Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

Nie zmieniaj tematu.Obiecałeś podać namiary na panią architekt.Koleś buduje fermę i potrzebuje projekt.Właściwie twój byłby dobry bez adaptacji.No może północny taras trzeba by zlokalizować ponownie.Kura mądrzejsza w twoim wypadku od człowieka.Wie,że energia słoneczna to życie.

 

Chyba mnie z kimś pomyliłeś;)

Ja akurat domu nie budowałem, a kupiłem - co więcej jest to bliźniak:)

Taras akurat mam skierowany idealnie na Południe (co nie o każdej porze jest akurat fajne):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość TwojPan
Chyba mnie z kimś pomyliłeś;)

Ja akurat domu nie budowałem, a kupiłem - co więcej jest to bliźniak:)

Taras akurat mam skierowany idealnie na Południe (co nie o każdej porze jest akurat fajne):D

 

Oczywiście przepraszam, wszyscy wiemy że chodzi o kolegę ,który wybrał mrok.Ma za to tanio ogrzewanio :)

Co do tarasu,masz rację.Nie o każdej porze dnia masz fajnie.Ale pomyśl,gdybyś miał od północy-miałbyś o każdej porze roku niefajnie.

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście przepraszam, wszyscy wiemy że chodzi o kolegę ,który wybrał mrok.Ma za to tanio ogrzewanio :)

Co do tarasu,masz rację.Nie o każdej porze dnia masz fajnie.Ale pomyśl,gdybyś miał od północy-miałbyś o każdej porze roku niefajnie.

 

Akurat taras od południa to jakaś porażka. Północ lepsza, ewentualnie wschód, by gdy normalny człowiek ma po południu lub przy weekendzie czas odpocząć aktywnie, podnosząc w tym celu rytmicznie kufelek z piwkiem, nie musiał się smażyć w słońcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście przepraszam, wszyscy wiemy że chodzi o kolegę ,który wybrał mrok.Ma za to tanio ogrzewanio :)

Co do tarasu,masz rację.Nie o każdej porze dnia masz fajnie.Ale pomyśl,gdybyś miał od północy-miałbyś o każdej porze roku niefajnie.

 

sprawdzę co lepsze, ale oba rozwiązania na pewno lepsze niż:

temp3.jpg

 

widać, że sterownik z kotłem dają radę :). histereza chyba 5*C czy więcej? o godz. 3 w nocy masz 24*C, w dzień 18-21*C? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Kolego, znowu się mijasz z prawdą, małe domki ludzie ogrzewają 2-2,5 t ekogroszku, na śląsku można i za 600zł kupić, 1200 za opalanie domu to drogo ? Przeginasz w tej reklamie walorów PC zdrowo.

 

Gdyby wprowadzono embargo na rosyjski węgiel, "rozprawiono" się ze spekulantami nasz Polski bardzo dobrej klasy mógłby być sporo tańszy nisz dziś - ekonomia - więcej wydobycia i sprzedaży= mniejsze koszty stałe wydobycia / T węgla. Tylko tu by musiał mieć rząd jaja a nie fistaszki by zablokować Rosyjski, bezpośrednio dotowany więc nieuczciwie konkurujący z Polskim.

Ponownie zapraszam do mnie ale tym razem na ulicę do i do sąsiada.

Nowy dom 108m2 i spalił za poprzedni rok 3t ekogrocha,jak wszyscy na ulicy pali "sprawdzonym" po 900zl/t.

 

A co do walorów pompy...gdybym ogrzewal dom prądem to zuzylbym na ogrzewanie 1900kWh*COP3=5700kWh i to razy 0,32zl = 1800zl teraz policz ile płacił sąsiad przy 900zl/t.

Magia czy matematyka czy może brak pojęcia inwestorów o zależnościach zużycia energii przez dom czyli jego strat do rachunków za ogrzewanie ?

Prąd tańszy od ekogroszka ?

Tak,grzejąc prądem płaciłbym mniej niż sąsiad w mniejszym domu,który grzeje ekogroszkiem,nie mowiąc już o grzaniu pompą ciepła bo tutaj między nim a mną jest przepaść.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponownie zapraszam do mnie ale tym razem na ulicę do i do sąsiada.

Nowy dom 108m2 i spalił za poprzedni rok 3t ekogrocha,jak wszyscy na ulicy pali "sprawdzonym" po 900zl/t.

 

A co do walorów pompy...gdybym ogrzewal dom prądem to zuzylbym na ogrzewanie 1900kWh*COP3=5700kWh i to razy 0,32zl = 1800zl teraz policz ile płacił sąsiad przy 900zl/t.

