Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

Gość Arturo72
No nie, nie wytrzymam, muszę dwa słowa napisać.

 

Czy na prawdę nie ma moderatora na tym forum?!

 

Przecież tego nie da się czytać.

412 stron gdzie jedni opluwają drugich (a potem dziwić się, że w rządzie się żrą skoro nawet o piec i komin można się kłócić).

 

Trzy słowa do ojca założyciela pompiarza i stadka wtórujących mu klakierów:

Skoro część z nas świadomie!, z własnej i nie przymuszonej woli, po analizie "za" i "przeciw", porównaniu zalet i wad, kosztów budowy i kosztów obsługi, wybrała ten cholerny, smrodliwy, rakotwórczy, bardzo kosztowny, wymagający komina i kotłowni, obsługowy system ogrzewania domu węglem - to najwyraźniej taki mieliśmy kaprys i tak zadecydowaliśmy, i wara wam od tego.

Mało tego!

Nawet niektórzy podobno są zadowoleni z takiej formy ogrzewania domu!

Niewiarygodne prawda?

 

A tu ktoś nagle zakłada sobie wulgarny wątek - "masz dom z kominem jesteś debilem".

 

Koledzy pompiarze, odpowiedzcie proszę - skoro mam już dom z tym koszmarnie drogim kominem, tą cholerną kotłownią, wdycham te rakotwórcze opary i pracuję na etacie jako palacz przyczyniając się świadomie do zagłady mojego kręgosłupa i innych chorób, to co mam teraz zrobić????????

Rozumiem, (idąc waszym tropem) że mam teraz wywalić "śmiercionośny piec na węgiel", kupić za 50 kafli pompeczkę, zburzyć komin, z kotłowni zrobić saunę albo siłownię i cieszyć się pełnią zdrowego życia?

Tak?

Bo nie za bardzo wiem o co chodzi?

Po co tak wulgarnie i bezczelnie przekonywać innych ludzi do własnego wyboru, używając przy tym argumentów co najmniej wątpliwych.

Jasne - z jednym się zgodzę i nie da rady temu zaprzeczyć - pompa jest czysta i ekologiczna, a palenie węglem i drewnem już niekoniecznie.

 

Dom bez komina? Jasne, fajny pomysł, wydając 4, 5, 6 stówek na dom mam szukać oszczędności (ok 3 tysięcy zł) nie budując komina (dobra, i niech będzie, że też tej strasznej kotłowni zajmującej 1/3 domu) i uzależniać się do końca życia od "bezdymnych" form ogrzewania (tak naprawdę od prądu), a potem na etapie wykończenia jak będę wybierał płytki do łazienki to ci żona powie, "że podobają jej się te za 300 zł - i żadne inne" albo lampa za 1000zł albo parkiet z drewna egzotycznego i inne takie pierdoły - i tam spokojnie, bez zająknięcia wywalisz kasę jak na 3 takie kominy.

Prawda?

Cóż, biedni "ekogroszkowcy" :)

Najwyraźniej jesteśmy stadem baranów, ułomnych, ograniczonych umysłowo troli, trujących siebie i sąsiadów. Ale mamy do tego prawo - prawda? Póki co nie ma zakazu palenia węglem, a jak taki zakaz wejdzie w życie to będziemy się zastanawiać nad alternatywnym systemem ogrzewania domu. Mając jednak w środku chałupy ten przebrzydły komin - będziemy mogli wybierać poza prądem również: pelet, drewno, gaz taki czy owaki, olej opałowy.

 

A na zakończenie jeszcze takie małe zadanie domowe:

30% populacji Homo Sapiens pali papierosy.

W każdym papierosie jest około 60 substancji rakotwórczych (różnie, różne źródła podają - od 40 do 60, w każdym razie zdrowe to one nie są).

Pytanie: to dlaczego co trzecia osoba pali wiedząc o możliwych skutkach, zagrożeniach i konsekwencjach?

Zadanie - proszę ich przekonać, że są w błędzie i mają rzucić palenie i rozpocząć zdrowy tryb życia.

