Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

Gość Arturo72

Ale przyznaję wam rację - gdym był bardzo bogaty to również bym taki dom wybudował i zainwestował w PC w połączeniu z ogniwami fotogalwanicznymi. Ale mnie nie stać - więc wybudowałem normalnie - 12 cm styropianu na ścianach i piec na ekogroszek.

Ale ty jesteś bardzo bogaty nawet,przynajmniej zdecydowanie bardziej ode mnie bo nie każdego stać żeby wybudować dom 220m2 (to prawie 2 moje) i jeszcze,żeby inwestować w kocioł+kotłownie+komin min.20tys.zł i jeszcze zeby przy tym chodzic i babbrac sie w tym to trzeba być albo ekscentrykiem albo tak bogatym że te 20 klocków to jak splunac :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

12 cm to ma mój stary dom po termomodernizacji, a ty taką samą grubość ocieplenia wstawiasz do nowego domu 15 lat później? Nie razi cię tu nic?

Mój różowy przyjacielu, chodzi własnie o to że nas - "normalnych inwestorów" nic nie razi! To "was" razi moje normalne, zgodne z normami, 12 cm styropianu na mojej ścianie w moim domu.

Powiem więcej.

Na etapie projektowania budynku rozmawiałem wielokrotnie z architektem który rysował projekt, na temat ocieplenia, a na etapie budowy z kierownikiem budowy i ekipą murarską (która sobie bardzo cenię za fachowość) i wyobraź sobie - nikt z nich ani przez moment nie zasugerował, że może by dołożyć tego styropianu bo przy 12 cm to w chałupie zimnica okropna będzie. Czyli, że co? Wszyscy są tumanami, lub mafią powiązaną siecią zależności z Holdingami Węglowymi?

 

 

Tak podpowiada LOGIKA. Skoro nie jesteś bogaty, jak jarekpolak i inni pakujący "eko"węgiel do domów, to po jakiego diabła budujesz dom na który cię nie stać? Co to za pokrętna logika, pytam po raz kolejny z rzędu? Czy to wynika z jakichś ukrytych kompleksów?

O Szerloku! Widzę, że wziąłeś mnie na leżankę? :)

Masz rację - teraz to do mnie dotarło!!! Łał! No jasne!

Że, też mi się, rozkapryszonemu i zakompleksionemu tumanowi budować zachciało!

A trzeba było w bloku siedzieć po cichu, albo w czynszowej kamienicy komunalnej.

No nie pomyślałem.

Ale ja nielogiczny jestem - tak samo jak 70% innych inwestorów pakujących węgiel do swoich domów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ty jesteś bardzo bogaty nawet,przynajmniej zdecydowanie bardziej ode mnie bo nie każdego stać żeby wybudować dom 220m2 (to prawie 2 moje) i jeszcze,żeby inwestować w kocioł+kotłownie+komin min.20tys.zł i jeszcze zeby przy tym chodzic i babbrac sie w tym to trzeba być albo ekscentrykiem albo tak bogatym że te 20 klocków to jak splunac :-)

 

Nie wiem skąd te dane.

Mój dom ma 135 m.kw. plus 36 m.kw. nieogrzewany garaż + 5 m.kw. kotłownia.

Wszystko na jednym poziomie.

Jak na rodzinę 2+2 to chyba nie jest wielka ekstrawagancja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Mój różowy przyjacielu, chodzi własnie o to że nas - "normalnych inwestorów" nic nie razi! To "was" razi moje normalne, zgodne z normami, 12 cm styropianu na mojej ścianie w moim domu.

Powiem więcej.

Na etapie projektowania budynku rozmawiałem wielokrotnie z architektem który rysował projekt, na temat ocieplenia, a na etapie budowy z kierownikiem budowy i ekipą murarską (która sobie bardzo cenię za fachowość) i wyobraź sobie - nikt z nich ani przez moment nie zasugerował, że może by dołożyć tego styropianu bo przy 12 cm to w chałupie zimnica okropna będzie. Czyli, że co? Wszyscy są tumanami, lub mafią powiązaną siecią zależności z Holdingami Węglowymi?

 

 

 

O Szerloku! Widzę, że wziąłeś mnie na leżankę? :)

Masz rację - teraz to do mnie dotarło!!! Łał! No jasne!

Że, też mi się, rozkapryszonemu i zakompleksionemu tumanowi budować zachciało!

A trzeba było w bloku siedzieć po cichu, albo w czynszowej kamienicy komunalnej.

No nie pomyślałem.

