Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

 

W marcu 2012roku przeszedłem na taryfę G12w - nie pamiętam jakie tam dokładnie były ceny jednostkowe, ale po 2 miesiącach od przejścia z G11 moja cena za 1kWh spadła do 0,48zł przy proporcjach zużycia 65/35 (tania/droga), a jedynymi czynnościami jakie wykonałem był przeniesienie prania, suszenia w suszarce kondensacyjnej oraz zmywania w zmywarce na godziny taniej taryfy. Prace typu koszenie trawy, mycie karchrem i tak z reguły wykonuje się w weekend, więc tu nawet nie musiałem zmieniać swoich przyzwyczajeń.

Podsumowując po przejściu na taryfę G12w moje roczne koszta bytowe wyniosły 500 x 0,48 x 12 = 2880zł, czyli niewielkim nakładem i powiedzmy delikatnym obniżeniem komfortu zaoszczędziłem 1020zł rocznie.

 

Ja też mam taryfę G12w i tak różowo nie jest ...

 

Tani prąd jest od 13-15.00 i od 22.00 do 6.00 i od piątku od 22.00 do poniedziałku do 6.00 ...

 

Też staram się używać II taryfy , bo wtedy w I taryfie prad jest droższy , bo niestety tak to jest że tani prąd w drugiej taryfie jest kosztem pierwszej taryfy ...

 

Tyle że jeśli ktoś pracuje to nie ma szansy aby zrobić obiad w godzinach 13.00-15.00 więc gotowanie obiadu i później kolacja odbywa się w I taryfie. Odkurzanie czy nawet kąpiel także w drogiej taryfie ...

 

Jedynie pranie lub zwykarka może działać w II taryfie ...

 

Ciężko przestawić się na tanie godziny i wcale to nie jest komfortowe ...

 

W przypadku grzejących prądem można sporo pradu w II taryfie wykorzystać , ja też wykorztuje poza sezonem jak grzeję bojler ...

 

Co do grzania.

 

Ja już pisałem.

W przypadku węgla są 2 podstaowe problemy.

 

1. Zakup za dużego kotła

2. Zły sterownik.

 

Szczerze mówiąc obecnie jest tylko kilka sterowników które są "przyjazne" dla użytkownika i są one odpowiednie dla laików.

Są to sterowniki które maja PID (np. Puma,Skorpion,SPP,Bruli) i one ustawione "fabrycznie" są na tyle inteligentne że kocioł jest dośc dobrze "prowadzony" a co za tym idzie spalanie przebiega efektywnie.

Problemem było to że w przypadku zakupu kotła nie interesowałeś się tematem i kupiłeś nieodpowiedni kocioł i tyle ...

Ja w tym samym czasie (2010r) zacząłem się tym interesować i wybrałem osobiście uważam najlepszy z możliwych kotłów dopasowanych do mojego domu. Interesowałem się i mam mały palnik , uniwersalny palnik dzięki któremu mogę palić ciężkie opały jak i miał ...

Nie muszę kupować drogiego opału za 1000zł a mogę spokojnie palić najgorszym miałem za 400zł ...

 

Jednakze sam mówiłeś że dla Ciebie nie było dużym problemem wyłożyć 40000zł na modernizację kotłowni a zależało Ci głownie na komforcie użytkowania nawet jakby rachunki były wyższe ...

 

Jesteś więc "nietypowym" przypadkiem , bo mało kto może sobie od tak wywalić 40tys zł ,,,

 

Ja jakby np. przyjechał instalator i powiedział że zabiera kocioł i wstawia mi pompę , bym się nie zastawiał , ale jakbym miał zapłacić obecnie za to podobnie jak Ty 40tys zł to bym się na to nie zdecydował , tym bardiej że kocioł jest sprawny ...

 

Dla mnie każda złotówka jest ważna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Arturo72

I podstawowe pytanie, czy stać mnie na tą przyjemność?

Kosiarkę do trawy kupisz za 300zł a nie za 5tys.zł i już Cię stać bio nie sądzę,że trawę będziesz kosił kosą.

Naprawdę nie rozumiem niektórych.

Gdyby w grę wchodziło 30-50tys.zł to bym jeszcze zrozumiał ale 5tys.zl czy nawet 10tys.zł gdzie to mam wpływ praktycznie na całe życie całej rodziny i to przy budowie domu za 500tys.zł nie pojmę nigdy.

