Strop drewniany - para wodna pod folią

[Subbas]

Witam. Nie jestem budowlańcem i nie wiem jak to naprawić. Problem jest taki że pod folią na belkach stropowych jest sporo kropli wody. Rozciąłem kawałek folii i wata jest mokra. Strop wygląda w ten sposób: belki sosnowe 12 x 6 cm, od spodu belek na suficie przykręcone są płyty g-k, na płytach od góry (strychu) wata mineralna 10 cm, na belkach folia przyszyta zszywkami. Miałem pokryć to deskami ale nie miałem tylu i tylko położyłem je na połowę powierzchni. Teraz po zimie mam materiał i zdjąłem stare deski a tam zaskoczenie bo sporo tej wody. Jeśli to ma znaczenie to belki nie były suszone, tylko trochę przeleżały. Nie wiem co z tym zrobić, poradzicie coś Panowie?

[jajmar]

Z tego co piszesz nie masz parozizolacji a powinna być, na plycie g-k a pod belkam stropu. Kolejna spawa to folia na wierzchu powinna byc paro-przepuszczalna.

[Subbas]

Folia to chyba izolacyjna, żółtego koloru jeśli to ma znaczenie. No a teraz raczej nie ma szans tej paroizolacji zrobić. Więc folia paroprzepuszczalna załatwiłaby sprawę? Jest to taka sama folia jak do pokrycia dachu?

[Mirek_Lewandowski]

Masz dokładnie odwrotnie jak powinno być. Nie ma szans zrobić? Nie rób... wszystko zgnije w cholerę.

Folia paroprzepuszczalna nic nie załatwi.

[Subbas]

To wina majstra nie moja. Myślę że nie ma szans no bo jak. Na płytach gładź, w dodatku ramka ze stelażem. Wszystko do zerwania? Czy tą paroizolację można zrobić między belkami?

[darek-jg]

Czy tą paroizolację można zrobić między belkami?

Jeśli nie chcesz zrywać płyt to najlepiej tak zrobić z wywinięciem na boki belek,nad wełną w stropie membrana jest zbędna-ew.wilgoć łatwiej odparuje.