Ale ja nielogiczny jestem - tak samo jak 70% innych inwestorów pakujących węgiel do swoich domów. :)

Mylisz pojęcia,izolacja domu nie jest po to żeby było ciepło ale po to żeby za te ciepło płacić jak najmniej.

Architekt za 5-10lat nie będzie płacił Ci za rachunki na ogrzewanie to czemu miało go to razić ?

Przecież to Ty będziesz je płacił a architekt będzie miał to w poważaniu.

Czy wiesz ile energii czyli ciepla zużywa Twój dom na ogrzewanie ?

Nie sadze.

 

Co do wielkości domu pomylilem Cię z jarkiempolakiem ale tym bardziej,dom 135m2 i węgiel zwany eko w środku woła o pomstę do nieba i po wyliczeniach powinien być to modelowy przykład dlaczego węgiel zwany eko nie nadaje się do takiego domu pod każdym względem i ekonomicznym i technicznym i praktycznym.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój różowy przyjacielu, chodzi własnie o to że nas - "normalnych inwestorów" nic nie razi! To "was" razi moje normalne, zgodne z normami, 12 cm styropianu na mojej ścianie w moim domu.

Powiem więcej.

Na etapie projektowania budynku rozmawiałem wielokrotnie z architektem który rysował projekt, na temat ocieplenia, a na etapie budowy z kierownikiem budowy i ekipą murarską (która sobie bardzo cenię za fachowość) i wyobraź sobie - nikt z nich ani przez moment nie zasugerował, że może by dołożyć tego styropianu bo przy 12 cm to w chałupie zimnica okropna będzie. Czyli, że co? Wszyscy są tumanami, lub mafią powiązaną siecią zależności z Holdingami Węglowymi?

 

 

Bo on i maja to głęboko w ..... Oni tam mieszkać nie będą. Czy przedstawili ci różnicę w zapotrzebowaniu domu na co przy ociepleniu 12 ściana, 5 podłoga 15 dach i 20 ściana, 15 podłoga 30 dach i jaka jest różnica w kosztach żebyś ty mógł podjąć świadomą decyzję, a ciepło to można mieć nawet w zamku krzyżackim w Malborku tylko pytanie jakim kosztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd te dane.

Mój dom ma 135 m.kw. plus 36 m.kw. nieogrzewany garaż + 5 m.kw. kotłownia.

Wszystko na jednym poziomie.

Jak na rodzinę 2+2 to chyba nie jest wielka ekstrawagancja?

 

I do takiego domu pchasz węgiel?

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?225505-Dlaczego-system-grzewczy-na-ekogroszek-nie-jest-op%C5%82acalny-ekonomicznie-w-nowych-domac&p=7013988&viewfull=1#post7013988

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój różowy przyjacielu, chodzi własnie o to że nas - "normalnych inwestorów" nic nie razi! To "was" razi moje normalne, zgodne z normami, 12 cm styropianu na mojej ścianie w moim domu.

Powiem więcej.

Na etapie projektowania budynku rozmawiałem wielokrotnie z architektem który rysował projekt, na temat ocieplenia, a na etapie budowy z kierownikiem budowy i ekipą murarską (która sobie bardzo cenię za fachowość) i wyobraź sobie - nikt z nich ani przez moment nie zasugerował, że może by dołożyć tego styropianu bo przy 12 cm to w chałupie zimnica okropna będzie. Czyli, że co? Wszyscy są tumanami, lub mafią powiązaną siecią zależności z Holdingami Węglowymi?

 

 

 

Im Twoje rachunki zwisają.

To, czy będziesz śmigał z woreczkami węgla i wiaderkami popiołu rownież.

 

Wykonawcy są z reguły 5 tat do tyle za trendami.

Mam przynajmniej nadzieję, że Ci scian szczytowych nie podmurowali zaraz pod deskowania, czy membranę...

 

Gdybys na początku projektowania domu wydał 300 zł na OZC, to miałbyś dokładny obraz tego, kiedy zwróci Cisię dodatkowe 5cm styro w ścianach, czy 10 cm siewnych dachu.

Jakiej mocy żródło potrzebujesz. Czy komin i 5m2 zmarnowanych na kocioł, węgiel były konieczne.

Mógłbyś rozejrzeć sie za innym sposobem ogrzewania.

 

No,ale... Dziadek palił, ojciec palił, to i ja palę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój różowy przyjacielu, chodzi własnie o to że nas - "normalnych inwestorów" nic nie razi! To "was" razi moje normalne, zgodne z normami, 12 cm styropianu na mojej ścianie w moim domu.

Powiem więcej.

