jedrek188 28.11.2015 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 (edytowane) Przecież jak wol piszesz w swoim dzienniku ze wydałeś 300 stówy plus dotacja z kopalni 40 tysi i plus nie wiadomo ile jeszcze:lol2:No cóż Maher,wiem,że jak brak argumentów to posuwacie się do prowokacji i obrażania ale mój "kórnik" jak to nazwałeś jest wymarzonym domkiem,zaplanowanym dokładnie od A do Z i od początku nie miał prawa być ogrzewany węglem zwanym eko bo na niego po prostu nie było mnie stać,za biedny jestem na ekogroszek i nie stać mnie było na kotłownię i komin. Budzet na mój kurnik to było 250tys.zł,czaisz bazę ? Prawie się udało ale gdybym chciał miec w domu jeszcze kotłownię i kocioł na węgiel zwany eko a w niej jeszcze komin to bym zbankrutował i nie daleko by odbiegło od tego co podajesz a rachunki za ogrzewanie miałbym 100% wyższe niż obecnie. Dzięki Boże za rozum,że mnie odwiodłeś od węgla zwanego eko Edytowane 28 Listopada 2015 przez jedrek188 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dębowy 28.11.2015 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 To nie pierwsze kłamstewka Arturka ale dobrze że przypominasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 28.11.2015 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 (edytowane) Z tym akurat bym się nie zgodził że sprawność spada gdy palimy z mocą mniejszą niż nominalna. Robiłem u siebie testy (mam 100% podłogówki która spokojnie może zmagazynować ciepło na całą dobę), przez kilka dni paliłem z mocą nominalną przez kilka godzin i przerwa do 24, następnie przez kilka dni paliłem całą dobę z mocą minimalną i robiłem kilka takich zmian i zawsze wychodziło że mniej węgla zużywałem gdy palę małą mocą cały czas. Wymiennik w piecu jest cały czas taki sam i więcej ciepła odbierze z mniejszego płomienia niż większego, zawsze duża część wyleci kominem. To samo dotyczy palenia w piecu gazowym, mniejsze zużycie mieli forumowicze którzy palili mniejszą mocą ale przez cały czas. Ręce opadają. Robiłeś testy na kotle na pracy nominalnej przewymiarowanym w stosunku do zapotrzebowania domu -- i się dziwisz, że więcej wtedy spalił. Postaw w swoim domu piec o mocy nominalnej 2-4kW, puść go na tej optymalnej mocy i wtedy zrób porównanie. Teraz smoka gonisz do rozpalania kupki zapałek i się dziwisz, że cały las płonie. Poza tym po raz kolejny poruszasz się w typowych dla siebie oparach absurdu. Tu mniej, tam więcej, kolega jakiś... ZERO konkretów. To samo z przedstawioną przez Ciebie wyceną pompy -- pytałem już chyba ze trzy razy (tylko w tym wątku, bo już kiedyś zdaje się próbowałem wydębić tę informację) CO ZAWIERAŁA WYCENA systemu PC na 60 tys. zł. Czy tylko cenę pompy (jaki producent) + wymiennik (jaki)? Jeśli tylko to, to podaj nazwę firmy (koniecznie na PW, chętnie do nich uderzę i to zweryfikuję pytając skąd te kosmiczne ceny). Jeśli nie tylko te dwa elementy, to co jeszcze tam było doliczone? Nie dostałem odpowiedzi. Dalej patrzę, zostały zadane pytania na które znowu nie znasz odpowiedzi, albo nie chcesz odpowiadać -- bo widać wszystko zmyślasz (patrz wycena PC i pożalsięboże porównanie pracy kotła na minimalnej i "nominalnej" pracy), manipulujesz, a jak argumentów braknie, to zaczynasz robić prywatne wycieczki. Robisz ludziom wodę z mózgu i ponownie pytam, PO CO? Edytowane 28 Listopada 2015 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.11.2015 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Jakoś tak dziwnie nie odpowiedziano mi na proste pytanie, ile spali węgla we współcześnie zbudowanym domu - być może dla sprzedawców zbyt trudne. Zatem zadam prostsze pytanie - ile rocznie spala kocioł na tzw. podtrzymaniu, przy założeniu że grzeje CWU przez cały rok. Do tego też trzeba być