Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Arturo72
Pisząc o prądzie miałem na myśli to co poleca się tu czasem do takich małych domków - kocioł el. lub kable. A dobrze dobrany kocioł z palnikiem niemal nie dymi.

Tutaj nie ma różnicy,dom ogrzewany prądem z automatu u swiadomych inwestorów zużywa malo energii na ogrzewanie przez co do wytworzenia jej potrzebuje się mniej węgla w elektrowni a tym samym mniej syfu wyleci z kominów elektrowni i to z dobrymi filtrami. Czaisz bazę ?

Dla inwestora jest to także korzyść ekonomiczna bo nie dość,że instalacja kosztuje grosze to rachunki będą niższe niż przy ekogroszku.

Przykład z zycia,gdybym grzal prądem placilbym ok.2800zl za rok za c.o+cwu a sąsiad w mniejszym domu spalił 3t ekogrocha za 2700zl i przy tym zasyfiajac okolice.

Czaisz bazę ponownie ?

 

Ja zuzylbym ok.9000kWh energii a on zuzyl ok.18000kWh energii na to samo.

Fizyczne zuzylem 3400kWh energii zatem w którym przypadku potrzeba więcej węgla w elektrowni czy w kotle do wytworzenia w/w energii ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

 

Jak eketrownia miala by sprawnosc 25-30%, .....

Czyli tak jak większość polskich elektrowni węglowych. Sprawność rzędu 30%. Dodaj jeszcze straty przesyłowe. Dodaj wartość opałową węgla - np. w Bełchatowie polski węgiel brunatny, rzędu 9 MJ/ kg. Paląc ekogroszkiem 26 MJ/ kg z 80% sprawnością masz z kilograma 5,8 kWh. Paląc brunatnym 9,5 MJ/ kg z 30% sprawnością masz z kilograma 0,8 kWh. Musis spalić 7 ton na moją jedną. Nawet z COP 4 Twoja pompa pali blisko 2 razy więcej węgla niż kocioł na ekogroszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72

Czyli inwestorzy zuzywajacy 3-5kg ekogroszku na dobę na cwu zużywają fizyczne 17-25kWh/dobę czyli to jest jakieś 500-800l cwu na dobę !

SZOK ! Albo sprawność przy cwu jest kosmicznie niska.

Dla mnie cwu stanowi prawie 50% całkowitego zuzycia c o+cwu przy 12-13m3 na miesiąc zw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,dom ogrzewany prądem z automatu u świadomych inwestorów zużywa mało energii na ogrzewanie przez co do wytworzenia jej potrzebuje się mniej węgla w elektrowni a tym samym mniej syfu wyleci z kominów elektrowni i to z dobrymi filtrami.

Dla inwestora jest to także korzyść ekonomiczna bo nie dość,że instalacja kosztuje grosze to rachunki będą niższe niż przy ekogroszku.

Przykład z życia,gdybym grzał prądem płaciłbym ok. 2800zl za rok za c.o+cwu a sąsiad w mniejszym domu spalił 3t ekogrocha za 2700zl i przy tym zasyfiając okolice.

 

Dziękuję za potwierdzenie mojego myślenia. Teraz płacę za dobrego ekogrocha prawie 3 tysiące przy dziurawym domu.

Tyle samo mogę płacić bez pracy i syfu w ocieplonym domu z instalacją za grosze.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli inwestorzy zuzywajacy 3-5kg ekogroszku na dobę na cwu zużywają fizyczne 17-25kWh/dobę czyli to jest jakieś 500-800l cwu na dobę !

SZOK ! Albo sprawność przy cwu jest kosmicznie niska.

Dla mnie cwu stanowi prawie 50% całkowitego zuzycia c o+cwu przy 12-13m3 na miesiąc zw.

Masz błędne założenia. Sprawność na CWU owszem jest niska. U siebie szacuję ją na jakieś 40 - 50% ( według rachunków za prąd z czasów kiedy jeszcze grzałem CWU prądem ). Ale to dotyczy wyłącznie jakichś 5 miesięcy okresu kiedy jest grzane samo CWU. W sezonie grzewczym Kocioł grzeje CWU w trakcie grzania domu - z tą samą sprawnością jaką osiąga do grzania CO. WIęc można z grubsza założyć, że z tą niską sprawnością zużywam jakieś 400 kg. węgla - to co spalę na samo CWU poza sezonem grzewczym, minus okres wygaszenia kotła na jakieś wakacyjne wyjazdy, tak powiedzmy zazwyczaj 3 tygodnie w roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Dziękuję za potwierdzenie mojego myślenia. Teraz płacę za dobrego ekogrocha prawie 3 tysiące przy dziurawym domu.