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Czytając o ogrzewaniu - nie glapcie się za długo w te laptopy, smartfony i inne komputery bo od tego można dostać różnych chorób oczu :) Naprawdę :)

Widzę,że jak zwykle posiadacze węgla zwanego eko mają problem ze zrozumieniem tekstu pisanego ;)

Doczytaj na spokojnie temat wątku :-)

 

Druga sprawa,nie doczytales,że w temacie nie wypowiadają się i nie przedstawiaja argumentow tylko pompiarze ale także pradowcy i gazownicy.

 

Trzecia sprawa,masz system grzewczy na węgiel zwany eko świadomie i zgodnie z Twoimi wyliczeniami był bardziej zasadny niż inne źródła to zamiast dostawać białej gorączki przedstaw proszę swoją argumentację popartą cyferkami sprzed budowy łącznie z wyliczeniami OZC. I zapytam się przewrotnie,czemu drogi węgiel a nie tani prąd ?

 

Kolejna sprawa,przeczysz sam sobie i podwazasz argument innych użytkowników węgla zwanego eko że dla Was kasa jest nie istotna bo co to jest oszczędność 10-15tys.zł jak na dom wydaje się setki tys.zł

 

Temat jest dla inwestorów budujących nowe domy,żeby nie popełnili takiego babola jak Wy instalując w nowiuskim domu system grzewczy na wegiel zwany eko nie dość,że drogi w inwestycji to jeszcze zatruwajacy innych i rodem ze średniowiecza.

 

Zatem jak to jest ?

Czekam na konkrety i merytoryczną odpowiedź bez frustracji.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to bez emocji. Mój dom potrzebuje około 22 tys kWh. Plus powiedzmy tych 5 tys kWH na CWU. Razem 27 tys kWh. Wystarczy mi między 4 a 5 ton opału po 330 PLN. Czyli ogrzeję dom i wodę za kwotę mniejszą niż 1650 PLN. Nie da się korzystać wyłącznie z taniej taryfy przy pompie. Korzystnie liczona cena za kWh w dwóch taryfach wyniesie średnio 0,44 PLN ( 0,30 tania, 0,67 droga, zakładam taryfę weekendową ). Podzielić przez COP - niech będzie 2,5, chociaż dla mojej temperatury zasilania to nierealne. No ale niech będzie. Mamy 0,176 PLN za kWh. Czyli koszt CO + CWU wyjdzie mi 4750 PLN. A czystym prądem dałoby się ogrzać w taniej taryfie. Tak ze 2000 litrów bufor z grzałkami z 15 - 18 kW dałby radę. Albo taki sam bufor zapięty do kotła elektrycznego . No i wielki zbiornik CWU też musiałby być - tak chociaż ze 300 litrów. Koszt kWh miałbym 0,30 PLN. Więc koszt CO + CWU wyniósłby mnie 8100 PLN. I to by było na tyle. Absolutnie spokojnie, rzeczowo i bez frustracji. Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie będzie zapotrzebowanie nowego, normowo ocieplonego domu o powierzchni 350 - 400 metrów? I czy jest możliwe, że inwestor taki dom budujący nie zechce w nim zamontować podłogówki? Bo nie lubi, bo ma uprzedzenia, bo strop nad parterem ma drewniany, bo niechce, nie podoba mu się albo jeszcze dla setki innych mniej lub bardziej racjonalnych powodów? Bo szkieletora zbudował i nie chce go grzać akumulacyjnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Jakie będzie zapotrzebowanie nowego, normowo ocieplonego domu o powierzchni 350 - 400 metrów? I czy jest możliwe, że inwestor taki dom budujący nie zechce w nim zamontować podłogówki? Bo nie lubi, bo ma uprzedzenia, bo strop nad parterem ma drewniany, bo niechce, nie podoba mu się albo jeszcze dla setki innych mniej lub bardziej racjonalnych powodów? Bo szkieletora zbudował i nie chce go grzać akumulacyjnie?

Zakładasz,że inwestor milioner budujący taki dom za ok.1,5mln.PLN jest na tyle sfrustrowany,że będzie szukał najtańszego miału do opalania takiego domu czy zakładasz z góry,że to jakiś dziwny typ i raczej powinien się leczyć ?

