Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nawet jak pisałeś z przesadą przerzucenie 25 lat 75t węgla jest rozłożone w czasie właśnie na 25 lat

No tyle wegla przezucic przez 25 lat to moze i na emeryture górnicza dało by sie załapac przy zwykłej obsłudze kotła ,a biedny gornik musi dziennie tyle nafedrowac i jeszcze sie tu czasami o nim zle wypowiada zamiast odnosic sie z szacunkiem do tego zawodu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź już sSiwy podawał, to wszystko jest nie dla idiotów.

 

Z jednej strony więcej idiotów założy pompy ciepła to będzie mniejsze zapotrzebowanie na ekogroszek to i cena spadnie, jeszcze z dziesięć lat temu miał i ekogroszek był traktowany jako odpad z kopalni i można było go kupić za groszę i powymyślali piece na miał/ekogroszek i cena wzrosła. Coraz więcej w społeczeństwie inwalidów umysłowych których po za naciśnięciem przycisku ON i OFF nie potrafią nic więcej i inwalidów fizycznych (nie dotyczy to prawdziwych inwalidów) dla których coś powyżej 5kg to wielki wysiłek i wolą uwiązać sobie peltę (kredyt) na szyi na 35 lat i trzepać portkami o kolejną ratę i domagać się umorzenia części kredytu od rządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
wolą uwiązać sobie peltę (kredyt) na szyi na 35 lat i trzepać portkami o kolejną ratę i domagać się umorzenia części kredytu od rządu.

A nie przyszło ci przez myśl,że oni myślą ?

Ty wywaliles na system grzewczy na węgiel zwany eko ok.30tys.zł a Ci grzejacy prądem ok.4tys.zl.

Nie szkoda Ci było kasy czy nie liczyles przed budową ?

Mi tam takiej kasy było szkoda wywalac na tak drogi system rodem z PRL-u.

Ale jak się łyka pompy za 60tys.zl...

Czemu nie chcieli domu ogrzewać prądem przy inwestycji 2,4tys.zł zamiast wywalać kasę na kocioł+komin+kotłownię ok.30tys.zł ?

Wiesz na ile lat to jest na ogrzewanie gratis ??? 27 klocków,czujesz to ?

Te domy budują dzieci czy dojrzali faceci ?

 

Nie raz twierdziłem Maher że użytkownicy systemu grzewczego na węgiel zwany eko w nowych domach to inwestorzy majetni,których stać na wywalenie takiej kasy w błoto.

Może są to też karki co to wrzucanie woreczkow traktują jako trening ale wszyscy wiemy kim są karki i jaką nadprzyrodzona inteligencją dysponują ;)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie przyszło ci przez myśl,że oni myślą ?

Ty wywaliles na system grzewczy na węgiel zwany eko bezmyślnie ok.30tys.zł a Ci grzejacy prądem ok.4tys.zl.

Nie szkoda Ci było kasy czy nie pomyślałes przed budową ?

 

Jeszcze tydzień i kwota mojego ogrzewania przekroczy u Ciebie wartość domu, dla przypomnienia piec na ekogroszek 7000zł + komin 4000zł (kotłownia jest częścią garażu, a parkować samochód za samochodem nie zamierzałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Jeszcze tydzień i kwota mojego ogrzewania przekroczy u Ciebie wartość domu, dla przypomnienia piec na ekogroszek 7000zł + komin 4000zł (kotłownia jest częścią garażu, a parkować samochód za samochodem nie zamierzałem).

Czyli dobudowales większy garaż żeby powstało dodatkowe i osobne pomieszczenie na kocioł.

Z nieba ono Ci nie spadło i sądzę że placiles za to czyli co ? A co stało się z projektową kotłownia ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dobudowales większy garaż żeby powstało dodatkowe i osobne pomieszczenie na kocioł.

Z nieba ono Ci nie spadło i sądzę że placiles za to czyli co ? A co stało się z projektową kotłownia ,

 

Może ty do swojego systemu grzejnego powinieneś doliczyć dużo lepsze ocieplenie, rekuperator, aż dziwne że u mnie przy gorszym ociepleniu, braku rekuperatora i nie oszczędzaniu na najtańszych ekoroszkach czy miałach koszt roczny CO + CWU zamykam w okolicach 2000zł, już same lepsze ocieplenie i rekuperator pozwolił by mi się zbliżyć to twoich kosztów, ale widzisz wolałem kwotę za te systemy odłożyć na ekogroszek na kilkanaście lat palenia, nie mówiąc o różnicy w cenie pompki do pieca ekogroszkowego za które mam następne kilkanaście lat palenia (jak pisałem wyżej kotłownia jest przedłużeniem garażu, robocizna była liczona od całości domu i cena bez kotłowni by jej nie zmieniła, koszt materiałów to tylko wydłużenie ściany garażu o 2 metry i myślę że spokojnie w 2000zł się zmieściłem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ogrzewanie prądem jako najtańsze inwestycyjnie im się opłaca ?

