Pokój przechodni - czyli rodzice na wygnaniu :)

[minimoris]

Witam,

nasze mieszkanie ma 65,26 m2 i trzy pokoje.

Do tej pory było idealnie dla rodzinki 2+1, ale teraz rodzinka to 2+2 wiec dwa mniejsze pokoje zostają siłą opanowane i przejęte przez małe stworki którym nie da się niczego odmówić . Czyli, jak w temacie zostaje nam pokój przechodni 19,3m2 (4,3mx4,5m) , który do tej pory służył jako pokój dzienny. Zastanawiam się czy jest szansa żeby oddzielić jakąś maleńką część na łóżko. Wyobrażam sobie że chce się wcześniej położyć, a tu syn z kumplami sobie przechodzi, albo dzieciaki robią pochody do kuchni. Może znajdzie się jakiś kreatywny człowiek który pomoże mi w moim kłopocie.

Z góry dzięki.

 

[alicyja]

[minimoris]

Od początku myślałam nad przeniesieniem kuchni...tylko nie mam pojęcia jak to jest z kanalizacją i instalacją gazową. Można to jakoś w bloku przenosić?

[kinka]

Z przeniesieniem kuchni może być problem,jeśli by się dało to fajny jest pierwszy pomysł Alicyja.

Może po prostu postawić ściankę i stworzyć przedpokój i otworzyć kuchnię żeby powiększyć przestrzeń

http://images64.fotosik.pl/827/d34c037dcbc7f793med.jpg

[minimoris]

tak....to jest super pomysl. Ale k.... to jest nośna ściana, nie do ruszenia. masakra. Oj nie myslalam przyszlosciowo kupujac to mieszkanie...

[alicyja]

Możliwość przeniesienia instalacji kuchennych zależy od spółdzielni/wspólnoty. Niektóre pozwalają na podpięcie sie do pionów łazienkowych albo u sąsiada. Inne robią problemy, wynajdą tysiąc przepisów, czepną się każdego metra poniżej jakiegoś standardu albo po prostu "nie, bo nie". Najwięcej trudności byłoby chyba z aneksem na ścianie naprzeciwko okna(rys.1). Rura odpływowa od zlewu musi mieć zachowany spadek, ok.3% co daje przeważnie dość duże pole manewru pod warunkiem, że nie przecina drzwi albo korytarza. Chociaż znam przypadek dziewczyny, która ma przeciągnięty odpływ pod drzwiami wejściowymi. Bez zachowania spadku pozostaje zamontowanie pompy. Przeniesienie/przedłużenie rury z gazem to nie jest wielki kłopot ale tu z kolei może wystapić konieczność zrobienia w salonie wentylacji grawitacyjnej. Czyli trzeba pociągnąć rurę od pionu wentylacyjnego i zakończyć "kratką". Zorientuj się najpierw wśród sąsiadów, może któryś dokonywał podobnych przeróbek.

 

Bez przenoszenia kuchni:

[minimoris]

Dzięki wielkie że chciało się wam poświęcić swój czas na pomoc . Postaram się zasięgnąć fachowej opinii dot. przeniesienia kuchni i tej nieszczęsnej ściany nośnej (chociaż pewnie marna szansa że pozwolą wywalić tą ściane na 2p. w 10p. budynku ) Jeśli coś jeszcze przyjdzie wam do głowy to wszystkie pomysły mile widziane