Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac


Gość Arturo72

Recommended Posts

To on mnie obraża. przeczytaj poprzedni post zatytułowany do mnie.

Wpakowałem krocie w komin i kotłownię, która ma być min. graciarnią na narzędzia a nie pralnią za garażem ale to moja piaskownica i moje zabawki. Ja nikogo nie przekonuje do konkretnego systemu grzewczego tylko jeśli podajecie takie koszta to może uwzględnijcie WSZYSTKIE dodatkowe koszta związane z pc, podziałem na taryfy czy w niektórych przypadkach dodatkowym ociepleniem, że o serwisach i zabezpieczeniach an wypadek braku prądu nie wspomnę:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Były uwzględnione oczywiście, a że nie umiesz albo nie chcesz czytać, to już rzeczywiście tylko i wyłącznie twój problem. Baw się w swojej piaskownicy sam (ew. weź kolegów, np. agresora co się "dorabia" trując z własnej i nieprzymuszonej woli, rodzinę i innych ludzi), skoro lubisz dygać z worami, wdychać syfy przy czyszczeniu i uzupełnianiu podajnika, sprzątać po tym i się truć. Ale przestań czytającym inwestorom robić wodę z mózgu i pisać, że "eko"węgiel to tanie i ekonomiczne rozwiązanie, bo sam nie uwzględniasz wielu elementów swojej układanki, a jedynie oszukujesz się, że wszystko jest ok. Czy ty w ogóle akceptujesz fakt, że ten system, spalanie węgla, to TRUCIE ludzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam "dygać" z worami, wdychać przy czyszczeniu i sprzątać. Mam z tego fun. Ja jestem świadomy wyboru i wiem co mnie czeka a ile zapłacę to pokaże czas jaka będzie temperatura, ale nie oszukuję ludzi którzy później to czytają.

Samochody również trują ludzi. Pozbądź się auta i poruszaj się pieszo.

Truję ludzi i nad tym ubolewam, ale też po części ciebie oraz wasze grono wspaniałych matematyków (prawdopodobieństwa) i z tego jestem najbardziej zadowolony. :D

Wąchaj moje spaliny :cool:

Edytowane przez jarekpolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie. Tymczasem przyswój i nie rób ludziom wody z mózgu, że ten system nie truje (albo truje mniej niż np. prąd), bo jest silnie RAKOTÓWRCZY i silnie TOKSYCZNY. Nie kłam ludziom, że inwestycja w "eko"kocioł jest dużo tańsza, a jego bezobsługowość może się równać z grzaniem prądem czy gazem. Bo nie może, nie jest tania i nie jest zdrowa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie. Tymczasem przyswój i nie rób ludziom wody z mózgu, że ten system nie truje (albo truje mniej niż np. prąd), bo jest silnie RAKOTÓWRCZY i silnie TOKSYCZNY. Nie kłam ludziom, że inwestycja w "eko"kocioł jest dużo tańsza, a jego bezobsługowość może się równać z grzaniem prądem czy gazem. Bo nie może, nie jest tania i nie jest zdrowa...

inwestycja w "eko kocioł" jest tańsza i sami to przyznaliście kilka postów wyżej.

a czy ja twierdzę,

że jest bezobsługowy?

że komfort użytkowania jest porównywalny do prądu czy gazu?

że ten system nie truje?

Gdzie ja tak napisałem? Masz sny prorocze czy wyliczyłeś rachunek prawdopodobieństwa i wyszło, że prawdopodobnie tak pomyślałem? Znowu wróżysz jak zresztą całe to grono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abarot to samo. Jest wg ciebie tańsza inwestycyjnie, bo nie uwzględniasz wszystkich kosztów. Jest wg ciebie tańsza w eksploatacji, bo też nie uwzględniasz wszystkich kosztów. Takich jak leczenie z tytułu trucia tym syfem, sprzątaniem i obsługą. I nie musisz tego stwierdzać, ja nie muszę nic wróżyć -- wystarczy, że wymownie ignorujesz te fakty. Przepraszam, w końcu się wyprułeś raz a dobrze przyznając że jesteś samolubnym trucicielem. Weź pod rączkę agresora i do piaskownicy. :D

 

Ps. Wiesz co to jest średnia temperatura zimowa i po co się jej używa do obliczeń?