Maher,czemu pleciesz głupoty tak,żeby jedynie pleść ?

Podaj konkrety,tzn jakie zapotrzebowanie domu na ciepło mają koledzy ?

Czemu nie chcieli domu ogrzewać prądem przy inwestycji 2,4tys.zł zamiast wywalać kasę na kocioł+komin+kotłownię ok.30tys.zł ?

Wiesz na ile lat to jest na ogrzewanie gratis ??? 27 klocków,czujesz to ?

Podaj konkretnie zasadność ekonomiczną ,na cyferkach a nie na plotach jakiś i własnym widzimisie.

Te domy budują dzieci czy dojrzali faceci ?

 

TO dlaczego nie grzejesz czystym prądem tylko zakupiłeś PC. Trzeba było grzać kabelkami albo Kospelem w nocnej taryfie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy piecu na ekogroszek mogą zdarzyć się awarie jak np. pęknięcie ślimaka ale większość piszących jest w stanie samemu zamówić uszkodzony element i samemu go wymienić lub wymieni lokalny hydraulik co przy pompie ciepła jest mało prawdopodobne i trzeba wzywać autoryzowany serwis i koszt też jest proporcjonalnie większy.

 

I tutaj sie po raz kolejny mylisz, jesli chodzi o PC

autoryzowany serwis - jeśli juz, to tylko w przypadku "mercedesów" - bo one są napakowane wodotryskami i bajerami (i te części mogą być kosztowe jeśli się popsują!). W przypadku PC polskiej produkcji bez problemu poradzi sobie lokalny hydraulik

 

tak na marginesie - widziałeś taki sprzęt od środka??

zerknij na przykładowy model

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172592-Pompy-Ciep%C5%82a-Ecopol-System&p=4974514&viewfull=1#post4974514

i przeczytaj co pisze autor posta

Edytowane przez JTKirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony więcej idiotów założy pompy ciepła to będzie mniejsze zapotrzebowanie na ekogroszek to i cena spadnie, jeszcze z dziesięć lat temu miał i ekogroszek był traktowany jako odpad z kopalni i można było go kupić za groszę i powymyślali piece na miał/ekogroszek i cena wzrosła. Coraz więcej w społeczeństwie inwalidów umysłowych których po za naciśnięciem przycisku ON i OFF nie potrafią nic więcej i inwalidów fizycznych (nie dotyczy to prawdziwych inwalidów) dla których coś powyżej 5kg to wielki wysiłek i wolą uwiązać sobie peltę (kredyt) na szyi na 35 lat i trzepać portkami o kolejną ratę i domagać się umorzenia części kredytu od rządu.

Pewnie, lepiej 35 lat psuć sobie kręgosłup oraz TRUĆ siebie, swoją rodzinę i sąsiadów. Potem się z tego leczyć za takie pieniądze, że te 75 ton węgla wraz z pracą za ich przewalenie, pójdzie na ratowanie zdrowia czy życia w tydzień (jak nie szybciej).

 

Trzeba być wyjątkowym ignorantem, trzeba być wyjątkowo krótkowzrocznym, trzeba być wyjątkowym samolubem, aby tego nie zauważać i zapierać się, że palenie węgla pod strzechami to coś przyjemnego i zdrowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest walka z wiatrakami.

Jak można porównywać tak różne systemy ?

Są tacy co zapitalają na rowerach, są tacy co pokonują daną odległość własnym autem, ale są też i tacy co korzystają tylko z taksówek.

Wspólna cecha jest taka, że się przemieszczają - i co komu do tego ile ich to kosztuje.

Że co proszę ? Że wakacje ? Na wakacje to się lata, a nie jeździ - wszak mamy XXI wiek.:D

 

Uparliście się na ekonomię, a z ekonomi wynika, że najlepiej mieć własny las i palić drewnem z tego lasu - tego żaden inny system nie przebije.:)

 

Arturo, odpuść z tym "ekonomicznym" aspektem. Adwersarzom mózgi puchną z wysiłku umysłowego. Dorosną, zacznie strzykać w krzyżu (bynajmniej nie od noszonych worów z węglem, tylko normalnie, ze starości) - pewnie pomyślą, że wcześniej nie myśleli.