 

Bo ja sądzę,że on będzie grzal prądem w normalnej taryfie żeby miał komfortowo bez akumulacji na stropie drewnianym za ok.1% kosztów budowy rocznie.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie będzie zapotrzebowanie nowego, normowo ocieplonego domu o powierzchni 350 - 400 metrów? I czy jest możliwe, że inwestor taki dom budujący nie zechce w nim zamontować podłogówki? Bo nie lubi, bo ma uprzedzenia, bo strop nad parterem ma drewniany, bo niechce, nie podoba mu się albo jeszcze dla setki innych mniej lub bardziej racjonalnych powodów? Bo szkieletora zbudował i nie chce go grzać akumulacyjnie?

 

Już widzę jak taki Jacyków lub inny podobny lata z węglem po swojej willi. Stać cię na pałac a na ogrzewanie już nie. Może i stać ale tego sąsiedzi nie widzą.

 

Możesz napisać co to za węgiel i gdzie go sprzedają i jakie ma parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widzę jak taki Jacyków lub inny podobny lata z węglem po swojej willi. Stać cię na pałac a na ogrzewanie już nie. Może i stać ale tego sąsiedzi nie widzą.

 

Możesz napisać co to za węgiel i gdzie go sprzedają i jakie ma parametry.

Dlaczego sądzisz że tylko jakiś Jacyków może wybudować 350 metrów dom? Mnie też się taki podoba. A węgiel typowy. MIał 23 MJ z Piasta. Na kopalni 294 zeta kosztuje. Już uprzedzę Wasze kolejne posty. Obsługa takiego kotła to kwadrans co 7 - 9 dni. Na moim osiedlu jest kilku bezrobotnych gotowych do każdej pracy za dyszkę na godzinę. To ja sobie ten kocioł super obsłużę, z cotygodniowym czyszczeniem i jeszcze coś na podwórku zepchnę - powiedzmy że godziną pracy takiego człowieka tygodniowo. Znaczy - zakładając nawet 7 miesięcy sezonu grzewczego mam absolutnie bezobsługowy ( dla mnie - bo ja palcem niczego już nie tknę ) za dodatkowe 3 stówki rocznie. A to znaczy że ogrzeję tą chatę za mniej niż 1950 PLN rocznie, nie zaglądając do kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Że zacytuję kolegę JTKirK - Oj Arturo... O ekonomii miało być.

Ok,spoko,będzie ale nie teraz.

Oczywiście dla systemu grzewczego na węgiel zwany eko zakładamy,że taki Pan biznesmen,który wystawił dom za 1,5 miliona złotych nie ma czasu na dozorowanie kotła i spalania i musi zatrudnić kogoś do obsługi i przerzucania ton miału i policzymy temu palaczowi najniższą krajową przez 12 miesięcy.

Chyba,że faktycznie zakładasz,że facet zbzikował.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,spoko,będzie ale nie teraz.

Oczywiście dla systemu grzewczego na węgiel zwany eko zakładamy,że taki Pan biznesmen,który wystawił dom za 1,5 miliona złotych nie ma czasu na dozorowanie kotła i spalania i musi zatrudnić kogoś do obsługi i przerzucania ton miału i policzymy temu palaczowi najniższą krajową przez 12 miesięcy.

Chyba,że faktycznie zakładasz,że facet zbzikował.

 

Możesz przypomnieć ile kosztował Twój dom ? Czytając Twój dziennik z budowy skoczyło sie na 320 tys zł na gotowo ?

Edytowane przez lolson28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Arturo znam akurat takiego co wybudował pod Wrocławiem 400m2 i grzeje miałem! Willa że ja p..., a z serca smród. Żeby mieć gdzie trzymać ten miał, wybudował sobie w garażu silos poniżej poziomu posadzki, a że są to tereny zalewowe, miał już tam małą powódź. Połowa syfu rozlała mu się po domu. W dodatku jak mu przywieźli latem ten miał suchutki i mu tam zrzucili, to chyba nie muszę pisać co się w czyściutkim garażu działo.

 

Też kiedyś w domu rodzinnym paliliśmy miałem. Ze dwa sezony zanim się nie wyleczyliśmy. W pierwszym wrzucałem osobiście miał do piwnicy. Był syf na cały dom. W drugim postanowiliśmy za każdym razem donosić miał z zewnątrz. Przyszedł mróz i bryłki musieliśmy łupać kilofem!!! To był nasz ostatni sezon z tym gównem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,spoko,będzie ale nie teraz.

