Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pękkająca szyba w kominku Lechma Exclusive


wuszy1

Recommended Posts

Witam,

 

od niedawna mamy kominek z płaszczem wodnym Lechma Exclusive z jednolitą boczną szybą. Przy pierwszym rozpaleniu szyba pękła w zagięciu pomiędzy frontem a bokiem. Pęknięcie rozeszło się na szybę boczną. Myśleliśmy, że może któryś z pracowników niechcący uderzył w nią czymś twardym. Po skończonym remoncie wymieniliśmy szybę na nową (tzn. serwisanci ją wymienili - odpłatnie). O Dziwo po pierwszym rozpaleniu znowu stało się to samo. Co może być powodem pękania szyby? Co z tym zrobić?

 

Poniżej zdjęcie pękniętej szyby.

kominek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Według mnie reklamować jednoznacznie i żądać zwrotu pieniędzy za pierwszą "odpłatną" wymianę....

Występują naprężenia... jest prawdopodobnie zastosowany niewłaściwych parametrów profil. No i prawdopodobnie uszczelki (sznur) jest marnej jakości....

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o profil w drzwiczkach? Powinni mi chyba teraz całe drzwiczki wymienić, a nie tylko szybę. Dobrze myślę?

Jeżeli błąd (oszczędności) konstrukcyjne, to daremna robota....

W drzwiach z szybami bocznymi.... trzeba stosować "specjalne" profile- DOSYĆ DROGIE, jakie to powinien wiedzieć producent.

Ja nie jestem zainteresowany w rozpisywaniu się jakie i skąd są profile w wkładach z mojej oferty.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Lechmie nie pracują niedorzeczni fachowcy i na pewno sobie z tym poradzą.

Kiedyś taki problem występował w najbardziej markowym niemieckim produkcie

na początku też był problem z reklamacją, zgrzyty między klientami i firmą, a później okazało się,

że nawet najlepsi popełniają błędy i temat został wyjaśniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że szyby gięte w 90 stopni to jakieś nieporozumienie i wymysł co niektórych firm, że mają nowość coby się nią pochwalić. Te szyby pękały i zawsze będą pękać nie zależnie od drogich czy droższych profili. W palenisku zawsze następują jakieś naprężenia pod wpływem temperatury jak również uszczelki się układają i po jakimś czasie szyba pęknie. Współczuje troszkę tym co mają takie wkłady bo po gwarancji zakup takiej szyby to jak połowa wkładu tańszego wkładu albo cały. Moim zdaniem drzwi narożne z dwóch szyb wyglądają niezgorzej niż te z jedną, a w przypadku uszkodzenia płacimy mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro mają przyjechać serwisanci. Ciekaw jestem co wymyślą. Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na kolejnej wymianie szyby. Niestety nie bardzo wiem, co powinni z tym zrobić i czego od nich oczekiwać. Pozostaje mieć nadzieję, że znają się na robocie... chociaż za pierwszym razem nie rozpoznali problemu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro mają przyjechać serwisanci. Ciekaw jestem co wymyślą. Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na kolejnej wymianie szyby. Niestety nie bardzo wiem, co powinni z tym zrobić i czego od nich oczekiwać. Pozostaje mieć nadzieję, że znają się na robocie... chociaż za pierwszym razem nie rozpoznali problemu...

 

Proponowałbym Ci jeśli jeśli jest jeszcze wkład na gwarancji poprosić producenta o zmianę szyby giętej na ciętą, bo jak Ci pęknie po gwarancji to podejrzewam, że słono zapłacisz, a w przypadku dwóch szyb jest zawsze taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gięta szyba jest problemem, a sposób jej zamocowania!

Łączone szyby w narożniku, to nie jest dobry pomysł. Stalowe drzwiczki po rozgrzaniu zmieniają wymiar, a vitoceramika nie. W miejscu połączenia powstaje szpara na kilka mm, wynikiem czego do paleniska w niekontrolowany sposób wciągane jest CHŁODNE powietrze. W dobrze skonstruowanym wkładzie opadający przed szybą strumień powietrza (kurtyna powietrzna), chroni ją przed zabrudzeniem. Szczelina miedzy szybami powoduje zawirowania i cały system zabezpieczenia bierze w łeb.

 

Kolejna ważna sprawa to regularna wymiana uszczelki pod szybą, z przykrością muszę stwierdzić, że producenci (z małymi wyjątkami) nie zawracają sobie głowy tym szczegółem. Listwy trzymające szyby przykręcane są do ramy drzwiczek w sposób uniemożliwiający bezproblemowy serwis kominka. Mało kogo obchodzi, że po 4-5 latach uszczelka pod szybą twardnieje na beton, ciągle nasączana kwasem do mycia szyb kominkowych. Po kilku latach to już nie jest problem producenta, ponieważ gwarancja na urządzenie już się skończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gięta szyba jest problemem, a sposób jej zamocowania!

Łączone szyby w narożniku, to nie jest dobry pomysł. Stalowe drzwiczki po rozgrzaniu zmieniają wymiar, a vitoceramika nie. W miejscu połączenia powstaje szpara na kilka mm, wynikiem czego do paleniska w niekontrolowany sposób wciągane jest CHŁODNE powietrze. W dobrze skonstruowanym wkładzie opadający przed szybą strumień powietrza (kurtyna powietrzna), chroni ją przed zabrudzeniem. Szczelina miedzy szybami powoduje zawirowania i cały system zabezpieczenia bierze w łeb..

 

Myślę, że masz po części rację, ponieważ tak się dzieje tylko w tych tańszych urządzeniach.