 

Jak im Nadzór rypnie karę za brak obowiązkowego przeglądu kotła (bo zacznie się rygorystyczne przestrzeganie już istniejącego przepisu), pomyślą - jakim ja głupim ciulem byłem.

 

Jak im ten sam Nadzór dupnie decyzje, że kocioł trzeba wymienić, bo nie spełnia ........... - zaczną myśleć o samobójstwie.

 

Jak już będą mieli myśli samobójcze, pojawi się idea - sprzedam dom i nie znajdą nabywcy, to ich rodzina usłyszy marsz żałobny, bo podejmą decyzję ........ - chyba, że:

:lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... najlepiej mieć własny las i palić drewnem z tego lasu - tego żaden inny system nie przebije.:)

 

No to już rozumiem, swój las więc drewno za darmo.

No to zastanówmy się.

Ktoś kiedyś musiał kupić ten las, lub ziemię i posadzić las. Las przez wiele lat rósł, więc pożytek z niego był niewielki (może grzybki). Teraz gdy urósł trzeba drzewo ściąć, pociąć na mniejsze kawałki. Trzeba to zwieść na podwórko. trzeba to porąbań, ułożyć i sezonować kilka lat inaczej groźba pożaru. Następnie trzeba to upierdliwie spalać (kotły z podajnikiem to przy tym szczyt bezobsługowości) i czyścić.

I oto mamy obraz "darmowego" ogrzewania.

 

A teraz zadam pytanie.

Ile warte jest to drewno z całego lasu i ziemia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już rozumiem, swój las więc drewno za darmo.

No to zastanówmy się.

Ktoś kiedyś musiał kupić ten las, lub ziemię i posadzić las. Las przez wiele lat rósł, więc pożytek z niego był niewielki (może grzybki).

(...)

A teraz zadam pytanie.

Ile warte jest to drewno z całego lasu i ziemia?

To może ja wyjaśnię jak to wygląda u mojej rodziny (babci i wujka - brata mamy). Mieszkają na Podlasiu, mają las ok. 30 ha "od zawsze". Ziemie tam są nieurodzajne, nadają się tylko do uprawy żyta, więc mój pra-pra-pra... dziadek zasadził kiedyś ten las. Oprócz pożytku z grzybów, z własnego drewna moi przodkowie budowali domy (ostatni w latach 60-tych XX wieku), z tego lasu rodzice budując dom mieli więźbę, szalunki, schody, parkiet itp. A drewno na opał otrzymuje się podczas pielęgnacji lasu - przecinki, wykroty, drzewa chwasty - brzoza, buk itp. Tak więc trochę tego pożytku z lasu mimo wszystko jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oto mamy obraz "darmowego" ogrzewania.

 

To jest u mnie - przy czym argument "u mnie" jest najważniejszy, bo często sie pojawia u innych:cool:

Las kupiłem tak z 30 lat temu jako "inwestycję na starość" - była to dobra inwestycja, bo żaden procent od lokaty nie daje takich profitów.

U mnie działa prosty mechanizm - jest człowiek, który wycina, tnie, rąbie, przywozi, układa i na Nowy Rok przychodzi jeszcze z flaszencją, bo za to co robi bierze drewno na opał do swojego domu.

Tak szacunkowo 40% pozyskanego drewna jest z obowiązkowej przecinki, a 60% to brzozy samosiejki (te ostatnie mnożą się jak króliki).

Średnie sezonowanie drewna 3 lata - w stosach, w lesie, a potem około roku na działce przy chałupie.

 

Jak moi na wsi, nie będą chcieli (lub mogli) palić samodzielnie, zrobię remont zainstaluje PCi (najprawdopodobniej z kolektorem płaskim), te 40 - 50 kubików, które muszę rocznie z lasu usunąć, sprzedam i będę miał na opłatę pędzenia PCi.

 

U mnie - i co wielokrotnie podkreślam, nie jest równoznaczne z tym, że u wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest u mnie - przy czym argument "u mnie" jest najważniejszy, bo często sie pojawia u innych:cool:

Las kupiłem tak z 30 lat temu jako "inwestycję na starość" - była to dobra inwestycja, bo żaden procent od lokaty nie daje takich profitów.