Na etapie projektowania budynku rozmawiałem wielokrotnie z architektem który rysował projekt, na temat ocieplenia, a na etapie budowy z kierownikiem budowy i ekipą murarską (która sobie bardzo cenię za fachowość) i wyobraź sobie - nikt z nich ani przez moment nie zasugerował, że może by dołożyć tego styropianu bo przy 12 cm to w chałupie zimnica okropna będzie. Czyli, że co? Wszyscy są tumanami, lub mafią powiązaną siecią zależności z Holdingami Węglowymi?

Nie jesteś moim przyjacielem, bo trujesz albo masz zamiar truć w nowym domu. Widzę, że Cię (Was?) nie razi, że budujecie bez głowy. Skoro mój termomodernizowany dom, 15 lat temu, ma takie same ocieplenie co Twój, to pomimo tego co NORMA mówi (a norma mówi o absolutnym MINIMUM), to w kwestii posiadania taniego ogrzewania, jest to NIELOGICZNE. Podpieranie się zdaniem (a raczej brakiem zdania) ekip budowlanych, kierbuda, czy architekta jest w ogóle żenujące -- oni nie są od tego żeby mówić inwestorowi co mu potrzeba. To Ty powinieneś wiedzieć.

 

O Szerloku! Widzę, że wziąłeś mnie na leżankę? :)

Masz rację - teraz to do mnie dotarło!!! Łał! No jasne!

Że, też mi się, rozkapryszonemu i zakompleksionemu tumanowi budować zachciało!

A trzeba było w bloku siedzieć po cichu, albo w czynszowej kamienicy komunalnej.

No nie pomyślałem.

Ale ja nielogiczny jestem - tak samo jak 70% innych inwestorów pakujących węgiel do swoich domów. :)

Ależ skąd, za bardzo bierzesz wszystko do siebie. Pytam się tylko czemu ktoś buduje dom choć nie stać go na jego wykonanie i czyste ogrzewanie. Czy to takie skomplikowane wydziergać odpowiedź? Czy ty, w związku z tym że żałujesz na zrobienie "termosu" i będziesz w zamian za to TRUĆ rodzinę i sąsiadów, też rozwiesisz sobie po całym domu takie tabliczki?

 

.

Kochana żono, drogie dzieci.

 

Truję WAS, bo dla mnie liczy się KASA tu i teraz

i mam w poważaniu WASZE i SWOJE zdrowie.

 

Nie dziękujcie, dodają to gratis do naszego super kotła.

Nie przepraszam, taka już moja mentalność.

.

 

 

Nie wiem skąd te dane.

Mój dom ma 135 m.kw. plus 36 m.kw. nieogrzewany garaż + 5 m.kw. kotłownia.

Wszystko na jednym poziomie.

Jak na rodzinę 2+2 to chyba nie jest wielka ekstrawagancja?

Tu nie chodzi o ekstrawagancję, ale o to by budować to na co Cię stać i by było Cię stać to ogrzewać bez trucia. Leczenie nie jest za darmo i łaskawie uwzględnij to w kosztach budowy swojego "ekstrawaganckiego" domu.

 

Poza tym, skoro jarekpolak schował głowę w piasek, może podasz zapotrzebowanie swojego domu na energię? Przeliczymy na coś czystego i ekonomicznego.

 

PS Popatrz sobie na wątek bocianki. Promil, PROMIL planuje wrzucanie tam "eko"węgla. Bo ludzie jednak mądrzeją, powoli i niestety nie wszyscy, ale zawsze jest zmiana.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się - wielu ludzi nie rozumie że ocieplenie nie daje ciepła tylko pozwala obniżyć rachunki za ogrzewanie:)

ja położyłem na ściany 18 cm styro 0,032 i wcale nie uważam że to dużo. jakbym dał 15cm to bym zaoszczędził 1200zł przy domu 150-160m2. Przy całej budowie to niecały 1%:bash:

Teraz bym dał 20cm.

 

A mój wujo chodzi i powtarza - po co tyle styropianu. U mnie nie ma nic i też jest ciepło:D:D Tylko że na podwórku dwie szopki z około 20m3 drzewa, codziennie kurs z taczką do kotłowni a co drugi dzień z popiołem na pole:bash:

Dziękuje za takie wygody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nom. nie narzeka na brak zajęcia:D

Jeszcze jeden ważny aspekt przy paleniu węglem przyszedł mi do głowy i trzeba go naturalnie wziąć pod uwagę. 1kW ciepła z węgla kosztuje przy sprzyjajacych warunkach 0,18 zł (wątpię żeby w praktyce go osiągnąć ale weźmy jego jednak pod uwagę) - to jest przelicznik z samego spalenia i sprawności kotła. Doliczając prąd sterownika, dmuchawy i pompy obiegowej to jest coś koło 0,20zł.