 

Ludzie,czy postradaliście resztę zdrowego rozsądku ? W nowych domach za kilkaset tys.zł z nowymi brykami pod domem czy w garażach dwustanowiskowych chcecie węgiel wrzucać do kotła,jeździć po składach opału i szukać gdzie suchy węgiel jest.czyścić sadzę,czyścić kominy,wąchać smród palonego węgla,bawić się w palacza ? W jakim świecie żyjecie ? W IX w ?

 

i post sprzed chwili,"szczęśliwego posiadacza" syfu w nowym domu:

Na lato kupujecie gorszy opał?

Może przynajmniej mniej sadzy i popiołu by było ;)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie do końca się zgodzę.

Mam dom 150 m2 pow ogrzewanej, dobrze ocieplony,

10 000 KWh na CO i CWU.

Nawet w ofertach PC mam przedstawione średnie koszty

roczne na poziomie 2000-2300zł w zależności od pompy.

Pewnie tyle samo by kosztował ekogroszek na rok.

 

Wg mnie koszty użytkowania są podobne.

Koszt inwestycji wyższy o 8-10 tys. więcej na PC

bo mam kilka ofert i jakoś nie schodzą poniżej 25tys.

 

I podstawowe pytanie, czy stać mnie na tą przyjemność?

 

Moje wylicznia bazuja tylko i wylacznie na opiniach uzytkownikow PCI jak i ekogrocha w tym temacie. Powstawialem ceny inwestycji tak aby nie byc zaszczekanym, ze zmyslam... wszystko mozna odkopac - do przejzenia zaledwie 116stron :p

 

Ty jako zainteresowany, majac konkretna oferte i znasz koszt inwestycji, sredni cop pompki jaka chcesz zakupic oraz cene energii u siebie - wstaw sobie to do powyzszego schematu i wszystko bedziesz wiedzial ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalozene ze bytowe calkowicie z dziennej dosc bledne,wiem - ale nawet jakby przyjac 80% dzinna / 20% nocna to i tak roznica pewnie z 500zl wyjdzie (nie chce sie mi juz liczyc - zainteresowany sobie policzy).

 

Rowniez logiczne jest, ze im mniejszy domek, mniejsza liczba osobnikow - roznica bedzie mniejsza.

 

A dlaczego 80/20 na korzyść drogiej ?

 

Przeciez lodówka działa 50/50 (czy najcześciej generuje oszczędności), a pozostałe energozerne urządzenia, zmywarka, pralka moga spokojnie 70% pracować w tanim prądzie.

Ja mam jedna taryfe, a znywarka i tak 8/10 razy pracuje w godzinach taniej taryfy. Pralka jakies 6/10, a mogłaby częściej.

 

Istotne jest oprócz tego, ile energii pobieraja urzadzenia działajace W WIEKSZOSCI w drogiej - TV, oświetlenie, komputer.

Jeśli tv to LCD LED, oświetlenie również LED, a komputer nie jest stacja renderingu 3D, to stosunek energii zuzytej w taniej może byc sporo lepszy....

 

Spokojnie można z pradem bytowym zejśc dp poziomu 65/35, ciągle na korzyśc drogiej, a to juz OSZCZĘDNOŚCI.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam taryfę G12w i tak różowo nie jest ...

 

Tyle że jeśli ktoś pracuje to nie ma szansy aby zrobić obiad w godzinach 13.00-15.00 więc gotowanie obiadu i później kolacja odbywa się w I taryfie. Odkurzanie czy nawet kąpiel także w drogiej taryfie ...

 

Jedynie pranie lub zwykarka może działać w II taryfie ...

 

Ciężko przestawić się na tanie godziny i wcale to nie jest komfortowe ...

 

Problemem było to że w przypadku zakupu kotła nie interesowałeś się tematem i kupiłeś nieodpowiedni kocioł i tyle ...

Ja w tym samym czasie (2010r) zacząłem się tym interesować i wybrałem osobiście uważam najlepszy z możliwych kotłów dopasowanych do mojego domu. Interesowałem się i mam mały palnik , uniwersalny palnik dzięki któremu mogę palić ciężkie opały jak i miał ...

Nie muszę kupować drogiego opału za 1000zł a mogę spokojnie palić najgorszym miałem za 400zł ...

