fundament-lany czy z bloczkow , ktory tanszy?

[ckwadrat]

Tak, hurtownia polecająca Plecewice (że lepsze i tańsze od Wienerbergera) jest w BD (tel. 752-08-44).

[EM]

Polecają bo nie handlują Wienerbergerem a sprzedać chcą. To kwestia przekonania. Ja jestem b. zadowolony z Wienerbergera, kruchliwośc w normie, a jakoś tak wierzę w ta technologie i że te mikropory to tam sa a w tym Megathermie to mam wątpliwości.... Takie moje przekonanie.

[ckwadrat]

Handlują... pokazywali mi Mega i Poro i faktycznie na rzut oka Mega jest mocniejszy. Ma mniej otworów, może być zatem zimniejszy - ale tego nie wiedzieli.

 

PS. EM - a z jakiej klasy Poro budowałeś: 100 czy 150?

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ckwadrat dnia 2002-06-21 10:46 ]

[EM]

Częśc jest ze 150 a częśc ze 100. Ni ebyło praktycznie różnicy cenowej jak dla mnie.

Kruchośc jest istotna tylko na etapie dostawy i do opanowania. Jak już masz ścianę to liczą się właściwosci termiczne. A ja po prostu Mega nie dowierzam! I co na to poradzę?

[ckwadrat]

Ja nikomu nie dowierzam, dlatego mam dylemat...

[ckwadrat]

To nie temat na ten wątek ale jak się już zaczęło... Dzisiaj byliśmy w drugiej pobliskiej hurtowni (Izabelin) i też mówili, że Plecewice mocniejsze. Mówili też, że jeśli już brać Porotherm to nie P+W bo właśnie kruszy się na wypustkach. I chyba krakowskim targiem tak zrobimy

 

PS. Na Porotherm dają 10% upustu + 15% Wienerbergera!

[ketiso]

myślę sobie ,że nie warto się kierować `liniami wpływów`. dla porównania zadzwoniłbym do kilku hurtowni ,które więcej zarabiają na porothermie(tak nawiasem mówiąc wszystkie hurtownie w okolicach , o których mówicie mówią,że pth jest be a plec są cacy.

pewnie gdyby zadzwonić teraz do firmy odśnieżającej Warszawę i zapytać co sądzą na temat odśnieżania teraz to nie zdziwiłbym się gdyby powiedzieli ,że tak właściwie to czemu nie.

HEJ!

[Gość]

W górę.

[zibi]

Hej

To znowu ja . Zibi

[Bartt]

Opal, widzę, że próbujesz mi dyskretnie pomóc w poszukiwaniach. "Niewidzialna ręka to właśnie ty" :grin:. Serdeczne dzięki. Bartek

 

[Gość]

I wiesz już jaki fundament?

My chcieliśmy jak najtaniej i wylaliśmy beton bezpośrednio w gruncie.I wyszło na powierzchni trochę krzywo.Ale potrm jak zaczęli ścianę z bloczków to wyrównali.

Nie widziałm całej operacji, bo akurat wypoczywałam z dziecięciem . Jak wróciłam zastałam takie maleństwo-podstawę naszego domu.Wpadliśmy w popłoch,ale teraz jak stoi w stanie surowym-nie jest najgorzej z tą wielkością-tak jak chcieliśmy.Także,nie przerażać się tym,że dom się wydaje mały po wylaniu fundamentów.

Pozdrówka

[Bartt]

Dalej jestem w kropeczce. Skłaniam sią ku monolitycznemu: mniejsze wykopki, mniej roboczogodzin, drewno na pewno wykorzystam parę razy, co do ceny porównam je przed podjęciem ostateznej decyzji,ale uparcie szukam - przekora ze mnie - kto mnie namówi na fundament bloczkowy

 

[Gość]

opal wrote:

I wiesz już jaki fundament?

My chcieliśmy jak najtaniej i wylaliśmy beton bezpośrednio w gruncie.I wyszło na powierzchni trochę krzywo.Ale potem jak zaczęli ścianę z bloczków to wyrównali.

 

Tak, murarze nadkładaja na to zaprawe

- mnie tez nadkładał i mruczał "przyjdzie kit i bedzie GIT!",

a mógł zaszalować choć jedna deskę ponad terenem - paplus

Chłopy to paplusy - nie ?

 

serdeczności

 

 

 

[Gość]

Powinni dać deski na wierzch,ale to troszkę takie chłopki są.Dostali ochrzantus i przynajmniej potem już się starali, bo było im głupio.

 

A w ogóle to my się chyba znamy.