Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tolu -muszę Cię prosić o poradę -nigdzie nie odnajduje odpowiedzi na pytanie -kiedy mogę pierwszy raz przyciąć wierzbę (Hakuro-nishiki) -widziałam na twoich zdjęciach że takie posiadasz.

Ja kupiłam ją w ubiegłym roku, posadziłam w sierpniu i jeszcze ani razu nie cięłam.

Czy już mogę zacząć cięcie czy czekać aż przekwitną "kotki" (chociaż tak naprawdę nie wiem czy na tej wierzbie są kotki) i jak dużo ciąć,

z góry wielkie dzięki

 

Iza

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3101497
Udostępnij na innych stronach

Królik mówił coś o wiośnie :roll: Hmmmyyy ....

 

Miłej nocki :D

 

ja nie wiem, czy Królik wie o czym mówi :roll: u nas śnieg leży i ma się dobrze :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3102109
Udostępnij na innych stronach

Konrado

 

Twoja młoda jeszcze wierzba, bez cięcia będzie wyglądała tak:

 

http://oczarjk.pl/zdjecia/wierzba_hakuro_nishiki_salix_integra05.jpg

 

a z pewnością chcesz, by wyglądała tak:

 

http://oczarjk.pl/zdjecia/wierzba_hakuro_nishiki_salix_integra01.jpg

 

by uzyskać taki efekt, przytnij ją pod koniec marca na długość 20cm. Wiem, że będzie Ci szkoda, ale wierz mi, wierzba kocha cięcie i im częściej ją przycinasz, tym pobudzasz do wzrostu i zagęszczenia.

Tę odmianę wierzby można ciąć kilka razy w sezonie, kształtując jej koronę na zwartą, gęstą kulę.

Na tym drugim zdjęciu widać, że góra korony już wymaga przycięcia.

Wierzba jest bardzo wdzięcznym drzewem w uprawie, pamiętaj o tym, ze jak każda odmiana wierzby lubi wilgotne podłoże. Nie należy jej przesuszać, a wręcz przeciwnie, wody nie żałować.

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3102140
Udostępnij na innych stronach

to polecimy jeszcze z tą naturą

 

na stole stroik też z naturalnymi dodatkami

 

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/str10.jpg http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/str11.jpg

 

przed domem wiklinowy kosz z gałązkami świerku, irga z czerwonymi owocami, jabłka i poisencja (gwiazda betlejemska)

 

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/osw.jpg

 

w wiatrołapie sztuczne ustrojstwo, ale dodałam wycięte z ogrodu gałęzie kaliny

 

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/str.jpg

 

w jadalni na parapecie lampki, ale jak się przyjrzeć, to widać za szybą oświetloną altankę, oświetlenie ledowe, więc świeci się non stop

 

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/per.jpg

 

 

a teraz dalej możemy o psiakach gadulić

 

Witam, masz przepiękny domek z przyjemnością go oglądnełam.

Oczywiście także mam pytanie :lol:

Przed domem na drzewku masz lampki choinkowe, jak doszłaś do nich z prądem?

Pytam bo mój mąż mówi że się nie da :evil: a ja chciałabym mieć na froncie domu przed dwoma filarami dwa bukszpany w święta oświetlone lampkami.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3111037
Udostępnij na innych stronach

No tak, gdyby Jamles nie przyniósł łopaty, to do maja bym się ze śniegu nie odkopała :roll:

Pewnie nie wierzycie, ale rabaty nadal w śniegu, więc nie widać, czy tam coś wyłazi z cebulowych, czy nie.

 

Agnieszka&Robert, baaardzo dziękuję za życzenia, tyle kolorów i takiej dawki wiosny, bardzo mi jej potrzeba.

 

DarioAS, już wysyłam swój głos dla Nadusi :D

 

AgaJ.G., a Ty już coraz bliżej, ale będziemy świętować :D

w KK opróżnimy wszystkie zapasy na tę okoliczność :D

 

Ivonesca, już przeczytałam, wiem i zapewniam Cię, że to jest naprawdę radosna wiadomość, choć rozumiem doskonale Twoje rozterki.

Jak będziesz miała chwilkę wolnego zadzwoń, pogadamy, czekam.

 

Nitubaga, u nas jeszcze wiosną nie pachnie, w dzień jeden, czasem dwa stopnie na plusie, nie więcej.

Nocą wszystko zamarza, dziś musiałam wyjechać po 7 rano, na drodze szklanka, zero przyczepności, masakra jakaś.

Trawnik tam, gdzie go już widać jest w stanie takim, że tylko ręce załamać.

Oj będzie wymagał ciężkiej pracy, by go do życia przywrócić.

I żal wielki moich pnących róż, dziś zajrzałam pod flizelinę, wymarzły doszczętnie, ani jednego żywego pędu. Wszystkie czarne i uschnięte :(

Nic to, będziemy sadzić od nowa, niech już tylko ta wytęskniona wiosna przyjdzie, tak tęsknię za ciepłym wiatrem, ech.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3111629
Udostępnij na innych stronach

AnetaG, już odpowiadam.

