Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

Gość Arturo72
Możesz to zmienić - masz dane mojej firmy. Podesłać ci wizytówki?

A ja byłem nienormalny mając 5 kopalń w promieniu 10km budując dom i rezygnując z ekogroszka bo był za drogi dla mnie,droższy niż prąd ?

Czy aby na pewno ?

A może używałem kalkulatora i to jeszcze przed budową w przeciwieństwie do mało rozgarniętych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A gdybym nie wspominał że według takich cen swoje koszty liczę - no to byłaby rzeczywiście gruba manipulacja.

 

No to ja zupelnie ralnie moge policzyc wg cen z Duona, bo u nich tania taryfa to 22gr z tego co pamietam.

Tak sie mozemy licytowac i z mojej strony nie bedzie to mniejsza "manipulacja" niz ta Twoja w wpelni "dopowiedziana".

 

PS.

Tauron zatrudnia 26,5 tys osob, wiec moje tez ma wartosc porownawcza. Spora. ;)

Edytowane przez Pyxis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem nienormalny mając 5 kopalń w promieniu 10km budując dom i rezygnując z ekogroszka bo był za drogi dla mnie,droższy niż prąd ?

Czy aby na pewno ?

A może używałem kalkulatora i to jeszcze przed budową w przeciwieństwie do mało rozgarniętych ?

Nie powinieneś pisać o rzeczach o których nie masz zielonego pojęcia. ŻADNA z kopalni położonych o 10 km od Twojego miejsca zamieszkania nie wydobywa węgla dającego się spalić w kotle z podajnikiem. ŻADNA. Najbliżej od Ciebie zlokalizowane kopalnie produkujące ekogroszek są w Bytomiu i w Piekarach Śląskich. Kolejne to Chwałowice, Mysłowice, Bieruń, Lędziny i Wola koło Miedźnej. A następne to Libiąż i Jaworzno. Nie jest dobrze próbować być mądrym w temacie którego nawet się nie liznęło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie powinieneś pisać o rzeczach o których nie masz zielonego pojęcia. ŻADNA z kopalni położonych o 10 km od Twojego miejsca zamieszkania nie wydobywa węgla dającego się spalić w kotle z podajnikiem. ŻADNA. Najbliżej od Ciebie zlokalizowane kopalnie produkujące ekogroszek są w Bytomiu i w Piekarach Śląskich. Kolejne to Chwałowice, Mysłowice, Bieruń, Lędziny i Wola koło Miedźnej. A następne to Libiąż i Jaworzno. Nie jest dobrze próbować być mądrym w temacie którego nawet się nie liznęło.

Do Bytomia mam 15km,do Lędzin mam 15km,do Bierunia 30km,do Piekar 20km :)

Pod domem też mam wungiel ale mimo tego zdecydowałem się na prąd zamiast ekogroszka bo on był tańszy...

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,po prostu piszę jak jest.

Sąsiad zrobił wywiad u innych sąsiadów czym palą,wiem tylko,że cena to 900zł/t,tyle płacił,białe worki.

To ten,gdzie zapodał 10cm styro zamiast 12cm bo się nie opłacało więcej...

Tak mu się nie opłacało,że 2700zł w ekogroszku mu poszło ;)

 

Nie mam pojęcia jaki kocioł ma twój sąsiad , ale ja pierwszego sezonu jak dom był jeszcze mokry a ja otwierałem wszystkie okna kilka razy dziennie w zimę a dodatkowo robiłem saunę w domu (grzanie do 30 stopni !!!) aby jak najszybciej osuszyć dom i siedziałem z otwartymi oknami. Dodatkowo sterownik działał fatalnie i kocioł działał na zasadzie pracy 15KW i długiej przerwy , więc straty opału straszne , bo w komin szło mi nawet 400 stopni !!!

I spaliłem około chyba 2,3 tony ruskiego opału za 700zł za tonę.

Grzałem w pierwszy sezonie około 100m2.