Magia czy matematyka czy może brak pojęcia inwestorów o zależnościach zużycia energii przez dom czyli jego strat do rachunków za ogrzewanie ?

Prąd tańszy od ekogroszka ?

Tak,grzejąc prądem płaciłbym mniej niż sąsiad w mniejszym domu,który grzeje ekogroszkiem,nie mowiąc już o grzaniu pompą ciepła bo tutaj między nim a mną jest przepaść.

No magia. Bo zapewne zużycie sąsiada obejmuje CO + CWU, Ty je porównujesz do swojego na samo CO. I w dodatku po całości w taniej taryfie. To raz. A dwa - już tego sąsiada raz przerabialiśmy. Moja propozycja którą wtedy złożyłem jest aktualna. Jestem gotów podjechać, kocioł ustawić i opał dostarczyć. Ekogroszek w workach - żeby nie było wątpliwości. Zresztą to oczywiste jest - nie pytam jaki sąsiad ma palnik więc nie wiem czy może miałem palić. Gwarantuję że w roku z normalną zimą zamknie się za CO + CWU w 2 tysiącach PLN. Tak jak wtedy gwarantowałem. Jeżeli w otworach okiennych ma okna, w drzwiowych drzwi i te standardowe i obśmiewane 10 cm dowolnego styropianu na ścianach. Gotów jestem spisać umowę. Co Ty na to Łowco? Mogę Ci tak wszystkich na ulicy zoptymalizować. Wszyscy zadowoleni będą. Ty - bo dym z ich kominów zniknie i czystej okolicy żył będziesz. No i wszyscy sąsiedzi wdzięczni Ci za magika będą. Sąsiedzi - bo na ogrzewaniu zaoszczędzą i kotły będą mieć czyste. Ja - bo kasiorki trochę zarobię. A przy okazji - Minertu, racjonalizowałeś już może tą chatę z czterema - czy tam pięcioma, aż tak dokładni nie pamiętam - pompami? Te tematy w tym samym czasie poruszane z Łowcą były. PS. Porównujesz do kosztu jaki SĄDZISZ że poniósłbyś w taniej taryfie. A tymczasem to jednak w jednej taryfie grzejesz - i o koszcie jaki ponosisz w takiej taryfie dyskutować możesz. Inne taryfy i koszty w nich przez Ciebie ponoszone pozostają w sferze domysłów i przypuszczeń. Edytowane przez kobra64
dopisek o taryfach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72

Cwu to rzecz względna i indywidualna,u mnie są 3 osoby u niego 2 u mnie 1400*COP2,5=3500kWh*0,32=1120zl+1800zl=2920zl czyli grzeją prądem zaplacilbym tylko 200zl więcej od niego przy inwestycji w prąd o ok.20tys.zl niższej niż w ekogroszek.

Oczy szeroko otwarte u niektórych ?

Gdybym miał prąd grzalbym bezwzględnie w II taryfie,teraz mogę sobie pozwolić na jednotaryfowy system bo i tak biorąc pod uwagę COP 1kWh wychodzi u mnie 0,55/3=0,18zl.Od października przechodzę na G12w i będzie rekord w PLN.

Musiałbyś przestawić kotły i sprzedawać swój cudowny opał dla 99,9% normalnych i zwykłych użytkowników bo sądzę,że ci z 0,01% to forumowi sciemniacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cwu to rzecz względna i indywidualna,u mnie są 3 osoby u niego 2 u mnie 1400*COP2,5=3500kWh*0,32=1120zl+1800zl=2920zl czyli grzeją prądem zaplacilbym tylko 200zl więcej od niego przy inwestycji w prąd o ok.20tys.zl niższej niż w ekogroszek.

Oczy szeroko otwarte u niektórych ?

Gdybym miał prąd grzalbym bezwzględnie w II taryfie,teraz mogę sobie pozwolić na jednotaryfowy system bo i tak biorąc pod uwagę COP 1kWh wychodzi u mnie 0,55/3=0,18zl.Od października przechodzę na G12w i będzie rekord w PLN.

Musiałbyś przestawić kotły i sprzedawać swój cudowny opał dla 99,9% normalnych i zwykłych użytkowników bo sądzę,że ci z 0,01% to forumowi sciemniacze.