Dobrze jest, gdy się pomyśli wcześniej i zrobi na ścianie gniazdo elektryczne zewnętrzne. Na tarasie mam, w altance mam, a przed domem nie.

Ale to nie znaczy, że się nic nie da zrobić.

Moja kula do oświetlenia rośnie blisko drzwi garażowych.

W garażu przy drzwiach po lewej stronie jest gniazdo elektryczne. Podłączyłam przedłużacz, który dzięki plastycznej gumie na dole drzwi garażowych można było wyprowadzić na zewnątrz, podłączyłam lampki, zabezpieczyłam wszystko osłonką z pianki wodoszczelnej. Żeby było jak najbezpieczniej, lampki przed nocą gasiłam wyciągając w garażu przedłużacz z gniazdka. Nie paliły się też w czasie naszej nieobecności w domu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3111660
Udostępnij na innych stronach

Trawnik tam, gdzie go już widać jest w stanie takim, że tylko ręce załamać.

Oj będzie wymagał ciężkiej pracy, by go do życia przywrócić.

I żal wielki moich pnących róż, dziś zajrzałam pod flizelinę, wymarzły doszczętnie, ani jednego żywego pędu. Wszystkie czarne i uschnięte :(

Nic to, będziemy sadzić od nowa, niech już tylko ta wytęskniona wiosna przyjdzie, tak tęsknię za ciepłym wiatrem, ech.

 

Tolu szkoda Twoich roślinek :( , ale taka "czarodziejka ogrodów" swietnie sobie poradzi :lol: Jestem tego pewna :lol: .

 

Pogoda u Ciebie okropna :o , u mnie na południu dzisiaj było bardzo ładnie, słonecznie, chociaż troszkę chłodno.Ale wiosna chyba już idzie do nas :lol: :lol: Jeszcze trochę i do Ciebie zawita :wink: .Będzie ten ciepły wiaterek :D :D

 

Pozdr :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3111964
Udostępnij na innych stronach

Ivonesca, już przeczytałam, wiem i zapewniam Cię, że to jest naprawdę radosna wiadomość, choć rozumiem doskonale Twoje rozterki.

Jak będziesz miała chwilkę wolnego zadzwoń, pogadamy, czekam.

Tola - dzięki za dobre słowo :-)

postaram się zadzwonić wieczorkiem

 

PS.

U mnie w ogóródku kwitną przebiśniegi i krokusy, a tulipany mają tak z 5 cm :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3113548
Udostępnij na innych stronach

Ivonesca, już przeczytałam, wiem i zapewniam Cię, że to jest naprawdę radosna wiadomość, choć rozumiem doskonale Twoje rozterki.

Jak będziesz miała chwilkę wolnego zadzwoń, pogadamy, czekam.

Tola - dzięki za dobre słowo :-)

postaram się zadzwonić wieczorkiem

 

PS.

U mnie w ogóródku kwitną przebiśniegi i krokusy, a tulipany mają tak z 5 cm :-)

\

 

 

bo u Ciebie to jakoś cieplej jest... u mnie krokusy dopiero wschodzą :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3114668
Udostępnij na innych stronach

AnetaG, już odpowiadam.

Dobrze jest, gdy się pomyśli wcześniej i zrobi na ścianie gniazdo elektryczne zewnętrzne. Na tarasie mam, w altance mam, a przed domem nie.

Ale to nie znaczy, że się nic nie da zrobić.

Moja kula do oświetlenia rośnie blisko drzwi garażowych.

W garażu przy drzwiach po lewej stronie jest gniazdo elektryczne. Podłączyłam przedłużacz, który dzięki plastycznej gumie na dole drzwi garażowych można było wyprowadzić na zewnątrz, podłączyłam lampki, zabezpieczyłam wszystko osłonką z pianki wodoszczelnej. Żeby było jak najbezpieczniej, lampki przed nocą gasiłam wyciągając w garażu przedłużacz z gniazdka. Nie paliły się też w czasie naszej nieobecności w domu.

 

No cóż u mnie żadne drzwi nie są aż tak blisko aby niepostrzeżenie przeciągnąć ten kabel. Ale mąż obiecał mi że coś przykombinuje :lol: i może będziemy mogli włączać i wyłączać światełka z domu. Zawsze mi się marzyło takie delikatne przystrojenie domu (z zewnątrz) na święta i nie chciałabym z tego zrezygnować.

Mam jeszcze jedno pytanie :lol: powiedz mi czy pustynia :lol: u Was w łazience to dobre rozwiązanie, bardzo mi się spodobała ale nie jestem pewna czy w użytkowaniu łazienki nie przeszkadza.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3116505
Udostępnij na innych stronach

Tola :D

Przesyłam Ci przecudowne wiosenne słonko, które u nas dziś świeciło do południa - dopiero wróciłam z ogrodu :D Pracowałam od rana, ale z taką pogodą przychodzi jakaś nieopisana wena, werwa, euforia, że mogłabym kopać i kopać :wink: Wiosnę już czuć :D

I do Ciebie niedługo zawita!

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/241/#findComment-3117667
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...