 

Nigdy nie robię obiadu w tanich godzinach. Tak jak napisałem pranie, suszenie, zmywanie - wszystkie urządzenia mają włączniki czasowe i tak np pralkę nastawiam na 2200, pranie trwa 1h, wtedy przekładam wkład do suszarki i idę spać. Rano, lub w dowolnej chwili pranie przekłada się do szafek i tyle. Pewnie jest to jakiś dyskomfort ale akurat dla mnie na prawdę niewielki. U mnie większość prac porządkowych odbywa się w sobotę - w tedy jest porządne odkurzanie, większość prania, prasowanie, koszenie trawy, itp, itd - dlatego u mnie daje to znaczne oszczędności i u wielu innych też. Poza tym Ty dla oszczędności przyzwyczaiłeś się do czegoś tak okropnego jak węgiel, to przy tym moje "wyrzeczenia" na prawdę wydają się nie wielkie;)

 

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to ja też czytam to forum i wątki o ekogroszku również. Pamiętam jak sam wypisywałeś, że jesteś załamany, bo Ci nowy komin zakwitł, że musiałeś tynki skuwać, że godzinami ślęczysz nad sterownikiem i takie tam. Z tego co pamiętam to dopiero od tego sezonu jesteś zadowolony z ekogroszku, a weź pod uwagę, że jesteś osobą która się tematem interesuje - większość inwestorów chce system kupić, włączyć i zapomnieć - a przy eko tak się nie da:no: Dlatego myślę, że jakieś 90% użytkowników ekogroszku to właśnie takie przypadki jak ja, gdzie dla nich nie jest to system ani czysty, ani bezobsługowy, ani tani. I to by potwierdzało fakt, że wszyscy użytkownicy eko, których znam w realu są palaczami mojego pokroju;) i zużywają właśnie te 4 tony, anie 2, a wtedy system ten jest 2x droższy w eksploatacji od pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Generalnie średnio miesięczne zużycie prądu bytowego wynosiło i nadal wynosi ok 500kWh, zatem rocznie 500 x 0,65 x 12 = 3900zł...

 

...W marcu 2012roku przeszedłem na taryfę G12w - nie pamiętam jakie tam dokładnie były ceny jednostkowe....

 

.... I tak z ostatniej faktury całkowite proporcje dla domu wychodzą mi 76/24 (tania/droga), a cena za 1kWh spadła do 0,44zł, czyli teraz pąd bytowy kosztuje mnie 500 x 0,44 x 12 = 2640zł....

 

 

Szkoda, ze zapomniales ceny jednostkowe - no nic dobrze, ze mamy internet to sobie jakos poradzimy :)

 

Wrzucilem Twoj kod pocztowy w ta porownywarke cen energii i oto najtansze chyba opcje:

Taryfa G11 - calodobowa 0.49zl netto (0.60 brutto)

Taryfa G12 - dzienna 0.53zl netto (0.65zl brutto), nocna 0.23zl netto (0.28zl brutto)

Oplaty stale pomine.

 

Piszesz ze zuzywasz 500kwh/miesiecznie - 500x12=6000kwh/rok w proporcji 76/24

 

76% x 6000 = 4560kwh x 0.65zl (dzienna) = 2964zl

24% x 6000 = 1440kwh x 0.28zl (nocna) = 403zl

Suma 3367zl/rok w G12

 

6000kwh x 0.6zl = 3600zl w G11

 

Dalej chcac wyliczyc srednia cene 1kwh w G12 dzielisz koszt 3367zl/6000kwh i wychodzi 0.56zl nie 0.44zl (nie da rady zweryfikowac dopoki nie podasz cen roznych taryf).

 

Takze w Twoim przypadku jest taniej o 233zl - fakt ale pod warunkiem, ze 24% zuzucia bytowego bedzie z drugiej taryfy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego 80/20 na korzyść drogiej ?...

 

Widzisz photohobbby, ja mieszkalem w mieszkaniu grzanym pradem w 2 taryfach 6 lat. Teraz mieszkam w domku z 1 taryfa i gazem ziemnym.