Tyle samo mogę płacić bez pracy i syfu w ocieplonym domu z instalacją za grosze.:)

Dla kogoś kto pomyśli o tym przed budową i policzy ale wiedząc co liczy to samo wyjdzie ;)

A ty myślisz dlaczego zrezygnowałem jeszcze przed budową z ekogroszka na korzyść prądu ?

Bo ekogroszek był dla mnie za drogi,droższy niż prąd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dobrze dobrany kocioł z palnikiem niemal nie dymi.

 

To jest właśnie powszechnie lansowany pogląd. To, że nie widać dymu to nie znaczy, że kocioł nic z siebie nie "wyziewa" - dymu nie widać bo części lotne spalanego węgla zatrzymują się w kanałach wyczystki i do atmosfery dostaje się po prostu czysta siarka i inne paskudztwa powstające przy spalaniu węgla:(

Jeśli nie wierzysz proponuje Ci wejść na dach i włożyć głowę do takiego komina - daje Ci kilka minut życia, a jak przeżyjesz to w najlepszym razie nie będziesz już głupot wypisywał na temat nie dymienia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak większość polskich elektrowni węglowych. Sprawność rzędu 30%. Dodaj jeszcze straty przesyłowe. Dodaj wartość opałową węgla - np. w Bełchatowie polski węgiel brunatny, rzędu 9 MJ/ kg. Paląc ekogroszkiem 26 MJ/ kg z 80% sprawnością masz z kilograma 5,8 kWh. Paląc brunatnym 9,5 MJ/ kg z 30% sprawnością masz z kilograma 0,8 kWh. Musis spalić 7 ton na moją jedną. Nawet z COP 4 Twoja pompa pali blisko 2 razy więcej węgla niż kocioł na ekogroszek.

 

A mozesz podac jakies zrodlo z danymi o faktycznej ich sprawnosci? Bo ja doczytalem, ze bloki elektrocieplowni - a taki glownie sa u nas - maja duzo wyzsa.

"Sprawność elektrowni cieplnych nie przekracza 46%[...] Stosowanie skojarzonego wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej pozwala na znacznie lepsze wykorzystanie paliwa (o ok. 15%) niż rozdzielone ich wytwarzanie w kotłowniach i elektrowniach kondensacyjnych."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_cieplna

 

Mi wychodzi powyzej 50% ta sprawnosc. Mataczysz?

 

Jesli juz mieszasz w to wartosc opalowoa na jednostke masy, to przeciez czesci niepalne nie wyemituja szkodliwych gazow. To jedynie pogarsza sprawnosc takiej elektrowni, ale nie zwieksza emisji substancji szkodliwych. Zaleta jest to, ze wogole mozna z takiego zrodla pozyskac energiie, ktorej zwykly kociolek nie dal by rady.

Zreszta:

"Dzisiaj w Polsce mamy 55 cieplnych elektrowni zawodowych, które wytwarzają 90% energii naszego kraju. Opalane są w 60% węglem kamiennym, a w 38% węglem brunatnym."

 

 