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
inwestycja w "eko kocioł" jest tańsza i sami to przyznaliście kilka postów wyżej.

No to jeszcze raz dla utrwalenia i uzmysłowienia sobie jak nie potrafisz liczyć,wytłuszczyłem ważne cyferki:

Prosto i na temat,jeśli chcesz biedowac budując dom 250m2 pow.użytkowej za 320tys.zl to twoja sprawa ale do konkretów.

Musisz zrobić OZC,wstępnie dom nowy budowany typowo projektowo bo nie myślisz o przyszłości będzie posiadał zapotrzebowanie ok.80kWh/m2/rok czyli na ogrzewanie zuzyjesz ok.20000kWh a obciążenie cieplne będzie ok.8-9kW.

 

Na początku koszty eksploatacji:

Węglem zwanym eko za ogrzewanie zapłacisz 3000zl jako że 1kWh to 0,15zl,prądem za ogrzewanie zapłacisz 6000zl jako ze 1kWh to 0,30zł,pompa ciepła za ogrzewanie zapłacisz 2000zl jako ze 1kWh to 0,10zł,gazem ziemnym za ogrzewanie zapłacisz 4500-5000zl jako że 1kWh to 0,22-0,25zl.

 

Koszty inwestycji:

System na węgiel zwany eko potrzebuje do działania kociol+komin+kotłownie+skład opału na 3t czyli po kolei 7000-8000tys.zl+4000-5000zł+10000-15000zl=21000-28000zl i tyle kosztuje system grzewczy na węgiel zwany eko.

System grzewczy na prąd nie potrzebuje ani komina ani kotłowni a kociołek na prąd w cenie 2500zl o wymiarach 30cm na 50cm można powiesić w każdym pomieszczeniu ale jak przystępujesz do budowy i przed budową zastanawiasz się nad systemem grzewczym to zamiast kotłowni i komina na etapie adaptacji projektujesz wnęke 1m*1m.

System z pompą ciepła podobnie jeśli chodzi o kotłownię i komin a koszt urządzenia pod tę obciążenie to ok.20000-22000zl

Gaz ziemny podobnie jeśli chodzi o komin i kotłownie a przyłącze gazu i kocioł i instalacja to 12-15tys.zl

 

Ot i cała filozofia myślenia i jako nie mający kasy za dużo i biorąc pod uwagę koszt inwestycji/kosztów eksploatacji wybierzesz przed budową najbardziej optymalny czyt.tani dla Ciebie system grzewczy i projekt domu.

Jak widać system grzewczy na węgiel zwany eko to bardzo drogi system grzewczy.

 

I jak widzisz,mylnie uważasz ze pompa ciepła sprawdzi się jedynie w domu energooszczednym bo w takim domu jaki będziesz chciał zbudować wychodzi taniej niż węgiel zwany eko,ba,ogrzewanie prądem w takim domu biorąc pod uwagę stosunek inwestycji do eksploatacji wyjdzie taniej niż system na węgiel zwany eko.

 

Teraz powiedz z jakimi kosztami się nie zgadzasz ?

Ile Ciebie kosztowała kotłownia i skład opału,którą MUSIAŁES KONIECZNIE wybudować dla kotła na paliwo stałe ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile środki wydane na pompę lub kocioł to jest konkret, to środki wydawane na leczenie to jest enigma. Gadacie o tym i straszycie bez jakichkolwiek konkretów co do liczb i przyczyn. Skąd wiesz, że czyjś rak pochodzi od pyłów ze spalania węgla? Przykład: Najgorsze wyniki dotyczące nowotworu płuc dotyczą Polski i Wielkiej Brytanii, gdzie w 2015 roku wskaźniki umieralności sięgają odpowiednio 17 i 21 proc., podczas gdy w Hiszpanii liczba ta wynosi jedynie 8 proc.

