Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

wczoraj jechałem drogą, słońce już się schowało, ale bylo jeszcze jasno, temperatura na zewnątrz w okolicy 8-10C. Jechałem powoli i obserwowałem kominy. 9/10 jeśli nie więcej kopciło masakrycznie!

 

No co Ty! na pewno Ci się wydawało, to tylko para wodna;) Ewentualnie jakiś syf z kominków tych co maja pompy ciepła i smród z pobliskiej elektrowni:D

 

A tak na poważnie to u mnie dokładnie to samo:( Wieczorami biegam z psem to muszę na prawdę daleko od domostw się wypuszczać żeby w ogóle móc oddychać. MASAKRA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie chodzi tu o pompiarzy czy niepompiarzy, tylko kto co w tym kominku spala. Ja np pale brykietem z trocin. W tym roku chyba kupilem jakis mieszany, ale w zeszlym roku mialem lisciasty i tylko raz trzeba bylo w kominku umyc szybe. Spalilem z 10 paczek.

Jak ktos pali niedosuszonym drewnem w jakims (nie daj Boze) kominko-kotle z PW, to z tego leci juz niezly syf, wiec nie generalizujmy. Czym innym jest tez palenie 10-12 wieczorow w sezonie, a czym innym 150 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jak rozumiem, ostatnie kilka stron było o tym, jak to pompiarze zadymiają świat swoimi kominkami? A co z tymi, co kominków nie mają (ja)?

 

Jak ktoś naprawdę nie widzi zależności pomiędzy czystością powietrza a ilością domów z piecami na węgiel, to radzę założyć lepsze okulary i pooddychać pełną piersią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś naprawdę nie widzi zależności pomiędzy czystością powietrza a ilością domów z piecami na węgiel, to radzę założyć lepsze okulary i pooddychać pełną piersią.

 

Ja nie widzę różnicy pomiędzy kominem z poprawnym spalaniem węgla a kominem nieczynnym. Termowizja na pewno by pokazała różnice. Wiadomoże większość kotłów źle spala węgiel. Elektrownie też produkowały masę zanieczyszczeń nim zaczęto o to dbać. Myślę że odpowiedniejszym krokiem było by dbanie już o poprawność spalania. Większa efektywność wykorzystania węgla w ogrzewaniu domu to również poprawa czystości powietrza. Mogę się założyć że żaden z tych zadymiarzy, których opisujecie jakie to dymy nie puszczają, nie czyta tego wątku. Ba pewnie w ogóle na ten wątek nie zagląda. Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to że dym wszedł tak głęboko w mentalność ludzką że nawet Ci ludzie nie zastanowią się że to przecież z ich kieszeni. Każdy myśli że tak musi być i nawet Ci z pompami wiedzą o węglu nie odbiegają od ogółu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tymczasowy19
No dobra, jak rozumiem, ostatnie kilka stron było o tym, jak to pompiarze zadymiają świat swoimi kominkami? A co z tymi, co kominków nie mają (ja)?

 

chciałem tylko zauważyć, że to była nieudana próba zmiany tematu przez lobby węglowe...:p

 

Jak ktoś naprawdę nie widzi zależności pomiędzy czystością powietrza a ilością domów z piecami na węgiel, to radzę założyć lepsze okulary i pooddychać pełną piersią.

 

niektórzy tego nie zauważają....widzą elektrownie, autostrady i inne takie

ciekawe, że,argumenty te podnoszone są przez palących węglem :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tymczasowy19
Ja nie widzę różnicy pomiędzy kominem z poprawnym spalaniem węgla a kominem nieczynnym. Termowizja na pewno by pokazała różnice. Wiadomoże większość kotłów źle spala węgiel. Elektrownie też produkowały masę zanieczyszczeń nim zaczęto o to dbać. Myślę że odpowiedniejszym krokiem było by dbanie już o poprawność spalania. Większa efektywność wykorzystania węgla w ogrzewaniu domu to również poprawa czystości powietrza. Mogę się założyć że żaden z tych zadymiarzy, których opisujecie jakie to dymy nie puszczają, nie czyta tego wątku. Ba pewnie w ogóle na ten wątek nie zagląda. Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to że dym wszedł tak głęboko w mentalność ludzką że nawet Ci ludzie nie zastanowią się że to przecież z ich kieszeni. Każdy myśli że tak musi być i nawet Ci z pompami wiedzą o węglu nie odbiegają od ogółu.