 

Dla porównania ostatni sezon , grzałem 165m2 i spaliłem 2,05 tony opału za kwotę chyba coś koło 1500zł. Spaliłem więcej ekogroszku po 800zł za tonę niż miału po 600zł za tonę.

 

Na ten sezon kupiłem z lokalnego składu miał (Piast 24MJ) pakowany po 580zł ...

 

Myślę że sąsiad ma jakiegoś "kolosa" 17-25KW z jakimś prymitywnym sterownikiem i on nie spala opału a go po prostu marnuje.

Sadze że wymiana sterownika na np. SPP ograniczyła by jego spalanie i to dość drastycznie ...

 

Polecam mu o tym wspomnieć aby wymienił sterownik i klient będzie mniej spalał i mniej zatruwał środowisko , więc także z korzyścią dla Ciebie ...

 

Sądzę że powodem jest brak świadomości wsród budujących a niestety hydraulicy i instalatorzy "znają" głownie kotły na gaz i węgiel a pompy są w ich mniemaniu "zarezerwowane" dla najbogatszych ludzi ...

 

Sam gadałem z hydraulikiem i sam powiedział że jak montuje pompę to cena montażu jest zupełnie inna niż za montaż kotła i różnica jest naprawdę duża na niekorzyść pompy.

Dodatkowo mnóstwo małych firemek któro powstało i zajmują się pompami i rekuperatorami są "nastawione" na bogatych ludzi i starają się ich oskubać i ceny dają mocno zaporowe ...

 

Dla wielu klientów kocioł jest "prostszy". Idzie klient do sklepu mówi jaki go interesuje i hydraulik go montuje.

A pompy ? Są gruntowe , są PW , a gruntowe do DZ ...

Jak klient dostaje kosztorys to od razu rezygnuje , bo jak to jest że kocioł ma za 7tys a firma za pompę z DZ chce 40 tys ?

 

Winni są też projektanci. Nie są promowane domy bez kominów , przygotowane od razu na pompę ...

 

A typowy klient wybiera projekt , widzi że w projekcie jest kotłowania na węgiel i taki dom buduje i od razu zakłada że będzie wegiel bo tak jest w projekcie i wychodzi z założenia że jak jest w projekcie to znaczy że jest to najlepsze ....

 

Sam mimo że mam ekogroszek i zbytnio nie narzekam na koszty uważam że bezsensem jest bawienie się w ekogroszek obecnie przy nowo budowanych domach , ale no właśnie patrząc na nowo budowane domy wszędzie widzę kominy i w większości są to minimum 2 kominy i każdy ma kotłownię albo na gaz (jak jest na miejscu) albo na ekogroszek ...

 

Ci co budują i mają w domu komin i kotłownię wątpie że po zbudowaniu kotłowni i komina zrezygnują z kotła na rzecz pompy , bo już pewne koszty ponieśli i tym bardziej różnica się im zwiększa na niekorzyśc pompy ...

 

Dodatkowo dużo ludzi ciągle nawet w domach parterowych robi instalacje mieszane ...

 

Ja pamietam jak na osiedlu jako pierwszy u dewelopera zdecydowałem się na podłogówkę na całym parterze , to deweloper pukał się w głowę i powiedział że będe marznął i nie robi się w sypialniach , bo kurz i itd ...

Ja jednak się zdecydowałem ...

Ale ciągle ten deweloper i inni w mojej okolicy robią instalacje mieszane ...

 

I znów w takim przypadku jak klient ma mieszaną instalacje to znów ma problem ...

 

Niestety mnóstwo nowo budowanych domów już z powody wybranego projektu jest "skazana" na ekogroszek i raczej taki klient nie zdecyduje się zrezygnowac w ekogroszku na rzecz pompy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Bytomia mam 15km,do Lędzin mam 15km,do Bierunia 30km,do Piekar 20km :)

Pod domem też mam wungiel ale mimo tego zdecydowałem się na prąd zamiast ekogroszka bo on był tańszy...