Ja gotów jestem. Podałem Ci adres i telefon - czekam. I wszystko co teraz piszesz to tak trochę jak mówią na wsi w której skład prowadzę - Już po bitce, teraz już nie musisz rękami machać. W dodatku powiem Ci że koszt 2 tysięcy jaki podaję zawiera spory margines bezpieczeństwa dla mnie. I jeszcze koszt wyjątkowego kretynizmu takiej operacji - bo widzisz ten węgiel do mnie ze Śląska przyjechał - w tej sytuacji po to żebym ja go na Śląsk z powrotem do klienta zawiózł. Doprawdy wyjątkowy debilizm, sam koszt tego zdublowanego transportu wyniesie ze 2 stówki. A tak na marginesie - gdybyś Pyxis miał wątpliwości co to jest prawdziwa manipulacja to w postach powyżej jest doskonała definicja. Podać własny domniemany koszt samego CO jaki być może poniosłoby się używając taniej taryfy - pomimo tego że używa się prądu w jednej taryfie. I porównać go do kosztu ponoszonego przez kogoś za CO i CWU. Wynik wychodzi godny Łowcy. Kwa kwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie - gdybyś Pyxis miał wątpliwości co to jest prawdziwa manipulacja to w postach powyżej jest doskonała definicja. Podać własny domniemany koszt samego CO jaki być może poniosłoby się używając taniej taryfy - pomimo tego że używa się prądu w jednej taryfie. I porównać go do kosztu ponoszonego przez kogoś za CO i CWU. Wynik wychodzi godny Łowcy. Kwa kwa.

 

Ja bym sie tak nie zapedzal, zeby podawac domniemane koszty jak Arturek. Jednak ja w dykusji z Toba podajac fakty dotyczace moich realnych kosztow, tez chcial bym od Ciebie dostawac fakty, a nie co by bylo gdyby ekogroszkowiec mieszkal w Krzeszowicach i sam workowal sobie mial na skladzie.OK?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moim składzie opału często ma miejsce taka sytuacja: [...] Czyli z Bostaru kupi już w workach mieszkaniec Krzeszowic tą odsiewkę za 373 PLN.

I wracamy znowu do podstaw. Polska to nie Krzeszowice. Polska to nie Śląsk. Polska jest duża. Nie taka mała jak Krzeszowice. Nie taka mała jak Śląsk.

 

Popełniasz fatalne założenie, że każdy palący węglem żyje w Krzeszowicach. Tak nie jest. Nie i już. Postaram się wytłumaczyć.

 

To, że w jednej stacji w Polsce (powiedzmy w Krzeszowicach) sprzedają ON po 5,10 pln, nie znaczy, że taka cena paliwa jest normalna i jest standardową w całej Polsce. To znaczy, że w tym jednym miejscu (Krzeszowicach) można tak tanio zatankować samochód. Nie w Szczecinie, nie w Gdańsku, nie w Bydgoszczy, nie w Warszawie i nie w Płocku. Innymi słowy, powoływanie się na stację paliw w Krzeszowicach (czy tam skład węgla) przy powoływaniu się na ceny paliwa (węgla) jest bardzo poważnym nadużyciem, wręcz bezczelną manipulacją w kontekście nazwy wątku. A wątek ten jest o nowych domach, nie o domach w Krzeszowicach.

 

Litości, napisałem bardzo wyraźnie i "powoli", więc proszę, nie ciągnij dalej tej bezsensownej dyskusji. Mówimy o nowych domach, tych, które nie mają zaszłości historycznych w postaci miejsca na tony i metry sześcienne opału. Mówimy o domach, które mogą (i powinny) być dobrze ocieplone, mogą wykorzystywać źródła energii nie absorbując jego mieszkańców i w których człowiek jest przygotowany na to, że ceny energii będą rosły. I nie ma co się łudzić, że jeśli prąd podrożeje o 100% czy więcej, to nie wpłynie to na cenę węgla. Wpłynie, ponieważ kopalnie zużywają kosmiczne ilości energii. To jasne jak słońce. Tzn. czarne jak węgiel. :D

 

Wiem, że sprzedawcy węgla muszą swojego interesu bronić. Problem w tym, że ja rozmawiam z użytkownikami ekogroszku i ich doświadczenia są inne niż sprzedawców. I jeśli mam komuś uwierzyć, jak jest naprawdę, wybiorę swoich znajomych. Bo nawet jeśli palenie węglem może być tak łatwe, miłe i przyjemne jak opisujesz, to widzę, że trzeba wpierw duuuuużo siedzieć w temacie (kupowania, ustawiania kotla, etc). Na to, jak widać, niewiele osób ma czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie tak nie zapedzal, zeby podawac domniemane koszty jak Arturek. Jednak ja w dykusji z Toba podajac fakty dotyczace moich realnych kosztow, tez chcial bym od Ciebie dostawac fakty, a nie co by bylo gdyby ekogroszkowiec mieszkal w Krzeszowicach i sam workowal sobie mial na skladzie.OK?