Zyjemy tak jak zawsze nie zmienilismy zadnych przyzwyczajen i korzystamy z pradu wtedy kiedy jest potrzeba i dopiero teraz widze, ze rachunki za prad z 1 taryfy mam nizsze. Dalej - u kolegi map78 ceny miedzy g11 a g12 (dzienna) roznica zaledwie 5gr wiec bardzo korzystnie... w Rzeszowie 11gr juz tak korzystnie nie jest. Pozatym ja caly czas snuje wnioski - nie jestem nie omylny ;)

 

A teraz pytanie do kolegi map78 (spodoba Ci sie photohobby :p )

 

Masz moze kominek? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, ze zapomniales ceny jednostkowe - no nic dobrze, ze mamy internet to sobie jakos poradzimy :)

 

Wrzucilem Twoj kod pocztowy w ta porownywarke cen energii i oto najtansze chyba opcje:

Taryfa G11 - calodobowa 0.49zl netto (0.60 brutto)

Taryfa G12 - dzienna 0.53zl netto (0.65zl brutto), nocna 0.23zl netto (0.28zl brutto)

Oplaty stale pomine.

 

Piszesz ze zuzywasz 500kwh/miesiecznie - 500x12=6000kwh/rok w proporcji 76/24

 

76% x 6000 = 4560kwh x 0.65zl (dzienna) = 2964zl

24% x 6000 = 1440kwh x 0.28zl (nocna) = 403zl

Suma 3367zl/rok w G12

 

6000kwh x 0.6zl = 3600zl w G11

 

Chyba pomyliłeś nieco proporcje;)

 

I tak z ostatniej faktury całkowite proporcje dla domu wychodzą mi 76/24 (tania/droga), a cena za 1kWh spadła do 0,44zł,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby w grę wchodziło 30-50tys.zł to bym jeszcze zrozumiał ale 5tys.zl czy nawet 10tys.zł gdzie to mam wpływ praktycznie na całe życie całej rodziny i to przy budowie domu za 500tys.zł nie pojmę nigdy.

 

Ludzie,czy postradaliście resztę zdrowego rozsądku ? W nowych domach za kilkaset tys.zł z nowymi brykami pod domem czy w garażach dwustanowiskowych chcecie węgiel wrzucać do kotła,jeździć po składach opału i szukać gdzie suchy węgiel jest.czyścić sadzę,czyścić kominy,wąchać smród palonego węgla,bawić się w palacza ? W jakim świecie żyjecie ? W IX w ?

Oczywiście niektórzy budują chatę za 500 tys i jeżdżą nowymi brykami ale patrząc po okolicy to do 500 tys niewielu się zbliża.

Cegłę trzeba kupić, okna i posadzki również. Wykończenie każdy robi tak ja mu się podoba z uwzględnieniem na co kogo stać.

 

I jeżeli ktoś ma 10 tys. więcej na wydanie

żeby ogrzewać chałupę PC to super.

Ale każdy kalkuluje... czy taki luksus jest wart tych pieniędzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha no to szacun ;) Nie obraz sie ale... 6 lat uzytkowania 2 taryf powoduje,ze powatpiewam... szczegolnie przy 2+2.

 

Jak z tym kominkiem - relaksujesz sie czasem przy ogniu? :)

 

Proszę o to fa za 2 miesiące zawierające najmroźniejszy okres tej zimy, czyli czas gdy PCi pracowała również w drogiej taryfie. Jako podpowiedź - aby policzyć koszt kWh musisz dodać liczby z żółtych pól - co da ci całkowite zużycie energii za ten okres, a potem kwotę brutt (zaznaczoną na niebiesko) musisz podzielić przez wyżej wyliczona sumę;) Powodzenia i trochę wiary w ludzi:)

http://www.iv.pl/images/98973447822547909816.jpg

P.S. O kominku pogadamy później, ale oczywiście posiadam:) Zdjęcia możesz zobaczyć w galerii ze stopki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli za dwa miesiące ogrzewania i używania energi elektrycznej do celów bytowych....kosztowało cię to 1,3 tys.zł....

wow....u mnie to się kształtuje na poziomie 140 zł za energię (g11) do celów bytowych i pompki CO oraz średnio ok. 85 zł CO miesięcznie (rozbijając 1000 zł na 12 miesiecy) więc koszty miesięczne mam:

140 zł energiaelektryczna

85 zł CO i CWU latem

90 zł zimna woda (ok. 14-15m3/ miesięcznie)

RAZEM 315 zł/miesięcznie....x 2 = 630 zł

...co do tych wszystkich waszych dywagacji na temat i nie na temat tego watku....

sprawa nie jest prosta...każdy ma różne priorytety...i ludzie powinni sami podejmować decyzje co wybiorą....ale warto ich uświadamiać....