Nie odwracaj kota ogonem - pisałeś o kopalniach położonych w promieniu 10 km. Mogę Ci wymienić wszystkie kopalnie położone w promieniu 10 km od Gliwic. I żadna z nich nie kopie węgla nadającego się do kotła z podajnikiem. I w dodatku jest ich więcej niż 5. Czy Ty naprawdę nie potrafisz raz przyznać - masz rację, nie wiedziałem o tym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie mam pojęcia jaki kocioł ma twój sąsiad , ale ja pierwszego sezonu jak dom był jeszcze mokry a ja otwierałem wszystkie okna kilka razy dziennie w zimę a dodatkowo robiłem saunę w domu (grzanie do 30 stopni !!!) aby jak najszybciej osuszyć dom i siedziałem z otwartymi oknami. Dodatkowo sterownik działał fatalnie i kocioł działał na zasadzie pracy 15KW i długiej przerwy , więc straty opału straszne , bo w komin szło mi nawet 400 stopni !!!

I spaliłem około chyba 2,3 tony ruskiego opału za 700zł za tonę.

Grzałem w pierwszy sezonie około 100m2.

Ja też nie mam pojęcia jaki ma kocioł,znając realia znacznie przewymiarowany bo gość nie wiedział co to jest OZC a przy tym nie miał żadnego pojęcia o budowie,czyli ma 10cm na ścianach i to na placki.

Drugi sąsiad,gdybym mu nie uświadomił,że kocioł 40kW !!! do 280m2 jest przegięciem pały miałby te 40kW,dzięki mnie ma chociaż 20kW chociaż ja mu wyliczyłem 12kW.Gość dopiero co się wprowadził ale ma kasę i dla niego 10t ekogrocha będzie pikuś jeśli chodzi o koszt ogrzewania ;)

Też kupił już po 900zł/t,narazie 5t ;)

Takich niestety mamy sprzedawców kotłów na ekogroszek...

 

Dla wielu klientów kocioł jest "prostszy". Idzie klient do sklepu mówi jaki go interesuje i hydraulik go montuje.

A pompy ? Są gruntowe , są PW , a gruntowe do DZ ...

Jak klient dostaje kosztorys to od razu rezygnuje , bo jak to jest że kocioł ma za 7tys a firma za pompę z DZ chce 40 tys ?

Dokładnie,rzecz w tym,że inwestorzy nie mają pojęcia o swoim domu,ile traci energii,czy można mu zmniejszyć straty energii a tym samym płacić mniej za ogrzewanie i to jest dziwne.

Nie sadzę,że jeśli ktoś kupuje auto to udaje się do pierwszego napotkanego salonu i kupuje obojętnie co byleby miało 4 kółka.

Winni są też projektanci. Nie są promowane domy bez kominów , przygotowane od razu na pompę ...

A typowy klient wybiera projekt , widzi że w projekcie jest kotłowania na węgiel i taki dom buduje i od razu zakłada że będzie wegiel bo tak jest w projekcie i wychodzi z założenia że jak jest w projekcie to znaczy że jest to najlepsze ....

Nie,nie są winni projektanci tylko inwestorzy.

Analogia do powyższego kupowania 4 kółek zamiast konkretnego auta.

Jeśli kupuję auto to mam sprecyzowane jakie i czemu tak czyli interesuje mnie specyfikacja tegoż auta,ile spala,ile wyciąga itp.

I wtedy decyduje czy kupuję 159 3,2 bez przeróbki,czy 3,2 i przerabiam na gaz czy 159 z 2,4 dieslem a może jednak Mito ?

Podobnie jest z domem,interesuje mnie specyfikacja tego domu i ile będzie kosztowała eksploatacja w przyszłości i co zrobić,żeby była niższa.

Ale to wszystko przed budową lub analogicznie przed kupnem auta !!