Weź wróć do tego mojego pierwszego postu, od którego się nasza pyskówka zaczęła. Przecież ja tam wszystko napisałem. Że jadę po ekstremach. Że taką kwotę za kWh osiągnie mieszkaniec Krzeszowic i okolic tego miasteczka. I używając jakiego opału taką kwotę osiągnie. Nawet ten miał opisałem - że uziarnienie 0 - 20 mm z przewagą takich jakby granulek 1 - 2 mm. Gdzie Ty w tym poście dostrzegasz manipulację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
A tak na marginesie - gdybyś Pyxis miał wątpliwości co to jest prawdziwa manipulacja to w postach powyżej jest doskonała definicja. Podać własny domniemany koszt samego CO jaki być może poniosłoby się używając taniej taryfy - pomimo tego że używa się prądu w jednej taryfie. I porównać go do kosztu ponoszonego przez kogoś za CO i CWU.

Nie zrozumiesz tego,bo nie masz o tym pojęcia jak zresztą większość użytkowników ekogroszka dlatego też pakują ekogroszek do swoich nowych domów bez zastanowienia się,na ślepo,za namową sąsiadów a nie na podstawie analizy ekonomicznej.

Nie ważne,że można taniej,czyściej,bezobsługowo,ważne dla nich,że sąsiad im tak mówił.

Już przed budową wiedziałem jakie koszty będę ponosił za ogrzewanie,dlatego też już przed budową zdecydowałem się na ogrzewanie prądem a zrezygnowałem z gazu i ekogroszka,nawet,że gaz ziemny mam przy działce.

Czaisz bazę ?

Tajemnica takiego postępowania to znajomość zapotrzebowania domu na ciepło,przede wszystkim jeszcze nie postawionego.

Moje to 5000kWh,cena kWh jest znana wszystkim i oficjalna i obowiązuje każdego,to nie to co ekogroszek,że rachunek za ogrzewanie zależy od jakości opału,ustawień kotła,ceny opału,mocy urządzenia,sprawności uządzenia.

Tu jest wszystko jasne,dom traci określoną ilość energii,którą trzeba uzupełnić czyli ilosć strat*cena energii=rachunek za ogrzewanie.

 

Za poprzedni sezon zużyłem 1900kWh na ogrzewanie i dokładnie 1350kWh na cwu.

Gdybym miał dwie taryfy bez problemu zużyłbym tą energię w czasie tańszej taryfy.

A powiem więcej,w nadchodzącym sezonie grzewczym zużyje jeszcze mniej energii na ogrzewanie.

Cena kWh w tańszej taryfie to 0,32zł.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo72

Nie uwzględniłeś jednak w kosztach amortyzacji drogiej pompy.

Jest tu w ogóle jakiś użytkownik PC PW posiadający ją 10-15 lat, żebyśmy mogli się dowiedzieć o kosztach serwisowania i okresie, po którym taniej jest ją wymienić niż leczyć ?

Bo 2-5 lat to jest gwarancja...która też niczego nie gwarantuje, jeżeli się okaże, że jest awaria i trzeba przy 15st mrozach czekać na serwis i części zamienne przez np 14 lub 28 dni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Tobą mitch to mi się gadać specjalnie nie chce. Napiszę ci pokrótce. Śląsk jest wielki. Takich Bostarów na Śląsku znam masę. W zasadzie każdy diler PKW SA jest takim Bostarem - różnice między ich cenami są pomijalne. Wschodnia ściana jest ogromna. Na całej wschodniej ścianie można się w opał zaopatrzyć po bardzo konkurencyjnych cenach. Ukraiński, ruski. W okolicach portów przeładunkowych działa masa dilerów węgla zza wschodniej granicy. Współpracują z masą składów głębiej w Polsce położonych. W województwach centralnych króluje firma Barter. Ogromny dystrybutor rosyjskiego węgla, wielką bazę magazynową mają w okolicach Piotrkowa. Kiełczkówka chyba - czy jakoś tak, zawsze mi ta śmieszna dość nazwa z głowy ulatuje. I masę współpracujących składów. Wielki jest Dolny Śląsk. Tam króluje węgiel czeski. Znane są przypadki że ludzie się skrzykują i patelnię przywożą z Ledvic - koszty rzędu 3 stówek za tonę ponoszą. To że w Szczecinie jakiś konkretny węgiel na jakimś konkretnym składzie opału kosztuje 1000 PLN za tonę nie znaczy że jest to cena obowiązująca w całym kraju. To znaczy, że w Szczecinie za ten właśnie węgiel trzeba zapłacić 1000 PLN, jeżeli się go na tym właśnie składzie chce kupić. I na koniec - tak myślę, że w Krzeszowicach też budowane są NOWE DOMY. Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Arturo72

Nie uwzględniłeś jednak w kosztach amortyzacji drogiej pompy.

