Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac

[rybniczanin]

Ostatnio byłem tu około 10 kwietnia. Wątek w tej chwili jest przeszło 2x większy. Nawet nie czytałem.

Jednak "siłowe" zachęcanie do palenia węglem jest trochę nieuczciwe.

Do kolegi z Rybnika.

Za 7 lat nikt nie spojrzy na węgiel w nowym domku. Ekonomicznie nieuzasadnione.

Sprawdź rozporządzenie i dyrektywy. Nie ma szans dla kilku stów babranie się z węglem. Ten aspekt pozostaw elektrowni, która spali go w znacznie wyższej sprawności.

Przede wszystkim spali go czyściej

 

Jeśli zwracasz się do mnie , to poczytaj całokształt moich wypowiedzi. To że napisałem że w domach z zapotrzebowaniem 5-6 kW da się też z powodzeniem palić węglem, nie znaczy że to promuje . Tylko obalam teorie tu pisane że nie idzie. Ja nie zachęcam do palenia węglem w nowych domach. Chociaż kto wie czy nie będzie technologii do tego lepszej. Jednak jestem daleki do zakazu palenia w domach już tak palących. Nowe domy owszem powinny przechodzić na inne źródła. Jednak trzeba społeczeństwo palące już węglem edukować i promować czyściejszy sposób palenia. Dyrektywy się zmieniają i nie można twardo głowo się ich trzymać. Technologie idą na przód i jeśli o spalenie chodzi też. Drugą sprawą są też niektóre absurdalne przepisy z Brukseli. Przykładem jest zakaz naturalnego wędzenia drewnem.

Edytowane 29 Kwietnia 2014 przez rybniczanin

[rybniczanin]

Edit. Dodam jeszcze że duży czynnik strategii energetycznej będzie miała zwłaszcza polityka. Potem dopiero ekonomia. Ekologię stawiałbym na trzecim miejscu. Edytowane 29 Kwietnia 2014 przez rybniczanin

[Liwko]

Ja nie zachęcam do palenia węglem w nowych domach. Chociaż kto wie czy nie będzie technologii do tego lepszej. Jednak jestem daleki do zakazu palenia w domach już tak palących. Nowe domy owszem powinny przechodzić na inne źródła. Jednak trzeba społeczeństwo palące już węglem edukować i promować czyściejszy sposób palenia.

 

No to czemu mnie nie popierasz, uważam przecież dokładnie tak samo?

W nowych domach nie, w starych przechodzenie na kotły o lepszej sprawności i edukacja (chociaż w edukację na temat palenia to ja jakoś nie wierzę)

[rybniczanin]

No to czemu mnie nie popierasz, uważam przecież dokładnie tak samo?

W nowych domach nie, w starych przechodzenie na kotły o lepszej sprawności i edukacja (chociaż w edukację na temat palenia to ja jakoś nie wierzę)

Nie popieram Ciebie , bo Ty jesteś za rozwiązaniami siłowymi(zakazy, nakazy). Natomiast ja wprowadzałbym to z edukacją ludzi , powoli z rozsądnym dofinansowaniem. Pieniądze które teraz się wydaje na drogie spoty wydawałbym na dofinansowywania. Na pewno przynosiłoby to większy pożytek niż nabijanie kieszeni środkom masowego przekazu..

[Liwko]

Nie popieram Ciebie , bo Ty jesteś za rozwiązaniami siłowymi(zakazy, nakazy). Natomiast ja wprowadzałbym to z edukacją ludzi , powoli z rozsądnym dofinansowaniem. Pieniądze które teraz się wydaje na drogie spoty wydawałbym na dofinansowywania. Na pewno przynosiłoby to większy pożytek niż nabijanie kieszeni środkom masowego przekazu..

 

Ludzie dopiero będą się edukować, jeżeli nie będzie możliwości grzania węglem. Wtedy szybko nauczą się korzystać z innych rozwiązań.

[rybniczanin]

Ludzie dopiero będą się edukować, jeżeli nie będzie możliwości grzania węglem. Wtedy szybko nauczą się korzystać z innych rozwiązań.

 

Widzisz i znów siłowe rozwiązanie. Teraz posłać Ciebie na rozmowy do Putina i konflikt pewny.

[Gość Arturo72]

Widzisz i znów siłowe rozwiązanie. Teraz posłać Ciebie na rozmowy do Putina i konflikt pewny.

W tym wątku widać jakie kretynizmy są wypisywane tylko,żeby uzasadnić węgiel w nowym domu i jak bezmyślnie i kurczowo tego ludzie się trzymają i Ty chcesz żeby ktoś dobrowolnie to zrozumiał ?