Pomysl tez ile energii jes potrzebne na wydobycie tego swietnej jakosci ekogroszku i jego przygotowanie do spalenia w kotle w domu oraz jego transport po kraju. To masz jako dodatkowe zadanie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 do 40%. W całym Bełchatowie jest 1 blok którego sprawność ma przekroczyć 40%. Bełchatów to jest ćwierć rynku energii w Polsce, wiesz.... Źródeł jest masa - możesz przyjąć że masz zadanie odnaleźć. Strata przesyłowa Ci gdzieś zniknęła - czy uznałeś ją za pomijalną? Jakie części niepalne - skoro popiołu jest około 10%? Reszta się pali. Oprócz wody - a tej jest sporo. Można się przekomarzać że jej odparowanie jest środowiskowo obojętne. Można też spróbować o tym przekonać na przykład ofiary Xaverego - czy jak to tam nazwali ten ostatni wiaterek co to spustoszył spory kawałek Europy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 do 40%. W całym Bełchatowie jest 1 blok którego sprawność ma przekroczyć 40%. Bełchatów to jest ćwierć rynku energii w Polsce, wiesz.... Źródeł jest masa - możesz przyjąć że masz zadanie odnaleźć. Strata przesyłowa Ci gdzieś zniknęła - czy uznałeś ją za pomijalną? Jakie części niepalne - skoro popiołu jest około 10%? Reszta się pali. Oprócz wody - a tej jest sporo. Można się przekomarzać że jej odparowanie jest środowiskowo obojętne. Można też spróbować o tym przekonać na przykład ofiary Xaverego - czy jak to tam nazwali ten ostatni wiaterek co to spustoszył spory kawałek Europy.

 

Reasumując, Twoim zdaniem używając PC bardziej zanieczyszczamy środowisko, niż gdybyśmy opalali domy węglem, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie ma różnicy,dom ogrzewany prądem z automatu u swiadomych inwestorów zużywa malo energii na ogrzewanie przez co do wytworzenia jej potrzebuje się mniej węgla w elektrowni a tym samym mniej syfu wyleci z kominów elektrowni i to z dobrymi filtrami. Czaisz bazę ?

Dla inwestora jest to także korzyść ekonomiczna bo nie dość,że instalacja kosztuje grosze to rachunki będą niższe niż przy ekogroszku.

Przykład z zycia,gdybym grzal prądem placilbym ok.2800zl za rok za c.o+cwu a sąsiad w mniejszym domu spalił 3t ekogrocha za 2700zl i przy tym zasyfiajac okolice.

Czaisz bazę ponownie ?

 

Ja zuzylbym ok.9000kWh energii a on zuzyl ok.18000kWh energii na to samo.

Fizyczne zuzylem 3400kWh energii zatem w którym przypadku potrzeba więcej węgla w elektrowni czy w kotle do wytworzenia w/w energii ?

 

Nie, nie czaję bazy.

 

Ja porównałem oba sposoby grzania pod względem oszczędności zasobów naturalnych (złóż węgla kamiennego i brunatnego) bez których nie miał byś póki co prądu do własnego ogrzewania co wyraźnie zaznaczyłem, nie pisałem też, że gazy wydzielające się ze spalania węgla nie są szkodliwe tylko tyle, że na osiedlach opalanych kotłami eko a nie tlącym się mułem węglowym nie ma uciążliwego smogu.

A jak takie argumenty dajecie, że mam sobie głowę wsadzić do komina i sprawdzić - to ja mogę dać podobny - włóżcie sobie jeden koniec węża do rury wydechowej samochodu a drugi w usta, jak już sprawdzicie jakie to uczucie to proszę odpowiedzieć, dlaczego wszyscy nie macie samochodów elektrycznych lub przynajmniej hybrydowych....przecież one ekologiczne i niskie koszty "tankowania" :) Czyżbyście byli wszyscy "betonem" nie potrafiącym pomyśleć nad ekologią, oderwaniem się od szkodliwych paliw płynnych, zatruwaczami i w ogóle nieświadomymi ludźmi ? ;)

 

"Świadomość" inwestorów grzejących prądem i "nieświadomość" inwestorów palących węglem to znowu argumenty jakie do mnie nie przemawiają, w sensie - jak nie ma argumentu to się taki nieudowadnialny daje jak ten. Bo może "świadomy" węglarz spali jednak 2t za 1200 a nieświadomy użytkownik prądu zużyje go za 4000 ?

Uwzględniając sprawności - grzanie prądem pozostaje mniej sprawne bo i droga wytworzenia ciepła dłuższa - węgiel->prąd->przesył->ciepło zamiast węgiel->ciepło.

 

Co do sprawności turbin w elektrowniach to trochę nagiąłem dane, nie wynosi 60% a nie więcej niż 46% - tyle będzie wynosić sprawność pierwszego bloku 1000MW elektrowni Czeczot, której budowę ma rozpocząć od 2016r Mitsubishi-Hitachi i będzie to blok o najwyższej w Polsce sprawności.