Przy zapotrzebowaniu domu 10000kwh na cały dom to 2000zł.

Przy pompie ciepła nie trudno osiągnąć rzeczywisty COP 4,0 ( producenci podają 4,2-4,4 przy temp dolnego źródła 0stopni a górnego 35stopni, w tym 30% mocy pompek obiegowych dolnego i górnego źródła).

A więc 10000/4 = 2500 kWh prądu. Przy taniej taryfie po 0,32zł (w niektórych regionach są nawet tańsze) to 800zł.

1200zł oszczędności na rok przy ogrzewaniu :yes:

Nawet jeśli pompa wejdzie w 15-20% w drogą taryfę to jest około 1100zł.

Jeśli dodatkowo ktoś nie potrafi spalać węgla z maksymalną sprawnością (a tak jest pewnie w ponad 95%przypadków) to różnica wyjdzie pewnie 20% większa. Jeśli dodatkowo ktoś zadba aby COP pompy ciepła przekroczył 4,0 - a to jest do naturalnie do zrobienia to różnica wyjdzie ponad 1500zł na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie z lekka tendencyjne, kolego drapek. Cena 1kWh z węgla to mniej niż 0,18 zł, no chyba że nieumiejętnie zdymianego, a nie spalanego. Cena prądu rzędu 0,3zł, to cena w taniej taryfie. Więc pompa ma pracować głownie w nocy. Konia z rzędem temu, kto osiągnie średnie COP = 4 grzejąc pompą w nocy. No i trzeba by jeszcze dać bufor do kompletu, żeby zachować komfort cieplny, a nie pocić się w łóżku nad ranem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie z lekka tendencyjne, kolego drapek. Cena 1kWh z węgla to mniej niż 0,18 zł, no chyba że nieumiejętnie zdymianego, a nie spalanego. Cena prądu rzędu 0,3zł, to cena w taniej taryfie. Więc pompa ma pracować głownie w nocy. Konia z rzędem temu, kto osiągnie średnie COP = 4 grzejąc pompą w nocy. No i trzeba by jeszcze dać bufor do kompletu, żeby zachować komfort cieplny, a nie pocić się w łóżku nad ranem.

 

w nowym murowanym domu to żaden problem i nikt nie poci się rano. gruba wylewka i mury mają na tyle dużą pojemność cieplną, że już ich podgrzanie o 1*C wystarcza na bardzo długo. rano ledwo czuć, że podłoga była grzana. poza tym jest jeszcze okienko popołudniowe. bufor przy pompie pogarsza COP (poza tym wylewka i mury mają wielokrotnie większą pojemność cieplną niż np. 1000 litrowy bufor). przy takich zimach jak ostatnio COP=4 to chyba nie problem przy prawidłowo wykonanej instalacji (spójrz na pomiary w dziale pomp ciepła). przy gruntowej jakość zimy nie gra wielkiej roli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gondoljerzy - doczytaj co nie co w temacie i chętnie podyskutuję :) wpisując na sieci ile kosztuje 1kW ciepła z węgla takie dane są widoczne, ale biorą one spalenie całkowite węgla. Nie doliczając tak jak pisałem wcześniej prądu, który czerpie sterownik + dmuchawa + pompa obiegowa - to na pewno wyniesie około 2gr na 1kW ciepła, wiec jest 0,20zł

Co do ceny prądu rzędu 0,32 zł to owszem tania taryfa. Sa takie że wynosi 0,28-0,29 nawet :)

a co to za różnica czy pompa gruntowa działa w nocy czy w dzień? śmieszne rzeczy wypisujesz... jak zrobisz dobrze dolne źródło to masz glikol o temp średniej w roku =5stopni.

Nie musi być żadnego bufora - wystarczy 100% podłogowego ogrzewania, który wyjdzie tyle co grzejniki do węglowca.

Jak nagrzejesz w nocy kilka m3 betonu (posadzki) do temp 32 stopni to oddaje ona ciepło w ciągu dnia na tyle że nie czujesz różnicy. Poza tym masz do dyspozycji 2 godziny taniego prądu w południe więc wtedy masz dogrzanie posadzki :) zauważ że już masz 5 stopni na dolnym źródle a 32 na górnym. Producenci podają wtedy COP bliski 5 (wiadomo że lekko naciągają). Sądzisz że w praktyce będzie on niższy niż 4? tak się pocieszaj:yes:

Chyba że z domu masz durszlak typu - ile nie napalisz a i tak będzie zimno - ale wtedy węgla spalasz tyleż razy więcej.