Już dziś ze względu na wymagania techniczne domów ekogroszek może nie być opłacalny ale ludzie nie mają o tym pojęcia i uznają wyjaśnianie czemu tak jako marketing.

[Liwko]

Widzisz i znów siłowe rozwiązanie.

 

Byleby skuteczne.

Mi też nie wolno jeździć po pijaku ponieważ zagrażam nie tylko sobie ale i innym. Tu widzę podobną analogię

[gentoonx]

Długo jeszcze to pitolenie?

 

Proponuję utworzyć rezerwat czy skansen gdzieś w zagłębiu i tam ci ci chcą domy opalane wunglem budować niech budują - TO WOLNY KRAJ

[rybniczanin]

Byleby skuteczne.

Mi też nie wolno jeździć po pijaku ponieważ zagrażam nie tylko sobie ale i innym. Tu widzę podobną analogię

 

To uważaj jeszcze żeby Ciebie nie skazali, bo nosisz narzędzie gwałtu.

 

Z tym jeżdżeniem toś przesadził. Chociaż są zakazy to nic to nie daje jak nie ma egzekucji tych zakazów i są nietykalni. Z tego co piszesz to wprowadźmy państwo policyjne i będzie sprawa z wandalizmem, bandytyzmem, kradzieżami łatwo rozwiązywana. Pamiętaj że robienie czegoś na siłę aktywuje odruch obronny. Przykład masz na Ukrainie.Część Ukraińców na siłę chce demokracji i doprowadziło to do tego co teraz jest.Jakby robiono to w inny sposób Trwałoby może to dłużej, ale mogłyby być inne efekty. Dlatego zawsze będę przeciwnikiem siłowych rozwiązań, bo szybciej rozmową i perswazją osiągnie się lepszy efekt niż siłą. Oczywiście nie mówię o wszystkich przypadkach, bo niektórzy są niereformowalni, ale większość oczywiście.

[bigrw]

a ja twierdzę iż wystarczyło by aby nikt nie używał śmieciuchów i już by było fajnie...gdyż spalanie jest znacznie lepsze jesli pali się w nim cały czas....natomiast ekonomia sama zmiany wprowadzi....wystarczy że urzadzenia takie jak PC i inne oferujace ciepło z energi elektrycznej były tańsze a to z czasem nastapi

ludzie nie chcą płacić wiecej jesli mogą mniej...więc jeśli takie rozwiazania miały by okres zwrotu ok. 5-6 lat nikt by nie inwestował w ogrzewanie weglem....

ale część ludzi ekonomicznie myslacych....po przeliczeniu nakładów na instalacje i na eksploatacje a majacych takie a nie inne dochody będa liczyć każda zaoszczedzoną złotówkę....no i dobrze...bo każdemu wolno mieć dom taki jaki chce mieć i na jaki go stać....każda złotówkę zaoszczędzoną na CO (musieli by zarobić gdzieś indziej)

Ja sam mam piec opalany miałem i sobie nie krzywduję...jak już pisałem nie zarobiłbym tych zaoszczędzonych pieniędzy na CO i CWU w 3 minuty srednio dziennie w dowolnych czasie w ciągu dnia...w moim przypadku (kosztów LIWKO) 27 tys.zł) mam 10,5 zł oszczedności oraz mam koszty na CO I CWU na poziomie 1000zł oraz do tego łącznie zuzywam 2500 kWh pradu (ogólnie na pompki CO i na ogolno bytowe podczas uzytkowania budynku)...

również dla mnie to mało prawdopodobne aby normalnie koszt zakupu PC wraz z instalacją Co w całym domu + grzejniki, OP mozna by bylo wykonać w tej cenie....bo do mojego domu oferty były równiez na poziomie 38-44 tys.zł

....wtedy różnica by była na poziomie 22-28 tysł.....

i kiedy by mi sie to zamortyzowało....?

skoro i tak przy PC miałbym takie same koszty albo i trochę wyzsze

napewno z biegiem czasu koszty urządzeń bedą maleć....i bedzie również coraz wiecej tanich urzadzeń tj. koletktory fotowoltaiczne....wiatraki....i rynek sam to zweryfikuje...wystarczy poczekać....

sam kiedyś przejdę na elektrykę ( w jakiejś tam formie) ale dbając o swoją dywersyfikację źródeł dostarczania energii elektrycznej

.....

na siłę nic nie da się zrobić nie w krajach gdzie rozróżnienie w wynagrodzeniach jest tak wielkie...

dom w dzisiejszych czasam nie powinien być luksusem....

a według niektórych tutaj na tym forum takby miało byc....