Edytowane przez _olo_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spaliny z gazowego wąchałem :) z węglem bym nie ryzykował

 

Węgiel spalany w palniku to pestka, gaz to nie problem, powąchał byś mojego diesla lub lepiej jakiegoś benzyniaczka od sąsiada co ma 2 stówy przelatane, gdzie zaworki i pierścionki puszczają olej do komory spalania to byś dopiero doznał. A pewnie nie jeden z was ma 2 lub 3 samochody na podwórku z przeciętną wieku 15 lat to tak poza wątkiem w temacie waszych obaw o środowisko naturalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie, nie czaję bazy.

 

Ja porównałem oba sposoby grzania pod względem oszczędności zasobów naturalnych (złóż węgla kamiennego i brunatnego) bez których nie miał byś póki co prądu do własnego ogrzewania co wyraźnie zaznaczyłem, nie pisałem też, że gazy wydzielające się ze spalania węgla nie są szkodliwe tylko tyle, że na osiedlach opalanych kotłami eko a nie tlącym się mułem węglowym nie ma uciążliwego smogu.

A jak takie argumenty dajecie, że mam sobie głowę wsadzić do komina i sprawdzić - to ja mogę dać podobny - włóżcie sobie jeden koniec węża do rury wydechowej samochodu a drugi w usta, jak już sprawdzicie jakie to uczucie to proszę odpowiedzieć, dlaczego wszyscy nie macie samochodów elektrycznych lub przynajmniej hybrydowych....przecież one ekologiczne i niskie koszty "tankowania" :) Czyżbyście byli wszyscy "betonem" nie potrafiącym pomyśleć nad ekologią, oderwaniem się od szkodliwych paliw płynnych, zatruwaczami i w ogóle nieświadomymi ludźmi ? ;)

 

"Świadomość" inwestorów grzejących prądem i "nieświadomość" inwestorów palących węglem to znowu argumenty jakie do mnie nie przemawiają, w sensie - jak nie ma argumentu to się taki nieudowadnialny daje jak ten. Bo może "świadomy" węglarz spali jednak 2t za 1200 a nieświadomy użytkownik prądu zużyje go za 4000 ?

Uwzględniając sprawności - grzanie prądem pozostaje mniej sprawne bo i droga wytworzenia ciepła dłuższa - węgiel->prąd->przesył->ciepło zamiast węgiel->ciepło.

 

Co do sprawności turbin w elektrowniach to trochę nagiąłem dane, nie wynosi 60% a nie więcej niż 46% - tyle będzie wynosić sprawność pierwszego bloku 1000MW elektrowni Czeczot, której budowę ma rozpocząć od 2016r Mitsubishi-Hitachi i będzie to blok o najwyższej w Polsce sprawności.

Kto zuzyje mniej zasobów naturalnych wytwarzających energię,ten grzejacy prądem,który zuzyje 9000kWh czy ten grzejacy ekogroszkiem który zuzyje 18000kWh ? kWh to jednostka zużycia energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel spalany w palniku to pestka, gaz to nie problem, powąchał byś mojego diesla lub lepiej jakiegoś benzyniaczka od sąsiada co ma 2 stówy przelatane, gdzie zaworki i pierścionki puszczają olej do komory spalania to byś dopiero doznał. A pewnie nie jeden z was ma 2 lub 3 samochody na podwórku z przeciętną wieku 15 lat to tak poza wątkiem w temacie waszych obaw o środowisko naturalne.

moj ma 14 ale tylko 108 tys. km, no ale olej zaczyna brać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto zuzyje mniej zasobów naturalnych wytwarzających energię,ten grzejacy prądem,który zuzyje 9000kWh czy ten grzejacy ekogroszkiem który zuzyje 18000kWh ? kWh to jednostka zużycia energii.

 

Ten grzejący groszkiem, który zużyje 18000kWh.

Przy sprawności turbin elektrowni 40% (max w przyszłości 46%) do wytworzenia 9000kwh energii z prądu potrzeba 22500kwh energii z węgla w elektrowni, z pominięciem strat przesyłu.

 

I przy założeniu jak ta twoja sugestia - że sprawność grzania prądem w domu wynosi 100% a sprawność grzania węglem - 50%, co jest z Twojej strony "lekkim" naciąganiem faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...