Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I tak wolę spalać węgiel z sprawnością ok.80% i jeden kilowat mnie kosztuje 17groszy

Nie kosztuje Cię 17 groszy. Po pierwsze sprawność 80% masz tylko sporadycznie, średnia wychodzi dużo mniej. Już tutaj koszty skaczą. Ponadto dochodzi upierdliwa i często szkodliwa dla zdrowia obsługa pieca. Dodatkowo z komina wylatują pyły i substancje silnie toksyczne i rakotwórcze -- więc trzeba doliczyć leczenie po 20 latach kotłowania. Oczywiście, można udawać, że tych dodatkowych "kosztów" nie ma, ale faktów nie oszukasz. Dlaczego o tym nie wspominasz?

 

i kilowat z gazu będzie mnie kosztował powyżej 30groszy

Ale emituje 2x mniej NOx, 16x mniej SOx, pyłów i rakotwórczych benzopirenów w ogóle nie "produkuje". I sprawność ma ZAWSZE 100%.

 

prądem za który płace teraz 65groszy,

Jest jeszcze 2T i taryfa weekendowa, gdzie prąd poza szczytem jest dwukrotnie tańszy -- wtedy można, a nawet właśnie wtedy trzeba, grzać. Wychodzi 30-35 groszy/kWh -- dlaczego o tym nie wspominasz?

 

a najgorszym pomysłem byłoby założyć pompę ciepła za 60tys.zł

Pewnie że najgorszym, skoro można założyć 2-3 razy taniej, tj. za 20-25 tys. zł. Nie wiem dlaczego z uporem maniaka podajesz magiczną kwotę 60 tys. zł która to dotyczy zapewne drogiej, "firmowej" pompy gruntowej (pewnie także zbiornikiem CWU), wymiennika gruntowego, podłogówki i całej kotłowni zebranej i zmontowanej do kupy.

 

i mimo że kilowat wytworzony może kosztować najmniej ale inwestycja nigdy się zwróci i doliczając amortyzacje wyjdzie powyżej 1zł za Kw.

Skoro już bierzesz się za porównania, to uwzględniaj wszystkie za i przeciw i nie dawaj cen z rękawa, bo ludzie, potencjalni inwestorzy, to czytają. W związku z tym zupełnie nie rozumiem jaki masz cel w manipulowaniu faktami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kosztuje Cię 17 groszy. Po pierwsze sprawność 80% masz tylko sporadycznie, średnia wychodzi dużo mniej. Już tutaj koszty skaczą. Ponadto dochodzi upierdliwa i często szkodliwa dla zdrowia obsługa pieca. Dodatkowo z komina wylatują pyły i substancje silnie toksyczne i rakotwórcze -- więc trzeba doliczyć leczenie po 20 latach kotłowania. Oczywiście, można udawać, że tych dodatkowych "kosztów" nie ma, ale faktów nie oszukasz. Dlaczego o tym nie wspominasz?

 

 

Ale emituje 2x mniej NOx, 16x mniej SOx, pyłów i rakotwórczych benzopirenów w ogóle nie "produkuje". I sprawność ma ZAWSZE 100%.

 

 

Jest jeszcze 2T i taryfa weekendowa, gdzie prąd poza szczytem jest dwukrotnie tańszy -- wtedy można, a nawet właśnie wtedy trzeba, grzać. Wychodzi 30-35 groszy/kWh -- dlaczego o tym nie wspominasz?

 

 

Pewnie że najgorszym, skoro można założyć 2-3 razy taniej, tj. za 20-25 tys. zł. Nie wiem dlaczego z uporem maniaka podajesz magiczną kwotę 60 tys. zł która to dotyczy zapewne drogiej, "firmowej" pompy gruntowej (pewnie także zbiornikiem CWU), wymiennika gruntowego, podłogówki i całej kotłowni zebranej i zmontowanej do kupy.

 

 

Skoro już bierzesz się za porównania, to uwzględniaj wszystkie za i przeciw i nie dawaj cen z rękawa, bo ludzie, potencjalni inwestorzy, to czytają. W związku z tym zupełnie nie rozumiem jaki masz cel w manipulowaniu faktami.