[bigrw]

ciekawe co powiedzą pompiarze i kablowcy jesli nagle nie bedzie długo pradu....

[bigrw]

mozliwość dywersyfikacji źródeł ciepła ...jest obecnie na topie...

[fotohobby]

ciekawe co powiedzą pompiarze i kablowcy jesli nagle nie bedzie długo pradu....

 

A co Ty zrobisz ? Rozumiem, źe kocioł z podajnikiem, sterownikiem i pompkami juz podpięty do akumulatorow i czeka w pełnej gotowosci ?

[bigrw]

palić w piecu normalnie bez podajnika... i grawitacyjnie....dlatego mam i podłogówke i grzejniki....

bez wykorzystywania akumulatorów itp....

choć w przyszłości tak jak mówię jesli przejde na elektryke to pewnie bedę sie starał tak aby w dużej mierze samemu wytwarzać prąd...

i nie być uzalezniony od innych dostawców....

[Gość Arturo72]

a ja twierdzę iż wystarczyło by aby nikt nie używał śmieciuchów i już by było fajnie...gdyż spalanie jest znacznie lepsze jesli pali się w nim cały czas....natomiast ekonomia sama zmiany wprowadzi....wystarczy że urzadzenia takie jak PC i inne oferujace ciepło z energi elektrycznej były tańsze a to z czasem nastapi

ludzie nie chcą płacić wiecej jesli mogą mniej...więc jeśli takie rozwiazania miały by okres zwrotu ok. 5-6 lat nikt by nie inwestował w ogrzewanie weglem....

ale część ludzi ekonomicznie myslacych....po przeliczeniu nakładów na instalacje i na eksploatacje a majacych takie a nie inne dochody będa liczyć każda zaoszczedzoną złotówkę....no i dobrze...bo każdemu wolno mieć dom taki jaki chce mieć i na jaki go stać....każda złotówkę zaoszczędzoną na CO (musieli by zarobić gdzieś indziej)

Ja sam mam piec opalany miałem i sobie nie krzywduję...jak już pisałem nie zarobiłbym tych zaoszczędzonych pieniędzy na CO i CWU w 3 minuty srednio dziennie w dowolnych czasie w ciągu dnia...w moim przypadku (kosztów LIWKO) 27 tys.zł) mam 10,5 zł oszczedności oraz mam koszty na CO I CWU na poziomie 1000zł oraz do tego łącznie zuzywam 2500 kWh pradu (ogólnie na pompki CO i na ogolno bytowe podczas uzytkowania budynku)...

również dla mnie to mało prawdopodobne aby normalnie koszt zakupu PC wraz z instalacją Co w całym domu + grzejniki, OP mozna by bylo wykonać w tej cenie....bo do mojego domu oferty były równiez na poziomie 38-44 tys.zł

....wtedy różnica by była na poziomie 22-28 tysł.....

i kiedy by mi sie to zamortyzowało....?

skoro i tak przy PC miałbym takie same koszty albo i trochę wyzsze

napewno z biegiem czasu koszty urządzeń bedą maleć....i bedzie również coraz wiecej tanich urzadzeń tj. koletktory fotowoltaiczne....wiatraki....i rynek sam to zweryfikuje...wystarczy poczekać....

sam kiedyś przejdę na elektrykę ( w jakiejś tam formie) ale dbając o swoją dywersyfikację źródeł dostarczania energii elektrycznej

.....

na siłę nic nie da się zrobić nie w krajach gdzie rozróżnienie w wynagrodzeniach jest tak wielkie...

dom w dzisiejszych czasam nie powinien być luksusem....

a według niektórych tutaj na tym forum takby miało byc....

Czyli nie zrozumiales nic i nic nie dotarło z przekazu tego wątku.

Wykazujesz cechy inwestora,dla którego podstawa ciepła w domu to ognisko i który nie chce szukać oszczędności bo błędnie założył jeszcze przed budową,że węgiel jest tani.

Dla mnie przed budową najtańszym sposobem na ogrzewanie domu biorąc pod uwagę całość kosztow budowy i eksploatacji nie był węgiel czy gaz tylko prąd.

[plusfoto]

ciekawe co powiedzą pompiarze i kablowcy jesli nagle nie bedzie długo pradu....

Długo to znaczy ile? Jak dwa dni to nic bo temperatura spadnie przy dobrze ocieplonym domu powiedzmy o 2 stopnie. Potem pompiarze ewentualnie odpalą agregat lub kominek jeśli mają na kilka godzin i będą mieli znów spokój na 2 dni. Co zrobią kablowcy ? Nie wiem ale mogą n.p. też odpalić kominek jeśli posiadają - jeśli nie to też może agregat i farelki albo piec akumulacyjny.

