Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To nie ty się pytałeś, tylko ja pytałem wielokrotnie Mahera. I to JA nie otrzymałem odpowiedzi. Nie otrzymałem, bo Maher nie zna, ty też nie znasz, ba, nawet nie chcecie myśleć o tym co przez przewalanie parudziesięciu ton węgla sobie, rodzinie i sąsiadom przez trucie, robicie. Zapytaj więc Mahera, siebie, ew. kolegów od "eko"groszku co przewalają 3-4 tony rocznie i tak przez 20 lat, jakie choroby i po jakim okresie się objawią. Ja nie przewaliłem tyle węgla i nie zamierzam tego robić przez 20 kolejnych lat jak np. Maher.

 

Ps. Czym zatem grzejesz CWU w lato?

 

Ty to w ogóle już nie powinieneś się tu wypowiadać, taki z ciebie ekolog a sam kupiłeś 2,5 roku śmieciucha i szuflujesz węgiel. Może dorabiasz sobie u Arturka lub jak nagonisz mu klientów to może za 20 lat sprzeda ci pompkę z rabatem jak do tego czasu może będziesz miał projekt domu. Ja pisząc o starym domu w którym mieszkałem miałem na myśli dom który ma teraz 15lat i nie mieszałem tam od początku, także nie trafiłeś z tym że więcej przewaliłem ton węgla, po drugie na pewno jest lepiej docieplony i tyle węgla nie potrzeba do ogrzewania. Skąd znowu wiesz ile ja będę palił węglem, na pewno na dzień dzisiejszy mniej emituje zanieczyszczeń od ciebie. Po drugie ja woreczek do pieca wrzucam w normalnej pozycji, a nie jak ty czołgam się z nim (chyba że to też twoja kolejna ściema i wymówka że nie mogłeś kupić "czystszego" pieca tylko śmieciucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myk dlaczego nie kupiłeś pożądanego kotła z podajnikiem z certyfikatami i badaniami (IV czy V klasie) tylko śmieciucha? Był być bardziej EKO.

Kto każe wrzucać po całym worku 25kg. Do zasobnika tez można pół worka ładować czy po 5kg.

 

Pisał już że nie chcę inwestować w stary dom jak może za 20 lat będzie miał nowy, w międzyczasie kupi pewnie jeszcze kilka śmieciuchów i będzie nadawał jaki to węgiel jest zły, ale jak by go spytał o pompę ciepła to jest ekspertem bo widział ją w telewizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też dokupić podajnik taśmowy. Albo windę :D

Można. To była propozycja dla osób które nie mogą dźwigać worków 25kg lub 20kg z węglem.

Do śmieciucha wrzucają łopatą po kilka kg i jest jakoś git.

 

Dla wygodnych. Można i tak :-) :

 

 

Pisał już że nie chcę inwestować w stary dom jak może za 20 lat będzie miał nowy, w międzyczasie kupi pewnie jeszcze kilka śmieciuchów i będzie nadawał jaki to węgiel jest zły, ale jak by go spytał o pompę ciepła to jest ekspertem bo widział ją w telewizji.

A rodzice jego tam nie będą przypadkiem mieszkać?

Edytowane przez fenix2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak demonizujesz te tony opału? Pomijam kwestie zanieczyszczeń świadomie, gdyż chciałbym się skupić jedynie na tej kwestii.

 

Co to jest 3 tony w workach po 25kg rozłożone na cały sezon grzewczy?

To jest 120 worków. Załóżmy, że jeden worek trzyma się w rękach może 2 minuty. To jakieś 4h niezbyt dużego wysiłku rozłożone w ciagu ponad 200 dni! Jeśli nie mamy paleciaka, to może 2 razy tyle pracy. Czy to naprawdę tak wiele? Niektórzy na siłowni w ciągu tygodnia treningu przerzucą te 3 tony i nie umierają. Nawet zwyrodnień kręgosłupa nie dostają.

Majstry, którzy będą budować Twój nowy dom, nie tyle będą nosić a wielokrotnie wiecej. Czy to jest argumentem przeciw budowie domów?