 

Ja jak planowałem źródło ogrzewania to nie znalazłem niższej oferty na pompę ciepła niż 60tys.zł (i to za pompę z wymiennikiem gruntowym) i nic się nie zmieniło bo kolega jest na etapie projektu domu i wyboru ogrzewania i nic taniej nie znalazł (nie chcę nic firm typu krzak tylko bardziej markowe pompy), a po drugie w mojej strefie klimatycznej nawet sprzedawcy mu odradzali pompę bo jak nie ma studni to w zimie może to wszystko nie wyrobić przy dużych mrozach.

 

Odnośnie prądu to jak Arturo to tak zachwalał to też pogrzebałem w ofertach i tak to różowo nie wygląda, w większości podawana cena była za cenę prądu w II taryfie bez kosztów przesyłu i to w pierwszym roku przy podpisaniu umowy na kilka lat (w następnych latach ceny już nie gwarantowali).

 

Odnośnie moich 17groszy za 1Kw z węgla to liczyłem to nie raz i zawsze mam podobne wyniki, mogę też prosto obliczyć poprzez aplikacje do statystyk pieca gdzie jest podawana średnia moc w ciągu 24h i wystarczy podzielić przez koszt węgla jaki piec w tym czasie spalił.

Odnośnie obsługi pieca to też nie zajmuje mi więcej niż 15 minut tygodniowo wliczając w to czas potrzebny do załadowania kotłowni na cały rok (2 godziny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Ja jak planowałem źródło ogrzewania to nie znalazłem niższej oferty na pompę ciepła niż 60tys.zł (i to za pompę z wymiennikiem gruntowym) i nic się nie zmieniło bo kolega jest na etapie projektu domu i wyboru ogrzewania i nic taniej nie znalazł (nie chcę nic firm typu krzak tylko bardziej markowe pompy), a po drugie w mojej strefie klimatycznej nawet sprzedawcy mu odradzali pompę bo jak nie ma studni to w zimie może to wszystko nie wyrobić przy dużych mrozach.

Sorki,że zapytam,w jakim Świecie Wy z kolegą żyjecie i w jakim Kraju ?

Bo na pewno nie w Polsce...

Po pierwsze:

ja miałem za 1400zł więcej wycenę na TCap 9kW 1 faza

w tej samej cenia zwykły ale 3 fazy

za ok 19tys miałem zwykły Panasonic 9kW 1 faza

wszystko bez kiwania palcem w bucie z zasobnikiem Galmet Maxi 300L

I to są normalne ceny i już są dziesiątki na forum inwestorów z takimi cenami,nie to,że sobie wymyślam i mniej więcej takie ceny utrzymują się od 5-6 lat.

Po drugie:

Jak jesteś poważnie zainteresowany zakupem pompy to zacznij od OZC, potem dopasuj konkretną pompę do swojego przypadku i wyślij zapytania ofertowe do kilku firm, bo jak pójdziesz i w drzwiach powiesz "poproszę pompę" to dostaniesz właśnie oferty z sufitu wzięte od 30 do 80tys - w zależności co autor miał na myśli... I potem tworzą się takie mity, że pompa to musi być droga, a przecież i na FM pełno jest wpisów od doświadczonych użytkowników zarówno jak tanio i dobrze kupić pompę PW, jak i przy odrobinie własnej inicjatywy GW.

Nie krzyczeliście w drzwiach od progu z kolegą "poproszę pompę" ? ;)

 

 

Odnośnie prądu to jak Arturo to tak zachwalał to też pogrzebałem w ofertach i tak to różowo nie wygląda, w większości podawana cena była za cenę prądu w II taryfie bez kosztów przesyłu i to w pierwszym roku przy podpisaniu umowy na kilka lat (w następnych latach ceny już nie gwarantowali).

Mylisz się,podawałem cenę ze wszystkim,Tauron Gliwice,oczywiście G12W tańsza 0,29zł/kWh.

Węgiel zwany eko kupujesz z gwarancją ceny na 3 lata i dłużej ?

