Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

A ja nie, powiedzano w artykule o domach termomodernizowanych, a te na ogól mają juz kotłownię wiec argument o dodatkowych kosztach nietrafiony, kolejna rzecz to sprawnosci kotłow, kol. zawijan który badał kotły podajnikowe stwierdził ze sprawnosci takich akurat kotłow dla mocy znamionowej i 30% znamionowej niewiele sie róznią.

 

chyba niedokładnie czytałeś

pierwszy akapit artykułu:

Inwestorom budującym domy lub modernizującym systemy grzewcze wydaje się, że ogrzewanie na węgiel jest najtańszym, jakie można sobie wyobrazić.

 

asolt - ten promowany przez kol. zawijana kocioł o którym piszesz, ma znamionową moc 26kw (!), czyli 30% daje 7,8kw czyli dalej jakby nie patrzeć za dużo do nowego domu . Inna kwestia, że tego kotła nie ma chyba jeszcze u nas na rynku, więc brak użytkowników, którzy mogliby napisać jak to wygląda w codziennym użytkowaniu. Bo że badania w laboratorium to jedno, a codzienna rzeczywistość w kotłowni to drugie to chyba nie trzeba nikogo przekonywać.

 

co do tych modernizowanych domów, to faktycznie sprawa jest nieco bardziej złożona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kWh z gazu kosztuje 24-25gr.

Czysto i bezobsługowe.

 

ceny nosników energii zmieniają się, kol. Maher przytoczył dane które są już od jakiegoś czasu nieaktualne, tak co do cen nosników jak i cen Pomp ciepła

prąd w 2T np. w Tauron Gliwice też jest około 25gr.(a grzejąc prądem grzeje się zwykle tylko w taniej taryfie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba niedokładnie czytałeś

pierwszy akapit artykułu:

 

 

asolt - ten promowany przez kol. zawijana kocioł o którym piszesz, ma znamionową moc 26kw (!), czyli 30% daje 7,8kw czyli dalej jakby nie patrzeć za dużo do nowego domu . Inna kwestia, że tego kotła nie ma chyba jeszcze u nas na rynku, więc brak użytkowników, którzy mogliby napisać jak to wygląda w codziennym użytkowaniu. Bo że badania w laboratorium to jedno, a codzienna rzeczywistość w kotłowni to drugie to chyba nie trzeba nikogo przekonywać.

 

co do tych modernizowanych domów, to faktycznie sprawa jest nieco bardziej złożona

 

A czy sadzisz ze kocioł np. Skam-P 7 kW będzie miał tak bardzo odbiegajaca sprawnosc dla 30% mocy czyli dla 2,1 kW?, jezeli tak to czym to usasadnisz, pomijam pewne róznice konstrukcyjne tych kotłow, ale biorąc tylko efekt skali nie sądzę aby dla tego kotła sprawnosc dla 30% tak drastycznie spadła w porównaniu do OEMP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ceny nosników energii zmieniają się, kol. Maher przytoczył dane które są już od jakiegoś czasu nieaktualne, tak co do cen nosników jak i cen Pomp ciepła

prąd w 2T np. w Tauron Gliwice też jest około 25gr.(a grzejąc prądem grzeje się zwykle tylko w taniej taryfie)

 

Własnie tak, to po co grzac gazem skoro w II taryfie kosztuje tyle samo, a koszty inwestycyjne, eksplatacyjne i serwisowe dla 20 lat sa duzo mniejsze dal prądu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy sadzisz ze kocioł np. Skam-P 7 kW będzie miał tak bardzo odbiegajaca sprawnosc dla 30% mocy czyli dla 2,1 kW?, jezeli tak to czym to usasadnisz, pomijam pewne róznice konstrukcyjne tych kotłow, ale biorąc tylko efekt skali nie sądzę aby dla tego kotła sprawnosc dla 30% tak drastycznie spadła w porównaniu do OEMP

 

to ciekawe co piszesz....

na stronie producenta nie ma nic o kotle Skam-P 7kw o którym piszesz (wiem że kiedyś byl) Typoszereg zaczyna się od 12kw.(producent podaje pracę w zakresie 3,4-15kw) Z jakichś powodów 7kw nie jest już produkowany, a przynajmniej producent nie pisze o tym swojej stronie.