[powell]

Zakaz palenia tytoniu, który obowiązuje obecnie praktycznie wszędzie też był krytykowany przez palaczy. Ile to ja się nasłuchałem, że restauracje i bary padną, bo nikt nie będzie chciał jeść i pić bez dymka, że zanikną kontakty międzyludzkie, że w ogóle katastrofa i pogwałcenie wolności.

I co? I nic się złego nie stało, po powrocie z imprezy nie śmierdzą mi ubrania, w miejscach publicznych jest przyjemniej.

Podobnie było z innymi regulacjami, np. pamiętam jeszcze czasy, gdy kask dla motorowerzysty nie był obowiązkowy. Dzisiaj jest to obowiązek, dzięki temu z moich podatków idzie mniej pieniędzy na leczenie bezmyślnych młodziaków, którzy dorwali się do motorków.

Niektórych rzeczy nie da się wprowadzać stopniowo i tylko za pomocą łagodnej perswazji. Jestem za ustawowym zakazem palenia węglem, być może jednak konieczne będą jakieś dotacje lub ulgi dla przechodzących z kopciuchów na inne paliwa.

Edytowane 30 Kwietnia 2014 przez powell

[fotohobby]

palić w piecu normalnie bez podajnika... i grawitacyjnie....dlatego mam i podłogówke i grzejniki....

bez wykorzystywania akumulatorów itp....

choć w przyszłości tak jak mówię jesli przejde na elektryke to pewnie bedę sie starał tak aby w dużej mierze samemu wytwarzać prąd...

i nie być uzalezniony od innych dostawców....

 

A jesteś pewien, źe grawitacyjnie grzejniki dadzą radę ?

Tak, czy tak, masz cieplo tylko tam, gdzie grzejniki, a nawet tam ciemno i głucho.

 

A mozna tak:

http://allegro.pl/agregat-generator-pradotworczy-kraftdele-4800w-12v-i4171804344.html

 

I życ normalnie.

 

Choc nie mam pomppy, to gdyby u mnie czesto wyłaczali prąd, sprawiłbym sobie cos takiego.

Tyle, ze tam gdzie mieszkam, od dwoch lat prad wyłaczyli tylko raz - aby podpiąć moja skrzynkę do sieci

[bigrw]

Arturo72

uwierz mi że jak najbardziej brałem wszystkie koszty jakie musiałbym ponieść na to iż wybudowałem komin do tego pieca i że mam pomieszczenia (kotłownia i pomieszczenie na MIAŁ) ale jesli bym ich nie miał to i tak te pomieszczenia bym miał bo mam pod całością domu piwnicę....a bez niej nie obyło by się (a wolałem wybudować pod calościa niż tylko pod częscią domu)....wiec oszczędności by z tego nie było jedynie dodatkowe jedno lub dwa pomieszczenia...na etapie wyboru projektu wszystko policzyłem bardzo dokładnie (dlatego koszt wykonania bydynku tylko przekroczył mi kosztorys o 8.000żł) i bardzo dokładnie temat CO był przeze mnie rozpoznany....jestem z natury bardzo nie tyle bardzo oszczedzajacym człowiekiem....co bardzo odpowiednio wydajacym swoje ciezko zarobione pieniadze....i zawsze każda złotówke oglądam dokladnie zanim ją wydam....zresztą jak wieszość ludzi którzy nie zarabiaja kroci...

dom mam dopasowany do siebie i mojej rodziny...uwgledniajacy moje potrzeby dzisiaj i potencjalne w przyszłosci...źródło Ciepała jakie obecnie posiadam ma swoje wady....ale zmiana w przyszłosci tego źródła nie będzie mnie kosztować juz tak duzo....bo instalacje wewnętrzne mam....

a przyszłość to przyszłość i wszystko sie zmienia....

tak jak mówiłem przyszłością jest prąd ze wzgledu na to iż dość łatwo i tanio można go wytwarzać....wiadomo jest to równiez jakaś inwestycja....

ale w tym temacie będe podejmował decyzje wtedy kiedy moje obecne źródło padnie...

dla tych co buduja domy nowe dobrze ocieplone i z dbałością o szczegóły w ociepleniu...itp. dobrym rozwiazaniem jest prąd....

ale ja sam daje wszystkim możliwość wyboru....bo decyzje są podejmowane przez ludzi z róznego punktu widzenia i nie mozna ich wrzucać do wspólnego worka...

bo ci co mają kasę nigdy nie zrozumieją tych którzy jej nie mają...

Pozdrawiam