Bo ja prąd tak kupiłem :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak planowałem źródło ogrzewania to nie znalazłem niższej oferty na pompę ciepła niż 60tys.zł (i to za pompę z wymiennikiem gruntowym) i nic się nie zmieniło bo kolega jest na etapie projektu domu i wyboru ogrzewania i nic taniej nie znalazł (nie chcę nic firm typu krzak tylko bardziej markowe pompy), a po drugie w mojej strefie klimatycznej nawet sprzedawcy mu odradzali pompę bo jak nie ma studni to w zimie może to wszystko nie wyrobić przy dużych mrozach.

 

jak ja planowałem budowę, to też miałem wyceny takie a nie inne (gruntówka) Ale posłuchałem ludzi z forum, którzy już mieli u siebie PC polskiego producenta(czyli wg ciebie firmy krzak) i dostałem bardzo dobry produkt za bardzo dobrą cenę. Ośmielam się nawet napisać, że lepszy niż ten markowy, bo bebechy ma te te same (oglądałem), nie ma wodotrysków - ale dla mnie to zaleta, bo jak się coś popsuje , to wymiana będzie kosztować dużo taniej niż markowy sprzęt - dodatkowo wiem że sprzęt nie był planowo postarzany :p We własnym zakresie zrobiłem DZ i jest git.

Było sporo wątków na ten temat - i one dalej są - kto chciał, to robił tak samo lub podobnie.

 

Dzisiaj są one znacznie mniej popularne, bo pojawiły się PC p-w w bardzo atrakcyjnych cenach, domy są coraz cieplejsze i inwestycja w gruntówkę jest mniej atrakcyjna niż była kiedyś

A co do sprzedawców i strefy klimatycznej, to dla mnie tak trochę brzmi jak bajanie....trochę tego typu opowieści się już nasłuchałem

 

ty mi teraz przypominasz kogoś, kto szuka mercedesa i dziwi się że nie jest w cenie syrenki ;)

po czym kupuje moskwicza :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się,podawałem cenę ze wszystkim,Tauron Gliwice,oczywiście G12W tańsza 0,29zł/kWh.

Węgiel zwany eko kupujesz z gwarancją ceny na 3 lata i dłużej ?

Bo ja prąd tak kupiłem :)

Arturo tutaj muszę się delikatnie wtrącić. Gwarancji na całe 0,29 zł nie masz. Masz tylko na jeden składnik z tej ceny:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak planowałem źródło ogrzewania to nie znalazłem niższej oferty na pompę ciepła niż 60tys.zł (i to za pompę z wymiennikiem gruntowym)

Ale tak konkretnie, co jest w tej podanej cenie 60 tys. zł? Tylko pompa z wymiennikiem? Jakiej marki pompa, jaki wymiennik?

 

a po drugie w mojej strefie klimatycznej nawet sprzedawcy mu odradzali pompę bo jak nie ma studni to w zimie może to wszystko nie wyrobić przy dużych mrozach.

Dobrze, że w zimnej Szwecji o tym nie wiedzą i cały czas instalują pompy.

 

Odnośnie prądu to jak Arturo to tak zachwalał to też pogrzebałem w ofertach i tak to różowo nie wygląda, w większości podawana cena była za cenę prądu w II taryfie bez kosztów przesyłu i to w pierwszym roku przy podpisaniu umowy na kilka lat

Piszesz tak, jakby tutaj wszyscy byli idiotami. Przecież każdy może sobie sprawdzić jaki jest koszt kWh i jakiś drastycznie dużych różnic na terenie PL nie ma. Patrzę właśnie na moją fakturę a tam jak byk stoi:

 

1T

0,2846 zł -- Energia czynna

0,0108 zł -- Skł. jakościowy

0,2450 zł -- Opłata sieciowa

0,5404 zł -- Suma netto

0,6646 zł -- Suma brutto

 

2T

0,1906 zł -- Energia czynna

0,0108 zł -- Skł. jakościowy

0,0853 zł -- Opłata sieciowa

0,2867 zł -- Suma netto

0,3526 zł -- Suma brutto

 

 

 

(w następnych latach ceny już nie gwarantowali).