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy podobnie uwzględniasz amortyzację w przypadku drogiego auta lub innej dowolnej rzeczy ?

 

Czy podobnie postępujesz z autem lub inną dowolną rzeczą ?

 

Czy podobnie postępujesz z autem lub inną dowolną rzeczą ?

A jak Ci padnie w kotle ślimak przy 15st.C mrozach to co wtedy ?

 

Jeśli na pytania odpowiesz tak to normalnie nie zazdroszczę bo chyba więcej czasu spędzasz na rozmyśleniach i liczeniach niż na życiu ;)

 

Ślimak w kotle ogarnie niemal każdy instalator, awarię PC już nie.

 

Przepraszam, że zapytam - jakim samochodem jeździsz i ile on ma lat i przebiegu ? Dlaczego mieszkasz w domu np za 600tys zł a nie za 2mln ? Kasy się nie drukuje tylko trzeba na nią zapracować i KAŻDY inwestor który musi na nią zapracować bierze pod uwagę koszty inwestycji i jej utrzymania, więc siłą rzeczy musi nad tym porozmyślać by potem zamiast spędzać czas na życiu nie spędzać go na łożeniu do worka bez dna.

 

Jeżeli decyduje się na jakieś rozwiązanie z innych powodów i je namiętnie promuje to to już jest wyłącznie ideologia lub po prostu ma z tego interes jak zdaje się ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że powodem jest brak świadomości wsród budujących a niestety hydraulicy i instalatorzy "znają" głownie kotły na gaz i węgiel a pompy są w ich mniemaniu "zarezerwowane" dla najbogatszych ludzi ...

[...]

Dla wielu klientów kocioł jest "prostszy". Idzie klient do sklepu mówi jaki go interesuje i hydraulik go montuje.

[...]

Winni są też projektanci. Nie są promowane domy bez kominów , przygotowane od razu na pompę ...

 

A typowy klient wybiera projekt , widzi że w projekcie jest kotłowania na węgiel i taki dom buduje i od razu zakłada że będzie wegiel bo tak jest w projekcie i wychodzi z założenia że jak jest w projekcie to znaczy że jest to najlepsze ....

Zgadzam się. I dlatego trzeba o tym mówić/pisać.

 

Ci co budują i mają w domu komin i kotłownię wątpie że po zbudowaniu kotłowni i komina zrezygnują z kotła na rzecz pompy , bo już pewne koszty ponieśli i tym bardziej różnica się im zwiększa na niekorzyśc pompy ...

 

Ja tak zrobiłem. Mam zbędny komin i za dużą "kotłownię". Mimo to, zdecydowaliśmy się na PC. Wszystko kwestią priorytetów.

 

Dla nas była to bezobsługowość. Czasu nie mam ani ja ani tym bardziej żona na użeranie się z węglem. Po prezentacji dokonanej przez sąsiada, nie było takiej opcji. Do wyboru był gaz (zbiornik pod ziemią) lub PC. Olej wiadomo, odpadł w przedbiegach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie odwracaj kota ogonem - pisałeś o kopalniach położonych w promieniu 10 km. Mogę Ci wymienić wszystkie kopalnie położone w promieniu 10 km od Gliwic. I żadna z nich nie kopie węgla nadającego się do kotła z podajnikiem. I w dodatku jest ich więcej niż 5. Czy Ty naprawdę nie potrafisz raz przyznać - masz rację, nie wiedziałem o tym?

Masz rację,nie wiedziałem o tym :)

Ale to w żaden sposób nie wpłynęło by na moją decyzję o budowaniu pod grzanie prądem zamiast wunglem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72

Przepraszam, że zapytam - jakim samochodem jeździsz i ile on ma lat i przebiegu ?