A co do tej sprawności na niskich mocach - to pamiętam z tej całej dyskusji o OEM, że kol. zawijan wytykał konkurencji że coś tam nie tak z badaniami/certyfikatami nie tak było...nie wiem, nie śledziłem już później dyskusji - ale faktem jest, że na stronie ogniwa w katalogu jest dostępny certyfikat potwierdzający parametry, natomiast na stronie producenta Skama takich danych nie znalazłem - może źle szukałem

 

o, tutaj o tym pisze

SKAM-P 7kW, o ile wiem, nie ma wykonanych stosownych badań. Niech wypowie się w tym temacie jarecki.

SKAM-P 12kW oraz OEPlus 10kW - jak najbardziej.

i tu

SKAM-P 7kW to taki kocioł, który jest, ale go nie ma.

Jego producentem jest podobno firma SEKOM z Pleszewa (wpisz w googlach sekom-pleszew, to ją znajdziesz), ale w ofercie tej firmy nie ma takiego kotła, ani tym bardziej żadnych wyników - parametrów jego pracy na mocy nominalnej, czy minimalnej, czy jakiejkolwiek innej. Nikt też chyba nie widział jeszcze wyników badań dla tego kotła. Ja, w każdym razie, nie widziałem.

SUSPENSER, jak znam życie, też ich nie pokaże. Skieruje rozmowy "pod stół", czyli "na priva", żeby nikt nie zobaczył - to taka jego metoda.

 

Moim zdaniem, warto zasięgnąć informacji u źródła, czyli w firmie SEKOM. Można też spróbować u jareckiego, choć i on, od pewnego czasu, też woli "na priva". Jednak z tego, co wiem, to u jareckiego co najmniej do przyszłego roku też SKAM-Pa 7kW nie będzie w sprzedaży.

 

dziwię się że piszesz o tym 7kw, skoro jesteś w temacie i brałeś udział w dyskusji na tamtym wątku

 

no właśnie, problem taki, że nie tylko ja nie potrafię znaleźć tych wyników badań

Kotłów nie ma, ale wyniki badań chyba są. Sam piszesz, że są.

To dlaczego ich nie ma???

Na tej stronie producenta... czy gdziekolwiek indziej.

jak będą wyniki badań, to wtedy się wypowiem, inaczej to wróżenie z fusów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe co piszesz....

na stronie producenta nie ma nic o kotle Skam-P 7kw o którym piszesz (wiem że kiedyś byl) Typoszereg zaczyna się od 12kw.(producent podaje pracę w zakresie 3,4-15kw) Z jakichś powodów 7kw nie jest już produkowany, a przynajmniej producent nie pisze o tym swojej stronie.

A co do tej sprawności na niskich mocach - to pamiętam z tej całej dyskusji o OEM, że kol. zawijan wytykał konkurencji że coś tam nie tak z badaniami/certyfikatami nie tak było...nie wiem, nie śledziłem już później dyskusji - ale faktem jest, że na stronie ogniwa w katalogu jest dostępny certyfikat potwierdzający parametry, natomiast na stronie producenta Skama takich danych nie znalazłem - może źle szukałem

 

o, tutaj o tym pisze

 

i tu

 

 

dziwię się że piszesz o tym 7kw, skoro jesteś w temacie i brałeś udział w dyskusji na tamtym wątku

 

no właśnie, problem taki, że nie tylko ja nie potrafię znaleźć tych wyników badań

 

jak będą wyniki badań, to wtedy się wypowiem, inaczej to wróżenie z fusów

 