Oczywiście dla systemu grzewczego na węgiel zwany eko zakładamy,że taki Pan biznesmen,który wystawił dom za 1,5 miliona złotych nie ma czasu na dozorowanie kotła i spalania i musi zatrudnić kogoś do obsługi i przerzucania ton miału i policzymy temu palaczowi najniższą krajową przez 12 miesięcy.

Chyba,że faktycznie zakładasz,że facet zbzikował.

Mało tego,

Palacz najprawdopodobniej zejdzie na raka płuc w przeciągu 2- 3 lat o ile wcześniej nie wyskoczy mu dysk lub przepuklina i wyląduje na wózku inwalidzkim, a najbliższe sąsiedztwo złoży pozew zbiorowy przeciw Jacykówi żądając milionowych odszkodowań za utratę zdrowia, wytykając mu, iż jest przyczyną wszystkich ich chorób łącznie z trądzikiem i opryszczką, co doprowadzi go do ruiny, popadnięcia w długi, wystawienia posiadłości na sprzedaż i kupna domu z innym systemem ogrzewania lub dwupokojowego mieszkania w bloku z wielkiej płyty. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sądzisz że tylko jakiś Jacyków może wybudować 350 metrów dom? Mnie też się taki podoba. A węgiel typowy. MIał 23 MJ z Piasta. Na kopalni 294 zeta kosztuje. Już uprzedzę Wasze kolejne posty. Obsługa takiego kotła to kwadrans co 7 - 9 dni. Na moim osiedlu jest kilku bezrobotnych gotowych do każdej pracy za dyszkę na godzinę. To ja sobie ten kocioł super obsłużę, z cotygodniowym czyszczeniem i jeszcze coś na podwórku zepchnę - powiedzmy że godziną pracy takiego człowieka tygodniowo. Znaczy - zakładając nawet 7 miesięcy sezonu grzewczego mam absolutnie bezobsługowy ( dla mnie - bo ja palcem niczego już nie tknę ) za dodatkowe 3 stówki rocznie. A to znaczy że ogrzeję tą chatę za mniej niż 1950 PLN rocznie, nie zaglądając do kotłowni.

 

Kobra ale pamiętaj - to jest taki wątek gdzie musisz co do centa wyliczyć od A do Z.

Chyba ci za friko nie przywieźli?

Z Wieliczki do Piasta tak ze Stówka będzie, x 2 strony, x 2,50 zł/km = 500zł.

Chyba że jechałeś sam swoim transportem to tylko koszt paliwa (dajmy na to 100zł)

Do tego opłata autostradowa - nie wiem ile? Dajmy na to 60zł.

Jak zjadłeś po drodze obiad czy wypiłeś kawę to też należałoby dodać tą kwotę (a przynajmniej różnicę pomiędzy posiłkiem przygotowanym w domu a tym co zapłaciłeś w knajpie).

No i nie wiem czy zarwałeś dzień w robocie bo też należałoby to uwzględnić w kosztach.

O amortyzacji auta nie już nawet nie wspomnę.

Oj, oj.... - to już mamy prawie ile? ....

:)

Edytowane przez tomasziolkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sądzisz że tylko jakiś Jacyków może wybudować 350 metrów dom? Mnie też się taki podoba. A węgiel typowy. MIał 23 MJ z Piasta. Na kopalni 294 zeta kosztuje. Już uprzedzę Wasze kolejne posty. Obsługa takiego kotła to kwadrans co 7 - 9 dni. Na moim osiedlu jest kilku bezrobotnych gotowych do każdej pracy za dyszkę na godzinę. To ja sobie ten kocioł super obsłużę, z cotygodniowym czyszczeniem i jeszcze coś na podwórku zepchnę - powiedzmy że godziną pracy takiego człowieka tygodniowo. Znaczy - zakładając nawet 7 miesięcy sezonu grzewczego mam absolutnie bezobsługowy ( dla mnie - bo ja palcem niczego już nie tknę ) za dodatkowe 3 stówki rocznie. A to znaczy że ogrzeję tą chatę za mniej niż 1950 PLN rocznie, nie zaglądając do kotłowni.