Spoko,jestem wylewny jak to mówił ktoś tam ;)

Alfy już nie mam,była z 2002 roku z przebiegiem 176tys.zł,aktualnie czarna i diabelna meganka coupe 2,0 z 1995r i 219tys.zł przebiegu i ma powera jak nie wiem co :)

Bez gazu,bez gazu ;)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Dlaczego mieszkasz w domu np za 600tys zł a nie za 2mln ? Kasy się nie drukuje tylko trzeba na nią zapracować i KAŻDY inwestor który musi na nią zapracować bierze pod uwagę koszty inwestycji i jej utrzymania, więc siłą rzeczy musi nad tym porozmyślać by potem zamiast spędzać czas na życiu nie spędzać go na łożeniu do worka bez dna.

Jeżeli decyduje się na jakieś rozwiązanie z innych powodów i je namiętnie promuje to to już jest wyłącznie ideologia lub po prostu ma z tego interes jak zdaje się ty.

Bardzo trafne pytanie,czemu mieszkam w domu 118m2 a nie w domu pow.150m2 jak to jest u większości ekogroszków normą ?

Ideologia czy interes czy zdrowy rozum ?

Olo jaki masz metraż domu ?

Jeśli większy to jesteś o wiele bogatszy ode mnie i masz problem z bezobsługowym źródłem ciepła ??

Bo nie mam dodatkowego wydzielonego miejsca na kocioł o pow.10m2 ?

Bo mnie nie stać było na dom grzany ekogroszkiem w przeciwieństwie do tych którzy pakują syf do domu,oni są widocznie bardziej majętni ode mnie.

Jak już pisałem,nie stać mnie było na ekogroszek,bo jest to bardzo drogie rozwiązanie,tylko dla bogatych.

Mnie stać było tylko na grzanie prądem,na ekogroszek nie było mnie stać,on jest zarezerwowany dla tych,którzy nie mają co zrobić z kasą...

 

A mieszkam w domu za 300tys.zł,gdzie mi tam do ekogroszków domu za 600tys.zł ;)

Ich stać na syf w domu,mnie nie :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz - jeżeli chodzi o koszty samej energii to jednak pomyślałeś nad tym czy cię na to rozwiązanie stać czy nie, jeżeli chodzi zaś o koszty inwestycji to innym zarzucasz, że nadmiernie rozmyślają nad tym zamiast żyć. A tym czasem sprzedałeś Alfę 2002 by kupić PC...zostało na megankę r. 95 :D. No to teraz rozumiem dlaczego polecasz PC.

Żeby nie było, mój samochód ma podobny wiek jak ta meganka, z tym że taki przebieg to miał gdy był na dotarciu, teraz gdy już dotarty to wróżę mu jeszcze z 600kkm życia. :D

 

Z Tobą jest taki problem, że o kosztach energii na ogrzewanie dyskutujesz chętnie bo są dla PC naprawdę niskie - czy niższe od ekogroszku to dyskusyjna sprawa ale porównywalne to na bank, ale jak temat zmierza w kierunku nakładu na to rozwiązanie i amortyzacji to już na wszelkie możliwe sposoby odwracasz kota ogonem, normalnie temat tabu, najwyraźniej boisz się go bo już tak różowo nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Z Tobą jest taki problem, że o kosztach energii na ogrzewanie dyskutujesz chętnie bo są dla PC naprawdę niskie - czy niższe od ekogroszku to dyskusyjna sprawa ale porównywalne to na bank, ale jak temat zmierza w kierunku nakładu na to rozwiązanie i amortyzacji to już na wszelkie możliwe sposoby odwracasz kota ogonem, normalnie temat tabu, najwyraźniej boisz się go bo już tak różowo nie jest.

Nie czytasz dokładnie ;)

Gdybym grzał prądem a nie pompą ciepła w tym sezonie to zużyłbym na ogrzewanie ok.5700kWh,gdybym grzał prądem to grzałbym tylko w II taryfie i wtedy te 5700kWh to byłoby w PLN ok.1800zł co uważam za bardzo niskie koszty jeśli chodzi o ogrzewanie dla domu 118m2.

