany Mapeiem Primer G. Niby do do wnętrz, ale w lecie było ciepło, a pod styropianem będzie zawsze na plusie. Cena 65zł zdaje się za bańkę 5L i wystarczyło. Po gruntowaniu czuć było różnicę pod palcem - pustaki były zwarte, nie sypały się po przetarciu. Żona pomalowała w międzyczasie (kupiłem wałek na teleskopie 2,5m), a cenowo to nie kosmos, więc uznałem że warto i nie żałuję.

 

Mapeia kupiłem do siatki, a kleiłem styropian Quick Mixem S102. Wydaje mi się dobry, robiłem test rozrywania i rozdziera się styropian. Ponoć na jakość nie ma skarg, ale to takie gadanie sprzedawców - wiadomo. Za to w kilku miejscach narzekali (sprzedawcy) na jakość tych tanich Ceresitów (ZS i ZU), choć są droższe od Quick Mixa. Ogólnie mętlik, ale biorę w tej hurtowni w dobrych cenach wszystko na domek i mówiłem wyraźnie, że mogę dopłacić, byle było dobre. Typek nie widział potrzeby, klej był z długim terminem - czyli nie że chciał wypchnąć starocia, więc chyba jest OK.

 

A co do kleju Mapei do siatki, to oprócz innego koloru niż Quick Mix (Mapei jest troszkę jaśniejszy), to nie zauważyłem różnicy. Mapeiem kleiłem płytki w starym domu, robiłem fugi, wyrównywałem ściany Mapeiem Nivoplan i mam jak najlepsze opinie o tym producencie. Co ja więcej mogę? Trza na czuja.

[Przemek Kardyś]

Skończyłem kleić styropian. Uff. Zapiankowałem dzisiaj łączenia płyt i okna, oraz wytarłem półtorej ściany. Przyszli znajomi, więc robota stanęła, ale i tak jestem zadowolony. Teraz na tygodniu popołudniami obrobię okna i zakołkuję, a może w sobotę uda się siatkę położyć. Idzie zima i trzeba się zwijać, a samemu niestety schodzi. Nabyłem pacę 60cm, to może choć siatkowanie sprawniej pójdzie.

 

Trochę też podłubałem przy sufitach, ale to taka robota z żoną i dziećmi, więc sporo krzyku i "tata, tata" - fqrwia trochę jak się chce pomyśleć. Niemniej jednak żona była mi potrzebna, bo razem musieliśmy podjąć decyzję jak to ma wyglądać. Ostatecznie prace przerwałem, bo ładna pogoda i wróciło ocieplenie.

 

Chciałem dzisiaj zdjęcia porobić, ale chyba mi się aparat spindolił. Może to jednak tylko słaba bateria, na co mam nadzieję i w poniedziałek nadrobię. Domek w końcu wygląda schludnie, bo te moje mury choć nie tragicznie krzywe, to jednak estetyczne nie były.