ja wybrałem jak wybrałem (piec na MIAŁ...palę miałem 19MJ...po 320 zł/t) i naprawdę jestem zadowolony....gdyż daje mi to możlwiość wydatkowania zaoszczędzonych pieniedzy na inne rzeczy dla mojej rodziny....a sam fakt obsługi pieca nie stanowi problemu.. (bo to samo można powiedziec o tych co mieszkaja w domu i co mieszkaja w mieszkaniach....któ ma lepszy komfort użytkowania?) jeśli komuś coś przeszkadza...to on sam taką decyzję podejmie aby w przyszłości tego dalej nie doswiadczać....

natomiast nie zawsze chcieć to móc....

bo ludzie buduja nowe budynki...ale nie wszystkie są tak dobrze ocieplone aby móc powiedzieć że ich energochłonność jest niska...a wynika to tylko z tego iż budują za tyle ile mają bo chcą czegoś lepszego niż małe mieszkanko....a kazdy dom wg mnie jest lepszy niż mała klitka w domu....gdyz daje większa możliwość dezydowania o tym co gdzie i kiedy oraz czym....

sam wyprowadzilem się z mieszkania 40 m2 gdzie koszty CO były na poziomie 3000 zł rocznie....teraz mam 165m2 (+84 m2 piwnicy) i koszty samego COi CWU w wysokości tylko ok. 1000 zł....więc nie dziwię się sporej częsci nowych posiadaczy domów że wybierają wegiel...gdyż to jest sprawdzone i wiedza czego mogą sie spodziewać....PC i inne rozwiazania są nowymi i mało ludzi się orientuje w tym co to takiego i jak to funkcjonuje....

ja wybrałem MIAŁ jak już pisałem...nie żałuję...bo tak niskich kosztów rocznych nie uzyskam za pomoca żadnej znanej mi technologii....jestesmy ciepłolubni...nie oszczedzam na CO i CWU...poprostu musze się czuć komfortowo w domku...tak jak lubimy....(wiem że komfort dla óznych ludzi oznacza rózne temperatury i ine tam rzeczy....) ja nie namawiam do żadnego rozwiazania....twierdzę tylko iż jeśli wybiera się wegiel...to trzeba również brać pod uwagę jego dostępność i cenę na rynku z którego sie bedzie go zakupowac....bo sam nigdy bym nie zdecydowałbym się na wegiel jakbym musiał za niego zapłacić 800 zł i wiecej....bo wolałbym grzac pradem...a że moje koszty zakupu sa w granicach 320 zł/t i dostepność jest spora...dlatego wybrałem jak wybrałem....ale rzeczywiście nie wybrałbym nigdy samego pieca na wegiel tzw. smieciucha....bo to na dzisiejsze czasu jest już porażka całkowita....(ale to juz moje zdanie)

myslę że kierunkiem dobrym dla tego tematu było by aby ci którzy mają PC... opisywali swoje urzadzenia i koszty ralizacji CO i CWU oraz koszty ekploatacji...przy podanych parametrach budynku....ocieplenie, jakie okna, ocieplenie dachu, ocieplenie stropów i podłogi na gruncie....

jak również i ci którzy grzeją samym pradem....oraz węglowców

zycze wszystkim trochę spokoju...bo widze że obrazanie innych tutaj i w innych watkach staje się normą...

a to nie za dobrze swiadczy o calym tym forum....bo jak na kazdym forum...są ludzi którzy lobbują i negują rozwiazania innych....

A wszystkim prawdziwym FORUMOWICZOM cierpliwości w czytaniu i wyławianiu tych wypowiedzi które coś wnoszą do watku...

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72

sam wyprowadzilem się z mieszkania 40 m2 gdzie koszty CO były na poziomie 3000 zł rocznie....teraz mam 165m2 (+84 m2 piwnicy) i koszty samego COi CWU w wysokości tylko ok. 1000 zł....więc nie dziwię się sporej częsci nowych posiadaczy domów że wybierają wegiel...

No widzisz,a gdybyś w nowym domu 165m2 miał płacić za ogrzewanie tyle co w mieszkaniu 40m2 czyli 3000zł rocznie grzejąc prądem i miał podobny komfort życia to byś narzekał i nie przeżył tego ?

