Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac

[Pyxis]

Wystarczyłoby dolożyć 10cm styropianu, pokusić się o grafit.

30tyś podziel przez pieć.

 

Wystarczyloby do czego?

[fotohobby]

Do ograniczenia strat przez ściańy.

Do tego lepsze okna - 1500zł.

[mitch]

Podsumujmy ostatnie wypowiedzi (żart przed weekendem)

 

"pompiarz" jak pokazuje reprezentacja..:

- nie lubi psów i pompiarz budując dom ma psa nie mieć, bo to sra, karmić trzeba a i światło częściej się zapala, więc rachunek za prund nabija... nie mówiąc o weterynarzu

- samochodów się na terenie posesji nie myje, bo to przecież zużycie wody a to kosztuje a jak już wiaderka ciepłej się wynosi, to znowu rachunek za prund nabija...

Labradory uwielbiam. Ale mieć nie będę (no, przynajmniej do emerytury), bo byłbym sadystą zostawiając je na 9-10 godzin dziennie.

Mycie samochodów na posesji chyba w większości miejsc w polsce jest zabronione. A pomijając to, moja ładniejsza połowa chyba by mnie eksmitowała, jakbym jej kostkę lub nie daj boże trawę zapaskudził

 

 

kobiety i dzieci też nie warto, bo to koszty, przecież można okresowo zaspokoić potrzeby i też taniej wyjdzie

 

Tu już popłynąłeś. Zaspokoić potrzeby? Dzieci? Jeeezu...

 

A tak już serio, mam wielu znajomych i/lub sąsiadów z ekogroszkiem. Najbliższy sąsiad sam nas odwodził od pomysłu kotłowni w domu. Pokazał, z czym się to je. A ja jestem człowiek, który 1) ma dwie lewe ręce do majsterkowania; 2) bardzo ceni swój czas wolny od pracy. Te dwie sprawy całkowicie skreśliły ekogroszek. A PC u mnie działa. Grzeje kiedy ma grzać, chłodzi kiedy ma chłodzić. Sterownik od pompy widuję nawet często, sprawdzamy na nim temperaturę na zewnątrz, bo termometru się nie dorobiliśmy.

 

Co do głośności, w lato (chłodzenie domu lub grzanie CWU) jest bardzo cicha. W odległości 3 metrów nie raz siedzieliśmy (grill) i nikomu to nie przeszkadzało. Głośniej jest w zimę, przy dużych mrozach. Specyfika zimy jest jednak taka, że większość osób zamyka wtedy okna i wtedy oczywiście nic nie słychać. Jeśli jednak komuś by przeszkadzał ten "gigantyczny" hałas, to obawiam się, że musiałby wyłączyć lodówkę, gdyż jest ona o niebo głośniejsza.

[Wivaldi]

Ale to jest typowe podejscie czlowieka, ktory nie ma wystarczajacej wiedzy w temacie.

)

Tak było dokładnie ze mną, sześć lat temu. Dziś nie namówiłby mnie na ekogroszek nikt.

[_olo_]

Moze najpierw spojrz na swoj ton postow...

Wiesz kiedy twoj samochod nastepnym razem sie zepsuje i

ile bedzie kosztowala naprawa?

Nie liczyles? Nie interesujesz sie?

Jaka masz amortyzacje?

 

Wiesz kiedy moj sie zepsuje?

 

Kazdy wydaje swoje pieniadze jak chce...

 

I niech kazdy ogrzewa dom czym mu sie podoba... Tylko niech mi nie smrodzi i nie pozwala psom sie zalatwiac przed moim domem lub na chodnikach...

 

Mój ton ? Mój ton jak najbardziej ok, rozmawiamy o wyższości PC nad innymi systemami np ekogroszkiem pod względem OPŁACALNOŚCI liczonej w złotówkach a nie przyjemności, satysfakcji, niskiej uciążliwości dla sąsiadów czy radości posiadania tego czy owego.

 

Dla tego pytam o koszty, o amortyzację, bo jak można bez tego ocenić OPACALNOŚĆ ogrzewania ? A jak nie można ocenić to jak można pisać, że jest większa niż innych źródeł ogrzewania ?

 

A twoja odpowiedź - każdy wydaje pieniądze jak chce - wskazuje, że np Ty nie masz na względnie opłacalności (twoje pieniądze, twoja sprawa) a wygodę czy inne aspekty, pomijam to, ze masz z górki na sąsiadów palących węglem (ja też mam, ale nie palących węglem a butami, gaciami teścia, pieluchami dzieci, oponami poloneza etc).

 

A odnośnie samochodu - wiem, mój to twarda sztuka z dobrych czasów, pożyje jeszcze ze 3 lata i trzeba będzie wymienić, nowy nie pożyje pewnie połowy tego co stary.