Ceny węgla też nikt nie gwarantuje, ale jakoś ten argument poruszasz tylko w przypadku prądu. Dlaczego? To w ramach wyjaśnienia, w 2T kiedy to energia jest poza szczytem i jest wykorzystywana do grzania, energia nie ma większych szans na skok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz tak, jakby tutaj wszyscy byli idiotami. Przecież każdy może sobie sprawdzić jaki jest koszt kWh i jakiś drastycznie dużych różnic na terenie PL nie ma. Patrzę właśnie na moją fakturę a tam jak byk stoi:

 

1T

0,2846 zł -- Energia czynna

0,0108 zł -- Skł. jakościowy

0,2450 zł -- Opłata sieciowa

0,5404 zł -- Suma netto

0,6646 zł -- Suma brutto

 

2T

0,1906 zł -- Energia czynna

0,0108 zł -- Skł. jakościowy

0,0853 zł -- Opłata sieciowa

0,2867 zł -- Suma netto

0,3526 zł -- Suma brutto

 

 

 

Sa róznice moze nie drastyczne, ale są, w Tauronie II taryfa to 0,265 zł/kWh (g12w) , czyli masz o 33% drozszą II taryfę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ceny węgla też nikt nie gwarantuje, ale jakoś ten argument poruszasz tylko w przypadku prądu. Dlaczego? To w ramach wyjaśnienia, w 2T kiedy to energia jest poza szczytem i jest wykorzystywana do grzania, energia nie ma większych szans na skok.

 

Już kiedyś tłumaczyłem, że jak cena węgla skoczy o 100%, to cena prądu może skoczyć tylko około 50%. I kto na tym więcej straci? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa róznice moze nie drastyczne, ale są, w Tauronie II taryfa to 0,265 zł/kWh (g12w) , czyli masz o 33% drozszą II taryfę

Nie twierdziłem, że mam najtaniej, ale też nie ma mowy o 1 zł za kWh jak pisał gdzieś Maher...

 

Już kiedyś tłumaczyłem, że jak cena węgla skoczy o 100%, to cena prądu może skoczyć tylko około 50%. I kto na tym więcej straci? :)

Bym się nawet pokusił o stwierdzenie, że w 2T kiedy to są w sieci przeciągi aż wiatr gwiżdże mogłaby wcale nie podrożeć pomimo wyraźnego skoku ceny węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sąsiad w tym roku wymienił ekogroszek ( po 2 latach użytkowania) na gaz. Na wiosnę będę znał wyniki kosztów ogrzewania bo sam tez się zastanawiam nad zmiana kotła na gazowy. Groszek drogi jak pies, piec oczywiście za duży i duża cześć ciepła kominem wylatuje.

Nie spodziewam się jakiś cudów moim zdaniem koszty będą zbliżone może na ekogroszku wyjdzie minimalnie taniej ale za to piec na ekogroszek pobiera więcej prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Wyjdzie około 1/3 drożej.

No właśnie nie koniecznie.

To jest to o czym pisałem,standartowo za duży kocioł do obciążenia i przez to sprawność marniutka i dlatego gaz może wyjść porównywanie do węgla zwanego eko.

Były takie przypadki już na forum ze po przejściu na gaz rachunki za ogrzewanie były niższe.

Ba,niektórzy z węglem zwanym Eko przyznają,że w lecie grzejac cwu wychodzi tak jakby grzali prądem w II taryfie tak niska jest sprawność,sam Maher bodajże to pisał.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba,niektórzy z węglem zwanym Eko przyznają,że w lecie grzejac cwu wychodzi tak jakby grzali prądem w II taryfie tak niska jest sprawność,sam Maher bodajże to pisał.