audytorem, lub tytuł profesorski z matematyki ? Coda - producenci bardzo często w DT lub innych informacjach, podają zużycie energii potrzebnej na "podtrzymanie" (standby). Użytkownicy coraz częściej, oszczędzają tą (tę) energię wył. na "ostro" z sieci. Dziwnym trafem producenci kotłów takich wartości nie podają - ciekawe dlaczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek6 28.11.2015 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Ja przy kotle z podajnikiem na ekogroszek, jak go jeszcze miałem, na podgrzanie CWU latem zużywałem 130-150 kg na 6 tygodni (3 osoby). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 28.11.2015 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 (edytowane) Czyli ciepła woda kosztowała Cię około 70-80 zł miesięcznie.To powiem szczerze że bojler taki 120l i prąd nawet w G11 by wyszedł taniej a przy g12W to się nie mówi. Edytowane 28 Listopada 2015 przez plusfoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.11.2015 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 (edytowane) Ja przy kotle z podajnikiem na ekogroszek, jak go jeszcze miałem, na podgrzanie CWU latem zużywałem 130-150 kg na 6 tygodni (3 osoby). Czyli, przy założeniu, że z 1kg węgla daje około 5kWh, zużywałeś dziennie około 400 l ciepłej wody Edytowane 28 Listopada 2015 przez sSiwy12 babola poprawiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jedrek188 28.11.2015 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Jak obliczyles ze z 1 kg jest 5kwh? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maher 28.11.2015 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Czyli ciepła woda kosztowała Cię około 70-80 zł miesięcznie. To powiem szczerze że bojler taki 120l i prąd nawet w G11 by wyszedł taniej a przy g12W to się nie mówi. Może taniej wyszło by ogrzewanie CWU w taryfie g12W, ale nie każdy lubi czekać do nocy lub weekend aby się wykąpać. U mnie ciepła woda jest dostępna całą dobę i nie muszę mieć zbiornika 200-300 litrowego bo spokojnie wtedy 140l wystarczy. Zużycie węgla u mnie na podtrzymanie to 1,3- 1,7kg na 24h czyli 1,45zł. W lecie grzanie CWU razem z podtrzymaniem to około 2-3kg (gdy grzane jest CWU energia z podtrzymania jest przeznaczona na grzanie CWU) czyli 2,20zł kosztuje dzień grzania CWU i to CWU jest dostępne całą dobę. W bojlerze mam grzałkę i w taryfie normalnej gdy na próbę wyłączyłem piec wychodziło sporo drożej, w starym domu gdy grzałem w lecie CWU mieściłem się w 4 kilowatach dziennie czyli 2,6zł/24h ale musiałem dopiąć programator który załączać grzałkę rana i wieczór na jedną godzinę, ale to też było ograniczenie które nie chciałem mieć w nowym domu. W następnym roku powinienem zejść jeszcze z kosztów grzania CWU bo kupiłem mniej kaloryczny i zarazem tańszy węgiel do CWU bo tym co paliłem w tym roku trzeba było ustawić częste cykle podtrzymania (120min), bo miał małą ilość popiołu i przez to żar krócej wytrzymywał, jak kiedyś kupiłem gorszy ekogroszek to cykle podtrzymania spokojnie można było wydłużyć powyżej 200 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 28.11.2015 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Przecież jak wol piszesz w swoim dzienniku ze wydałeś 300 stówy plus dotacja z kopalni 40 tysi i plus nie wiadomo ile jeszcze:lol2: Czy wiesz co to znaczy budżet ? Gdybyś wiedział to byś nie gadał głupot. A 30tys.zł to nie dotacja a ZWROT KOSZTÓW ZA DODATKOWE zabezpieczenia na szkody górnicze,które MUSIALEM zastosować. Budowa zamknęła się w 300tys.zł łącznie w tym są zabezpieczenia na szkody górnicze i zwrot z kopalni. Czyli 300 stowy minus zwrot czyli swojej kasy jeśli nie potrafisz odjąć dałem 270 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 28.11.2015 