Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 266
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kolejny dzień bez nikotyny czynnej i biernej bez wsparcia farmakologicznego....i tak juz od wielkiego Piątku.

 

Wsparcie farmakologiczne niewiele daje bez silnej woli. Moj maz probowal rzucic kilka razy z plastrami, gumami itp. i nic. Moja kolezanka zazywala Zyban - wymiotowala po fajkach i dalej palila. Trzeba troche silnej woli i wiary w to, ze sie uda. U mnie wystapilo cos w rodzaju przekory, ze cholera, teraz sobie uswiadomilam, jak bardzo jestem uzalezniona. No i oczywiscie fakt, ze rzucilam razem z ukochanym i czulam sie odpowiedzialna za jego nierzucenie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/7/#findComment-2384506
Udostępnij na innych stronach

kolejny dzień bez nikotyny czynnej i biernej bez wsparcia farmakologicznego....i tak juz od wielkiego Piątku.

 

Wsparcie farmakologiczne niewiele daje bez silnej woli. Moj maz probowal rzucic kilka razy z plastrami, gumami itp. i nic. Moja kolezanka zazywala Zyban - wymiotowala po fajkach i dalej palila. Trzeba troche silnej woli i wiary w to, ze sie uda. U mnie wystapilo cos w rodzaju przekory, ze cholera, teraz sobie uswiadomilam, jak bardzo jestem uzalezniona. No i oczywiscie fakt, ze rzucilam razem z ukochanym i czulam sie odpowiedzialna za jego nierzucenie...

 

Prawda !!!!!!!!!!

Najpierw trzeba chcieć :lol:

Ja zachciałem już ponad 6 lat temu i udało się . Też żarłem Zyban i dzięki niemu nie przytyłem w trakcie rzucania a nawet schudłem jakieś 10 kg

ale najlepszym dopingiem była córa która miała wtedy rok i przestała kręcić nosem na tatusia :wink: :wink:

po 18 latach palenia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/7/#findComment-2384745
Udostępnij na innych stronach

4 tygodnie, :D i ze 4 kilo :evil:

 

Kto coś doradzi? (od dziś rzucam pieczywo :D )

 

Troche sie przytyje zawsze, bo jak juz pisalam, palenie do spalanie kalorii. Jedna paczka to jakies 300 do tylu. Pomysl, ze te 4 kilo w porownaniu z tym, co robia z Toba fajki to nic wielkiego. Trzeba pic baaaaaaaardzo duzo wody mineralnej, kontrolowac zachcianki jedzeniowe i moze troche sie poruszac. Jesli to jest tylko 4 kilo to powinno wszystko wrocic do normy jak juz sie organizm przyzwyczai, ze tych 300 kalorii nie spala (jesli to byla tylko paczka).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18866-palacze-plusy-i-minusy-pozbycia-si-naogu/page/7/#findComment-2385424
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...