Z tego co pamiętam w lato na podtrzymanie pracy kotła i grzanie CWU idzie ludziom 3-4kg węgla na dobę. To jest 16-24 kWh energii. Tymczasem do zagrzania CWU (200L) potrzeba 6-8 kWh (uwzględniając, że w lato potrzeba mniej gorącej wody niż w zimie). Dlatego niektórzy silą się na zakup PC do CWU na lato, albo jakieś solary. Ale to jest bez sensu, bo powiela się jałowo instalacje i robi niepotrzebne koszty. Dlatego ja od podstaw inwestuję w jedno urządzenie, które będzie grzać CO i CWU w zimie, oraz grzać CWU i basen ogrodowy w lato jednocześnie chłodząc dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Dlatego niektórzy silą się na zakup PC do CWU na lato, albo jakieś solary. Ale to jest bez sensu, bo powiela się jałowo instalacje i robi niepotrzebne koszty. Dlatego ja od podstaw inwestuję w jedno urządzenie, które będzie grzać CO i CWU w zimie, oraz grzać CWU i basen ogrodowy w lato jednocześnie chłodząc dom.

Dokładnie,najtaniej i najbardziej efektywnie będzie jeśli zrobimy to na początku budowy,raz a dobrze.

Dlatego system grzewczy planuje się po całości jeszcze przed budową a nie dopiero po tym jak stoją kominy czy jak kotłownia jest już przygotowana pod kocioł na węgiel zwany eko jak robi większość posiadaczy kotłów obecnych lub przyszłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,najtaniej i najbardziej efektywnie będzie jeśli zrobimy to na początku budowy,raz a dobrze.

Dlatego system grzewczy planuje się po całości jeszcze przed budową a nie dopiero po tym jak stoją kominy czy jak kotłownia jest już przygotowana pod kocioł na węgiel zwany eko jak robi większość posiadaczy kotłów obecnych lub przyszłych.

Ja zrobiłem tak dlatego że powszechne jest przekonanie że gaz jest drogi a eko jest taniej i w miarę wygodnie. Potem hydraulik polecił mi za duży kocioł, ja z kolei ociepliłem grubszym styropianem niż planowałem bo była okazja taniej kupić i teraz mam kocioł 20kW na do 150m ocieplony styropianem 18cm. życie pokazało ze eko jest tani ale się palić nie chce a taki co się dobrze pali to już tani nie jest. Węgiel musi być suchy popiół trzeba wywalać czasem co 3-4 dni raz na tydzień czyścić piec i człowiek staje się etatowym palaczem w domu. a miało być tak pięknie .Ale człowiek uczy się na błędach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem tak dlatego że powszechne jest przekonanie że gaz jest drogi a eko jest taniej i w miarę wygodnie. Potem hydraulik polecił mi za duży kocioł, ja z kolei ociepliłem grubszym styropianem niż planowałem bo była okazja taniej kupić i teraz mam kocioł 20kW na do 150m ocieplony styropianem 18cm. życie pokazało ze eko jest tani ale się palić nie chce a taki co się dobrze pali to już tani nie jest. Węgiel musi być suchy popiół trzeba wywalać czasem co 3-4 dni raz na tydzień czyścić piec i człowiek staje się etatowym palaczem w domu. a miało być tak pięknie .Ale człowiek uczy się na błędach .

 

Nie rozumiem dlaczego zdecydowana wiekszosc inwestorów zleca dobór mocy kotła instalatorowi, on nie jest od doboru a tylko do zainstalowania kotła. Od doboru jest audytor lub projektant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem tak dlatego że powszechne jest przekonanie że gaz jest drogi a eko jest taniej i w miarę wygodnie. Potem hydraulik polecił mi za duży kocioł, ja z kolei ociepliłem grubszym styropianem niż planowałem bo była okazja taniej kupić i teraz mam kocioł 20kW na do 150m ocieplony styropianem 18cm. życie pokazało ze eko jest tani ale się palić nie chce a taki co się dobrze pali to już tani nie jest. Węgiel musi być suchy popiół trzeba wywalać czasem co 3-4 dni raz na tydzień czyścić piec i człowiek staje się etatowym palaczem w domu. a miało być tak pięknie .Ale człowiek uczy się na błędach .

 

A powiedziałeś chociaż po czasie temu instalatorowi że się gówno zna, czy dalej tak dobiera kotły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
A co to da?, instalator wie swoje, poza tym wiekszy kocioł to drozszy kocioł.

To niech dalej Redakcja i Mody usuwają posty wyjaśniające na czym rzecz polega w dziale w którym podstawą jest pisać takie sprawy to inwestorzy na pewno będą mądrzejsi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...