Dom wariatów

[Przemek Kardyś]

Poddawałem. Chodziło mi o zmniejszenie mocy grzewczej podłogi, którą mam zamiar grzać w nocy bo prąd tani. Trzeba ją podgrzać o kilka stopni i żeby nie zrobiła się w południe sauna, to tą energię trzeba troszkę przyhamować. W dół jest 35cm styropianu, więc dużo tam nie ucieknie, no to od góry też postanowiłem dać jakiś izolator i teraz dostarczona energia będzie uwalniać się przez kilkanaście godzin zamiast kilku. Przynajmniej teoretycznie, ale to jak z teorią izolacji, czyli raczej zadziała.

A przy grzaniu bezpośrednim opór w górę powinien być jak najmniejszy, ale tu znów producenci nie dają gwarancji na panele przy ogrzewaniu elektrycznym. U mnie podłoga będzie miała może max 30stC, więc chyba się im nic nie stanie.

[karolek75]

Sterowal zatem bedziesz temp posadzki? czy kombinacja posadzka + powietrze ?

[Przemek Kardyś]

Wstępnie zamierzam na podstawie prognozy pogody obliczać potrzebną ilość energii i pakować ją w nocy w wylewkę. Znaczy się sterownik ma to robić, ale jak to będzie działać, to nie wiem. Na razie mam termometry tylko w podłodze, ale dołożenie pokojowych to nie problem.

 

Ogólne założenie jest takie, że:

- strata ciepła jest proporcjonalna do różnicy temperatury w domu i na zewnątrz. Pierwsza jest zmierzona, a drugą można dość precyzyjnie określić na podstawie prognozy 24-ro godzinnej.

- jak przyświeci słońce, podziała grzanie klimatyzacją, lub odpalę kominek to w domu temperatura wzrośnie i sterownik mierząc ją wieczorem uwzględni to że jest w domu więcej niż powinno i odejmie tą różnicę od nocnego grzania.

 

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest system idealny i wypadałoby jeszcze uwzględniać prognozowane nasłonecznienie, ale żebym nawet zrobił piruet na cycku, to i tak temperatura w domu będzie pływać i trzeba się będzie z tym pogodzić. Pytanie tylko jak bardzo, bo może to sztuczny problem.

[karolek75]

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest system idealny i wypadałoby jeszcze uwzględniać prognozowane nasłonecznienie, ale żebym nawet zrobił piruet na cycku, to i tak temperatura w domu będzie pływać i trzeba się będzie z tym pogodzić. Pytanie tylko jak bardzo, bo może to sztuczny problem.

 

Toz to juz jest niezly piruet

[Przemek Kardyś]

Chyba tak, tylko żeby nie było lądowania na dupie. Będę to ogarniał jak przyjdzie czas, czyli nieprędko.

 

Tymczasem minął mi urlop, taki polski, co to się tęskni żeby do pracy wrócić. Może to jest cholera powód tego narzekania - że zamiast odpoczywać się tyra? A potem te znane "stara bida", "u mnie po staremu", "nie dla nas kwitnie ananas". Chyba we wakacje gdzieś pojadę się pobyczyć z rodziną, bo czuję, że zasłużyłem.

 

Dobra, koniec tego pierdolamenta. Porobiłem coś z wykończenia, choć efekt jest i dla mnie mizerny. Na początku gruntowałem wszystko farbą gruntującą Śnieżka lateksową, a potem malowałem sufity Jedynką Perfekcyjna Biel. Cztery razy! Niewiarygodne, ale w sumie z gruntowaniem to było 5 warstw... no, w niektórych pomieszczeniach 4. To nie była najtańsza farba, więc zakładałem, że dwie warstwy będą w 100% wystarczające, a nawet liczyłem, że może jedna wystarczy skoro jest ten grunt. 'uja tam! Zapierdałem prawie cały tydzień tylko sufity, kark mnie bolał jak diabli i właściwie efektu zero. Dół do tego niemożebny, bo czas mija, a tu bez efektów i dobrze że chociaż kotłownię zrobiłem, bo bym się musiał chyba pociąć ze smutku. I to wzdłuż, a nie w poprzek.

Olałem więc wiatrołap, bo tam i tak muszę obrobić szpaletę wokół drzwi wejściowych, a w dodatku wypadło mi pół pustaka stropowego jak robiłem wentylację i przeszedłem do czegoś co widać.