Ja też budowałem dom do przeprowadzki z mieszkania i podobnie płaciłem za ogrzewanie tegoż mieszkania ale budując 2,5 raza większy dom pomyślałem sobie,że skoro ogrzewanie w nowym domu 120m2 grzejąc prądem ma mnie kosztować tyle co w mieszkaniu 52m2 to nie ma się co zastanawiać i dlatego decyzja o grzaniu prądem w nowym domu bo głupotą byłoby pogarszać sobie dotychczasowy komfort życia pakując syf do domu,który nie dość,że byłby droższy w instalacji od prądu to jeszcze musiałbym wybudować większy dom a na to nie było mnie stać i nie było takiej potrzeby bo 120m2 na 3 osoby to więcej niż wystarczająco bo na zabawę w chowanego po domu to wszyscy jesteśmy za starzy :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest 2+2 dzieci malutkie....garaż w piwnicy(tak musiało być ze wzgledu na fakt iż dom miał miec małą powierzchnię zabudowy...po drugie jestem z natury (nie z wykształcenia i wykonywanej pracy) budowlańcem hydraulikiem stolarzem itp. więc sporo rzeczy robie sobie sam....i pomieszczenia w piwnicy dwa wolne pod salonem i pod jadalnią mam wykorzystane....

ja osobiście wole wydać różnicę 2000 zł na moje dzieci... skoro nie tracę nic na komforcie...

po drugie jesli przyjdzie starość....ten dom sprzedam a wybyduje bardzo malutki... :) z małym ogródkiem

widzisz...każdy ma inne podejścia do tych i innych spraw...

ja dodatkowej pracy się nie boję....bo nie znalazłbym takiej gdzie poświecając jej średnio max 3 minut dziennie w dowolnym czasie....zarobiłbym 2000 zł

no chyba że znasz taką... ja nie znam...

pomieszczenia kotłowni i pomieszczenia na opał nigdy sie nie zmarnują....nawet jesli zmienię źródło ciepła....zawsze mozna je do czegoś wykorzystać....

widzisz....kosiarki i łopaty zajmuja miejsce...narzędzia elektryczne i spalinowe też....wiec żaden m2 się u mnie nie marnuje...

.......napewno przyszłościowo będzie prąd....ale dopiero wtedy jak ten piec się rozleci....

wiesz znam takich którzx mają gaz i PC.....i są zadowoleni....pominę koszty i jednego i drugiego bo nie oto mi chodzi...

ale ich zarobki pozwalały im na wydanie na etapie budowy wiekszą kaskę...na CO lub tez na eksploatację (gaz) CO już podczas uzytkowania...

tylko że jednej z tych dwóch osobą się noga powineła....

została z duzym kredytem...a zarobek spadł o połowe......

cały temat jest dość metny....i są + i - wszystkich rozwiazań.....

każdy wybierze to co wg niego dla niego i jego rodziny ma najwiecej plusów teraz i przyszłości....

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz pytanie do kolegi map78 (spodoba Ci sie photohobby :p )

 

Masz moze kominek? :D

 

Jak z tym kominkiem - relaksujesz sie czasem przy ogniu? :)

 

P.S. O kominku pogadamy później, ale oczywiście posiadam:) Zdjęcia możesz zobaczyć w galerii ze stopki. Pozdrawiam

 

Widzę, że jeszcze analizujesz dane z faktury;) Spoko nie śpiesz się:) Mam teraz chwilę to opisze historię mojego kominka, bo domyślam się do czego pijesz, ale w moim przypadku chyba znowu się mylisz;)

A więc od początku: kominek zrobiłem od razu przy wykończeniówce domu, także mam go od 4 lat, a więc miałem go i podczas ery groszku. Kominek, za całość prac i zakup materiałów kosztował mnie ok 3tys. zł. Jest to tani wkład z Casto za chyba 1600zł, obudowany płytą K/G z ozdobną ramką granitową bez rozprowadzeń. Od początku miał pełnić jedynie funkcję ozdobną - dlatego nie inwestowałem w porządny wkład, DGP, itp.