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Na podgrzanie 140l wody o 25 stopni potrzebujesz 6 kW. A ty zużywasz dziennie około 15 i uważasz że to oszczędność? Prądem w G11 zrobił byś to za 3.5 i grzejesz kiedy chcesz a w G12W 1,8 zł.i do dyspozycji masz wszystkie nocki 22 - 6 rano, w dzień od 13-15 jak i od piątku od 22 do poniedziałku do 6 rano. W sumie 96 godzin tygodniowo II taryfy. Przynajmniej u mnie tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 28.11.2015 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Czyli, przy założeniu, że z 1kg węgla daje około 5kWh, zużywałeś dziennie około 4m3 ciepłej wody Może wyjaśnisz mnie i kolegom, jak zużywając około 17 kWh podgrzać 4000 litrów wody o około 30 stopni ( czyli od temperatury wody w sieci do temperatury użycia ). Jak na moje to do tego potrzeba jakieś 140 kWh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.11.2015 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Był babol - poprawiłem go o 12.09. Oczywiście miało być 400l. Za babola - przepraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 28.11.2015 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Jak obliczyles ze z 1 kg jest 5kwh? http://www.stelmaszyk.com.pl/obliczanie-zuzycia-wegla/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 28.11.2015 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Na podgrzanie 140l wody o 25 stopni potrzebujesz 6 kW. A ty zużywasz dziennie około 15 i uważasz że to oszczędność? Prądem w G11 zrobił byś to za 3.5 i grzejesz kiedy chcesz a w G12W 1,8 zł.i do dyspozycji masz wszystkie nocki 22 - 6 rano, w dzień od 13-15 jak i od piątku od 22 do poniedziałku do 6 rano. W sumie 96 godzin tygodniowo II taryfy. Przynajmniej u mnie tak jest. Jak trzyosobowa rodzina ma się zamknąć ze zużyciem CWU w 140 litrach? Myślisz że napuszczają wannę wody i na szybko po kolei do niej włażą? To i tak ten ostatni ma już zimną wodę, że o higienie takiego rozwiązania nie wspomnę... Zresztą jeżeli chcesz tą wodę podgrzać o zaledwie 25 stopni, to i ten pierwszy za ciepło też nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 28.11.2015 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Może taniej wyszło by ogrzewanie CWU w taryfie g12W, ale nie każdy lubi czekać do nocy lub weekend aby się wykąpać. U mnie ciepła woda jest dostępna całą dobę i nie muszę mieć zbiornika 200-300 litrowego bo spokojnie wtedy 140l wystarczy. U mnie bez wiecznego ognia w domu cwu jest dostępna zawsze. Nie zdarzyło się jeszcze od 3 lat,żeby komuś zabrakło. W ciągu dnia i nocy jak ktoś ma ochotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 28.11.2015 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Jak obliczyles ze z 1 kg jest 5kwh? 1kg węglogroszku równa się średnio 23MJ równa się 6,38kWh minus sprawność kotła (czyli to co idzie bezzwrotnie w komin) w podtrzymaniu równa się około 5kWh Może taniej wyszło by ogrzewanie CWU w taryfie g12W, ale nie każdy lubi czekać do nocy lub weekend aby się wykąpać. U mnie ciepła woda jest dostępna całą dobę i nie muszę mieć zbiornika 200-300 litrowego bo spokojnie wtedy 140l wystarczy. Co z tego, że woda jest dostępna całą dobę, skoro korzystasz z niej sporadycznie, najczęściej rano jakieś śmieszne ilości (niektórzy też biorą prysznic przed pracą) i wieczorem przed pójściem spać (niektórzy też się kąpią po przyjściu z pracy). To są okresy, kiedy spokojnie można wodę zagrzać prądem i to w 2T. Argument więc tak samo bezsensowny jak kupienie dla 3 os. rodziny autokaru w którym silnika lepiej nie gasić, bo jak się go zgasi, to trzeba go odpalać kręcąc korbą przez 10 minut. W związku z tym zamiast go wyłączać i używać tylko KIEDY POTRZEBA, to Ty się chwalisz, że możesz nim jeździć zawsze i wszędzie. Nawet podjeżdżać