Tylko, że w GB od lat NIE UŻYWAJĄ JUŻ WĘGLA DO OGRZEWANIA DOMÓW, a śmiertelność i tak większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JTKirk

moim konkretnym przypadku ta różnica wyszła 13tys

Arturo72

5tys.zł więcej za źródło

Nie zgadzam się z tym np. że nie musisz mieć komina a Ty właśnie komin masz i w salonie masz kotłownię. Ja nie chciałem kominka i nie wydałem na kominek na komin do niego, nie zabrałem miejsca na kominek, dolot powietrza do spalania i nie muszę brudzić salonu, żeby wyczyścić komin.

Doliczyłeś ten kominek do kosztów? Nie każdy chce go mieć.

Ile wydałeś na wkład do kominka? obudowę? komin do niego? metraż który zajmuje? wykończenie ponad dachem? może jeszcze płaszcz wodny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
JTKirk

Arturo72

Nie zgadzam się z tym np. że nie musisz mieć komina a Ty właśnie komin masz i w salonie masz kotłownię. Ja nie chciałem kominka i nie wydałem na kominek na komin do niego, nie zabrałem miejsca na kominek, dolot powietrza do spalania i nie muszę brudzić salonu, żeby wyczyścić komin.

Doliczyłeś ten kominek do kosztów? Nie każdy chce go mieć.

Ile wydałeś na wkład do kominka? obudowę? komin do niego? metraż który zajmuje? wykończenie ponad dachem? może jeszcze płaszcz wodny?

Ale mnie nie interesuje czy ktoś chce kominek czy nie chce bo to jego sprawa,powtarzam,gdybym podobnie jak ty NIE CHCIAŁ kominka to bym nie miał i kominka i żadnego komina w domu.Ty też,gdybyś miał źródło ciepła nie wymagające komina a kominka nie chciałeś to miałbyś dom bez kominów.

Rozmawiamy o głównym systemie grzewczym,który MUSI mieć komin i MUSI mieć kotłownie czyli MUSZĄ te koszty być doliczane do systemu grzewczego.

Nie jarzysz tego czy z jakiś powodów nie chcesz zajarzyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podaj ile kosztuje zabezpieczenie na wypadek długotrwałej awarii dostawy prądu (jeśli nie miałbyś komina) bo rozumiem, że u Ciebie zabezpieczeniem jest właśnie ten kominek, który swoje kosztował (nie piszesz ile). Ile m3 drewna zużywasz do tego kominka? doliczasz to do kosztów za ciepło porównując rachunki z kotłem węglowym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile środki wydane na pompę lub kocioł to jest konkret, to środki wydawane na leczenie to jest enigma. Gadacie o tym i straszycie bez jakichkolwiek konkretów co do liczb i przyczyn. Skąd wiesz, że czyjś rak pochodzi od pyłów ze spalania węgla? Przykład: Najgorsze wyniki dotyczące nowotworu płuc dotyczą Polski i Wielkiej Brytanii, gdzie w 2015 roku wskaźniki umieralności sięgają odpowiednio 17 i 21 proc., podczas gdy w Hiszpanii liczba ta wynosi jedynie 8 proc.

Tylko, że w GB od lat NIE UŻYWAJĄ JUŻ WĘGLA DO OGRZEWANIA DOMÓW, a śmiertelność i tak większa.