Przez 4 sezony spaliłem w nim ok 10mp drzewa, z czego 4mp w pierwszym sezonie grzewczym, gdzie mój przewymiarowany kocioł na eko nie domagał i było nam zimno:o Podczas dwóch kolejnych sezonów z ekogroszkiem używałem kominka podczas okresów przejściowych - głównie wiosną gdy miałem już serdecznie dość wungla i grzałem tylko kominkiem, a CWU grzałką. Od czasu zainstalowania PCi kominek odpaliłem 2 razy i spaliłem ok 8 szczap drzewa:rolleyes: Raz po przejściu Ksawerego, gdy nie było prądu, a drugi raz rekreacyjnie na wyraźna prośbę znajomych blokersów, którzy chcieli popatrzeć na ogień:)

Jak bym nawet teraz budował nowy dom z PCi, czy z prądem to kominek i tak bym pewnie zbudował, bo raz że mi się podoba i nawet nieodpalany stanowi wg mnie ozdobę salonu, a dwa że stanowi jednak backup, gdy coś się popsuje naszym energetykom, co w PL niestety rzadkością nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

ale ich zarobki pozwalały im na wydanie na etapie budowy wiekszą kaskę...na CO lub tez na eksploatację (gaz) CO już podczas uzytkowania...

tylko że jednej z tych dwóch osobą się noga powineła....

została z duzym kredytem...a zarobek spadł o połowe......

cały temat jest dość metny....i są + i - wszystkich rozwiazań.....

każdy wybierze to co wg niego dla niego i jego rodziny ma najwiecej plusów teraz i przyszłości....

pozdrawiam

 

dalej nie kumasz, właśnie dla tego nie mogłem mieć ekogroszku ponieważ koszty są za wysokie. Wybrałem mały dom gdzie kotłownia jest razem z pralnią więc mam miej m2. Gdybym miał ekogroszek nie mógł bym tego połączyć. Musiałbym albo zrezygnować z powierzchni mieszkalnej lub dobudować dodatkowe m2. W każdym przypadku są to koszty związane z wyborem sposobu ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosiarkę do trawy kupisz za 300zł a nie za 5tys.zł i już Cię stać bio nie sądzę,że trawę będziesz kosił kosą.

Naprawdę nie rozumiem niektórych.

Pompę ciepłą tez można kupić chińską, ale tego pewnie nie będziesz pochwalał? Więc dlaczego chcesz, żeby ktoś kupował najtańsze badziewie do koszenia swojego ulubionego, angielskiego trawnika?

 

Gdyby w grę wchodziło 30-50tys.zł to bym jeszcze zrozumiał ale 5tys.zl czy nawet 10tys.zł gdzie to mam wpływ praktycznie na całe życie całej rodziny i to przy budowie domu za 500tys.zł nie pojmę nigdy.

Kiedyś może zrozumiesz, że Twoja logika nie jest jedyną , priorytetową? Może inni wolą kupić kosiarkę za 5tyś zł, a nie za 300zł, i w to miejsce ogrzewać dom ogniem, a nie prądem? No tak, tylko do tego trzeba odrobinę... tolerancji...?

 

Ludzie,czy postradaliście resztę zdrowego rozsądku ? W nowych domach za kilkaset tys.zł z nowymi brykami pod domem czy w garażach dwustanowiskowych chcecie węgiel wrzucać do kotła,jeździć po składach opału i szukać gdzie suchy węgiel jest.czyścić sadzę,czyścić kominy,wąchać smród palonego węgla,bawić się w palacza ? W jakim świecie żyjecie ? W IX w ?

...

Czy jest objawem zdrowego rozsądku pisać dzień w dzień, całymi tygodniami, o wyższości pompy nad kotłem? Nikt, ale to NIKT NORMALNY by tak się nie zachowywał. Trzeba albo mieć kompletnego świra na punkcie PC, albo jakiś inny, istotny, namacalny, przeliczalny powód.

Edytowane przez gondoljerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem rozumiem....ale...to był twój wybór i twoje potrzeby...

mój wybór był taki a nie inny....i moje potrzeby były takie a nie inne...

wiec sprawa jest poporstu idywidualna....aby zbednie dyskutowac nad sensownoscią i ekonomicznościa....

żaden inwestor nie bedzie wydawał zbednie pieniedzy....teraz i wprzyszlosci...

każdy je wydaje tak jak chce bo sa optymalne dla niego na dana chwilę....

 

ja mogę spac spokojnie w kazdym przypadku czy bedzie źródłem prąd czy tez wegiel czy też drewno.... bede miał ciepło....bo inwestycja przerobienia na prąd źródła ciepła nie będzie mnie już kosztowac xxx tys. zł tylko około 1500-2000 zł

wiec tak jak pisałem w przyszłości pewnie to będzie prąd....

ale dzisiaj śpie spokojnie....i ze spokojem patrzę w przysżlość bo moja dywersyfikacja źródła ciepła jest dość spora...

pozdrawiam i życze miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...