Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dach się rozjeżdza


Paweł nowy

Recommended Posts

Witam wszystkich forumowiczów.

Proszę o opinię fachowców.

Wybudowałem dom choć nie jestem budowlańcem. Mieszkam w nim od sierpnia 2012r.

Problemem jest pękniecie między sufitem a ścianą zewnętrzną.

Szczegóły rozwiązania stropu i fundamentów.

1.Bryła domu to prostokąt 11,5m/8m z dodatkową ścianą nośną wzdłuż budynku.

2.Strop drewniany belki 10/20 oparte na wieńcu żelbetowym zazbrojonym prętami 4*fi12 plus strzemiona fi6 co 25cm. Punkt podparcia belek to środkowa ściana nośna.

3.Długość belek to to 3,6m oraz 4,2m.

4. Dach dwuspadowy kryty dachówką. Długość krokwi 5,5m. Kąt 30 stopni. Połączone jętką. Poddasze nieużytkowe.

 

Chcąc mieć więcej miejsca na poddaszu belki stropowe położyłem na wieńcu a z wieńca wystają słupki co 1m na wysokość 24cm zazbrojone prętami 4*fi12 połączonymi z wieńcem plus śruba fi14 do przykręcenia murłaty. Pomiędzy tymi słupkami jest suporeks i belka stropowa. Na tych słupkach jest przykręcona murłata 14/14 łączona na środku. Było to uzgadniane z kierownikiem budowy.

 

Sufit to regipsy podwieszone na stelażach przykręconych do belek stropowych.

Pęknięcia są wzdłuż ścian zewnętrznych najbardziej widoczne w środkowej części. Szczeliny mają po 3mm.

 

Stwierdziłem że dach rozepchał zewnętrzne ściany nośne. Ramy okien uciekają delikatnie na zewnątrz.

Teraz już wiem co zrobiłem źle: a mianowicie:

1. Nie przykręciłem belek stropowych do wieńca tylko zostawiłem luźno pomiędzy słupkiem żelbetowym a suporeksem i dlatego wieniec się rozszedł na zewnątrz bo nic go nie spinało.

2. Drugim błędem moim było to że jak przybijaliśmy krokwie do murłaty z gotowymi już przykręconymi jętkami to musielismy mocno dociskać krokwie do murłaty. Wychodzi więc na to że te jętki nie trzymały tylko cała konstrukcja trzymała się na murłacie i cały ciężar dachu działał rozpychająco na murłatę. Jętki powinny trzymać krokwie ze sobą powodując rozłożenie siły w dół na wieniec a nie na zewnatrz.

 

Szczeliny od roku czasu się nie powiększają więc stwierdziłem, że jętki puściły ile miały luzu i dalej już trzymają i dach się nie rozłazi więcej.

 

Zamierzam przykręcić belki stropowe do murłaty za pomocą porządnych kontowników żeby spać spokojniej, zaszpachlować szczeliny i obserwować co się będzie działo. Belki stropowe zadziałają jak dach z wiązarami więc nie powinno się dalej rozłazić bo będą całość trzymać belki stropowe oraz jętki.

 

Proszę was o opinię czy to rozwiązanie wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na podstawie takiego opisu trudno dać profesjonalną opinię.

Po pierwsze jętki to nie kleszcze i działają na ściskanie.

Po drugie belki stropowe powinny leżeć na murłacie i być skręcone z krokwiami.

Po trzecie czy więźba został wykonana zgodnie z projektem i odebrana przez kierownika budowy?

Po czwarte jak słupy i wieniec zostały wykonane zgodnie s projektem to ściany się nie rozjechały.

Po piąte czy murłaty zostały przed montażem izolacji cieplnej ponownie dokręcone?

Po szóste pęknięcia mogą być spowodowane schnięciem drewna i brakiem stabilnego mocowania belek stropowych.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie takiego opisu trudno dać profesjonalną opinię.

Po pierwsze jętki to nie kleszcze i działają na ściskanie.

Po drugie belki stropowe powinny leżeć na murłacie i być skręcone z krokwiami.

Po trzecie czy więźba został wykonana zgodnie z projektem i odebrana przez kierownika budowy?