Czy podobnie uwzględniasz amortyzację w przypadku drogiego auta lub innej dowolnej rzeczy ?

Jest tu w ogóle jakiś użytkownik PC PW posiadający ją 10-15 lat, żebyśmy mogli się dowiedzieć o kosztach serwisowania i okresie, po którym taniej jest ją wymienić niż leczyć ?

Czy podobnie postępujesz z autem lub inną dowolną rzeczą ?

Bo 2-5 lat to jest gwarancja...która też niczego nie gwarantuje, jeżeli się okaże, że jest awaria i trzeba przy 15st mrozach czekać na serwis i części zamienne przez np 14 lub 28 dni ?

Czy podobnie postępujesz z autem lub inną dowolną rzeczą ?

A jak Ci padnie w kotle ślimak przy 15st.C mrozach to co wtedy ?

 

Jeśli na pytania odpowiesz tak to normalnie nie zazdroszczę bo chyba więcej czasu spędzasz na rozmyśleniach i liczeniach niż na życiu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Ano nie rozumiem - jak można porównać własny koszt ponoszony na samo CO do kosztu ponoszonego przez kogoś na CO i CWU. Zabij - nie rozumiem. Może dlatego nie mam kwalifikacji na Łowcę?

Nie rozumiesz,że ktoś w lato używa prądu zamiast syfu do grzania cwu ?

Ze jeden zużywa na osobę 15l/dobę a drugi 60l ?

 

ale nawet teroretycznie:

Cwu to rzecz względna i indywidualna,u mnie są 3 osoby u niego 2 u mnie 1400*COP2,5=3500kWh*0,32=1120zl+1800zl=2920zl

 

Powyżej to przykład,gdybym grzał prądem czyli 1120zł za cwu i 1800zł za c.o

Obecnie 742zł za cwu i 1045zł za c.o czyli 1800zł a gość wydał 2700zł na ekogroszek.

Kto wydał mniej ?

 

Czy naprawdę inwestorów traktujesz za bezmyślne istoty ?

Chociaż czytając niektóre posty użytkowników ekogroszka można takie wrażenie odnieść ale sądze,że większosć to ludzie inteligentni o potrafią obsługiwać kalkulator.

A jak nie potrafią to niech rzucą pytanie.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo 2-5 lat to jest gwarancja...która też niczego nie gwarantuje, jeżeli się okaże, że jest awaria i trzeba przy 15st mrozach czekać na serwis i części zamienne przez np 14 lub 28 dni ?

Wiesz, wydaje mi się, że musisz strasznie bać się jeździć nowymi samochodami. Bo wiesz, te starsze jak już miały awarię, można było na upartego taśmą poskręcać i pojechały. A te nowe, to porażka. Z głupią żarówką nieraz do serwisu trzeba jechać. To taka analogia: kocioł - stary samochód, PC/kable/gaz - nowy samochód.

 

Nowe samochody zazwyczaj mają takie coś jak gwarancja, assistance, etc. W PC często jest grzałka, która w razie awarii sprężarki (podobno najbardziej kosztowna część) pociągnie grzanie. Ja kotła i tak nie naprawię. Jak coś się zepsuje i tak wzywałbym serwis. Jakaś różnica dla mnie? Odpowiem: żadna.

 

A co do czekania na serwis 14 czy 28 dni. Ja swój dom w razie W mogę ogrzać dwiema farelkami. Dwiema, bo jedna na dół, druga na piętro. Co prawda mam tylko jedną farelkę, ale mam też konwektor 3 kW. Z takim ociepleniem jakie mam - dam radę spokojnie. Niezbyt ekonomicznie, ale przeżyję w ludzkich warunkach. I proszę, nie wyjeżdżaj mi z brakiem prądu - bez prądu 99,9% ekogroszkowców jest w równie ciemnej .... dziurze, jak ja. A nawet ciemniejszej, bo większość palących ekogroszkiem wybiera słabsze ocieplenie domu. W ostateczności wypożyczę agregat, albo kupię za grosze nagrzewnicę gazową. Na wypadek W da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...