Owszem, jest enigmatyczne, ale i tak kwestia zdrowia jest niepodważalna -- widać to po zimie w powietrzu i smogu który czasem nożem można kroić. Dlatego sugerowałem "eko"zwolennikom przeliczyć to na doprowadzenie "eko"systemu do poziomu "zdrowia" tego z elektrowni, czyli zamontowania filtrów i reduktorów aby osiągnąć choć zbliżone stężenie do tego emitowanego przez elektrownie czy spalanie gazu. Nikt się jakoś nie podjął. Podobnie nikt się nie podjął na przeliczenie "obsługowości" tj. poinformowania ew. inwestora ile kosztuje system samopodający żeby choć przez miesiąc do kotłowni nie wchodzić... Nawet super sprzedawca się nie chciał podzielić, bo wyszłoby jaki ten system jest "tani".

 

Nie zgadzam się z tym np. że nie musisz mieć komina a Ty właśnie komin masz i w salonie masz kotłownię. Ja nie chciałem kominka i nie wydałem na kominek na komin do niego, nie zabrałem miejsca na kominek, dolot powietrza do spalania i nie muszę brudzić salonu, żeby wyczyścić komin.

Doliczyłeś ten kominek do kosztów? Nie każdy chce go mieć.

Ile wydałeś na wkład do kominka? obudowę? komin do niego? metraż który zajmuje? wykończenie ponad dachem? może jeszcze płaszcz wodny?

 

Zacytujmy całość.

 

znów ten nieszczęsny komin...

załóżmy że i tak już go mamy, bo nie myśleliśmy przed budową. itp.

załóżmy, że mamy wszędzie podłogówke, lub podłogówkę+ścienne - bo tak buduje już teraz chyba większość, a przynajmniej wśród moich znajomych

zakładamy, że izolacje w obu wariantach będzie taka sama.

kotłownia w obu przypadkach będzie wyglądać podobnie (trochę prościej w przypadku PC)

 

różnica w koszcie pomiędzy domem z ekogroszkiem a PC jest PC+DZ-kocioł w przypadku gruntówki lub PC-kocioł dla PC p-w

w przypadku gruntówki z DZ poziomym w moim konkretnym przypadku ta różnica wyszła 13tys (8tys DZ+12tys PC-7tys kocioł)

 

Jeśli inwestor będzie wiedział jak to zrobić należycie, m.in. nie budować kominów to różnice wyjdą znacznie niższe, albo nawet się wyrównają. Reszta się zwróci nie dalej jak w przeciągu 5 lat (nie uwzględniając pracy przy kotle). Chyba, że ktoś postanowi przeinwestować na PC.

 

Ja nie będę miał kominów, nie będę miał kominka. Zaskocz mnie. Aż jestem ciekaw co tym razem wymyślisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
podaj ile kosztuje zabezpieczenie na wypadek długotrwałej awarii dostawy prądu (jeśli nie miałbyś komina) bo rozumiem, że u Ciebie zabezpieczeniem jest właśnie ten kominek, który swoje kosztował (nie piszesz ile). Ile m3 drewna zużywasz do tego kominka? doliczasz to do kosztów za ciepło porównując rachunki z kotłem węglowym?

Nie mam żadnego zabezpieczenia na wypadek braku prądu. Od 2011r taki brak prądu nie nastąpił. Po 24h od zaprzestania grzania temp.w domu obniża sie o 1st.C także wytrzymam parę a nawet parenascie dni bez ogrzewania,gorzej z jedzeniem.

W kominku od dwóch sezonów grzewczych było palone z 15 razy to max. Jeszcze zostalo mi drewienko sprzed 2 lat czyli nie całe 2m3 poszły.czyli jakieś 300zł.

 

Kominek służy jako coś niezbędnego wg mnie w domu,po prostu dla mnie dom bez kominka w salonie to nie dom.

Choćby właśnie po to żeby wrzucić sobie jedną czy dwie szczapy drewna i w zimowy weekend sobie popatrzeć w ogień pijąc sobie drineczka z żoną.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podaj ile kosztuje zabezpieczenie na wypadek długotrwałej awarii dostawy prądu (jeśli nie miałbyś komina) bo rozumiem, że u Ciebie zabezpieczeniem jest właśnie ten kominek, który swoje kosztował (nie piszesz ile). Ile m3 drewna zużywasz do tego kominka? doliczasz to do kosztów za ciepło porównując rachunki z kotłem węglowym?