Po czwarte jak słupy i wieniec zostały wykonane zgodnie s projektem to ściany się nie rozjechały.

Po piąte czy murłaty zostały przed montażem izolacji cieplnej ponownie dokręcone?

Po szóste pęknięcia mogą być spowodowane schnięciem drewna i brakiem stabilnego mocowania belek stropowych.

Pozdrawiam.

 

Witam,

W projekcie był strop betonowy. Projektant zmienił mi na drewniany bo tak chciałem. W projekcie belki leżą na wieńcu czołem do murłaty chyba. Ja za zgodą kierownika budowy zrobiłem taki myk żeby mieć więcej miejsca na poddaszu położyłem belki na wieńcu a z wieńca wypuściłem te słupki 24cm wysokie i na tych słupkach położyłem murłatę. Wiec mam tak że belki stropowe są pod murłatą,

Murłaty dokręcam co pół roku oraz jętki. Mogę zrobić cały obrót ba nakrętce spokojnie.

Poszukam zdjęcia z budowy i wkleję do postu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia dachu, moim zdaniem a błędu w obliczeniu czy też wykonaniu wieńca. "Belki stropowe czołem do murłaty" Takie rozwiązanie nie wzmacnia w żaden sposób wieńca. Być może projektant strop betonowy zlikwidował ale wieniec pozostawił bez zmian. Ta mini ścianka kolankowa to też jakiś dziwoląg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to wina tej mini ścianki kolankowej. Ona nie powinna mieć wpływu na rozpieranie ścian na zewnątrz. Przecież siła z jaką dach naciska na dom powinna być skierowana w dół a jednak coś się dzieje że na środku murłatę rozpiera na zewnątrz. Widać to po rozciągnięciu sznurka przy murłacie. I wydaje mi się że ta murłata pociągnęła za sobą ścianę. To mój taki wniosek. Wydaje mi się ze nie pozostaje mi nic innego jak złapać belki stropowe do murłaty. Wtedy cała konstrukcja dachu się wzmocni i nie pójdzie dalej na zewnątrz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać że krokwie zjechały ok 1cm 1,5cm miejscami z murłaty. Wynika z tego że krokwie jednak pociągnęły murłatę trochę na zewnątrz a murłata odgięła trochę tą ścianke kolankową razem z wieńcem. Widać to po pęknięciach przy suficie w domu. Na krańcach wieńca tzn w narożnikach domu pęknięć nie ma, widać je dopiero w środkowej części wieńca na długości ok 5m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstaw pod kalenicą 15x15 wypartą słupem 15x15 wcześniej podlewaruj tą belkę poziomą o 2-3 cm wyżej i wstaw słup powinno pomóc , będziesz dalej swobodnie chodził a z słupami sie pogodzisz , dwa w szczycie dwa z obu stron komina i jeden pośrodku wiekszej odległości miedzy słupami .

jaki to projekt domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstaw pod kalenicą 15x15 wypartą słupem 15x15 wcześniej podlewaruj tą belkę poziomą o 2-3 cm wyżej i wstaw słup powinno pomóc , będziesz dalej swobodnie chodził a z słupami sie pogodzisz , dwa w szczycie dwa z obu stron komina i jeden pośrodku wiekszej odległości miedzy słupami .

jaki to projekt domu ?

 

Witam, to projekt TK9.

Z tą belką to dobry pomysł tylko ciężki do realizacji ponieważ nie mam jak takiej belki długiej 11,5m zanieść na strych. Nawet jakby miała być łączona to i tak nie da rady bo mam tylko wyłaz strychowy i dwa małe okienka w ścianie szczytowej.

Co myślisz o tym moim pomyśle przykręcić belki stropowe do murłaty kontownikami np 10cm/10cm wzmocnionymi czyli kontownik przykładam od góry do belki stropowej i przykręcam go do murłaty. Wtedy mam chwycone wszystko dołem całą więżbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta konstrukcja dachu to przykład braku znajomości prostych praw fizyki twojego kierownika budowy i cieśli (ja nie wykonał bym takiej więźby) i inwestora.Teraz zrób tak jak pisze FOXTER (nie będzie łatwo )tylko pod słupy na belkach stropowych połóż też 15*15.