U mnie działa prosty mechanizm - jest człowiek, który wycina, tnie, rąbie, przywozi, układa i na Nowy Rok przychodzi jeszcze z flaszencją, bo za to co robi bierze drewno na opał do swojego domu.

Tak szacunkowo 40% pozyskanego drewna jest z obowiązkowej przecinki, a 60% to brzozy samosiejki (te ostatnie mnożą się jak króliki).

Średnie sezonowanie drewna 3 lata - w stosach, w lesie, a potem około roku na działce przy chałupie.

 

Jak moi na wsi, nie będą chcieli (lub mogli) palić samodzielnie, zrobię remont zainstaluje PCi (najprawdopodobniej z kolektorem płaskim), te 40 - 50 kubików, które muszę rocznie z lasu usunąć, sprzedam i będę miał na opłatę pędzenia PCi.

 

U mnie - i co wielokrotnie podkreślam, nie jest równoznaczne z tym, że u wszystkich.

 

Czyli płacisz za to drewnem, które mógłbyś sprzedać. W dodatku to drewno co nim palą rodzice, również możesz sprzedać. Czyli równie dobrze mógłbyś nie mieć żadnych rachunków i grzać bezobsługowo i czysto :)

Pamiętaj sSiwy, wszystko ma swoją cenę (działka też) i o to mi właśnie chodzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
TO dlaczego nie grzejesz czystym prądem tylko zakupiłeś PC. Trzeba było grzać kabelkami albo Kospelem w nocnej taryfie.
A bo po przeliczeniach,(bardzo ważne słowo nie znane dla Was) przy moim zużyciu energii na c.o+cwu w granicach 10000kWh rocznie zakup urządzenia z COP większym niż 1 za kwotę do 20tys.zwyszlo,ze to będzie zasadną inwestycją w dłuższym czasie.

Gdyby kwota przekroczyła 20tys.zl grzalbym prądem czyli Kospelem a nie kablami.

Jedno i drugie nie wymagało dostawienia kotłowni i komina i było całkowicie bez obslugowe,bez treningu siłowego na dzwiganie woreczkow,czyszczenie,martwienie się o opał,zagladanie do kotłowni czy dobrze się pali i co najważniejsze bez syfu w nowym domu.

 

A jak tam u Was wychodziło przeliczenie ze względu na zużycie energii przez dom ?

 

Zużycie 10000kWh to przy:

-węglu zwanym eko 1700zl

-prądzie 3000zl

-pompie p-w 1000zl

 

To tak dla ułatwienia i zobrazowania sytuacji...

Inwestycja w węgiel zwany eko wymagała dostawienia dodatkowego pomieszczenia zwanego kotłownia i oczywiście komina czyli wymagała dodatkowej inwestycji na etapie budowy domu.

Czyli był to najdroższy system grzewczy w przypadku mojego zużycia energii na ogrzewanie i cwu.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załatw mi to samo :) Zapłacę 0zł.

No cóż rodziny się nie wybiera...

A tak na poważnie, tak jak pisze sSiwy12 drewno opałowe, dla osób posiadających las to jest odpad, jeśli nie zostałoby spalone to spróchniałoby na ziemi, a koszt wycięcia i obróbki na wsi, szczególnie dla osób posiadających jakąś piłę i traktor jest niewielki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie, tak jak pisze sSiwy12 drewno opałowe, dla osób posiadających las to jest odpad, jeśli nie zostałoby spalone to spróchniałoby na ziemi, a koszt wycięcia i obróbki na wsi, szczególnie dla osób posiadających jakąś piłę i traktor jest niewielki.

 

Ale to wymaga bardzo dużo pracy, a samo drewno i ziemia mają swoją cenę. Nie ma nic za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wymaga bardzo dużo pracy, a samo drewno i ziemia mają swoją cenę. Nie ma nic za darmo.

 

Wiadomo, w ich przypadku praca polega na przyniesieniu porąbanego drewna do domu i wrzucanie do pieca, a w zasadzie pieców, bo oni mają takie akumulacyjne, kaflowe. Mi by się nie chciało tego robić, ale babcia to inne pokolenie. Jeśli chodzi o cenę - tam prawie każdy pali drewnem jak nie ze swojego, to z państwowego ;) więc ciężko byłoby sprzedać to drewno za przyzwoitą cenę, o cenie działki i innym jej wykorzystaniu nie wspominam, bo przerobienie działki, na której rośnie las od ponad 200 lat nie ma sensu. Jeśli już to wycina się jedne drzewa i sadzi nowe i tak w kółko.

Edytowane przez kemot_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...