 

Coś, co widać

 

Salon

 

http://i.imgur.com/bjiekaL.jpg

 

http://i.imgur.com/7h0Z2IX.jpg

 

http://i.imgur.com/KLKvgN4.jpg

 

Pokój Natalki, jak podrośnie

 

http://i.imgur.com/1hMf4Es.jpg

 

http://i.imgur.com/vOWmYtv.jpg

 

http://i.imgur.com/G0G9vfM.jpg

 

Biuro

 

http://i.imgur.com/4bFXjjs.jpg

 

http://i.imgur.com/uzHJL0P.jpg

 

Sypialnia (brak żarówki, sorry)

 

http://i.imgur.com/0aZjkj2.jpg

 

http://i.imgur.com/NWEogR6.jpg

 

http://i.imgur.com/doN52Wa.jpg

 

Większość pomieszczeń maluję kolorem "Siła wanilii" z Dulux Easy Care. W sypialni jest "Cud miód", a w biurze "Fińska sauna". Chcę się szybko wprowadzać, niestety ważne pomieszczenia wyglądają kiepsko.

 

Kuchnia

 

http://i.imgur.com/hs0bC7w.jpg

 

WC

 

http://i.imgur.com/cqxpjTG.jpg

 

Pokój starszej córki, a tymczasowo obydwóch

 

http://i.imgur.com/d9ASxMJ.jpg

 

O łazience nawet nie wspominam.

 

Zejdzie jeszcze, ale już widać koniec. I dobrze.

[sebcioc55]

....

 

 

Pokój starszej córki, a tymczasowo obydwóch

 

http://i.imgur.com/d9ASxMJ.jpg

 

To dziewczyny będą miały czym się bawić ;P

 

Z tym malowaniem to jakaś lipa, ja malowałem sufit 2x i jest średnio, bede musiał trzeci raz. Ale wydaje mi się że jak zmienie wałek na krótsze włosie to wystarczy grunt + 2x.

Sufity sufitami natomiast mnie wkur***** ściany, ale to już pokaże u mnie w dzienniku jak znajde wiecej czasu.

Co by nie mówić Przemek że jest hu*nia, obejrzyj sobie zdjęcie swojego domu z przed 1,5 roku. Ja sobie ostatnio zastosowałem taką terapię i jest dużo lepiej

 

pozdro

[Przemek Kardyś]

Masz dziecko, pobaw się. Tylko się blachą nie potnij, bo tatuś będzie się gniewał. Dżyzys! Do Monthy Pythona.

 

Wałek mialem z włosiem 11mm. Zużyłem 2 identyczne, z czego jeden rzygał kosmkami i musiałem to zbierać. Nie wiem co by zrobił z krotszym włosiem, ale cudów sie nie spodziewam.

Kolory jak dla mnie super. Dwie warstwy grubo i ma być. Farba też rbi swoje, a ta Dulux Easy Care jest dobra. Technika malowania też ważna.

 

Faktycznie Sebastianie już mi lepiej. Mam jeszcze roboty fhooy, ale jakoś coraz częściej czuję sie z siebie dumny i rozkładam podwozie. Zadbam chyba teraz o jakiś bufor finansowy i zdrowotny i pogmyram sobie w gadżetach. Albo coś grosza zarobię, bo mnie zaraz zagryzą oczekujący.

 

W przyszłym tygodniu wysyłam wszystkim. Slowo!

[karolek75]

O farbie - uzywałem Chems Forste od coulignona. Mam ze dwa pomieszczenia pomalawane nawet raz. Swietna farba.

[fjohny]

W przyszłym tygodniu wysyłam wszystkim. Slowo!

 

To ja nie będę się więc przypominał

[sebcioc55]

Dzień dobry. Masz może jakieś dokładne zdjęcie "zakrywki" do tego trójnika z wieczkiem przy stelażu? Nie wiem jak to inaczej opisać ale na pewno wiesz o co chodzi. Ja nie wiem czy tego nie zakryje a ewentualnie odkuje sobie płytkę albo dwie..

[Gość grend]

... a mówiłem ze ułożenie paneli, płytek czy maja być prostopadle czy równolegle do wejscia wymaga kilkunastu konferencji i kilku nieprzespanych nocy. Zrobiłes sobie wejscie po drabinie zamiast wejscia do tramwaju....