Grzaniem pompą zapłaciłem za ogrzewanie 1000zł.

W pierwszym przypadku-1800zł za ogrzewanie to są niskie koszty.

W drugim przypadku-1000zł za ogrzewanie to są bardzo niskie koszty.

 

W pierwszym i drugim przypadku koszty są na tyle niskie,że grzanie ekogroszkiem byłoby tylko dla naiwnych i jedynie dla masochistów.

Bo kto normalny,mieszkający w cywilizowanym Świecie będzie spodziewał się rachunków za ogrzewanie w normalny domu poniżej 2tys.zł ?

Chyba tylko ten,który podpaski wrzucał do kotła...

W mieszkaniu 52m2 płaciłem 2tys.zł za ogrzewanie,to tak dla przypomnienia.

Być może ktoś kto mieszkał w szałasie grzanym chrustem będzie w szoku ale co zrobić,niech się cywilizuje ;)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
...

A od siebie dodam,że jesteś ofiarą m.in.forumowych sprzedawców kotłów na ekogroszek,którzy powinni odradzać grzejniki ścienne w domu.

Oni jak rekiny,lubią pierwszą krew czyli jeleni i wtedy atakują ;)

 

Nie zauważyłem narazie,żeby karoka,kobra,jarecki odradzali ewidentny bubel w domu czyli grzejniki ścienne,wręcz przeciwnie,atakują tych,którzy informują o błędzie.

 

Jeśli jeszcze masz szanse to idź w 100% podłogówki i nie rób błędu z grzejnikami ściennymi a tym bardziej z instalacją mieszaną.

To jest samobójstwo instalacyjno-eksploatacyjne dla inwestora.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy kotła na ekogroszek nie planowałem i nie jestem ofiarą nikogo, rozważam różne ewentualności, w pewnych sytuacjach grzejniki są bardzo wygodne i znowu zapewne tańsze w wykonaniu.

 

Dlaczego jeździsz spalinowym śmieciuchem, do tego nieekologicznym bo leciwym i nie spełniającym żadnych norm, zapewne też nie ekonomicznym ?

Dlaczego nie przesiądziesz się do samochodu elektrycznego lub przynajmniej nowoczesnej hybrydy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytasz dokładnie ;)

Gdybym grzał prądem a nie pompą ciepła w tym sezonie to zużyłbym na ogrzewanie ok.5700kWh,gdybym grzał prądem to grzałbym tylko w II taryfie i wtedy te 5700kWh to byłoby w PLN ok.1800zł co uważam za bardzo niskie koszty jeśli chodzi o ogrzewanie dla domu 118m2.

Grzaniem pompą zapłaciłem za ogrzewanie 1000zł.

W pierwszym przypadku-1800zł za ogrzewanie to są niskie koszty.

W drugim przypadku-1000zł za ogrzewanie to są bardzo niskie koszty.

 

W pierwszym i drugim przypadku koszty są na tyle niskie,że grzanie ekogroszkiem byłoby tylko dla naiwnych i jedynie dla masochistów.

Bo kto normalny,mieszkający w cywilizowanym Świecie będzie spodziewał się rachunków za ogrzewanie w normalny domu poniżej 2tys.zł ?

Chyba tylko ten,który podpaski wrzucał do kotła...

W mieszkaniu 52m2 płaciłem 2tys.zł za ogrzewanie,to tak dla przypomnienia.

Być może ktoś kto mieszkał w szałasie grzanym chrustem będzie w szoku ale co zrobić,niech się cywilizuje ;)

W ubiegłym sezonie takie wyniki to żadna rewelacja. Wielu grzejących kotłami z podajnikiem się w podobnych zamknęło - w przypadku normowo ocieplonych domów koło 120 metrów. Nawet wielu palących w śmieciuchach tylko nieznacznie te koszty przekroczyło. Nie śliń się - poczekaj na sezon z normalną zimą. Prawda Cię wyzwoli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...