Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 266
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maxtorko dziękuję za dobre, pomocne mi słowa;

 

 

http://chat.hostplus.net/JO/kwiaty/lavendar-photo.gif

 

 

 

thalex

 

Dzięki thalex :oops: :oops: :oops:

Uwielbiam róże .

 

Mam nadzieję , że choć troszeczkę przyczynię się do podjęcia przez Ciebie

tej trudnej decyzji rozstania z papierochami . Kilka postów wstecz asaj szukała kogoś do pary :wink: ( chodziło o wspólne rzucenie ) , może spróbujecie w duecie ? :wink:

Będę Wam kibicować i wspierać dobrym słowem .

Wierzę , że Wam się uda :)

 

Pozdrawiam - Maxtorka :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438499
Udostępnij na innych stronach

ja palilem 13 lat ... kilka razy probowalem przestac ale sie nie udawalo ( max 3 m-ce :) ). Pewnego razu 4 lata temu wyszedlem jak co dzien z pieskiem na fajeczke ( tzn ja na fajeczke a piesek ... :wink: :D ) i dopadl mnie poranny kaszelek .... wtedy stwierdzilem "po co ja to pale" i od tego czasu nie pale ... co wiecej nigdy mnie do tego nie ciagnelo ... nawet przy piwku ...

Plusy : mialem takie momenty w ostatnim czasie jak palilem ze musialem nabrac glebiej powietrza ... to ustalo ... ale dopiero po 3 latach. a ja juz myslalem ze nic to rzucanie nie dalo :D . Generalnie lepiej sie czuje. Nie przytylem bo sie pilnowalem od razu ... tzn. mialem taka diete uprzedzajaca skutki 8)

Minusy : czasami jednak fajnie jest sobie zapalic ... atmosfere taka zrobic w pubie na meczu przy pifku hehehehe ... od 1 roku wtedy czasami siegam po male cygarko ( tak raz na 2 tyg ) ... nie zaciagam sie tym bo by mi chyba oczy z orbit wyszly - o tak :o

 

mysle ze rzucenie palenia musi wynikac z wlasnych checi bo inaczej to tylko wymowka ... "przeciez probowalem ale mi nie wyszlo". Mam kolego ktory probowal juz chyba wszystkiego ... jakies znachorki, przypalania, plastry, hipnoza ... hehehehe - nadal pali ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438506
Udostępnij na innych stronach

..... . Kilka postów wstecz asaj szukała kogoś do pary :wink: ( chodziło o wspólne rzucenie ) , może spróbujecie w duecie ? :wink:

Będę Wam kibicować i wspierać dobrym słowem .

Wierzę , że Wam się uda :)

 

Pozdrawiam - Maxtorka :)

aaaaajjjjjjjj!!!!

musiałaś wszystko wypaplać :x a ja już dwa dni myślę nad postem ekstra dla asaj :p :p :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438609
Udostępnij na innych stronach

asaj niech mi będzie wolno zaprosić Panią do wspólnego rzucenia palenia?

http://chat.hostplus.net/JO/kwiaty/novelty-photo.gif

nie mamy już wyjścia nic nam nie pozostało jak na oczach wszystkich pozbyć się śmierdzącego nałogu.

 

(ale z takim kibicem to sukces murowany)

 

zaraz będę przechodził koło stacji benzynowej i kupię papierosy ale inne niż zwykle, bo zauważyłem, że zmieniając co kilka dni papierosy mniej spalam.

 

Z dnia na dzień byłoby trudno.

 

asaj napisz w jakich sytuacjach mniej palisz?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438613
Udostępnij na innych stronach

Thalex to jesteśmy w parze. Jak pisałam wcześniej bardzo chcę rzucić te śmierdziuchy. W pierwszym dniu postanowienia starałam się ograniczyć ( z dnia na dzień to chyba nie dałabym rady jak to opisuą inni ).Paliłam dziennie około 12 papierosów Pierwszego dnia wypaliłam ich 5, ale cholernie mnie ciągnęło-wytrzymałam, acha paliłam od zawsze super lights. W drugim dniu 4 , w 3 dniu 2 i mniej ciągnęlo i nawet zaliczyłam imprezkę bez papieroska. Zauważyłam że ciągnie mnie coraz mniej. Ja troszkę poukładałam sobie to wszystko w głowie-a właściwie bardzo je sobie obrzydziłam, że śmierdzą i wcale mi nie smakują itp.

Nie wiem jak długo wytrwam, rzucam pierwszy raz. Jeżeli mi się nie uda będę próbować dalej.

 

Thalex trzymam za ciebie kciuki i odezwij się od czasu do czasu jak ci idzie.

A wszyscy, którzy rzuciliście piszcie jak wam się to udało, bo to bardzo mobilizuje.

Pozdrawiam Asaj

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438636
Udostępnij na innych stronach

Kochani ,

 

trzymam za Was bardzo mocno kciuki , musi Wam się udać .

Najgorsze i zarazem najważniejsze macie już za sobą - wewnętrzne przekonanie , że chcecie , że musicie .

A jak się za pierwszym razem nie uda nie przejmujcie się , rzadko komu to tak " na pstryk " wychodzi . Ja do tematu podchodziłam trzy razy i dopiero ten trzeci raz okazał się skuteczny ( ale wtedy tak naprawdę

byłam w 100% pewna , że tego chcę ) Poza tym rzucałam w duecie z mężem więc miałam 24h wsparcie i zarazem kontrolę . Samej , hmmm ,

byłoby mi ciężko :cry:

 

Walczcie !!!