Istotnie jest jakis problem z tym typem kotła, ale ktos z forumowiczów (kol. sicio) dzwonił do producenta i dostał odpowiedz ze zamowienia na ten typ kotła bedą realizowane po styczniu o ile dobrze pamietam (produkcja jest cały czas). Nie wiem dlaczego ten typ otacza taka aura tajemniczosci, nie intersuje mnie to, chodzi mi wyłacznie o aspekty techniczne. Zgadzam sie ze zawijan nie widział wyników badan tego kotła, ale to nie oznacza ze jego sprawnosc dla 30% jest tak mała w porównaniu do sprawnosci dla mocy znamionowej.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy sadzisz ze kocioł np. Skam-P 7 kW będzie miał tak bardzo odbiegajaca sprawnosc dla 30% mocy czyli dla 2,1 kW?, jezeli tak to czym to usasadnisz, pomijam pewne róznice konstrukcyjne tych kotłow, ale biorąc tylko efekt skali nie sądzę aby dla tego kotła sprawnosc dla 30% tak drastycznie spadła w porównaniu do OEMP

Sądzić a wiedzieć - to, drogi kolego, dwie różne sprawy :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzić a wiedzieć - to, drogi kolego, dwie różne sprawy :no:

 

To moze przedstaw argumenty (w co wątpie czy zechcesz, bo przeciez nie bedziesz reklamował konkurencyjnego wyrobu z którego nie masz ani grosza) które przemawiają za tym. Zgadzam sie ze tylko badania mogą jednoznacznie to potwierdzic, ale istnieją przesłanki aby mozna byłoby to zgrubnie oszacowac. Ty wiesz o tym najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze przedstaw argumenty (w co wątpie czy zechcesz, bo przeciez nie bedziesz reklamował konkurencyjnego wyrobu z którego nie masz ani grosza) które przemawiają za tym. Zgadzam sie ze tylko badania mogą jednoznacznie to potwierdzic, ale istnieją przesłanki aby mozna byłoby to zgrubnie oszacowac. Ty wiesz o tym najlepiej.

Zgrubnie...??? A co to znaczy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ale faktem jest, że na stronie ogniwa w katalogu jest dostępny certyfikat potwierdzający parametry,

 

Na stronie jest nowy certyfikat a na rynku są stare kotły z wielkimi palnikami, inna konstrukcją, dla których ten certyfikat nie jest ważny

a starsze jak tutaj osoby przebywające pamiętają badane były z cegłami na ruszcie i większa ilościa kanałów pionowych a na rynku królowała potem wersja "slim"

 

a jak oraz czy te kotły zostały przebadane zgodnie z norma poczytaj sobie tutaj, pozwoliłem sobie wkleić fragment normy i skan tego, co zostało zbadane

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175218-Ogniwo-eko-plus&p=7000057&viewfull=1#post7000057

 

Tutaj to już Zawijan taki mądry nie jest i raptem pisze,że od lat nie zajmuje się badaniami i nie jest na bieżąco

tutaj natomiast pluć na inne potrafi i świecić jaki to on jest wszechwiedzący

 

 

ASOLT

Nie łudź się tym, co on pisze, przeciez ledwie co wspominał,że nie jest na bieżąco i od lat się badaniami nie zajmuje.

Co wiecej jakieś 2-3lata temu pisał artykuły do prasy nabijające się z faktu badania przez udt czy ie ,że badają 30%mocy, bo przeciez nie trzeba, norma nie obowiązuje....

 

On pierwszy nadstawia pierś, jak idzie o pochwały, ale równie szybko wycofuje się rakiem jak sprawy idą źle, wówczas to on nie wie, piszcie do ogniwo i podobne odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj to już Zawijan taki mądry nie jest i raptem pisze,że od lat nie zajmuje się badaniami i nie jest na bieżąco

tutaj natomiast pluć na inne potrafi i świecić jaki to on jest wszechwiedzący

 

 

ASOLT

Nie łudź się tym, co on pisze, przeciez ledwie co wspominał,że nie jest na bieżąco i od lat się badaniami nie zajmuje.