 

Coś już robiłeś z zabudową kuchni ? Do otworów w płytkach używałeś wiertnice wolframowe czy diamentowe ? - ja kupiłem jeden zestaw i na drugi dzień oddałem - oczywiscie market - i nie wiem teraz czy wolframowe z neta dadzą radę

[Przemek Kardyś]

Dzień dobry. Masz może jakieś dokładne zdjęcie "zakrywki" do tego trójnika z wieczkiem przy stelażu? Nie wiem jak to inaczej opisać ale na pewno wiesz o co chodzi. Ja nie wiem czy tego nie zakryje a ewentualnie odkuje sobie płytkę albo dwie..

 

Jedyne jakie mam:

 

http://i.imgur.com/SOP9fpZ.jpg

 

Te dwie płytki przykleję na silikonie, albo magnes przykręcę i normalnie zafuguję, a w razie czego wydłubię fugę.

 

... a mówiłem ze ułożenie paneli, płytek czy maja być prostopadle czy równolegle do wejscia wymaga kilkunastu konferencji i kilku nieprzespanych nocy. Zrobiłes sobie wejscie po drabinie zamiast wejscia do tramwaju....

 

Coś już robiłeś z zabudową kuchni ? Do otworów w płytkach używałeś wiertnice wolframowe czy diamentowe ? - ja kupiłem jeden zestaw i na drugi dzień oddałem - oczywiscie market - i nie wiem teraz czy wolframowe z neta dadzą radę

 

Nic nie zrobiłem, bo powiedziałem żonie, że jak sobie sama mebli nie wymyśli to nie będzie miała. Mam dość jej fochów że nie takie, nie takie, nie takie, nie takie i nie takie. To jakie? A poza tym siedzę na chorobowym i nawet trudno mi przy komputerze usiąść.

 

Otwornicę kupiłem taką za niecałe 20zł, z regulowanym ramieniem. Jedną budowę wytrzyma.

[sebcioc55]

Dzięki za info, zrobię na silikon i zafuguję. To wracaj do zdrowia bo kto będzie za Ciebie robił??

Ale tak to już jest jak się zapier**** od rana do nocy. Potem garb i na rentę.

[RK1719508166]

z tym sterowaniem to troche przekombinowales

 

ogolnie sprzeżenie klimy z podlogowki jdnym sterownikim OK, ale do tego jeszcze pogoda? jak w nocy o 5*C bardziej przymrozi to Twoje wyliczenia szlk trafia?

 

praktyka pokazuje ze w domach o niewielkim zapotrzebowaniu pozały ze posadzka 8 cm lub plyta spokojnie zmagazynuje energie potrzebna do utrzymania stabilnej temperatury

 

sterujesz tempoeratura pokoju nie posadzki w niej jest energia ... wszytsko da sie wyliczyc

histereza sterownika od 0,1-0,5*C co ozncza np ze wł sie przy 20,5*C a wyłącza się przy 21,5*C lub 20,9 do 21,1

 

czym lepszy sterownik tym lepiej mozna wykorzystywc okienko 13-15 w celu wymuszenia podbicia temperatury na godzinny popoludniowo wiczorne - tu jest pies pogrzebany

 

reszta w praktyce , teoria wiele mowi , praktyka jest bnalna , ustwic , nie grzebc, zapomniec / nie biegc do kominka!

[Przemek Kardyś]

z tym sterowaniem to troche przekombinowales

 

Najwyżej wstawię pokrętło od radia:D

 

W sprawie kuchni wymyśliłem że wezmę chyba najprawdopodobniej całkiem możliwe, że Modern Box-y z GTV. Tanie są, niezłe, a ja nie mam kasy. Zastanawiam się też jakie fronty:

 

http://i.imgur.com/4qpOtV7.jpg

 

http://i.imgur.com/Y9gan2o.jpg

 

Nie będą chyba z płyty... Wiem, wiem. Mówiłem co innego, a teraz zmieniam zdanie i jestem jak chorągiewka na wietrze. I fajnie.

