Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

Kominki posiadają wszyscy, niezależnie od sposobu ogrzewania.

 

Ja mam co prawda pompę ale kominka nie mam. Jakoś sama pompa daje radę ;)

 

 

Jasne zielona energia z wiatraków płynie tylko do pompiarzy, a brudna z elektrowni węglowych prosto węglarzy. Przykład idiotycznego rozumowania pseudo-ekologów.

 

Energia z wiatraków strasznie jest zielona. Na razie nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy przestanie wiać i wiatraki staną więc jak myślisz skąd mamy prąd kiedy śmigła się nie kręcą? Uruchomienie bloku w elektrowni to nie jest szybka sprawa, dochodzi problem synchronizacji z siecią więc aby prądu nie zabrakło konwencjonalne elektrownie i tak muszą sobie chodzić na pól gwizdka. Czytałem też kiedyś opracowanie w jakim stopniu jest wykorzystywany prąd wyprodukowany przez wiatraki u naszych zachodnich sąsiadów - to nie jest nawet 10%. Niestety, nie pamiętam już gdzie, więc nie mogę podać linka.Największe korzyści z wiatraków mają firmy je produkujące i eksploatujące. Odbiorcy tylko do tego interesu dokładają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A powiedz mi kolego co się dzieje w elektrowniach w nocy, gdy prądu mniej potrzeba? Wyłączają bloki? A może w tym czasie prąd jest marnotrawiony i dlatego zachęty w postaci tańszej taryfy? A co robią wtedy ci co grzeją prądem czy PC? W około 90% wykorzystują właśnie ten prąd! Inaczej poszedłby w komin :p

Ale wy i tak tego nie zrozumiecie.

 

To szlachetne ale uważam że słusznie antulek zwrócił uwagę:

 

Zastanawia mnie czemu na tym forum pompiarze tak zaciekle atakują użytkowników kotłów na ekogroszek, a nie zauważają palących w „śmieciuchach”. Czyżby chodziło potencjalną grupę odbiorców produktów które promują? Wiadomo że ktoś kto pali w „śmieciuchu” nawet nie spojrzy na pompę bo go na nią nie stać.

 

Wystarczy porównać wymagania np na znak bezpieczeństwa ekologicznego "jabłuszka" pomiędzy kotłami z załadunkiem ręcznym a z podajnikiem. Oczywiście pozostaje jeszcze mentalność i niedowierzanie że można spalać bezdymnie. Częstą polityką firm kotlarskich jest by produkt się sprzedał a jakość spalania schodzi na drugi plan i powstają beznadziejne konstrukcje.

Zapytam Cię czy każda pompa to cud techniki czy znalazł byś takie, których nie zamontowałbyś w domu nawet z dopłatą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia z wiatraków strasznie jest zielona. Na razie nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy przestanie wiać i wiatraki staną więc jak myślisz skąd mamy prąd kiedy śmigła się nie kręcą? Uruchomienie bloku w elektrowni to nie jest szybka sprawa, dochodzi problem synchronizacji z siecią więc aby prądu nie zabrakło konwencjonalne elektrownie i tak muszą sobie chodzić na pól gwizdka. Czytałem też kiedyś opracowanie w jakim stopniu jest wykorzystywany prąd wyprodukowany przez wiatraki u naszych zachodnich sąsiadów - to nie jest nawet 10%. Niestety, nie pamiętam już gdzie, więc nie mogę podać linka.Największe korzyści z wiatraków mają firmy je produkujące i eksploatujące. Odbiorcy tylko do tego interesu dokładają.

 

Mnie nie musisz tego tłumaczyć. Co gorsza ta „zielona energia” ma pierwszeństwo i jak zaczyna mocniej wiać to nie ma co zrobić z „czarną”.

Wszyscy płacimy za przekręt zwany globalnym ociepleniem, albo jak kto woli globalnym ocipieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie musisz tego tłumaczyć. Co gorsza ta „zielona energia” ma pierwszeństwo i jak zaczyna mocniej wiać to nie ma co zrobić z „czarną”.

Wszyscy płacimy za przekręt zwany globalnym ociepleniem, albo jak kto woli globalnym ocipieniem.

 

Ty to widzisz w ten sposób, a ja widzę to tak, że należy znaleźć szybko sposób na magazynowanie energii. To jest podstawa :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to widzisz w ten sposób, a ja widzę to tak, że należy znaleźć szybko sposób na magazynowanie energii. To jest podstawa :p

 

Liwko tu pełna zgoda. Tylko, że nie zanosi się żeby to jakoś szybko nastąpiło. Na dzisiaj to jedyny sposób jaki mi się nasuwa to elektrownia szczytowo- pompowa gdzie wiatraki zasilają silniki od pomp pompujących wodę na górę i nie są podłączone do sieci. Generatory kręcą się cały czas więc nie ma problemu z synchronizacją. Słaba strona to jeśli nie będzie wiało dłuższy czas woda się skończy. Można wtedy ewentualnie wykorzystać nadwyżki energii nocą, tak jak się to robi teraz. Największy minus tego rozwiązania to nieodwracalna ingerencja w krajobraz. Zresztą to mi się w wiatrakach najbardziej nie podoba - pomijając wątpliwe korzyści energetyczne to są po prostu okropne. O wiele lepiej wyglądają zapory i elektrownie wodne.

 

Jak znajdziesz to daj znać ;) Od siebie tylko dodam że elektrownie szczytowo-pompowe mają małą sprawność.

Widzę, że myślimy o tym samym :)

Edytowane przez baps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wiele lepiej wyglądają zapory i elektrownie wodne.

Też jestem zwolennikiem zapór, zbiorników retencyjnych i elektrowni wodnych. Niestety nie podobają się one ekologom :bash:

 

Dlatego atom, tylko atom.

Mało Ci Czernobyla i Fukushimy? Energetyka jądrowa jest bardzo droga. W końcu reaktory wymyślono nie po to żeby produkować energię, ale po to by wzbogacać uran do broni jądrowej.

Być może uda się kiedyś opanować syntezę jądrową. Chińczycy podobno budują elektrownię na tor, ale póki co atom to droga i ryzykowna zabawka.

Edytowane przez an2lec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tymczasowy19
A powiedz mi czyja to wina, że mamy zacofaną energetykę, moja? Ale to i tak o niebo lepiej, niż setki tysięcy kopcących potworków na naszych osiedlach. Prąd jest bardzo czystą energią, a że Polska jest czarną wyspą bez elektrowni jądrowej, to wina tylko naszego zacofania! Jesteśmy głąbami energetycznymi :p

 

wczoraj jechałem drogą, słońce już się schowało, ale bylo jeszcze jasno, temperatura na zewnątrz w okolicy 8-10C. Jechałem powoli i obserwowałem kominy. 9/10 jeśli nie więcej kopciło masakrycznie! Poprawiło się znacząco jak dojechałem na blokowisko, tam domków znacząco mniej, dymu z kominów też było zauważalnie mniej.

trzeba być naprawdę c....m żeby pisać, że to wina elektrowni. No ale czego się spodziewać po kimś, kto nie wie nawet przez jakie miasta autostrady w rejonie przechodzą

 

 

 

Nawet najgorsza pompa będzie zawsze lepsza od najlepszego kotła na węgiel. I mówię to całkiem szczerze.

oczywiście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...