Co wiecej jakieś 2-3lata temu pisał artykuły do prasy nabijające się z faktu badania przez udt czy ie ,że badają 30%mocy, bo przeciez nie trzeba, norma nie obowiązuje....

 

On pierwszy nadstawia pierś, jak idzie o pochwały, ale równie szybko wycofuje się rakiem jak sprawy idą źle, wówczas to on nie wie, piszcie do ogniwo i podobne odpowiedzi.

 

Gdy sie ma od każdego sprzedanego palnika czy sterownika swoją dolę to trzeba byc hipokrytą aby twierdzic ze jest sie na emeryturze i nie zajmuje sie tymi sprawami. Gdy sie objezdza producentów kotłow i chce sie im wtrynic swoje patenty tez sie jakoby tym nie zajmuje.

Wracajac do ogniwa nie tak dawno jeden z uzytkowników forum zwiedzinony zapewnieniami zawijana jako to OEM jest super go zakupił i jest niezadowolony. Na ten temat jakos brakło jego komentarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
I tak wolę spalać węgiel z sprawnością ok.80% i jeden kilowat mnie kosztuje 17groszy niż palić w kotle gazowym z sprawnością 110% i kilowat z gazu będzie mnie kosztował powyżej 30groszy lub prądem za który płace teraz 65groszy, a najgorszym pomysłem byłoby założyć pompę ciepła za 60tys.zł i mimo że kilowat wytworzony może kosztować najmniej ale inwestycja nigdy się zwróci i doliczając amortyzacje wyjdzie powyżej 1zł za Kw.

Tak jak Ci wyżej pisano,jesteś w dużym błędzie w każdej ze swoich też.

Jakiś wniosek wyciagniesz z tego ?

Mała podpowiedź,najpierw popraw błędy z myślenia a potem możemy dyskutować bo inaczej cały czas Twoje błędy z myślenia będą poprawiane na realne i prawdziwe.

 

I przeczytaj ten artykuł do końca bo dalej nie czytałeś widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
A czy sadzisz ze kocioł np. Skam-P 7 kW będzie miał tak bardzo odbiegajaca sprawnosc dla 30% mocy czyli dla 2,1 kW?, jezeli tak to czym to usasadnisz, pomijam pewne róznice konstrukcyjne tych kotłow, ale biorąc tylko efekt skali nie sądzę aby dla tego kotła sprawnosc dla 30% tak drastycznie spadła w porównaniu do OEMP

Z tego co mnie pamięć nie myli w tym kotle jest palnik o mocy znamionowej 12kW a nie 7kW i być może dlatego nie jest dostępny i pokazany i nie można zobaczyć badań bo spalanie węgla zwanego eko czyli sprawność na niskich mocach jest tam jak w kotle 12kW ?

Czyli odpowiednia sprawność na 30% pracy to nie przy 2,1kW a przy 3,6kW ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mnie pamięć nie myli w tym kotle jest palnik o mocy znamionowej 12kW a nie 7kW i być może dlatego nie jest dostępny i pokazany i nie można zobaczyć badań bo spalanie węgla zwanego eko czyli sprawność na niskich mocach jest tam jak w kotle 12kW ?

Czyli odpowiednia sprawność na 30% pracy to nie przy 2,1kW a przy 3,6kW ?