 

Chodziło mi oto że nikt normalny nie buduje chaty 400m2 i lata z węglem. A jednak nie zbadane są wyroki boskie.

Pisałem ci już kiedyś że łżesz ? jeśli nie to ci teraz piszę -ŁŻESZ, ponieważ jeśli zużywasz 5 ton takiego węgla rocznie to potrzebujesz nie więcej jak 20-21 tys. kWh. Chyba nie powiesz że spalasz ze 85% sprawnością przez cały sezon, bo takich wyników nawet laboratorium nie osiągają. Następnie te 5 ton ci przywiozą z kopalni i przeniosą do kotłowni za 150 zł. OJ ŁŻESZ.

 

A taką chałupę ogrzejesz praktycznie prawie każdą dobrze dobraną PC za mniej niż 2000zł/rok. Kończąc ci powiem że z tego masz tyle oszczędności ,,Co ze psa gnoju"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że ktoś się sam truje to jest wyłącznie jego sprawa, ale jeśli truje mnie i moją rodzinę to mam na to patrzeć spokojnie.

 

Popieram.

 

A poza tym instalacja węglowa wcale nie wychodzi tanio. Że już nie wspomnę o komforcie używania i czystości - to jakieś średniowiecze ze sterownikiem komputerowym.

 

Te domowe kotły powinny mieć ustawowo urządzenia do odpylania i filtrowania, bo bardziej szkodzą niż kominy elektrociepłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Możesz przypomnieć ile kosztował Twój dom ? Czytając Twój dziennik z budowy skoczyło sie na 320 tys zł na gotowo ?

No zgadza się,dom 118m2 pow.użytkowej budowany systemem gospodarczym.

Czyli taki dom 350-400m2 budowany przez biznesmena który raczej sam nie będzie robił sufitów podwieszanych czy nie będzie sam malował czy izolowal będzie kosztował z 1,5mln.zl

A tym bardziej nie wpakuje do takiego domu węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zgadza się,dom 118m2 pow.użytkowej budowany systemem gospodarczym.

Czyli taki dom 350-400m2 budowany przez biznesmena który raczej sam nie będzie robił sufitów podwieszanych czy nie będzie sam malował czy izolowal będzie kosztował z 1,5mln.zl

A tym bardziej nie wpakuje do takiego domu węgla.

 

No dobra. Na początku zaznaczę że nie jestem przeciwnikiem ani PC ani kotłów na EKO. Wyobraźmy sobie sytuację że mam 320 tyś i chciałbym wybudować dom o powierzchni 250 metrów. Czyli dwa razy większy niż Twój Arturo ale oczywiście za takie pieniądze nie będzie on tak solidnie i w takim standardzie jak Twój zbudowany. Gorszej jakości materiały, wykończenie, po prostu na lepsze nie mam a o kredycie nie ma mowy. Nawet jeśli miałbym nie wykończyć w meble i inne ustrojstwa bo mam tylko 320 tyś. Byłby to spory dom o słabym ociepleniu i wykończeniu. Na pewno nie energooszczędny. Planuje dużą rodzinę i na przyszłość może dzieci bedą mieszały ze mną. (wiem że to nie na czasie :-) . Dom znajdowałby się niedaleko Kobry ponieważ handluje on opałem i miałbym dostęp do ewentualnie taniego Ekogroszku.

Proszę wypowiedz się jaki system grzewczy byłby bardziej zasadny w moim przypadku. Zapytasz pewnie o zapotrzebowanie na ciepło. No byłoby dużo większe niż u Ciebie z racji metrażu i całej słabej termoizolacji. Argumenty w stylu ze za takie pieniądze się nie wybuduje , nie przejdą, z pomocą boską i rodziny dużo się da zrobić :-) .

Nadmienię również ze nie chciałem nikogo urazić tym postem i nie chciałbym popsuć 400 stron dobrego mordobicia. Na końcu moich wypocin chciałbym coś zaproponować do autora wątku albo moderatora czy nie można zmienić tematu na : Dlaczego system na ekogroszek nie jest opłacalny w nowych energooszczędnych domach.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...