Na koniec dodam, że jeśli podnoszenie ciężaru rzędu 25kg ma być niebezpieczne dla przeciętnego zdrowego mężczyzny, to proponuję zawiązać inicjatywę celem zmiany nieludzkich przepisów BHP obowiązujących w Polsce.

 

Zaorane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wystarczy, że wrzucę w ciągu roku 4x25kg soli do zmiękczacza, który ma zasobnik dużo niżej. Często sobie wtedy wyobrażam to zasypywanie brudnym i pylącym węglem. A jak jeszcze sobie pomyślę, że to by miała robić moja żona..., szkoda gadać.

 

Jedno pytanie do grzejących kotłami z zasobnikiem. Jak zrywa się zawleczka, to trzeba węgiel wyciągać z zasobnika? Jak to robicie?

 

Niestety, ale coraz słabsze te "chłopy" 4*25kg na rok i gość przechodzi katorgę. Prawdziwy "menszczyzna". I nie chodzi mi o to, że jak ktoś dźwiga worki węgla jest bardziej męski niż reszta. Ale ubolewam, że coraz więcej mamy kalek w społeczeństwie, bez obrazy oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję nie uogólniać. Argument zdrowotny unikania podnoszenia ciężkich przedmiotów jest tu tak naprawdę prywatnym argumentem Myjka a nie ogólnym. Uważam, że nikt przy zdrowych zmysłach mając takie ograniczenie nie zdecyduje się na ogrzewanie węglowe ale i też np. pracę na budowie itp. Więc może zejdźcie z człowieka a zajmijcie sprawą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale coraz słabsze te "chłopy" 4*25kg na rok i gość przechodzi katorgę. Prawdziwy "menszczyzna". I nie chodzi mi o to, że jak ktoś dźwiga worki węgla jest bardziej męski niż reszta. Ale ubolewam, że coraz więcej mamy kalek w społeczeństwie, bez obrazy oczywiście.

 

Wiedziałem że po tobie nic mądrego nie należy się spodziewać. Obyś ty nigdy nie został kaleką i nie przytrafiłaby ci się żadna poważna choroba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo użyte powyżej: kaleka odnosi się do kalek życiowych, a nie do osób niepełnosprawnych gwoli ścisłości.

Lubisz łapać za słówka i ewidentnie Cię to zabolało. Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną to przepraszam jeśli Cię uraziłem. Nie śmieję się z osób niepełnosprawnych i tym bardziej nie nakazuje im czego kolwiek dźwigać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo użyte powyżej: kaleka odnosi się do kalek życiowych, a nie do osób niepełnosprawnych gwoli ścisłości.

Lubisz łapać za słówka i ewidentnie Cię to zabolało. Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną to przepraszam jeśli Cię uraziłem. Nie śmieję się z osób niepełnosprawnych i tym bardziej nie nakazuje im czego kolwiek dźwigać.

 

Tak jestem, mam sztywny łokieć lewej ręki (nigdy się tym nie tłumaczyłem i nadal nie zamierzam, inni mają gorsze schorzenia), ale wypadek miałem w trakcie budowy i nie miało to związku z wyborem ogrzewania. Jednak z perspektywy czasu i to trzeba brać pod uwagę.

Woreczki z solą sprawnie wrzucam do zasobnika, z węglem też bym sobie na razie poradził. TYLKO PO CO???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisał już że nie chcę inwestować w stary dom jak może za 20 lat będzie miał nowy, w międzyczasie kupi pewnie jeszcze kilka śmieciuchów i będzie nadawał jaki to węgiel jest zły, ale jak by go spytał o pompę ciepła to jest ekspertem bo widział ją w telewizji.

Szanowny kolego Maher twoje wypowiedzi są tek żenujące że aż strach się bać. Normalna słoma z butów wychodzi. Proszono Cię wiele razy abyś najpierw czytał, potem pomyślał i dopiero pisał. A ty tylko piszesz ale już nie myślisz a o czytaniu nawet nie marzysz. Więc przypomnę Ci wypowiedź Myjka:

 

"..... Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę...."