Czemu nie czytasz co się tutaj pisze? Już wyceniałem system bezpieczeństwa na gazkotle i prądownicy. Poszukaj sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ty mnie zaskocz zabezpieczeniem na wypadek awarii prądu i jego kosztem.

edit

w porządku więc dodatkowy tysiąc twoim zdaniem.

Gdzie to postawisz? nie zajmuje miejsca? nie potrzeba wentylacji? odprowadzenia spalin? To są dodatkowe koszty. Butle podwiesisz pod sufitem w pralnio-suszarnio-salono-kotłowni?

Edytowane przez jarekpolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubisz patrzeć na ogień -w porządku wiele osób sobie to ceni i ja nie twierdzę, że to idioci bo nie potrafią liczyć, gdyż bio kominek jest dużo tańszy a tradycyjny jest nieopłacalny bo to sprawa każdej osoby, która się na to decyduje. Jeden woli brudzić się, syfić w salonie i wykładać ciężkie pieniądze na kominek, drugi woli mieć tańszy bio kominek i cieszyć się ogniem przy zupełnej czystości i przyjemnym zapachu, trzeci kupi kominek elektryczny a czwarty zrezygnuje z niego całkowicie. Ja też powinienem pisać, że jesteś idiotą bo babrasz sie w syfie a do tego zapłaciłeś dużo więcej? to twoja sprawa a ceny poszczególnych kominków chyba większość zna, więc nie będę przedstawiał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Lubisz patrzeć na ogień -w porządku wiele osób sobie to ceni i ja nie twierdzę, że to idioci bo nie potrafią liczyć, gdyż bio kominek jest dużo tańszy a tradycyjny jest nieopłacalny bo to sprawa każdej osoby, która się na to decyduje. Jeden woli brudzić się, syfić w salonie i wykładać ciężkie pieniądze na kominek, drugi woli mieć tańszy bio kominek i cieszyć się ogniem przy zupełnej czystości i przyjemnym zapachu, trzeci kupi kominek elektryczny a czwarty zrezygnuje z niego całkowicie. Ja też powinienem pisać, że jesteś idiotą bo babrasz sie w syfie a do tego zapłaciłeś dużo więcej? to twoja sprawa a ceny poszczególnych kominków chyba większość zna, więc nie będę przedstawiał.

Masz prawo tak napisać czy pomyśleć bo kominek to jest dodatkowy element wystroju salonu i kaprys,który może być a nie musi.

Ale nie rozmawiamy o meblu tylko o głównych systemach grzewczych ogrzewających dom.

 

A ten "mebel" kosztował mnie nie całe 5tys.zł z kominem 8tys.zł,ot taka fanaberia.

A żaden bio kominek czy elektryczny kominek nie zastąpi naturalnego ognia i trzasku palonych drewienek.

Poniżej masz przykład,że "palę" nawet w sierpniu bo wkład cały "usyfiony" i jeszcze jest tam popiół ;)

3.jpg

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie potrafisz liczyć i na własne życzenie babrasz się w syfie a mogłeś taniej zafundować sobie taki mebel.

Mejk to jak z odprowadzeniem spalin, metrażem, wentylacją oraz wyglądem? Ile dodatkowych złotówek się uzbierało w tym pięknym pomieszczeniu? Doliczamy to do różnicy pomiędzy kotłem na węgiel czy pomijamy na korzyść pc (jak zresztą wiele wydatków)??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.............

Moim zdaniem w grę może wchodzić jedynie kwestia komfortu użytkowania w kontekście nakładów jakie trzeba ponieść za urządzenie, koszty jego eksploatacji oraz późniejszego odtworzenia. Dla różnych osób mogą to byc różne wartości. Moim zdaniem ekologia ma tu niewielkie znaczenie gdyż gdy już nawet zamontujesz to swoje ekologiczne źródło ogrzewania to dojdziesz do wniosku że w Twoim otoczeniu niewiele się zmienilo.