 

Oprócz tego zabrałem się za działkę. Chciałem zrobić wykop pod garaż, zasypać piaskiem i ziemię rozepchać, ale przyjechała ekipa z zagęszczarką (wieźli z poprzedniej roboty) i zrobili mi to:

 

http://i.imgur.com/mJlGjl8.jpg

 

http://i.imgur.com/K37rWNL.jpg

 

http://i.imgur.com/yljZwAg.jpg

 

http://i.imgur.com/9qde2so.jpg

 

http://i.imgur.com/3N4F6la.jpg

 

http://i.imgur.com/zds35O6.jpg

 

http://i.imgur.com/UScpEIm.jpg

 

http://i.imgur.com/nTBFb9o.jpg

 

http://i.imgur.com/xjpnsox.jpg

 

Wykop na 70-80cm, zagęszczony piach w dwóch warstwach zagęszczarką 500kg. Do tego z grubsza ogarnięta działka i porobiłem skarpy wystające na pół metra poza działkę, żeby zrobić na tym ogrodzenie. I fajnie jest. Jeszcze kiedyś będę musiał zrobić podjazd, bo na jesień się błoto zrobi. Myślałem też o schodach i chyba zrobię z takich bloków za około 65zł:

 

http://www.libet.pl/wp-content/uploads/2014/07/c_stopienschodowy_split_s.jpg

 

http://www.libet.budoskop.pl/gfx/budoskop/userfiles/images/libet/competto/stopien_schodowy_split/stopien_schodowy_split.jpg

 

Nie mam sił po tym tygodniu, a głównie spałem - w domu i pracy. I też fajnie. Idę na piwo.

[klaudiusz_x]

Myślałem też o schodach i chyba zrobię z takich bloków za około 65zł:

 

http://www.libet.pl/wp-content/uploads/2014/07/c_stopienschodowy_split_s.jpg

 

http://www.libet.budoskop.pl/gfx/budoskop/userfiles/images/libet/competto/stopien_schodowy_split/stopien_schodowy_split.jpg

No to dałeś mi do myślenia.

Zastanawiałem się nad granitowymi schodami, nie są takie drogie. Jednak te także ciekawie wyglądają

 

Tylko trzeba by wszystko wokół domu zrobić w czymś takim.

A to może być ciężko cenowo.

 

Dowiadywałeś się jak z trwałością tego Splita?

Jak to wygląda po paru latach?

No i jak się to układa i na jakim podkładzie?

Edytowane 20 Maja 2016 przez klaudiusz_x

[Przemek Kardyś]

Widzialem gdzieś filmik jak to ukladali na piachu posypanym piachem z cementem. Co prawda to byl taras, ale to chyba nie taka wielka różnica.

Trwałość chyba podobna do kostki i nie trzeba robic tak całości. Ja chyba wykorytuję 40cm, obsadze krawezniki, dam 15cm piasku zageszczonego, 15cm zageszczonego klińca i po kilku latach 5cm piachu z cementem i kostkę. Te schody są w różnych kolorach i jest wersja bez tego łamania. Wygląda co prawda jak kawał betonu, alle spasuje ze wszystkim. I tanie to jest.

[klaudiusz_x]

Tanie tak.

Co z trwałością?

Libet to kostki, ten split to także jakaś mieszanka?

Chyba tak. Nie chwalą się że to kamienie, tylko split, czyli to pierwsze.

 

Najważniejsza jest trwałość i odporność.

 

Masz malutko schodów. Nie chcesz granitu?

W porównaniu do kostki, granit jest na tym samym poziomie cenowym.

Tylko palisada jest droga.

Cena granitu u mnie to około 330zł/t.

Z tony ułożysz 8m2 + palisada/krawężnik.

Pod samochód musisz dać grubszy. To około 4 do 5m2 z tony.

Przy tak małej powierzchni, dałbym granit.

U mnie będzie znacznie więcej schodów, stąd cena palisady znacznie podnosi koszty.

 

Kostka granitowa po 330/t.

Palisada, krawężniki po 400/t

 

Granit obecnie jest tani. Jeszcze kilka lat temu, podobno był przeszło 2x droższy.

Edytowane 20 Maja 2016 przez klaudiusz_x

[Przemek Kardyś]

Wydaje mi się to trudne w układaniu. Trzeba ustawić palisadę na betonie, rozmierzyć żeby nie docinać kostek, porobić spadki. Ogólnie dużo precyzyjnej roboty i łatwo zepsuć.

Zastanowię się jeszcze, bo pierwotnie miało być z kostki brukowej.

[klaudiusz_x]

Jest trochę roboty z granitem.

Kostka chodnikowa to maleńkie "kwadraciki". Dużo z tym roboty.

Jednak sama kostka brukowa imitująca granit, jest droższa od granitu..

U mnie we wsi wokół kościoła jest granit.. Od strony nienasłonecznionej jest mech. Kościół nie ma rynien, woda leje się po granicie.

Schody zaczęły się rozjeżdżać.

Mogę cyknąć parę fotek, jeśli jesteś ciekaw.