mdr 01.04.2014 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Witam Mam w domu problem. Po kąpieli dziecka wpadła mała szczoteczka do zębów do odpływu. Akurat były wyjęte wszystkie sitka, kapsla etc. nie pytajcie nawet dlaczego... W każdym razie w rurze gdzieś jest ta cholerna szczoteczka, którą należałoby wyjąć. Jakieś sugestie jak się do tego zabrać? Czy należy demontować cały brodzik czy można wykręcić jakoś sam syfon (siedzi mocno jakby był przyklejony, ale może za słabo go kręcę)? Pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 02.04.2014 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Brzmi jak żart na 1 kwietnia Ale już jest 2 kwietnia, więc odpowiem Brodziki, syfony są różne, różnie położone względem pionów. Jesteś pewien, że szczoteczka jest w poziomym odcinku rury? A nie w syfonie. Jak dała radę minąć syfon, to pewnie poszła do pionu i przestała stanowić problem brodzika. Zakładając, że nie: Może wystarczy zdjąć maskownicę i masz dostęp do rur, które sobie porozłączasz, jak chcesz, a może masz wszystko zamurowane i ...blada. Ja obstawiam syfon. Tam jest dość ostry zakręt i nawet krótka szczoteczka powinna się zatrzymać. Jak masz wypasiony sofon, do odkręcasz go od góry, świecisz latarką i palcami, ewentualnie przedłużonymi jakąś pincetą wyciągasz. Jak masz bardziej tradycyjny to otwierasz rewizję (to często wymaga wydłubania fugi wokół maskującej płytki), rozkręcasz syfon, wyciągasz szczoteczkę (i resztę syfu, który tam znajdziesz), wycierasz do sucha podłogę, montujesz ponownie, zamykasz (ewentualnie fugujesz) rewizję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdr 02.04.2014 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Dzięki za odpowiedź. Jestem laikiem, więc żeby mieć pewność, że dobrych nazw używam posłużę się obrazkami:brodzik jest podobny do tego: http://plytki-lazienki.pl/p/24/12543/brodzik-polokragly-atrium-ef93-90x90x15-cm-brodziki-polokragle-brodziki.html (ta sama firma).Tak jak pisałem w odpływie z brodzika nie było żadnych "sitek" tak, że było dokładnie widać otwór boczny do którego odpływa woda. W ten otwór (czyli pod brodzik) odpłynęła szczoteczka. Czy się gdzieś zatrzymała przed wejściem do kanalizacji to nie wiem. Możliwe. Niestety wszelkie prace wykonywał poprzedni właściciel także ja nawet nie wiem jak wygląda sieć kanalizacyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 02.04.2014 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Malutkie lusterko i zajrzeć do rury. Idealnie byłoby mieć dentystyczne i podświetleniem diodowym, ale pewnie takiego nie masz.Kawał drutu i macać w rurze.Puścić ile się da wody z węża prysznicowego (bez rączki, sam wąż) do rury i zobaczyć, czy spływa bez kłopotu. Jeśli tak, to prawdopodobnie szczoteczka już jest dalej i po problemie brodzika. Jeśli dała radę wydostać się z tej rury, to szansa, że utknie dalej jest niewielka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdr 02.04.2014 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Tak zrobię. A jest możliwość odkręcenia syfonu "od góry" i późniejszego montażu, tak jak w umywalce? Bo sprawia to wrażenie jakby było na stałe, a nie chciałem się siłować, żeby czegoś nie urwać. Jeszcze jedno, bo nie napisałem, że to blok. Zakładając że szczoteczka przeleciała przez syfon i wpadła do rury to... pion kanalizacyjny mam, powiedzmy w lewym dolnym rogu łazienki (patrząc z góry), a brodzik w prawym górnym. Jeśli by rury biegły przy ścianie to będą dwa kolanka 90 stopni zanim trafi to do pionu. Faktycznie jest szansa, żeby to się gdzieś nie zaklinowało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 02.04.2014 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Szansa jest. Podstawową rolą syfonu jest niewypuszczanie zapachów z kanalizacji, ale dodatkową: ratowanie spadających przedmiotów przed utratą i przy okazji rur przed tymi przedmiotami. Zakręty w syfonie są ciaśniejsze, niż w rurach. Jak miałeś częściowo zdemontowany, to gorzej. Syfon umywalkowy i każdy inny (może z wyjątkiem podłogowego) montuje się od dołu, a od góry bywa możliwość czyszczenia (czyli wyjęcia jego części i wydobycia lub wypłukania zalegających nieczystości). Więc raczej wszystkiego od góry nie zrobisz. Rozumiem, że kupiłeś gotowe mieszkanie, więc nie wiesz, jak biegną rury, czy są jakieś rewizje (wątpię), czy może płytki przygotowane do łatwego zdjęcia. Trudno coś więcej poradzić, nie znając realiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.