aby rozwiesić pranie na podwórku, bo skoro już i tak działa, to można używać. ABSTRAKCJA. Potem się dziwić, że ludzi rzekomo nie stać na dom, na czyste ogrzewanie, skoro mają takie priorytety jak ciepła woda nawet jeśli się ją zużywa tylko w 30%. No nie ma to jak poczucie bezpieczeństwa by usprawiedliwić swoją ignorancję. Ustalmy więc raz a dobrze. Masz tyle ciepła przyjmując to za "mocny argument", bo masz NADMIAR ENERGII i nie masz co z tym nadmiarem ciepła robić. Innymi słowy MARNOTRAWISZ energię i jeszcze się z tego cieszysz. Tylko gdzie w tym wszystkim logika? Pewnie tam gdzie głowa, czyli w piachu. Zużycie węgla u mnie na podtrzymanie to 1,3- 1,7kg na 24h czyli 1,45zł. W lecie grzanie CWU razem z podtrzymaniem to około 2-3kg Czyli uwzględniając, że w lecie mniej ciepłej wody idzie (bo zazwyczaj wtedy się chłodzimy pod prysznicem zamiast uzupełniać straty), zużywasz 15-20kWh/dobę. Tymczasem do podgrzania 200L zbiornika CWU o 30sC wystarczy 6 kWh. Dlaczego o 30? Gdyż więcej nie potrzeba w LATO. W bojlerze mam grzałkę i w taryfie normalnej gdy na próbę wyłączyłem piec wychodziło sporo drożej, w starym domu gdy grzałem w lecie CWU mieściłem się w 4 kilowatach dziennie czyli 2,6zł/24h ale musiałem dopiąć programator który załączać grzałkę rana i wieczór na jedną godzinę, ale to też było ograniczenie które nie chciałem mieć w nowym domu. Ale bierzesz pod uwagę drogi prąd, porównujesz do swoich "potrzeb" w których masz NADMIAR wolnej mocy, i bez wspomagacza pt. PC która to w lato ma COP ponad 4 (a więc wyniki swoje podziel przez 4). Przestań na wszystko patrzeć przez swój ewidentnie zachwiany pryzmat, przestań manipulować i robić ludziom wodę z mózgu. Skoro już jesteśmy przy PC, to napisz w końcu z łaski swojej, co zawierała przedstawiona przez Ciebie wycena na wykonanie pompy ciepła za 60 tys. zł tak abym ja, albo inny inwestor czytający mógł Twoje słowa zweryfikować. Póki co znowu schowałeś głowę w piasek nie odpowiadając na proste, wydawać by się mogło, pytanie. Wniosek jest taki, że BOISZ SIĘ ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE żeby nie wyszło, że rzucasz słowa na wiatr i fantazjujesz by podeprzeć swoje "argumenty". Na podgrzanie 140l wody o 25 stopni potrzebujesz 6 kW. A ty zużywasz dziennie około 15 i uważasz że to oszczędność? Prądem w G11 zrobił byś to za 3.5 i grzejesz kiedy chcesz a w G12W 1,8 zł.i do dyspozycji masz wszystkie nocki 22 - 6 rano, w dzień od 13-15 jak i od piątku od 22 do poniedziałku do 6 rano. W sumie 96 godzin tygodniowo II taryfy. Przynajmniej u mnie tak jest. U mnie jest tak samo. Mam termę 50L i spełnia zapotrzebowanie na CWU. Ostatnio nawet wyłączyłem grzanie w nocy i rano w dzień powszedni, bo po prostu NIKT z tej wody nie korzysta (a do mycia twarzy i zębów rano wystarczy to co zostanie jeszcze z wieczornej kąpieli) -- i nie trzeba do tego grzać jałowo całego zbiornika CWU. No ale, mnie na rozrzutność i marnowanie energii nie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 28.11.2015 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Co do grzania domów tylko prądem ... Widać mało kto wie że Polskie linie energetyczne mają w większości po kilkadziesiąt lat. Są mocno wyeksploatowane i nie przygotowane do dużego przepływu prądu. Są one zbyt małej mocy ... Większość linii trafo , stacji przesyłowych jest za małej mocy ... Jak były budowane kilkadziesiąt lat temu to nikomu nie śniło się grzanie domów prądem , nie było klimatyzatorów a i samych domów było dużo mniej .. Już obecnie w lato jak przyszły cieplejsze dni i ludzie zaczęli włączać klimatyzatory to okazało się że linie nie dają rady a dodatkowo brak jest takiej mocy aby zapewnić taki pobór prądu ... Ten temat jest mi bliski , bo powiedzmy że mam pewne