 

Czy to cos zmienia? Zastosowania tego kotła do nowych domów to marginalna ilosc, natomiast domy stare termomodernizowane mają na ogól takie projektowe obciązenie cieplne. Na ogół gdyz w wiekszosci przypadków termodernizacja polega na wymianie kotła, poza tym nawet pełna termomodernizacja nie zagwarantuje parametrów cieplnych jak w niowych budynkach. Ty nastawiłes sie na nowe budynki, a tymczasem to ponad 6 mln starych budynków jest w głownej mierze odpowiedzialne za niską emisję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie jest nowy certyfikat a na rynku są stare kotły z wielkimi palnikami, inna konstrukcją, dla których ten certyfikat nie jest ważny

a starsze jak tutaj osoby przebywające pamiętają badane były z cegłami na ruszcie i większa ilościa kanałów pionowych a na rynku królowała potem wersja "slim"

 

a jak oraz czy te kotły zostały przebadane zgodnie z norma poczytaj sobie tutaj, pozwoliłem sobie wkleić fragment normy i skan tego, co zostało zbadane

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175218-Ogniwo-eko-plus&p=7000057&viewfull=1#post7000057

 

Tutaj to już Zawijan taki mądry nie jest i raptem pisze,że od lat nie zajmuje się badaniami i nie jest na bieżąco

tutaj natomiast pluć na inne potrafi i świecić jaki to on jest wszechwiedzący

 

 

ASOLT

Nie łudź się tym, co on pisze, przeciez ledwie co wspominał,że nie jest na bieżąco i od lat się badaniami nie zajmuje.

Co wiecej jakieś 2-3lata temu pisał artykuły do prasy nabijające się z faktu badania przez udt czy ie ,że badają 30%mocy, bo przeciez nie trzeba, norma nie obowiązuje....

 

On pierwszy nadstawia pierś, jak idzie o pochwały, ale równie szybko wycofuje się rakiem jak sprawy idą źle, wówczas to on nie wie, piszcie do ogniwo i podobne odpowiedzi.

Tak ochoczo podajesz cudze... a czemu nie podajesz swoich???

 

Na nic nie pluję. Piszę, co widziałem, a czego nie.

 

Przed 30.06.2013r. badania na 30% mocy nie były obowiązkowe. Od 01.07.2013r. - są obowiązkowe.

 

Nie produkuję, ani nie sprzedaję kotłów, ani palników, ani sterowników. Od zawsze. Teraz też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Czy to cos zmienia? Zastosowania tego kotła do nowych domów to marginalna ilosc, natomiast domy stare termomodernizowane mają na ogól takie projektowe obciązenie cieplne. Na ogół gdyz w wiekszosci przypadków termodernizacja polega na wymianie kotła, poza tym nawet pełna termomodernizacja nie zagwarantuje parametrów cieplnych jak w niowych budynkach. Ty nastawiłes sie na nowe budynki, a tymczasem to ponad 6 mln starych budynków jest w głownej mierze odpowiedzialne za niską emisję.

Od czegoś trzeba zacząć.

Temat jest dla inwestorów nowych i nowobudowanych domów gdzie system grzewczy na węgiel zwany eko nie jest w żaden sposób zasadny ekonomicznie jak też nie przyjazny środowisku i ludziom.

 

Inwestorzy nie zdają sobie z tego sprawy bo od zawsze dla nich i dla ich otoczenia węgiel był tani ale dzisiaj przy rozpoczęciu budowy tak nie jest aa jest wręcz przeciwnie.

 

A tak jest napisane w artykule którego linka podałem:

 

Komin, a w zasadzie 2 kominy

Jak wiadomo, kocioł wymaga do pracy komina. Musi przecież jakoś odprowadzać produkty spalania do atmosfery.

Część inwestorów nie jest jednak świadoma, że przepisy wymagają, by w pomieszczeniu kotłowni z kotłem na paliwo stałe była wentylacja grawitacyjna. Trzeba zatem czasem postawić drugi komin (albo jeden komin z dwoma kanałami – dymowym i wentylacyjnym) tylko dla kotłowni. Przy domach o dużej powierzchni i rozległej bryle, może to być kłopotliwe. I niekoniecznie komin będzie ozdobą na dachu.