 

Konstrukcja dachu jest tak jak w projekcie, Kąt zachowany 30 stopni. Co prawda jętka jest podniesiona o 15 cm ale sądzę że nawet jeśli dałbym ją niżej było by to samo ponieważ popełniłem błąd w montażu tej jętki. Ona jak to powiedzieć jest lekko za długa bo pozwoliła krokwiom wychodzić z siodła jak robiłem tą więżbę. Musieliśmy te krokwie dociągać do murłaty a one powinny wchodzić ciasno.

Dach się rozszedł po mojemu bo dołem belki stropowe go nie spinały. Chcę je teraz spiąć. Doradzcie mi prosze jak. Z tą belką kalenicową to za trudne w wykonaniu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wręcz przeciwnie trzeba tylko obmyślić plan działania ,kup to http://allegro.pl/podnosnik-lewar-kolejowy-5t-i4105001344.html a praca znacznie łatwiejsza bedzie jeśli masz na strychu okno by wciągnąć belki to całkiem nie widzę problemu , natomiast spinać murłat do stropu ok można nawet trzeba ale to co ja proponuje to będziasz miał pewność ze Ci dach na głowę nie zjedzie ,jest to rodzaj zabezpieczenia , co wolisz wstawić teraz przy ładnej pogodzie czy w zimę jak napada kilka ton sniegu na daszek i z dusza na ramieniu wchodzić na strych ?

 

http://www.aniapiotr-tk9.mojabudowa.pl/?menu=pokaz&miesiac=7&rok=2011 tu masz ten sam dom tylko bez modzenia ,belka pod kalenicą do tego strop spięty i z krokwią i z murłatą i amen w pacierzu nic sie nie bedzie działo. przekombinowałeś u siebie troszkę chciałeś mieć wiekszy strych ok ale trzeba było podpytać kier jak do tego sie zabrać . Da sie naprawić ale jak to przysłowie mówi "Mądry Polak po szkodzie"

Edytowane przez FOXSTER
dopisałem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wręcz przeciwnie trzeba tylko obmyślić plan działania ,kup to http://allegro.pl/podnosnik-lewar-kolejowy-5t-i4105001344.html a praca znacznie łatwiejsza bedzie jeśli masz na strychu okno by wciągnąć belki to całkiem nie widzę problemu , natomiast spinać murłat do stropu ok można nawet trzeba ale to co ja proponuje to będziasz miał pewność ze Ci dach na głowę nie zjedzie ,jest to rodzaj zabezpieczenia , co wolisz wstawić teraz przy ładnej pogodzie czy w zimę jak napada kilka ton sniegu na daszek i z dusza na ramieniu wchodzić na strych ?

 

http://www.aniapiotr-tk9.mojabudowa.pl/?menu=pokaz&miesiac=7&rok=2011 tu masz ten sam dom tylko bez modzenia ,belka pod kalenicą do tego strop spięty i z krokwią i z murłatą i amen w pacierzu nic sie nie bedzie działo. przekombinowałeś u siebie troszkę chciałeś mieć wiekszy strych ok ale trzeba było podpytać kier jak do tego sie zabrać . Da sie naprawić ale jak to przysłowie mówi "Mądry Polak po szkodzie"

 

Dzięki FOXTER

Ta więźba wygląda na bardzo solidną.Nie wiem dlaczego nie było takiej w projekcie. Te belki stropowe przytwierdzone do murłaty nie pozwolą się jej rozejść. Noi ta belka kalenicowa podparta słupami - super sprawa. W projekcie jest tylko ta jętka bez żadnej belki kalenicowej.

Teraz widzę różnice w więźbie a najlepsze jest to że świadomie podniosłem jętke. Z drugiej strony dach już przetrwał 3 zimy. Szczeliny przy suficie nie powiększają się. Na pewno złapię belki stropowe do murłaty. Ewentualnie podepre słupami same jętki w kilku miejscach. One są dawane podwójnie i mają wymiar 6/16 a krokwie mam 8/18.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...