[Pyxis]

Do ograniczenia strat przez ściańy.

Do tego lepsze okna - 1500zł.

 

Foto, liczylem to jakies pol roku temu. Policzylem straty przez sciany z 10cm styro i z 20cm styro. Mam tych scian niecale 200m2. Wyszlo mi w pradzie do pompy - wybacz, ze nie pomne dokladniej kwoty - ale duzo mniej niz 50 zl na sezon. Ty powiadasz, ze za 5 tys dal bym grafit. Niech bedzie to 50 zl. Za 100lat mial bym zwrot inwestycji (raczej moje wnukki).

 

Jesli mowie o dociepleniu domu, to te okna to nie ronica 1500 zl, bo ja mam 8 okienek polaciowych. To juz jest 8 tys zl minimum. Do tego okna na parterze cieple, 3 szybowe montowane w warstwie ocieplenia (5-6tys zl). Piana zmknietokomorkowa na poddaszu (25-30 tys dla mojego domu). To juz nam daje kwote 40-45 tys. Wtedy rocznie placilbym za prad do pompy ~600 zl mniej (zwrot inwestycji to 67 lat).

WM z reku pominalem, bo koszt instalacji podobny do kominow, a uzytkownie pokrywa sie z pradem do pompy przy WG liczac 20% oszzcednosci na rekuperacji.

 

Jesli mial bym kaske na zbyciu, to bym takie inwestycje pewnie poczynil. Dla wlasnej satysfakci, bo ekonomicznie to sie ciezko zamyka.

[Wivaldi]

Mycie samochodów na posesji chyba w większości miejsc w Polsce jest zabronione.

Jest zabronione gdy woda z czymś tam, spływa do kanalizacji deszczowej.

Jak zrobi się odpływ z miejsca, gdzie myje się swoje cudo do kanalizacji sanitarnej to można. Tak jest na myjniach.

Ja jednak jeszcze u nikogo takiego odpływu nie widziałem.

[fotohobby]

Jesli masz 200m2 ścian, to koszt 10 cm grafitu 4tyś zł

Straty może daj do policzenia specjaliście

 

Okna to tylko trzecia szyba, po co od razu w warstwie ocieplenia ?

[Pyxis]

Jest zabronione gdy woda z czymś tam, spływa do kanalizacji deszczowej.

Jak zrobi się odpływ z miejsca, gdzie myje się swoje cudo do kanalizacji sanitarnej to można. Tak jest na myjniach.

Ja jednak jeszcze u nikogo takiego odpływu nie widziałem.

 

Dajcie spokoj z tym myciem auta przed domem. toz to nie gleboki PRL, gdzie sie malucha czy syrenke pucowalo zmiotka i wiaderkeim cieplej widy z ludwikiem. Jak juz ktos chce oszczednie i szybko, to sa myjki z "karcherami" po 1zl/min. Mam myjke cisnieniowa w domu, ale nigdy do glowy by mi nie przyszlo, zeby uzyc jej do mycia auta pod domem.

[Pyxis]

Jesli masz 200m2 ścian, to koszt 10 cm grafitu 4tyś zł

Straty może daj do policzenia specjaliście

 

Okna to tylko trzecia szyba, po co od razu w warstwie ocieplenia ?

 

Liczylem to na forum. Chyba nawet asolt to ogladal i zastrzezen nie mial. Toz to nie sa skomplikowane rachunki.

 

Okana jak i cala reszte mozna jakos tam "ulepszyc", ale nie bedzie to mialo istotnego wplywu na poprawe zuzycia energii przez dom. Jak juz docieplac, to zrobic to na tyle dobrze, zeby pompa 7kW zmiescic sie w tanim pradzie. Co mi da, ze zejde z projektowego obciazenia cieplnego z 9 na 8,5kW. ja mieszkam na Dolnym Slasku. To jest najcieplejszy rejon Polski. Tutaj nie ma sensu pchac sie w jakies ponadstandardowe docieplenie, bo nie ma mrozow po -25*C. Mam sciane 36cm suporexu i 10cm styro i dolozenie kolejnej "dychy" niewiele by zmienilo. To jest tylko proste powielanie mitow. Budujac dom na wschodzie na pewno nie mial bym takie ocieplenia jakie mam teraz.

[fotohobby]

No cóż, na dzień dobry zszedłbym z tych 36cm ściany nośnej.

36cm to ni pies, ni wydra...

Zaoszczedzone środki dolożyć do ocieplenia i mniejsza pompa z typoszeregu jest realna.

[Wivaldi]

Dajcie spokoj z tym myciem auta przed domem. toz to nie gleboki PRL, gdzie sie malucha czy syrenke pucowalo zmiotka i wiaderkeim cieplej widy z ludwikiem.