 

są ludzie świadomi, którzy próbują propagować lepsze palenie...są przecież takie strony jak ta

http://czysteogrzewanie.pl/

 

w komentarzach pod artykułami o smogu

http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,rybnik-w-chmurze-smogu-wczoraj-padl-pierwszy-niechlubny-rekord-,wia5-3266-25405.html

też o tym piszą....ale efekty są jakie są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że odpowiedniejszym krokiem było by dbanie już o poprawność spalania. Większa efektywność wykorzystania węgla w ogrzewaniu domu to również poprawa czystości powietrza. Mogę się założyć że żaden z tych zadymiarzy, których opisujecie jakie to dymy nie puszczają, nie czyta tego wątku. Ba pewnie w ogóle na ten wątek nie zagląda. Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to że dym wszedł tak głęboko w mentalność ludzką że nawet Ci ludzie nie zastanowią się że to przecież z ich kieszeni. Każdy myśli że tak musi być i nawet Ci z pompami wiedzą o węglu nie odbiegają od ogółu.

 

To kiedy się nauczą? Bo mija już kilkaset lat tej nauki. Dożyję? Wątpię. Nie wątpię, jestem pewien że nie dożyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę różnicy pomiędzy kominem z poprawnym spalaniem węgla a kominem nieczynnym. Termowizja na pewno by pokazała różnice. Wiadomoże większość kotłów źle spala węgiel. Elektrownie też produkowały masę zanieczyszczeń nim zaczęto o to dbać. Myślę że odpowiedniejszym krokiem było by dbanie już o poprawność spalania.

 

Jaja sobie robisz? I kto ma niby o to dbać? Nie ma bata, to nie będzie poprawy. Tylko bat (restrykcyjne, nieuchronne i bolesne finansowo prawo) może zadbać o poprawność spalania. Chyba, że wierzysz w krasnoludki.

 

Większa efektywność wykorzystania węgla w ogrzewaniu domu to również poprawa czystości powietrza. Mogę się założyć że żaden z tych zadymiarzy, których opisujecie jakie to dymy nie puszczają, nie czyta tego wątku. Ba pewnie w ogóle na ten wątek nie zagląda. Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to że dym wszedł tak głęboko w mentalność ludzką że nawet Ci ludzie nie zastanowią się że to przecież z ich kieszeni. Każdy myśli że tak musi być i nawet Ci z pompami wiedzą o węglu nie odbiegają od ogółu.

 

Co do zadymiarzy - pełna zgoda. 99% ma to (dym, czystość powietrza) w głębokim poważaniu. Co do pompiarzy - wiedzą może i nie odbiegają. Bo nie muszą, mają PC. Wiedza o sposobie poprawnego spalania węgla jest im całkowicie zbędna. Wiedzą o węglu na tyle dużo, że nie zdecydowali się na węgiel w domu. Udawanie, że cały ten syf w powietrzu to wina elektrowni jest zwykłym trolingiem. Ewentualnie głębokim oderwaniem od rzeczywistości. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć negowania wpływu węgla na powietrze. Co z tego, że można spalać węgiel poprawnie, skoro nikt tego nie robi? :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja sobie robisz? I kto ma niby o to dbać? Nie ma bata, to nie będzie poprawy. Tylko bat (restrykcyjne, nieuchronne i bolesne finansowo prawo) może zadbać o poprawność spalania. Chyba, że wierzysz w krasnoludki.

 

O kury na gospodarstwie pytasz? Tak mam.

W krasnoludki też kiedyś wierzyłem.

A restrykcje owszem ale z głową a nie z bezmyślnością jak większość postów w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...