 

Pozdrowienia - Maxtorka :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438662
Udostępnij na innych stronach

..... . Kilka postów wstecz asaj szukała kogoś do pary :wink: ( chodziło o wspólne rzucenie ) , może spróbujecie w duecie ? :wink:

Będę Wam kibicować i wspierać dobrym słowem .

Wierzę , że Wam się uda :)

 

Pozdrawiam - Maxtorka :)

aaaaajjjjjjjj!!!!

musiałaś wszystko wypaplać :x a ja już dwa dni myślę nad postem ekstra dla asaj :p :p :p

 

:oops: :oops: :oops: chciałam dobrze ( a wyszło jak zawsze :cry: )

Maxtorka :oops: :) :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438703
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet już na tej stacji benzynowej nie byłem.... :oops: :oops: :oops:

 

Maxtorko chyba Ci wyszło lepiej niż wszyscy razem liczyliśmy :D :D :D

 

 

ps asaj dzisiaj już zero fajek i męża też przypilnuj :p :p :p

 

Jezu jak się cieszę :D :D :D

Duża buźka , tak trzymaj !!!

 

Maxtorka :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438716
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem z tych nie palących ....

 

Niestety mój ślubny jest notorycznym palaczem :

raz gdzieś z dwa lata temu po długich namowach podjął wyzwanie ....jednak papierosy były porozkładane po całym domu .Na pytanie "dlaczego" odpowiadał , że jeśli wie , że one są w zasięgu ręki jest spokojny .Gdyby ich nie było , twierdził , że od razu musiałby isć kupić i palić :roll: :roll: ( dziwna teoria ) :wink: . No i cały czas podkreślał , że on jeszcze nie powiedział osatecznie "nie " papierosom .

Wytrzymał 6 miesięcy :-?

 

W tym roku latem pod wpływem pewnych rodzinnych argumentów , udało się go przekonać na ponowne "niepalenie".

Wytrwał tym razem do zeszłego tygodnia ( w między czasie zajadał się słodyczami i słonecznikiem by zagłuszyć nałóg )

Niestety , troszkę męża zdenerwowałam i ostetancyjnie na złość mi kupił papierosy i zapalił ..... :( :o

 

No i pali !!!!!.... jego sprawa , i proszę mi nie opowiadać bajek o wspólnych chęciach i wspieraniu się -JA NIE PALĘ !

 

Pozdrawiam uzależnionych oraz tych co wspomagają

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-438851
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę od 7 lat. A rzuciłam "minochodem" :wink: przechodziłam ciężką anginę i nie mogłam palić. I nie chciałam. A jak doszłam do jako takiego zdrowia to stwierdziłam, że jak dałam radę wytrzymać bez papierosa 2 tygodnie to dam radę dłużej. To było moje trzecie podejście. Pierwsza ciąża - nie palę ale po jakimś czasie nałóg wraca. Druga ciąża-nie palę i nałóg wraca. Trzeciego dziecka nie chciałam :D :wink:

Ale udało się choć przyznam że w tym czasie ze trzy razy próbowałam zapalić. I utwierdzało to mnie że jednak dobrze zrobiłam rzucając palenie.

I denerwują mnie osoby palące np na przystankach autobusowych :evil:

 

asaj i thalex - dacie radę, trzymam kciuki i zapewniam, że życie bez papierosa jest wspaniałe... oddychasz pełną piersią, nie kaszlesz, poznajesz wszystkie smaki i aromaty od nowa... to naprawdę wspaniałe uczucie :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-440202
Udostępnij na innych stronach

Witam walczących z nałogiem .

Mam wielką nadzieję , że wieści z frontu są pomyślne .

 

Serdecznie pozdrawiam i nadal mocno trzymam kciuki !!!

 

Maxtorka :)

 

Dziś w Bydgoszczy uśmiechało się do Was słoneczko :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-440479
Udostępnij na innych stronach

Czyżby wszyscy palacze (tytoniowi) byli tak zapaleni, że nie mają czasu pościć? :D

 

 

No coś do mnie zaczyna docierać teraz tylko czekać na przełom :roll:

 

 

asaj jak przepały? Halo asaj :D :D zgłoś się!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-441728
Udostępnij na innych stronach

Puk ! Puk !

 

nikto nie je doma ?

Czuję lekki zapach dymu papierosowego :evil:

Czyżby ktoś popalał po kątach ? :cry:

 

Nie pękajcie , to jest wojna , trzeba walczyć !!!

 

Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści - Maxtorka :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-442492
Udostępnij na innych stronach

Puk ! Puk !

 

nikto nie je doma ?

Czuję lekki zapach dymu papierosowego :evil:

Czyżby ktoś popalał po kątach ? :cry:

 

Nie pękajcie , to jest wojna , trzeba walczyć !!!

 

Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści - Maxtorka :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-442495
Udostępnij na innych stronach

Jakoś się trzymam, ale jest mi ciężko.......są chwile, że baaaaardzo mnie ciągnie!!!!!!!!! :( :( :(

 

thalex czy ty rzuciłeś całkowicie, czy ograniczyłeś i od czasu do czasu popalasz. Podobno tak się nie da, bo to NAŁUG i jak się nie odstawi całkowicie to niestety powraca jak bumerang.

 

Co na to ci którzy rzucili????????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/3/#findComment-443374
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...