Trudno w to uwierzyć, ale na mojej krótkiej ulicy (14 posesji) tylko ja jeżdżę na myjnię.

W sobotę jest rytualne mycie aut.

[Wivaldi]

 

Ktora dachowka sie bardziej oplaca?

 

Teraz czarna. Tragedia.

[Pyxis]

No cóż, na dzień dobry zszedłbym z tych 36cm ściany nośnej.

36cm to ni pies, ni wydra...

Zaoszczedzone środki dolożyć do ocieplenia i mniejsza pompa z typoszeregu jest realna.

 

Ale ja chialem miec sciane grubsza niz te "standardowe" 24cm. I masa akumulacyjna wieksza i ciszej w domu, i jest jak pionod kanalizy schowac nie pozbawiajac sie polowy grubosci sciany w tym miejscu. Przeciez ten dodatkowy suporex to kosztowal moze z 1000 zl wiecej. Gdzie ja taka kwote mam "dolozyc" i co za nia zrobic?

[Pyxis]

Trudno w to uwierzyć, ale na mojej krótkiej ulicy (14 posesji) tylko ja jeżdżę na myjnię.

W sobotę jest rytualne mycie aut.

 

Zartujesz. Moze jest jakis problem z dostepem do myjni? Trzeba jechac 20km, czy cos?

[Wivaldi]

To jest najcieplejszy rejon Polski. .

 

No nie do końca, jesteśmy w II strefie klimatycznej. Cieplej mają jednak ci z północy Polski - I strefa.

[Wivaldi]

Zartujesz. Moze jest jakis problem z dostepem do myjni? Trzeba jechac 20km, czy cos?

 

Myjnie są dwie, każda 4 stanowiska. To jest tzw. wielkopolska oszczędność.

Facet naprzeciwko co 3 lata zmienia auto a na dachu ma jeszcze eternit.

[Gość Arturo72]

Mój ton ? Mój ton jak najbardziej ok, rozmawiamy o wyższości PC nad innymi systemami np ekogroszkiem pod względem OPŁACALNOŚCI liczonej w złotówkach a nie przyjemności, satysfakcji, niskiej uciążliwości dla sąsiadów czy radości posiadania tego czy owego.

Nie doczytałeś tematu,po raz któryś to powtarzam i przez to od razu tworzysz bzdurne i nie adekwatne do tematu historie.

W nowym domu przy rezygnacji z ekogroszka a co się z tym wiąże przez automatyczne zrezygnowanie z konieczności wybudowania dodatkowej kotłowni na kocioł i dodatkowego komina powstaje sytuacja,że system grzewczy na ekogroszek jest absolutnie nie opłacalną inwestycją gdyż już w inwestycji jest droższy niż bezobsługowe źródło ciepła i jedynie masochista/nieświadomy/zielony/zacofany inwestor mógłby ekogroszek sobie do domu wpakować.

Edytowane 22 Sierpnia 2014 przez Arturo72

[fotohobby]

Ale ja chialem miec sciane grubsza niz te "standardowe" 24cm. I masa akumulacyjna wieksza i ciszej w domu, i jest jak pionod kanalizy schowac nie pozbawiajac sie polowy grubosci sciany w tym miejscu. Przeciez ten dodatkowy suporex to kosztowal moze z 1000 zl wiecej. Gdzie ja taka kwote mam "dolozyc" i co za nia zrobic?

 

Większą masę akumulacyjna i cisze na porównywalnym poziomie zapewniłby silikat 24cm . Ze schowaniem pionow nie ma problemu.

Znacznie więcej, niż 1000zł oszczedności.

1000 zl ? To kolejne 1000zł mniej dla dodatkowych 10cm grafitu. Schodzimy do 3tyś

Edytowane 22 Sierpnia 2014 przez fotohobby

[mitch]

pod względem OPŁACALNOŚCI liczonej w złotówkach

Każdy będzie miał inny wynik. Ciężko to policzyć, nie wiedząc jak każdy z nas ceni swój wolny czas. Dla jednego pół godziny poświęcone obsłudze to czysta przyjemność (zero zł), dla drugiego katorga (powiedzmy 1000 pln). Ja staję w tej drugiej grupie. To są całkiem wymierne koszty i obciążenie. Przynajmniej tak wynika z rozmów ze znajomymi ekogroszkowcami. Znam dwóch, którym to nie przeszkadza. Szybko licząc na 11 osób. Do tego dolicz jedną, która do tej pory grzeje olejem. Mechanik samochodowy, więc kumaty i praktycznie złota rączka. Powiedział kiedyś na grillu, że prędzej sprzeda dom, jak węgiel mu się wprowadzi do chałupy - powiedział, że pracę zostawia się w pracy, w domu robi się to, co sprawia przyjemność. Z wieloma jego poglądami się nie zgadzam, ale z tym ciężko się nie zgodzić.