 

Pomieszczenie kotłowni

Kocioł na węgiel do pracy wymaga osobnego pomieszczenia. Zazwyczaj nie da się w nim urządzić pralni, czy suszarni, bo jest w nim po prostu brudno. Przy ładowaniu, wybieraniu popiołu i czyszczeniu kotła powstaje dużo pyłu i kurzu, który skutecznie uniemożliwia wykorzystanie kotłowni do innych celów.Na pierwszy rzut oka to nie jest duży koszt, ale przecież za każdy 1 m2 powierzchni domu inwestor płaci i to sporo pieniędzy. A więc kotłownia o powierzchni 5 m2 może go kosztować, lekko licząc, co najmniej 10 – 12 000 PLN.

 

Wyposażenie kotłowni i instalacja centralnego ogrzewania

Aby kocioł węglowy mógł dostarczać ciepło do pomieszczeń, potrzebna jest jeszcze instalacja centralnego ogrzewania. W zależności od jej rodzaju (grzejnikowa czy płaszczyznowa), będzie się składać z rurek, grzejników, rozdzielaczy. Dodatkowo wyposażona będzie w zawory, zawory bezpieczeństwa, naczynie wzbiorcze, itd.

 

Cała ta instalacja niestety nie jest tania.

 

I to nie ja pisałem ten artukuł ale widać,że także ktoś kto trzeźwo i z rozumem patrzy na rzeczywistość...

Zresztą polecam całą stronkę bo jest fajna i ciekawe artykuły w przyjazny sposób są tam napisane o ogrzewaniu w szerokim zakresie:

 

http://ogrzewanie.drewnozamiastbenzyny.pl/dlaczego-ogrzewanie-na-ekogroszek-jest-drogie/

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czegoś trzeba zacząć.

Temat jest dla inwestorów nowych i nowobudowanych domów gdzie system grzewczy na węgiel zwany eko nie jest w żaden sposób zasadny ekonomicznie jak też nie przyjazny środowisku i ludziom.

 

Inwestorzy nie zdają sobie z tego sprawy bo od zawsze dla nich i dla ich otoczenia węgiel był tani ale dzisiaj przy rozpoczęciu budowy tak nie jest aa jest wręcz przeciwnie.

 

A tak jest napisane w artykule którego linka podałem:

 

Komin, a w zasadzie 2 kominy

Jak wiadomo, kocioł wymaga do pracy komina. Musi przecież jakoś odprowadzać produkty spalania do atmosfery.

Część inwestorów nie jest jednak świadoma, że przepisy wymagają, by w pomieszczeniu kotłowni z kotłem na paliwo stałe była wentylacja grawitacyjna. Trzeba zatem czasem postawić drugi komin (albo jeden komin z dwoma kanałami – dymowym i wentylacyjnym) tylko dla kotłowni. Przy domach o dużej powierzchni i rozległej bryle, może to być kłopotliwe. I niekoniecznie komin będzie ozdobą na dachu.

 

Pomieszczenie kotłowni

Kocioł na węgiel do pracy wymaga osobnego pomieszczenia. Zazwyczaj nie da się w nim urządzić pralni, czy suszarni, bo jest w nim po prostu brudno. Przy ładowaniu, wybieraniu popiołu i czyszczeniu kotła powstaje dużo pyłu i kurzu, który skutecznie uniemożliwia wykorzystanie kotłowni do innych celów.Na pierwszy rzut oka to nie jest duży koszt, ale przecież za każdy 1 m2 powierzchni domu inwestor płaci i to sporo pieniędzy. A więc kotłownia o powierzchni 5 m2 może go kosztować, lekko licząc, co najmniej 10 – 12 000 PLN.

 

Wyposażenie kotłowni i instalacja centralnego ogrzewania

Aby kocioł węglowy mógł dostarczać ciepło do pomieszczeń, potrzebna jest jeszcze instalacja centralnego ogrzewania. W zależności od jej rodzaju (grzejnikowa czy płaszczyznowa), będzie się składać z rurek, grzejników, rozdzielaczy. Dodatkowo wyposażona będzie w zawory, zawory bezpieczeństwa, naczynie wzbiorcze, itd.