pojęcie w tym temacie Ratowaliśmy się importem pradu z Ukrainy , Rosji i Niemiec ... A i tak trzeba było ograniczać dostawy aby sieci nie wykończyć ... Dlatego są takie oszczędności na w koncernach Energa , Tauron i itd i kasa idzie na modernizacje i rozbudowy elektrowni i bloków energetycznych ... Tyle że prawda jest taka że przez dziesiątki lat pieniądze zostały rozkradzione i zamiast na inwestycje szły na zupełnie coś innego ... A teraz jest tragedia ... Prawda jest taka że jakby każdy chciał grzać pradem to czemu nie , ale wtedy potrzebne są olbrzymie inwestycje , ale jestem bardzo ciekawy czy ludzie by się zgodzili na podwyżki prądu powiedzmy 2-5 krotne ? Bo mówimy o gigantycznych inwestycjach , które powinny być prowadzone przez dziesiątki lat i zapewne mówimy tu o setkach miliardów złotych a sądzę że jeszcze o większych kwotach ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 28.11.2015 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 24%. Tyle energii zużyły gospodarstwa domowe w 2013 roku. Z tych 24% znaczną ilość stanowią bloki i wszelkiej maści budynki ogrzewane z sieci ciepłowniczych. Do tego dojdą jeszcze domy ogrzewane gazem.Gdyby dzisiaj cała pozostała reszta przeszła na ogrzewanie prądem, to ten stosunek mógłby skoczyć o jedynie kilka-kilkanaście procent. To tak dużo? A gdyby jeszcze wykorzystały tanią taryfę, to elektrownie prędzej byłyby wniebowzięte, niż by się bały o możliwości sieci. Także strzelasz kulą w płot. Po raz kolejny zresztą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 28.11.2015 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 (edytowane) Co do grzania domów tylko prądem ... Widać mało kto wie że Polskie linie energetyczne mają w większości po kilkadziesiąt lat. Są mocno wyeksploatowane i nie przygotowane do dużego przepływu prądu. Są one zbyt małej mocy ... Większość linii trafo , stacji przesyłowych jest za małej mocy ... Jak były budowane kilkadziesiąt lat temu to nikomu nie śniło się grzanie domów prądem , nie było klimatyzatorów a i samych domów było dużo mniej .. Już obecnie w lato jak przyszły cieplejsze dni i ludzie zaczęli włączać klimatyzatory to okazało się że linie nie dają rady a dodatkowo brak jest takiej mocy aby zapewnić taki pobór prądu ... Ten temat jest mi bliski , bo powiedzmy że mam pewne pojęcie w tym temacie Nie wiem czy jest się czym chwalić. Tyle że prawda jest taka że przez dziesiątki lat pieniądze zostały rozkradzione i zamiast na inwestycje szły na zupełnie coś innego ... A teraz jest tragedia ... Borze. Może darujesz sobie takie głodne kawałki i spojrzysz na temat z punktu czysto inwestycyjnego? Jak, uważasz, elektrownia ma inwestować w więcej mocy i lepsze linie przesyłowe skoro jest to potrzebne NA CZAS LETNI oraz TYLKO NA SZCZYT (co daje tylko 1/4 doby) kiedy jest potrzebna tak duża moc? Po co, pytam grzecznie, i jaki idiota będzie inwestował kupę kasy w coś, co przez 3/4 (a jak uwzględnić okres zimowy to i więcej czasu) będzie NIEUŻYWANE? To dopiero kradzież, bo kto by za to szczytowe "bezpieczeństwo" zapłacił? Prawda jest taka że jakby każdy chciał grzać pradem to czemu nie , ale wtedy potrzebne są olbrzymie inwestycje , ale jestem bardzo ciekawy czy ludzie by się zgodzili na podwyżki prądu powiedzmy 2-5 krotne ? Było o tym wielokrotnie. Grzanie prądem to grzanie w 2T, poza szczytem. NIC NIE TRZEBA DO TEGO CELU MODERNIZOWAĆ. Jeśli wszyscy (a przecież wszyscy nie zaczną, bo jest jeszcze gaz i inne źródła) by zaczęli grzać, to wystarczyłoby porobić różne strefy 2T aby optymalnie rozłożyć i wykorzystać obecną infrastrukturę. Jednocześnie byłaby możliwość lepszego oszacowania o ile można zwiększyć moce. Edytowane 28 Listopada 2015 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.