1) Śmieciuchy nadal są w sprzedaży a ludzie pokroju "chytra teściowa z okolic Sulejówka" jak kopcili tak kopcą w swoich śmieciuchach drewnem, węglem miałem i flotem bo co prawda zięć ma się kiedyś wyprowadzić ale dom zostaje i grzać w nim trzeba. Oczywiście inne źródła są nieopłacalne nawet przy zapotrzebowaniu 2t/sezon sprawności spalania 50% tego wsadu, Dlatego tego typu parowozy jak kopciły tak kopcą gdyż dla tego typu ludzi taniej jest palić na czworaka i siedziec w kurtkach niż dołozyć 3 tys przy termomodernizacji i zamontować kocioł na ekogroszek lub inne źródło ogrzewania. O paleniu śmieci lub drewna z własnego lasu nawet nie wspomnę,

2) pozostali sąsiedzi smrodzą analogicznie w swoich ekologicznych kominkach, oczywiście dla klimatu. Przy okazji podciągają Cop urządzeń w swoich energooszczędnych domach w sposób taki że aż szamot strzela, co widać potem na zdjęciach,

3) sąsiad, który namawia ludzi których nie stać na pc, na budowę mniejszego domu, sam nistety do Yariski nie wsiada. Pomimo tego że tańsza a silnik 1,1 mniejszy i ekologiczniejszy. Kupuje stare Alfa Romeo z silnikiem 3.0 w dieslu, a ponieważ go nie stać na utrzyanie dlatego wycina filtr cząsteczek stałych.

Oczywiście to tylko takie hipotetyczne sytuacje z życia i ich jakiekolwiek podobienstwo do osob występujacych na forum moze byc tylko przypadkowe.

Edytowane przez Regut1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie miałem możliwości podpięcia gazu.

 

A może ten kto liczy każdą złotówkę niech zostanie w mieszkaniu 40 m2? Zawsze lepiej mieć Tico i nim jeździć niż oglądać na parkingu swego Merca S600 i płakać, że nie stać mnie na paliwo...

 

Jeśli nie stać mnie na utrzymanie domu, to go nie buduję. A utrzymanie domu, to też dostosowanie się do warunków okolicznych. Jeśli więc budujemy poza miastem, na nowym osiedlu, to zakładamy, że ludzie tam mieszkający potrzebują np. spacerów w czystym powietrzu - zatem urządzenia dymiące są skreślone z góry.

 

Dobrze to napisałeś, tylko niekoniecznie o to ci chodziło. Ja wybudowałem się na wiosce i pale ekogroszkiem i podejrzewam że mam najbardziej ekologiczny piec w okolicy. Ja świadomie wybrałem działkę (mała ilość domów i dużo lasów i otwartej przestrzeni) i dostosowałem się do okolicy i byłem świadomy czym się pali w nielicznych okolicznych domach, natomiast taki Arturo kupił działkę wokół śmieciuchów i teraz płaczę i żali się na forum jakie to ma zanieczyszczone powietrze, kolejny Myjk już pisał że już nie dogaduje się z sąsiadem bo pali ekogroszkiem a jeszcze nawet nie zaczął budowy.

Odnośnie utrzymania domu to też mylisz pojęcia, co innego jest wsiąść kredyt na 0,5 miliona złotych i wpakować pompy ciepła rekuperatory, super ocieplenia i liczyć tylko że się na ratę zarobi i mieć stan przedzawałowy przy każdym zawirowaniu w pracy lub na rynku walutowym, a co innego budowę rozłożyć na lata i budować z tego co się odłożyło i wykańczać poszczególne pomieszczenia z zarobionych na bieżąco pieniędzy i żyć bezstresowo i właśnie to drugie rozwiązanie ja wybrałem i świadomie kupiłem piec na ekogroszek i nie musiałem wywalić od razu kasy na wszystkie elementy z pierwszego przykładu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...