 

Cała ta instalacja niestety nie jest tania.

 

I to nie ja pisałem ten artukuł ale widać,że także ktoś kto trzeźwo i z rozumem patrzy na rzeczywistość...

Zresztą polecam całą stronkę bo jest fajna i ciekawe artykuły w przyjazny sposób są tam napisane o ogrzewaniu w szerokim zakresie:

 

Cyt."Inwestorom budującym domy lub modernizującym systemy grzewcze wydaje się, że ogrzewanie na węgiel jest najtańszym, jakie można sobie wyobrazić."

 

Jest mowa o nowych domach ale jest równiez o modernizowanych i o tych artykuł w dalszej czesci nie wspomina, autor pomimo nagłowka zajał sie praktycznie wyłacznie nowymi domami.

Co do tematu watku to czytają go równiez posaidacze starych domów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Cyt."Inwestorom budującym domy lub modernizującym systemy grzewcze wydaje się, że ogrzewanie na węgiel jest najtańszym, jakie można sobie wyobrazić."

 

Jest mowa o nowych domach ale jest równiez o modernizowanych i o tych artykuł w dalszej czesci nie wspomina, autor pomimo nagłowka zajał sie praktycznie wyłacznie nowymi domami.

Co do tematu watku to czytają go równiez posaidacze starych domów.

Sądzę,że jest to uproszczenie z tymi "modernizującymi" i głównie autor miał na myśli właśnie nowe domy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak wolę spalać węgiel z sprawnością ok.80% i jeden kilowat mnie kosztuje 17groszy

Nie kosztuje Cię 17 groszy. Po pierwsze sprawność 80% masz tylko sporadycznie, średnia wychodzi dużo mniej. Już tutaj koszty skaczą. Ponadto dochodzi upierdliwa i często szkodliwa dla zdrowia obsługa pieca. Dodatkowo z komina wylatują pyły i substancje silnie toksyczne i rakotwórcze -- więc trzeba doliczyć leczenie po 20 latach kotłowania. Oczywiście, można udawać, że tych dodatkowych "kosztów" nie ma, ale faktów nie oszukasz. Dlaczego o tym nie wspominasz?

 

i kilowat z gazu będzie mnie kosztował powyżej 30groszy

Ale emituje 2x mniej NOx, 16x mniej SOx, pyłów i rakotwórczych benzopirenów w ogóle nie "produkuje". I sprawność ma ZAWSZE 100%.

 

prądem za który płace teraz 65groszy,

Jest jeszcze 2T i taryfa weekendowa, gdzie prąd poza szczytem jest dwukrotnie tańszy -- wtedy można, a nawet właśnie wtedy trzeba, grzać. Wychodzi 30-35 groszy/kWh -- dlaczego o tym nie wspominasz?

 

a najgorszym pomysłem byłoby założyć pompę ciepła za 60tys.zł

Pewnie że najgorszym, skoro można założyć 2-3 razy taniej, tj. za 20-25 tys. zł. Nie wiem dlaczego z uporem maniaka podajesz magiczną kwotę 60 tys. zł która to dotyczy zapewne drogiej, "firmowej" pompy gruntowej (pewnie także zbiornikiem CWU), wymiennika gruntowego, podłogówki i całej kotłowni zebranej i zmontowanej do kupy.

 

i mimo że kilowat wytworzony może kosztować najmniej ale inwestycja nigdy się zwróci i doliczając amortyzacje wyjdzie powyżej 1zł za Kw.

Skoro już bierzesz się za porównania, to uwzględniaj wszystkie za i przeciw i nie dawaj cen z rękawa, bo ludzie, potencjalni inwestorzy, to czytają. W związku z tym zupełnie nie rozumiem jaki masz cel w manipulowaniu faktami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...