 

Też nie brałem pod uwagę pompy ciepła, ale jak się wtajemniczyłem w temat to jest super sprawa.

Mój dom z pompą ciepła jest na wykończeniu. Tu gdzie mieszkam teraz (u rodziców) palimy drzewem, niegdyś węglem. Wiem jak to jest... nikt mi nie powie jaka to przyjemność chodzić i doglądać pieca.

Edytowane przez drapek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drapek - to wszystkot rzeba rozpatrywać indywidualnie

nie wiem jaki mam COP, ale bezpiecznie jest przyjąć SCOP dla gruntówki=3,5 a dla p-w=3,0

najniższa zanotowana u mnie temperatura DZ pod koniec okresu grzewczego, to 2C...uważam, że nie ma sensu sobie tym głowę zawracać, jak się nie ma ciepłomierza. Zapotrzebowanie na CO to też indywidualna - u mnie wynosi ono około 13000kwh na CO (dla -20/23) + szacuję 4500-5000kwh na CWU

maksymalne zanotowane zużycie roczne to trochę ponad 5000kwh na CO+CWU - to był 1 sezon grzewczy i kosztowało trochę poniżej 2tys dla G12 (bo weekendówki wtedy jeszcze nie było)

kolejne lata to już i niższe zużycie i niższe koszta. Teraz doszła jeszcze G12w...dla porównania zeszłoroczny rok to około 4000kwh zużycia na CO+CWU

kolejna zmienna - ceny prądu - u mnie od przyszłego roku 1T=0,708, 2T=0,184 (Duon+Tauron), przy moim 77% zużycia w taniej taryfie średnia cena 1kwh wychodzi 0,304zł

uwzględniając COP=3,5 daje 0,086zł/kwh

 

tak więc u każdego będzie to wyglądać trochę inaczej

Edytowane przez JTKirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie z lekka tendencyjne, kolego drapek. Cena 1kWh z węgla to mniej niż 0,18 zł, no chyba że nieumiejętnie zdymianego, a nie spalanego. Cena prądu rzędu 0,3zł, to cena w taniej taryfie. Więc pompa ma pracować głownie w nocy. Konia z rzędem temu, kto osiągnie średnie COP = 4 grzejąc pompą w nocy. No i trzeba by jeszcze dać bufor do kompletu, żeby zachować komfort cieplny, a nie pocić się w łóżku nad ranem.

 

no te 0,3 to to u mnie średnia cena prądu jaką będę mieć w przyszłym roku, jeśli utrzyma się 77% zuzycia w taniej taryfie (średnia za ostatni rok)

za obecny rok nawet nie liczę średniej, bo jeszcze obowiązuje mnie cennik promocyjny, więc to bez sensu.

 

Faktem jest, że cena dla węgla 0,18 jest trochę zawyżona, wprawny palacz pewnie uzyska lepszy wynik, ale niewprawny pewnie nie będzie daleko odbiegać od tej wartości.

wyżej masz moje rozważania na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@drapek - Miałem na myśli pompę powietrze/woda. Gruntowa to inna para kaloszy, ale też zdecydowanie wyższy poziom inwestycji na starcie. Uwzględnij też i to w swojej kalkulacji opłacalności. W przypadku niskiego zapotrzebowania na ciepło przez budynek, pompa gruntowa nieprędko się zwróci. Edytowane przez gondoljerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwzględniając COP=3,5 daje 0,086zł/kwh

 

tak więc u każdego będzie to wyglądać trochę inaczej

 

Zgadza się - są różne ceny prądu, ale ceny węgla i jego kaloryczność to jeszcze większe różnice :) A 1kWh prądu to 1kWh prądu - tu Cię nikt nie oszuka.

U Ciebie pompa grzeje ponad dwa razy taniej niż węgiel. Jakbyś zadbał o lepsze dolne źródło byłoby jeszcze taniej.

I nie oszukujmy się - ilu użytkowników pieców na węgiel spala go całkowicie? w elektrowni w której pracuję węgiel spala się ze sprawnością o której piszą producenci pieców na węgiel. W domowym piecu nie ma szans na osiągnięcie takiego wyniku, więc wydobycie z węgla 0,20zł ( wraz z pompą obiegową, sterownikiem i dmuchawą) za 1 kW ciepła to tak naprawdę mit:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...