 

Mam nadzieję że dotarło i zostało zakodowane w zakamarkach mózgu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"..... Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę...."

 

Mam nadzieję że dotarło i zostało zakodowane w zakamarkach mózgu

 

To jak niską ma tą piwnicę ?

 

U mnie podajnik na opał po otwarciu wysokość około 1,7m , ale wrzut opału jest od wysokości około 1,4 m ...

Czyli mój jakby się uprzeć to nawet przy wysokości 1,8m można by spokojnie obsługiwać , tym bardziej że mój ma kanały poziome i nie trzeba mieć dostępu od góry aby wyczyścić...

A są jeszcze mniejsze i niższe podajniki ...

 

Więc jaką ma wysokość ?

 

Bo nie chce mi się wierzyć że ma aż tak niską , bo według przepisów minimalna wysokość kotłowni to 2,2m ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego Maher twoje wypowiedzi są tek żenujące że aż strach się bać. Normalna słoma z butów wychodzi. Proszono Cię wiele razy abyś najpierw czytał, potem pomyślał i dopiero pisał. A ty tylko piszesz ale już nie myślisz a o czytaniu nawet nie marzysz. Więc przypomnę Ci wypowiedź Myjka:

 

"..... Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę...."

 

Mam nadzieję że dotarło i zostało zakodowane w zakamarkach mózgu

 

To poczytaj wcześniej posty Myjka na mój temat, jak opisałem jak palenie ekogroszkiem nie jest uciążliwe jak wszystko się przemyśli (pisałem ze więcej niż 15 minut tygodniowo mi nie zajmuje cała obsługa pieca), a zaczął mnie straszyć kalectwem chorobami dzieci, a co się okazało że sam kupił śmieciucha i pali i zadymia całą okolicę. Ciekawe jaka też musi być niska piwnica aby pieca podajnikowego nie dało się zamontować - 1 metr? Może to tylko wymówka jak się okazało że pali w śmieciuchu? Ciekawe jak wybuduje nowy dom, to stary wyburzy? Czy nadal będzie ktoś tam palił w śmieciuchu (dla wiadomości u mnie w starym domu pracuje już piec gazowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę....[/b]"

Bzdura na resorach, na przykład kociołek 12kW może być wysokości 95cm, 17kW może mieć 105cm, nawet przy wyjściu spalin do góry wystarczy dodać bodajże 21cm do osi kolana spalinowego.

Niech Twoja wyobraźnia popracuje teraz trochę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można. To była propozycja dla osób które nie mogą dźwigać worków 25kg lub 20kg z węglem.

Do śmieciucha wrzucają łopatą po kilka kg i jest jakoś git.

Dla wygodnych. Można i tak :-)

Można, można. Kosztuje to około 7 tys. zł Czyli piec na pelet 10-14 plus podajnik i ... Ale w tym wątku jest mowa o "eko"groszku węglowym. Oferują podobne wynalazki?

 

Opisy "męszczyzn" przez grzeczność pominę, bo prawdziwy facet nie musi mieć karku jak koń pociągowy, bicepsu jak łydka Pudzianowskiego, włosów wystających z nosa i koniecznie brudu za paznokciami.

 

Wiedziałem że po tobie nic mądrego nie należy się spodziewać. Obyś ty nigdy nie został kaleką i nie przytrafiłaby ci się żadna poważna choroba.

Ależ nie trzeba być kaleką czy poważnie chorym. Ja się cieszyłem zdrowiem aż dwa miesiące temu przepukliny się nabawiłem i to wystarczy abym nie był w stanie podnieść worka z węglem. Nie dlatego że mi się nie chce, czy nie mam siły, tylko dlatego, że nie chcę swoich flaków z podłogi zbierać. Inwestor który nie bierze pod uwagę MOŻLIWOŚCI swojego "kalectwa" gdy dana inwestycja wymaga cyklicznej obsługi użytkownika strzela sobie w stopę. A przecież za to nikt mu nie płaci, tak jak płaci się robotnikowi na budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...