 

Kolejna ważna sprawa to regularna wymiana uszczelki pod szybą, z przykrością muszę stwierdzić, że producenci (z małymi wyjątkami) nie zawracają sobie głowy tym szczegółem. Listwy trzymające szyby przykręcane są do ramy drzwiczek w sposób uniemożliwiający bezproblemowy serwis kominka. Mało kogo obchodzi, że po 4-5 latach uszczelka pod szybą twardnieje na beton, ciągle nasączana kwasem do mycia szyb kominkowych. Po kilku latach to już nie jest problem producenta, ponieważ gwarancja na urządzenie już się skończyła.

 

Ja myślę, że to celowe działanie, ponieważ od tego są serwisy żeby zmieniać uszczelki szyby itd. a nie grzebać samemu, a co do mycia szyb to jeśli masz ok paliwo i troszkę pojęcia jak palić to szybę można wyczyścić zwykłą wodą bez jakiś środków chemicznych. Jedna większość użytkowników postępuje dokładnie tak jak opisałeś a później pretensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardniejąca uszczelka pod szybą (od płynów do mycia szyb) jest również problemem dla producentów, szyba gięta może pęknąć po 4-5 latach ale może po 2-3, a przy często stosowanym terminie gwarancji około 5 lat - jest to w terminie gwarancji. Raczej celowego działania producentów bym nie podejrzewał, w końcu zamontowane urządzenie o którym zapomina kominkarz i producent (brak telefonów i email od inwestora) to najlepsza reklama + zadowolony inwestor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardniejąca uszczelka pod szybą (od płynów do mycia szyb) jest również problemem dla producentów, szyba gięta może pęknąć po 4-5 latach ale może po 2-3, a przy często stosowanym terminie gwarancji około 5 lat - jest to w terminie gwarancji. Raczej celowego działania producentów bym nie podejrzewał, w końcu zamontowane urządzenie o którym zapomina kominkarz i producent (brak telefonów i email od inwestora) to najlepsza reklama + zadowolony inwestor.

Celowo pewnie tego nie robią, ale bezmyślnie na blachowkręty lub inne wynalazki montują te ramki. Wykręcenie takiego blachowkręta to czysta rozkosz, która najczęściej kończy się na cięciu i rozwiercaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardniejąca uszczelka pod szybą (od płynów do mycia szyb) jest również problemem dla producentów, szyba gięta może pęknąć po 4-5 latach ale może po 2-3, a przy często stosowanym terminie gwarancji około 5 lat - jest to w terminie gwarancji. Raczej celowego działania producentów bym nie podejrzewał, w końcu zamontowane urządzenie o którym zapomina kominkarz i producent (brak telefonów i email od inwestora) to najlepsza reklama + zadowolony inwestor.

 

Zatem wniosek jest jeden. Prędzej czy później szyba gięta pęknie więc lepiej nie kupować takich wkładów. Co z tego, że zdarzy się to raz czy dwa na gwarancji i szyba zostanie wymieniona, jak po jej zakończeniu i tak pęknie, a zakup nowej szyby z wymianą to kwota co u niektórych firm ok 2500-3000zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma w której pracowałem sprzedawała i podejrzewam sprzedaje bardzo dużo wkładów w skali roku różnych firm i najwięcej reklamacji było na szyby gięte pod kątem 90 stopni. Nie zależnie od tego czy to Lechma, Spartherm, Bruner, Hajduk czy Makroterm wszędzie pękały, stąd moje wnioski. Może to moje demonizowanie, tylko dlaczego większość tych firm ucieka od szyb giętych???

 

Demonizujesz...

 

Sprzedałem w swojej karierze z 300-400 wkładów z giętą boczną szybą. Pękła jedna z powodu wadliwej ramy i jedna bo została wybita.

 

Moje gratulacje jeśli tak było, tyko nie wiesz co dzieje się z tymi klientami po zakończeniu okresu gwarancji. Jak wcześniej wspomniał Artix123 szyby też pękają po 5 latach gdy skończy się gwarancja, ale wtedy to już problem klienta...... smutne ale prawdziwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma w której pracowałem sprzedawała i podejrzewam sprzedaje bardzo dużo wkładów w skali roku różnych firm i najwięcej reklamacji było na szyby gięte pod kątem 90 stopni. Nie zależnie od tego czy to Lechma, Spartherm, Bruner, Hajduk czy Makroterm wszędzie pękały, stąd moje wnioski. Może to moje demonizowanie, tylko dlaczego większość tych firm ucieka od szyb giętych???

 

 

 

Moje gratulacje jeśli tak było, tyko nie wiesz co dzieje się z tymi klientami po zakończeniu okresu gwarancji. Jak wcześniej wspomniał Artix123 szyby też pękają po 5 latach gdy skończy się gwarancja, ale wtedy to już problem klienta...... smutne ale prawdziwe

 

W jakim Ty sklepie pracowałeś?;) Co to znaczy "problem klienta" ?Sam sobie ma ugiąć po okresie gwarancji? Pierwszy kontakt jest zwykle do kogoś, kto to dostarczył, sprzedał...

 

Pierwszy przykład który wspomniałeś. Najnowszy wkład Lechmy Green, to zaprzeczenie twierdzenia, że ta firma ucieka od gięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szyba kominkowa, używana, kiedyś musi pęknąć. Jest z nią tak, jak z baterią w laptopie: po każdym podłączeniu do ładowarki licznik życia odejmuje jedno oczko. Zależy co ile tych oczek ma. Szkło to sztuczna zamrożona struktura - cały czas się zmienia. Podgrzewanie proces przyspiesza. Cały czas chce wrócić do najbardziej stabilnej, naturalnej postaci: kupki piasku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...